Problem z odpaleniem BJ-ki
Strona 1 z 1
Witam mądre głowy tego forum. Od 5 miesięcy jestem użytkownikiem madzi `99 323 BJ z silnikiem DITD 2.0 90km. Wszystko było pięknie aż do dnia kiedy odpaliłem mój wehikuł, ten podziałał ok. 2sekund i zgasł. Sytuacja powtórzyła się raz jeszcze. Potem już tylko zakręcił kilka razy bez reakcji i bateria osłabła a ja odpuściłem. Korzystając z porad forum starałem się zdiagnozować podstawowe rzeczy. Silnik na podładowanym aku kręci normalnie. Wykorzystując gniazdo diagnostyczne sprawdziłem błędy : nie wykazało żadnego. Sprawdzając układ paliwowy natrafiłem na ślad : pompka paliwa (ta w zbiorniku paliwa) nie podaje paliwa (na wypiętych wężykach olej nie był tłoczony). Miernik elektryczny pokazuje że pompka jest zasilana. Dla pewności podciąłem przewody i podłączyłem pompkę bezpośrednio pod aku (aby wyeliminować ewentualne uszkodzenia przewodów / przekaźniki) – zero reakcji – nie słychać w żaden sposób działania pompki. Czy to ewidentnie świadczy o uszkodzeniu tego elementu? Czy jest jeszcze coś co powinienem w tej sytuacji sprawdzić? Czy ktoś mógłby podesłać mi jakiś schemat połączeń który umożliwiłby mi sprawdzenie całego układu paliwowego / elektryki? Może doświadczeni "maździarze" spotkali już podobny problem i ktoś zasugeruje mi rozwiązanie problemu? Czy jestem na dobrym tropie co do pompki paliwa? I jeszcze jedno pytanie (jak na laika przystało): gdzie umieszczony jest komputer w madzi? Bardzo prosze o jakieś wskazówki mogące pomóc w reanimacji Madzi.
- Od: 29 lut 2012, 00:22
- Posty: 8
- Auto: Mazda 323 BJ 99` sedan 2.0 (90km)
Oj błądzisz błądzisz... w ditd nie ma pompki paliwa w baku ani żadnej inne oprócz pompy wtryskowej przy silniku. Co do komputera to umieszczony jest w nogach pasażera z przodu.
Trudna sprawa, filtr paliwa był zmieniany? Przekaźniki pod maską sprawdzałeś?
Trudna sprawa, filtr paliwa był zmieniany? Przekaźniki pod maską sprawdzałeś?
Yyy to teraz mnie zażyłeś kolego. Rzeczywiście sugerowałem się manualem z benzynki a tu taki klops.Filtry wszystkie były wymienione przy okazji wymiany rozrządu. Rozumiem, że przekaźniki zbadać miernikiem (rezystancja przy zasilaniu załączonym)?? Wybaczcie czasem trywialne pytania ale jestem żółtodziobem. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestię to bardzo prosze 
- Od: 29 lut 2012, 00:22
- Posty: 8
- Auto: Mazda 323 BJ 99` sedan 2.0 (90km)
Zobacz przekaźnik o oznaczeniu B5B4 czy dobrze styka w gnieździe.
Przekaźnik wydaje się być w porządku – zęby ma proste i gniazdo również jest ok więc raczej połączenie jest tu prawidłowe. Nie posiadam kogoś z bliźniaczym modelem aby podmienić przekaźnik dla sprawdzenia. Szukam również kogoś we Włocławku, gdzie mieszkam , kto ma pojęcie o Mazdach, bo zaczynam się przekonywać , że nie są to ulubione modele aut mechaników, a i ja nie chcę wymiany połowy auta aż kiedyś usterka ustąpi.
- Od: 29 lut 2012, 00:22
- Posty: 8
- Auto: Mazda 323 BJ 99` sedan 2.0 (90km)
a spróbuj ostukać ten duży zawór na pompie wtryskowej
Ostukać próbowałem, zrezygnowany sholowałem do mechaniora i uwaga...gość podmienił aku na inny ja kręciłem, on ruszał przyłączami do zaworu spv i auto odpaliło ( wcześniej robiłem podobnie ale na moim aku – co ciekawe pomiar aku wykazał że bateria daje jeszcze radę). Mechanik ponoć poprawi okablowanie zaworu, sugeruje mimo wszystko wymianę spv (ciekawe czy słusznie), aby auto nie spłatało figla w przyszłości. Jutro również dowiem się czy auto odpali na moim naładowanym aku czy jednak niezbędna będzie nowa bateryjka. Jak tylko temat będzie rozkminiony napiszę na forum o efekcie całej operacji (tak błahej a jednak kłopotliwej).
