
A tak wygląda labirynt który trzeba było gdzieś upchnąć

Jeszcze nie na wszystkim jest bandaż bo brakło.
Za to dodam parę fot z dzisiejszych prac.
Z braku kolanek trzeba było się trochę więcej na spawać.

Może nie jest jakoś mega estetycznie ale spawy są szczelne.

I kilka fot jak to wyszło.



Do przestawienia został przepływomierz bo teraz będzie zamontowany chwilowo przed turbo zanim nie będzie MSa . Ogarnąć muszę jeszcze podciśnienia i odpowietrzenia żeby bokiem nie dmuchało gdzieś i poskręcać wszystkie łączniki. Nadal czekam jeszcze na część zakupów bo np nie przyszedł mi jeszcze blow off. Ogólnie jak wszystko będzie szło dobrym tempem może uda się przejechać w sobotę
 Chwilowo nie mogę zamieścić filmu z wydechu bo stary poszedł się
  a nowego nie mam z kim nakręcić  I takie tam z niepozorną
 
 
  
  A może ja coś przeoczyłem. Sprawdzę jutro kompresorem czy nie ma dziur. 
  I ciśnienie 6 bar za autem siwo czarno a AFR na poziomie 10 czasem spadał do 13 i wachą śmierdziało. Oczywiście po 400m zmieniłem przewody i FMU zaczęło działać. AFR i tak bardzo bogaty bo normalnie 13-14 jak jade a po pojawieniu się doładowania od razu skacze na 10 i brak skali.  
  Może uda nam się ustawić we Wrocławiu.



  Teraz nie ma rady trzeba podpinać MS-a