Rolka napinająca pasek alternatora – Comprex

Postprzez biniloluk » 9 maja 2012, 21:56

można wymienić samo łożysko wychodzi taki zabieg wychodzi taniej

co do oleju to wychodzi 5.5 litra z filtrem olej najlepiej syntetyk lub półsyntetyk
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez zadra » 10 maja 2012, 02:05

Do mojego wlewam 5,8l oleju – pamietaj, moze być tani, ale nie mineralny!!
Łożysko do napinacza bodajże standardowe 6101 – jutro pod wieczór napiszę dokładnie jakie tam siedzi cena dobrego łożyska – ok 20zł SKF/18zł NSK lub 5zł "CHINA-jego-mać"
Wymiana bezproblemowa, choć nie polecam nabijania młotkiem – lepiej prasą lub np w imadle.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3318 (41/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez KaMMiL9 » 10 maja 2012, 06:31

ok dzięki koledzy na weekendzie jak znajdę chwilę to biorę się za wymiany <lol>
Początkujący
 
Od: 2 lis 2011, 22:08
Posty: 6

Postprzez zadra » 11 maja 2012, 23:21

Przepraszam za zwłokę.

Pomyliłem symbol łożyska.
Powinno być 6301 RKI prod KOYO

Łożysko w osłonie przeciwkurzowej. Tak jak opisałem SKF/NSK lub inne dobre, żeby za kwartał znowu nie rozbierać.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3318 (41/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez KaMMiL9 » 13 maja 2012, 22:57

dzieki wielki jeszcze raz
Początkujący
 
Od: 2 lis 2011, 22:08
Posty: 6

Postprzez bochen » 2 sie 2012, 17:25

podepne sie pod temat

przy ostatniej wymianie paska(nieoryginalny) przez swoja glupote i bezmyslnosc podczas dokrecania srub od napinacza wkrecilem je krzywo i napewno zepsulem gwint, czy ktos kiedys spartolil sprawe tak jak ja i ma na to jakis patent jak to dobrze nagwintowac na nowo? myslalem o wycieciu jakiejs malej rewizji na wysokosci otworow lub o uniesieniu silnika aby byl lepszy dostep do otworow. Pasek nieoryginalny sie uciagnal i musze go ponownie wymienic(juz zamowilem BANDO i nowy napinacz bo stary juz byl wysluzony)

Pozdrawiam
bochen
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2012, 14:33
Posty: 38
Skąd: Płock
Auto: 626 Comprex 2,0 Diesel 1995

Postprzez zadra » 3 sie 2012, 16:56

nie jestem pewien,lecz wydaje mi się,że może być tam jakiś nietypowy gwint. może się mylę,bo przy zimowo-wiosennych.pracach wymienialem jakieś śruby przy napinaczach,lecz nie pamiętam których...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3318 (41/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez bochen » 3 sie 2012, 17:39

to moze pytanie z innej beczki, czy da rade w jakis prostszy sposob niz unoszenie silnika i luzowanie wszystkich lap, aby dostac sie do tychze srub, wykrecic je i nagwintowac na nowo? moze błotnik odkrecic albo wyciac jakas rewizje... juz nie mam pomysłów jak sie do tego zabrac

pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2012, 14:33
Posty: 38
Skąd: Płock
Auto: 626 Comprex 2,0 Diesel 1995

Postprzez zadra » 4 sie 2012, 12:34

skoro wkręciłeś, to analogicznie powinno udać Ci się je wykręcić.
Co do gwintowania, to nie jestem pewien, ale wydaje mi się,że nie są to otwory przelotowe, więc nawet gdybyś miał dobre dojście, to trudno będzie Ci nagwintować pełny zarys gwintu(chyba,że jakimś gwintownikiem specjalnym, maszynowym).

Może lepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie śrub o dużej twardości(np 10,8) i odpowiednim gwintem – takim jak oryginalne i spróbować je prawidłowo wkręcić zachowując szczególną ostrożność, smarując gwint olejem i zachowując zasadę "dwa obroty w prawo, jeden w lewo".
Jest szansa,że gwint się ułoży jeśli nie jest zerwany lub totalnie rozp....ny.
Pamiętaj,że wkręcaną śrubę warto wykręcać całkowicie po zagłębieniu jej o kolejny 1cm. długości i usuwamy wtedy paprochy i opiłki metalu z otworu np. namagnesowaną szpilką.
Pamiętać też musisz, że nie można robić nic na siłę, jeśli już będzie duży opór, to wycofaj się, bo coś "zgwałcisz".
Ew. idź do jakiegoś załapanego ślusarza, niech Ci odpłatnie pomoże.