- Od: 29 lut 2012, 00:22
- Posty: 8
- Auto: Mazda 323 BJ 99` sedan 2.0 (90km)
Wróciłem z warsztatu. Na nowym aku auto odpala na dotyk. Niby przewody idące do zaworu SPV są luźne ale gość sugerował wstrzymać się z wymianą czegokolwiek skoro auto odpala bez zarzutu. Jednym słowem przyczyną całego kłopotu był jednak akumulator. O wstydzie...
Bez zapeszania
– temat uważam za zakończony. Dzięki Neonixos za zainteresowanie.


- Od: 29 lut 2012, 00:22
- Posty: 8
- Auto: Mazda 323 BJ 99` sedan 2.0 (90km)
Witam.
Mam podobny problem z uruchomieniem mojego DiTD (90KM) gdy jest zimny po nocy. Później przez cały dzień pali "z pół obrotu" nawet po 8 godzinnym postoju. Problem pojawił się pierwszy raz 2 miesiące temu. Rano silnik odpalił normalnie i po kilku sekundach zgasł i nie mogłem go uruchomić. Dopiero po krótkiej przerwie odpalił. Powtórzyło się to następnego dnia. Noce były deszczowe więc pomyślałem, że to wina może wilgoci. I do wczorajszego poranka było wszystko OK. Wczoraj sytuacja się powtórzyła. Dziś rano po kilku próbach nie chciał odpalić, po odczekaniu chwili zapalił i zgasł. W końcu jakoś udało mi się go uruchomić. Macie jakieś pomysły?
Gniazdo przekaźnika sprawdziłem przeczyściłem, nie wyglądało źle.
Pozdrawiam
Mam podobny problem z uruchomieniem mojego DiTD (90KM) gdy jest zimny po nocy. Później przez cały dzień pali "z pół obrotu" nawet po 8 godzinnym postoju. Problem pojawił się pierwszy raz 2 miesiące temu. Rano silnik odpalił normalnie i po kilku sekundach zgasł i nie mogłem go uruchomić. Dopiero po krótkiej przerwie odpalił. Powtórzyło się to następnego dnia. Noce były deszczowe więc pomyślałem, że to wina może wilgoci. I do wczorajszego poranka było wszystko OK. Wczoraj sytuacja się powtórzyła. Dziś rano po kilku próbach nie chciał odpalić, po odczekaniu chwili zapalił i zgasł. W końcu jakoś udało mi się go uruchomić. Macie jakieś pomysły?
Gniazdo przekaźnika sprawdziłem przeczyściłem, nie wyglądało źle.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 8 gru 2005, 23:48
- Posty: 16
- Skąd: Chełm
- Auto: BG1,6AT/ 323 BJ DiTD 00r.
Adam74p napisał(a):byłem na komputerze wyskoczył błąd P1298
P1298 – IDM Failure
Adam74p napisał(a):byłem na komputerze wyskoczył błąd P1298
a ja odpowiem tak:
szukajcie,a znajdziecie....
Ostatnio edytowano 18 lip 2012, 20:28 przez tadziol, łącznie edytowano 1 raz
tadziol napisał(a):Adam74p napisał(a):byłem na komputerze wyskoczył błąd P1298
a ja odpowiem tak:
viewtopic.php?f=89&t=57333&p=2153856&hilit=p1298#p2153856
no i zabawę zepsułeś bo autor sam miał poszukać
tadziol napisał(a):Neonixos666 napisał(a):no i zabawę zepsułeś bo autor sam miał poszukać
ja![]()
no ty

Neonixos666 napisał(a):no tybo na tacy rozwiązanie podałeś
tadziol napisał(a):Adam74p napisał(a):byłem na komputerze wyskoczył błąd P1298
a ja odpowiem tak:
szukajcie,a znajdziecie....

Nawet nie wiecie jak bardzo nie chciałem tego robić ale... odgrzewam temat. Powód? Odbyłem Madzią wojaż wakacyjny. Zrobiłem łącznie 1100km – ok. wróciłem cały i zdrów do domu za co dziękuję mojej japońskiej przyjaciółce
ale... no właśnie... po przejechaniu odcinka 300km (większość trasa-równe 100-110km/h) postój w KFC... po 15 minutach powrót do auta i... wszystko w najblepszym porządku
ale... po ok. 30 minutach kręcenia się po mieście postój ok. 3h i... powrót do Mazdy...kręci a tu nic... nowy aku...kręci mocno ale bez efektu. wyłączyłem stacyjkę... odczekałem minutę....włączyłem stacyjkę...odczekałem na ceremonię kontrolek ok. 1min....pali na tyk. Kolejne 40km bez niespodzianek....
