o ile jazda foresterem przypomina mi podróż 323s bg (podobna liość miejsca, wystrój i komfort) to x-trail na plus (w moim przypadku) wyróżnił się lepszym komfortem, wyposażeniem i wielkością.
zawias bardziej miękki (taki trochę pontonowaty), zdecydowanie lepiej tłumi, duuużo szerzej w środku nie wspominając o tylnej kanapie. Bagażniki podobne lecz mam wrażenie, że x jest wyższy.
silnik w forku... jest

może i ładnie brzmi, ale ile można się tym zachwycać? może ze 3 dni... NA 125KM – nie jedzie z wolnych obrotów, pije jak smok.
w Xie 2.2 dci – o ile w renówkach to padlina tak na forum nysy i ogólnych opiniach ludziska sobie go chwalą (?) już dostałem taką opinię " nie chcesz mieć problemów – kup 2.2 dci 136KM)
w czasie jazdy normalnej po drogach jest ciszej niż w forku.
napęd – w normalnym użytkowaniu po drogach i w lekkim terenie są porównywalne. Forek jest lepszy przy szaleństwach, ale czy jest sens szaleć stodołą o mocy 125KM? – wg mnie – nie bardzo.
Paweł – co komu pasuje... W wawie masz spory wybór. Przejedź sie foresterem i zaraz X-trailem. Sam określisz co Ci bardziej leży
o ile na zdjęciach deska w nissanie ma urok smoka wawelskiego tak już na żywo jak się siedzi w aucie – nie przeszkadza. W planach przed kierą mam montaż nawigacji – miejsce idealne
PS
nissan w tej samej kasie co forek będzie około 2-3 lata młodszy
TOMBLA napisał(a):czyli francuska mechanizacja....
z doswiadczenia nie polecam....
w mazdach też masz francuską mechanizację
