Zakup używanego auta – Mazda CX-5 (2012 – 2016)

[Novy]

– no i najważniejsze spostrzeżenie – przesiadłem sie do Mazdy (165KM) z Hondy 140 KM (jakieś 192nM). Mam wrażenie, że Honda lepiej się zbierała w newralgicznych momentach (czyt. wyprzedzanie/redukcja)....
pzdr

Jak pisałem o tym powyżej to prawie mnie zlinczowano.Nie wiem jaka Hondę miałeś i czy był to CRV i która wersja ale ja w swojej 2008r.150kM 2.0 benzyna takie spostrzeżenia miałem już w pierwszej jeździe próbnej-i chyba tak jest,piszą o tym na innych forach w Europie.Pianie z zachwytu nad nowym Skyactiv w silniku benzynowym Mazdy skończy się tak szybko jak szybko wzrośnie liczba użytkowników i przejechanych kilometrów Co do spalania,Honda CRV- trasa Chorwacja ,1300km (w jedną stronę,trasa przez Czechy) 3 osoby,załadowany na full.Średnia prędkość 120-130 km/h (w Czechach max 90km/h) średnie spalanie 7,8-8,1.Ten litr mniej u Ciebie nie jest wart zachwytu nad nową benzyną Mazdy.Długo jeszcze nikt nie zrobi lepszej i bardziej elastycznej jednostki benzynowej od Hondy V-TEC.
Mam tylko nadzieję że mój wybór nowego silnika Diesla 175kM Mazdy CX-5 jest dobrym wyborem i moment 420nM poradzi sobie z masą załadowanego auta.Tak czy siak powerbox jaki można zamontować (wzrost momentu nawet do 480nM) w razie konieczności nie jest dużym wydatkiem.

Pozdrawiam

[Paweł]

Tylko, że to mogą być odczucia subiektywne, wynikające ze sposobu rozwijania mocy (np. gwałtowne wejście zmiany faz rozrządu), albo hałasu. Z zegarkiem w ręku, to jednak Mazda jest wyraźnie szybsza... i jeszcze przy tym mniej pali.

W każdym razie, obydwa samochody może pogodzić fakt, że żaden z nich nie ma ponadprzeciętnych osiągów.

[Novy]

Tylko, że to mogą być odczucia subiektywne, wynikające ze sposobu rozwijania mocy (np. gwałtowne wejście zmiany faz rozrządu), albo hałasu. Z zegarkiem w ręku, to jednak Mazda jest wyraźnie szybsza... i jeszcze przy tym mniej pali.

W każdym razie, obydwa samochody może pogodzić fakt, że żaden z nich nie ma ponadprzeciętnych osiągów.

Subiektywne czy nie,chodzi o komfort psychiczny w czasie jazdy (rodzina plus bagaż) .Trochę słabo gdy wiesz że w razie potrzeby wciśnięcie pedału gazu nic nie daje..Redukcja to strata cennego czasu,a na naszych drogach to duży minus..Benzyna w tym wydaniu(CX-5) to porażka,o automacie nie wspomnę.I choć nie kupujemy auta by się ścigać to zapas mocy dla tych co dużo jeżdżą-to podstawa.U mnie własnie to (plus spalanie) zdecydowało po 4 latach jazdy Honda CRV benzyna o zakupie diesla Mazdy.Nie mówię że nie ma frajdy jeżdżenia V-TECkiem (piękny dźwięk silnika) ale to dla mnie zbyt mało.Fajnie gdy mamy zapas mocy i moment od samego "spodu"-inna jazda
Ktoś pisał powyżej że jeździ benzyna poniżej 2tys obrotów(masakra) sic!Bo tak jest ekonomicznie,podpowiada ekonomizer itd,tu się nie zgadzam.Ekonomiczna jazda to w miarę możliwości szybkie osiąganie pożądanej prędkości,nawet jak wskazówka chwilowo przekracza 5tys obrotów,a potem 5,6 bieg.Jasne że inaczej sprawa ma się w mieście.Ten kto ma ma auto gabarytów SUV-a i 2litry benzynę bez turbiny wie że "podniesienie" takiej masy z 2tys obrotów równa się gimnastyce nad skrzynka biegów-i to całkiem niezłej.Jak ma się na to czas to frajda a jak nie -jest tak jak pisałem powyżej.Amen.
Co do ponadprzeciętnych osiągów to diesel Mazdy IMHO jest w klasie śmiesznego nazewnictwa aut niemieckich "premium" takich jak BMW czy Audi(oczywiście w podobnej pojemności).Klasa premium to wymysł jedynie na potrzeby rynku niemieckiego by oddzielić "szarych zjadaczy chleba" w swych VW od zacnych kolesi w Audi i BMW Japonia bije Niemcy technologicznie na głowę.sama pani kanclerz Angela swojego czasu namawiała swych obywateli do zakupu aut japońskich,próbujac zmusić fabryki VW i BMW do nowatorskich rozwiązań na miarę XXI wieku..
Mam tylko nadzieję że będzie bezawaryjny