Następny dzień rano po nocnym postoju sytuacja się powtórzyła.... zakręciłem ale nie odpaliła.... stacyjka off....minuta.... pali na tyk. Odcinek ok. 120 km trasą bez zarzutu. Postój ok 1h... powtórka z rozrywki ale tym razem dopiero za 3 podejściem odpaliła. Po nocnym postoju auto paliło przez cały dzień bez zarzutu – 3 krótkie wycieczki ok. 30km oraz postoje 2-3h. Powrót do domu to trasa ok. 400km bez zarzutu aż do postoju na stacji paliw gdzie znów kręciłem bez efektu ok. 4-5 sekund ale po 3 on/offach stacyjki auto odpaliło jakby nigdy nic. Kilka dni odbywałem krótkie odcinki do pracy – ok. 4-5km auto stało po 8-10 h i paliło bez zarzutu. Wczoraj troszkę przebutowałem.... krótki odcinek ok. 10km z dynamiczną jazdą oraz prędkością ok. 140-150km/h. Po chwilowym postoju znów zakręcił ok. 5 sekund zanim odpalił. Jednym słowem na zimnym silniku na ogól pali od razu, na ciepłym ma opory, choć to też nie jest regułą (jak wspominałem czasami wystarczyło wyjąc kluczyk, ponownie włączyć zasilanko, odczekac chwilę i ruszał nawet na ciepłym bez kręcenia).
I tak jest do dziś... a ja pełen trwogi zbliżam się każdorazowo do mojej Magdaleny. I choć me uczucie do niej jest gorące i silne to odczuwam brak wzajemności
Dodatkowe info : auto wydaje się przyspieszać normalnie.... dość żwawo bez zaników mocy. Przebieg komisowy 132tys. czyli pewnie 232 ... (oby nie 3...). Komputer nie wytykał błędow. Silnik suchy.
Jakieś pomysły? Wybaczcie epopeję ale ja jak zacznę pisać
Proszę o porady.
Dopisano 3 wrz 2012, 21:28:
Wybaczcie , dopiero teraz odkryłem wątki na podłożu identycznego problemu. Powielanie tego samego tematu nie ma sensu...
Następny dzień rano po nocnym postoju sytuacja się powtórzyła.... zakręciłem ale nie odpaliła.... stacyjka off....minuta.... pali na tyk. Odcinek ok. 120 km trasą bez zarzutu. Postój ok 1h... powtórka z rozrywki ale tym razem dopiero za 3 podejściem odpaliła. Po nocnym postoju auto paliło przez cały dzień bez zarzutu – 3 krótkie wycieczki ok. 30km oraz postoje 2-3h. Powrót do domu to trasa ok. 400km bez zarzutu aż do postoju na stacji paliw gdzie znów kręciłem bez efektu ok. 4-5 sekund ale po 3 on/offach stacyjki auto odpaliło jakby nigdy nic. Kilka dni odbywałem krótkie odcinki do pracy – ok. 4-5km auto stało po 8-10 h i paliło bez zarzutu. Wczoraj troszkę przebutowałem.... krótki odcinek ok. 10km z dynamiczną jazdą oraz prędkością ok. 140-150km/h. Po chwilowym postoju znów zakręcił ok. 5 sekund zanim odpalił. Jednym słowem na zimnym silniku na ogól pali od razu, na ciepłym ma opory, choć to też nie jest regułą (jak wspominałem czasami wystarczyło wyjąc kluczyk, ponownie włączyć zasilanko, odczekac chwilę i ruszał nawet na ciepłym bez kręcenia).
I tak jest do dziś... a ja pełen trwogi zbliżam się każdorazowo do mojej Magdaleny. I choć me uczucie do niej jest gorące i silne to odczuwam brak wzajemności
Dodatkowe info : auto wydaje się przyspieszać normalnie.... dość żwawo bez zaników mocy. Przebieg komisowy 132tys. czyli pewnie 232 ... (oby nie 3...). Komputer nie wytykał błędow. Silnik suchy.
Jakieś pomysły? Wybaczcie epopeję ale ja jak zacznę pisać
Dopisano 3 wrz 2012, 21:28:
Wybaczcie , dopiero teraz odkryłem wątki na podłożu identycznego problemu. Powielanie tego samego tematu nie ma sensu...
- Od: 29 lut 2012, 00:22
- Posty: 8
- Auto: Mazda 323 BJ 99` sedan 2.0 (90km)
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości