Panowie nie ma co sie spinac

Zgadzam sie z tym, ze w aucie za 150tys w/w wady nie powinny miec miejsca ale czy to az takie dokuczliwe ? Wolalbym trzesace sie lusterka niz problematyczne silniki w calej grupie vw/audi – roznica jest taka, ze jedne firmy jezeli wypuszcza wadliwa furke, nie wstydza sie zrobic akcji serwisowej a inne marki – te niby prestizowe- udaja, ze tak mialo byc, ze wszystko dziala jak powinno i kasuja klienta za ewentualne naprawy. Zreszta watpie czy w obecnych czasach uda wam sie kupic auto idelane. Kazde bedzie mialo wieksze badz mniejsze wady, ktore beda danego uzytkownika z biegiem czasu irytowac. A to czy ktos przekresli samochod przez wibrujace lusterka to jzu tylko i wylacznie jego sprawa.
Ostatnio ogladalem 6 miesieczne audi Q5, ktore jest tak wychwalane przez kolege i iloscia odpryskow lakieru nie odbiegala od mazdy, baaa mozliwe, ze miala ich nawet wiecej.
W audicy placi sie za cztery zera na grillu, podobno lepsze wykonanie wnetrza i ten NIBY prestiz chociaz ja wolalem M6 bo nie chcialem miec samochodu, ktory mozna spotkac na kazdym kroku.
Wracajac do tematu CX-5 fajny samochod, ladnie wyglada, wiele przydatnych bajerkow w najbogatszej wersji. Za wczesnie by mowic, czy marketingowy belkot o skyactive to tylko reklamowa paplanina czy naprawde ta technologia jest godna i warta uwagi

Mysle, ze wszystko okaze sie za kilka miesiecy.
PS. zeby nie bylo, to moja pierwsza mazda wiec nie jestem jakims manniakiem (jeszcze)