[cheatah]

.Redukcja to strata cennego czasu,a na naszych drogach to duży minus..Benzyna w tym wydaniu(CX-5) to porażka,o automacie nie wspomnę (...) Fajnie gdy mamy zapas mocy i moment od samego "spodu"-inna jazda

no wiekszej bzdury nie slyszalem nigdy. Wybacz, albo jestes jednym z tych co wyprzedzaja na 3-go i wciskaja sie tam gdzie nie ma na to miejsca skoro redukcja to dla Ciebie strata czasu, albo masz zapedy do jezdzenia caly czas na jednym biegu, najlepiej 6, i oczekiwania ze samochod bedzie mial te same wlasciwosci przy kazdej predkosci i przy kazdych obrotach.
A pozniej sie dziwie ze tak duzo jest wypadkow czolowych albo samochodow w rowach ktorzy uciekali przed takimi kierowcami co mysla ze redukcja to jest strata czasu.
Przede wszystkim podczas jazdy i wyprzedzania trzeba myslec i przewidywac, a wtedy jest zawsze wystarczajaco duzo czasu na wyprzedzenie.

[Novy]

.Redukcja to strata cennego czasu,a na naszych drogach to duży minus..Benzyna w tym wydaniu(CX-5) to porażka,o automacie nie wspomnę (...) Fajnie gdy mamy zapas mocy i moment od samego "spodu"-inna jazda

no wiekszej bzdury nie slyszalem nigdy. Wybacz, albo jestes jednym z tych co wyprzedzaja na 3-go i wciskaja sie tam gdzie nie ma na to miejsca skoro redukcja to dla Ciebie strata czasu, albo masz zapedy do jezdzenia caly czas na jednym biegu, najlepiej 6, i oczekiwania ze samochod bedzie mial te same wlasciwosci przy kazdej predkosci i przy kazdych obrotach.
A pozniej sie dziwie ze tak duzo jest wypadkow czolowych albo samochodow w rowach ktorzy uciekali przed takimi kierowcami co mysla ze redukcja to jest strata czasu.
Przede wszystkim podczas jazdy i wyprzedzania trzeba myslec i przewidywac, a wtedy jest zawsze wystarczajaco duzo czasu na wyprzedzenie.

I tu po raz kolejny zrozumiałeś jak sam chciałeś.Stwierdziłem jedynie fakt że taka czynność i pożądana jej reakcja jest czasochłonna..Nie negowałem redukcji biegów.Ba uważam to za konieczne ale..Jeśli jadąc dieslem na 5 biegu zapragniesz nagle więcej mocy to potrzebujesz zredukować bieg do 4-ki lub poprostu dodać więcej gazu-w tych samych okolicznościach benzyna o jakiej mówimy potrzebuje redukcji do 3 biegu i więcej czasu -efekt pojawi się gdy wskazówka trafi na 3,5-4 tys obrotów
Co do czasu na wyprzedzanie i przewidywania -bez komentarza.
Teoria swoje a życie i praktyka swoje.Trudno polemizować z tymi co uważają że bezpieczniej to zawsze wolniej i po co mieć parę koników w zapasie,właśnie gdy z rozmysłem zaczynamy wyprzedzać i nagle okazuje się że nasze myślenie nie wystarcza bo nie jesteśmy sami na drodze.Zapas powera w aucie nie jednemu uratował już tyłek..Nie zapytam ile zrobiłeś km w życiu bo odpowiedź będzie pewnie taka że jesteś zawodowym kierowcą .Pozdrawiam

[szatajoh]

.Redukcja to strata cennego czasu,a Zapas powera w aucie nie jednemu uratował już tyłek..Nie zapytam ile zrobiłeś km w życiu bo odpowiedź będzie pewnie taka że jesteś zawodowym kierowcą .Pozdrawiam

Mam 55 lat pare milionow km zrobionych na wschodzie i zachodzie jedno co powiem czasami nie pare PS sie liczy tylko troche rozumu i dobre hamulce
zeby na czas zrezygnowac z czolowki
I wcale nie jezdze jak emeryt przekraczam zawsze tylko o 10 kmh nie place mandatow wyprzedzam tam gdzie nie ma zakazu czy podwojnej lini

[Novy]

Mam 55 lat pare milionow km zrobionych na wschodzie i zachodzie jedno co powiem czasami nie pare PS sie liczy tylko troche rozumu i dobre hamulce
zeby na czas zrezygnowac z czolowki
I wcale nie jezdze jak emeryt przekraczam zawsze tylko o 10 kmh nie place mandatow wyprzedzam tam gdzie nie ma zakazu czy podwojnej lini

zgoda...
Ale gdy ktoś pisze cyt:Mam wrażenie, że Honda lepiej się zbierała w newralgicznych momentach (czyt. wyprzedzanie/redukcja)....
to chyba jego wrażenia są najważniejsze(dla niego samego).Chciałem jedynie poprzeć to co napisał w cytacie autor.Nic więcej,nic mniej.Trudno czuć się dobrze w aucie za 150k pln gdy ma się takie odczucia.
Jeśli masz diesla i jeździłeś też CX-5 benzyną mógłbyś napisać (obiektywizm mile widziany) jaki zapas mocy jest odczuwalny (dostępny) w sytuacji o jakiej pisał kolega ?Może pozbawi to dylematu(lub nie) wielu którzy jeszcze się wahają , diesel czy benzyna?
Krótki filmik co potrafi diesel CX-5:http://www.youtube.com/watch?v=DF7_0JjrdHE

[Paweł]

W świetle tego co mówisz (bezpieczeństwo dzięki osiągom), to właśnie nie odczucia, a faktyczne liczby mają znaczenie. W tym ujęciu Mazda jest od starej Hondy lepsza. Inaczej, jeśli mówimy o indywidualnym, niemierzalnym dobrym samopoczuciu, wtedy wolniejsze auto może rzeczywiście dawać więcej frajdy.

[Rok z Bagien]

Hmmm.....

Nie wiem jak cięższy, mający mniej koni mechanicznych i mniej niutonometrów samochód może być szybszy od tego lżejszego i mocniejszego ?
Może to kwestia ułożenia silnika ?

Novy
Ile miała przebiegu Mazda CX5, w benzynie, która jechałeś ?
A ile Twoja CRV ? Widać po postach, że jeździsz dynamicznie, więc może Hondę tak właśnie ułożyłeś ?
Może stąd to odczucie ?

No, mili panowie, wybór diesel a benzyna (bez doładowania), to temat rzeka. I sztuka kompromisu.
Coś za coś. Niutki za turbinę, dwumasy, EGRy, DPF, szyny CR, wolne rozgrzewanie w zimie (bez wspomagaczy), trudniejszy rozruch w solidne mrozy itd.
Mniejsze niutki = mniejsze prawdopodobieństwo wysypanie się czegokolwiek.

Że o drobnej dopłacie 15.000 zł. w przypadku CX5 nie wspomnę.....

Dzisiaj byłem i macałem ją.
Się mnie podoba, nawet bardzo się mnie podoba.
Ale do jazd nie mieli. I pan kłamał, że czeka się 4 miesiące.

[Novy]

Jesteś mistrzem świata jak wyczujesz różnicę 16nM(Honda 192,mazda 208) i nawet przy bardzo podobnej masie dla obu wersji wyposażenia jak dla mnie nie do wyczucia.I nie o kilka niutków-jak je nazywasz, tu chodzi ,specyfika silnika.Honda i V-TEC to piękne ,czyste i elastyczne brzmienie silnika w każdym zakresie obrotów,nawet 5,5tys obrotów 3 i 4 biegu nie stanowi problemu i zdaje się jedynie słyszeć piękny warkot Mazda hmm,sprzedawca na próbnej patrzył tylko na obrotomierz jak próbowałem ostro wciskać pedał,czego się obawiał nawet przy automatycznej skrzyni?Obawiał się hałasu i tego że dotrze do mnie fakt że ten silnik nie dorasta do pięt V-TECkowi Hondy (poinformowałem go czy się poruszam).G..mnie obchodzą wykresy i zakresy mocy każdej z tych jednostek,V-TEC to finezja,najczęściej tuningowany silnik na świecie.Popatrzcie na wiekowe już Hondy Civic..z turbinami mają po 500 koni.. .ale nie watek o Hondzie przecież.Pozdrawiam

A do moderatora mam pytanie,co w tym poście jest obraźliwego i zasługuje na ostrzeżenie?Dziwne to forum,hmm,pożegnam.

[Paweł]

Novy, proszę o zachowanie jako takiego poziomu dyskusji. Porównując moment obrotowy, nie znając przełożenia pomiędzy wałem i kołami oraz obrotów silnika, dajesz do zrozumienia, że nie masz pojęcia o czym mówisz i/lub chcesz sobie po prostu «odpowiadać komuś zuchwale i arogancko».

P.S. Nie cytujemy (w całości) poprzedzających postów.

A do moderatora mam pytanie,co w tym poście jest obraźliwego i zasługuje na ostrzeżenie?Dziwne to forum,hmm,pożegnam.

Ton w którym prowadzisz dyskusję wyraźnie zbacza w rejony nieakceptowane na tym forum. Wzajemny szacunek i umiarkowane wygłaszanie własnych poglądów, to może dla Ciebie nowatorskie podejście, ale na pewno będzie lepiej, jeśli je poćwiczysz przed ewentualnym powrotem.

[People_Hate_Me]

Paweł słusznie zauważył, więc ja się już nie będę powtarzał

[misza]

To teraz ja, bo zostałem wywołany do tablicy poprzez cytowanie frag. mojej wypowiedzi. Otóż wniosek nasuwa mi się jeden – wszyscy potencjalni nabywcy niech odbywają jazdy testowe – nawet po kilka razy i w różnych warunkach. Za każdym kolejnym razem zwraca się uwagę na coś innego... Tak jak ktoś słusznie zauważył – wartości nominalne w folderach to jedno a rzeczywistość to drugie. Żeby potem nie było zaskoczenia
A teraz relacja z serwisu. Zgłosiłem kilka problemów 'wieku dziecięcego' (lustra, maska), ale widzę, że ASO wstrzymuje się z podejmowaniem jakichkolwiek napraw gwarancyjnych do momentu otrzymania oficjalnych info/wytycznych od Mazdy. Sam 'Majster' mówił , że na razie w kraju mało 'piątek' jeździ to i mało zgłoszeń mają. Oznacza to, że jeżeli zauważycie coś dziwnego/niepokojącego w Waszych CX-5 to zgłaszajcie to do ASO. Na podstawie zgłoszeń Mazda będzie robić ew. akcje serwisowe. Moje zgłoszenie pozostało 'otwarte' i czekam na kontakt z ASO (mam nadzieję, że w przeciągu 36 mc się odezwą;) )


pzdr

[Marianek]

A teraz relacja z serwisu. Zgłosiłem kilka problemów 'wieku dziecięcego' (lustra, maska), ale widzę, że ASO wstrzymuje się z podejmowaniem jakichkolwiek napraw gwarancyjnych do momentu otrzymania oficjalnych info/wytycznych od Mazdy.

Niestety taka jest polityka Mazdy i nie tylko Mazdy.
Decyzje co zrobić podejmuje regionalna centrala która rozlicza się potem z producentem.
Niestety jak to bywa przy nowych modelach dłużej to trwa bo za wszystko ktoś odpowiada i
w przypadku błędnej decyzji z niego wyciągną konsekwencje.
Wiec asekuracyjnie te decyzje są odkładane do większej ilości przypadków danej usterki itp.
Co innego jak wady są oczywiste w 99% są usuwane bez szemrania.

czego się obawiał nawet przy automatycznej skrzyni?

Pewnie się bal o auto,w końcu nowe i kiedyś będzie skierowane do ponownej sprzedaży.
Nie każdy lubi jak ktoś daje od razu w dechę gaz itd,a zwłaszcza jak nie zna człowieka,nawet sprzedawca.

A co do reszty wypowiedzi kolego Novy,niestety wypowiadasz się arogancko,co podsumował już Paweł.

[cheatah]

Moje zgłoszenie pozostało 'otwarte' i czekam na kontakt z ASO (mam nadzieję, że w przeciągu 36 mc się odezwą;) )

dostales jakis papier na to? wpisali to w jakis system? Pytam, bo mnie na razie spuscili troche na drzewo, to znaczy kazali sie umowic i bedziemy ogladac i wtedy zobaczymy ? Czy u Ciebie byla jazda probna, czy od razu otworzyli zgloszenie?