Powodzenia
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3318 (41/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez biniloluk » 4 sie 2012, 17:00

co do gwintu to muunek ma racje tam jest trochę nie typowy zwykłe śruby m10x1,5 nie pasują wiem bo jak jakaś śruba zginała to ciężko było coś dopasować a tu bodajże jeżeli oczywiście dobrze pamiętam to gwint jest m10x1,75 tak więc można kupić gwintownik maszynowy dlatego że on praktycznie robi gwint do samego końca i przekręcić wszystkie otworki jeżeli oczywiście jest jeszcze co poprawić jak nie
to kupujesz na allegro zestaw do naprawy gwintów tam jest specjalny gwintownik plus takie (sprężynki) gwintujesz wkręcasz i już masz nowy gwint z powrotem na śrubę m10
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez bochen » 4 sie 2012, 19:09

a jakby wlasnie nagwintowal zwyklym gwintownikiem na zwykla srube ?
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2012, 14:33
Posty: 38
Skąd: Płock
Auto: 626 Comprex 2,0 Diesel 1995

Postprzez biniloluk » 4 sie 2012, 20:21

nie da rady jak poprawisz gwint gwintownikiem o mniejszym skoku gwint o większym skoku to ci nic z niego nie zostanie i zrobisz sobie jeszcze gorzej
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez bochen » 5 sie 2012, 12:25

to może rozwiercic i nagwintowac np na M11, bo z tego co kojarze to otwor jest ciut wiekszy niz M10 i sruba wchodząc ma luz.

btw jest możliwość zdjęcia nadkola zeby od strony koła był dostęp do tychże śrub?
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2012, 14:33
Posty: 38
Skąd: Płock
Auto: 626 Comprex 2,0 Diesel 1995

Postprzez biniloluk » 5 sie 2012, 18:11

pod warunkiem że kupisz gwintownik m11 i śruby o tym rozmiarze
co do drugiej sprawy od dołu się nie dostaniesz musisz silnik odkręcić z dwóch poprzecznych poduszek to znaczy zostawić go na tej przy skrzyni i podnieś go na maksa żeby mieć dojście
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez bochen » 6 sie 2012, 17:55

Po długich poszukiwaniach i wizytach we wszystkich sklepach metalowych u mnie w miescie niestety bede zmuszony zrobic to na swintowniku M12, kupiłem sruby wzmacniane na M12, rozwiercic musze otwory na napinaczu i rozwiercic otwory w korpusie silnika, myslicie ze nie za duze te srubki?
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2012, 14:33
Posty: 38
Skąd: Płock
Auto: 626 Comprex 2,0 Diesel 1995

Postprzez Tomcio1972 » 6 sie 2012, 22:14

no więcej tego nie psuj bo nie będzie z czego rozwiercać tak to ok
Tomcio1972 ;–)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2009, 22:05
Posty: 245
Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin

Postprzez biniloluk » 6 sie 2012, 22:23

z gwintem i średnicą to nie problem tylko czy łeb śruby nie będzie przeszkadzał bo normalnie tam były śruby m10 z łbem na kluch 14 a teraz PEWNIE KUPIŁEŚ NA KLUCZ 19 BO TO STANDARD PRZY ŚRUBIE M 12
przemyśl sobie wszystko dokładnie pomierz popatrz i dopiero działaj bo jak już rozwiercisz to będzie kłopot
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 22:59
Posty: 340 (0/1)
Skąd: częstochowa
Auto: Mazda 626 GE 2.0D COMPREX

Postprzez zadra » 6 sie 2012, 23:29

Rozwiązaniem mogą okazać się śruby z łbem ampułowym(imbusowe). tylko może brakować miejsca na włożenie klucza w taki łeb, można taki klucz skrócić do odpowiedniejszego rozmiaru.
Imbusowe śruby są standardowo o wyższej twardości niż zwykłe metryczne z markietu..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3318 (41/88)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez bochen » 7 sie 2012, 10:17

Łeb śruby idealnie pasuje w miejsce szlifu na napinaczu pod podkładki, rozwiercic trzeba jedynie otwory w napinaczu i w silniku i nagwintowac.

Dziekuje wszystkim za podpowiedzi i zaangazowanie w dyskusje

Pozdrawiam
Piotr aka bochen
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2012, 14:33
Posty: 38
Skąd: Płock
Auto: 626 Comprex 2,0 Diesel 1995

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6