[szatajoh]

[Noble Ace -to nastepny statek ktory plynie doEropy jest gdzies w okolica kanalu sueskiego
Mozna go obserwowac na stronie AIS Marine Traffic

[misza]

cheatah,
W ASO była jazda próbna samego Mistrza... serwisu. Jak powiedziałem, że pojadę z nim to nie, bo Mistrz najpirw jedzie sam i skupia się na robocie
W kadym bądź razie jak przyjechał to oddał Konsultantowi Serwisowemu kwity ze swoimi spostrzeżenimi a w nich potwierdził moje zgłoszenia.
Tyle że nic z tego nie wynika, bo:
– drganie luster musi potwierdzić w innym aucie tego modelu ?!!!
– w masce wyregulował odboje i myślał , że popawił bo nawet nie sprawdził , a jest tak jak było ;(
Poprosiłem o ksero tych kwitów stąd też mam wszystko na papierze (daty, numeery, nazwiska...).

Dziś, w tym samym ASO , gadałem ze 'Specem od reklamacji'. Z rozmowy wynika, że on też na razie nie czytał oficjalnych informacji od Mazdy nt usterek. I znów na niczym nie stanęło – ASO ma mnie poinformować co dalej robimy. Trochę mnie takie podejście zaczyna irytować, ale jeszcze chwilę 'wezmę na wstrzymanie' Jak sprawa będzie się przeciągać to zacznę inaczej egekwować warunki gwarancji...
pzdr

[szatajoh]

Krótki filmik co potrafi diesel CX-5:http://www.youtube.com/watch?v=DF7_0JjrdHE

Ten co robil ten filmik to rzeznik diesla w ten sposob zapruje kazdy silnik szczegolnie diesla nawet honde

[ZOOMik]

2. czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego w danych producenta manualna benzyna 4x2 przyspiesza do 100 km/h w czasie 9,2 s, automat benzyna 4x4 w czasie 9,6 s.; a 4x4 manual benzyna w czasie..... 10,5 s (jednocześnie dla diesla 150 km i 4x4 automat to 10,2 s, a w manualu 9,4 s; podobnie szybszy manual jest przy 175 dieslu); skąd ta różnica ? czy to błąd pisarski, czy jest coś co powoduje, że przy benzynie i manualnej skrzyni biegów auto jest prawie 1 s. wolniejsze

Nie napiszę Ci skąd to się wzięło, ale w rzeczywistości CX-5 "w automacie" przyspiesza gorzej od MT.

Tylko, że to mogą być odczucia subiektywne, wynikające ze sposobu rozwijania mocy (np. gwałtowne wejście zmiany faz rozrządu), albo hałasu. Z zegarkiem w ręku, to jednak Mazda jest wyraźnie szybsza... i jeszcze przy tym mniej pali.

Pali mniej, to się zgadza, ale od tej Hondy jest szybsza (w sensie przyspieszenia) i bardziej elastyczna tylko "w pojedynku na automaty". Ze skrzynią manualną osiągi obu aut są niemal jednakowe.

[Novy]

Pali mniej, to się zgadza, ale od tej Hondy jest szybsza (w sensie przyspieszenia) i bardziej elastyczna tylko "w pojedynku na automaty". Ze skrzynią manualną osiągi obu aut są niemal jednakowe.

Dziękuję za te wypowiedź.Potwierdza moje opinie co do nowego technologicznie silnika benzynowego Mazdy skyactiv a silnika sprzed 10lat Hondy V-TEC.

Ten co robil ten filmik to rzeznik diesla w ten sposob zapruje kazdy silnik szczegolnie diesla nawet honde

Możesz sobie jeździć nawet na 1tys obrotów non stop i kupować osłony silnika i czego tam jeszcze chcesz -nie ufając tym co to auto stworzyli-Twoja sprawa.Sorrki,auto wymieniam co 3-4 lata(na nowe) i moje zdanie jest takie że auto jest dla mnie nie ja dla auta.Ale nigdy,powtarzam nigdy nabywca auta jakie sprzedawałem po sprawdzeniu w serwisie stanu silnika i auta nie zrezygnował z kupna a przynajmniej stan techniczny nie był tego przyczyną.Nie miałem diesla więc nie skomentuje Twych słów,co do benzyny to mój V-TEC nie raz "widział" czerwone pole a ostatnia wizyta z kupującym w serwisie potwierdziła to że jego stan jest idealny jak na 4 letnie auto(na co nie składa się tylko rzecz jasna sposób jazdy)