Brak swiatel
Strona 1 z 1
Sprawa wyglada nastepujaco.Odkad mam wlot na masce to pod maske dostaje sie woda.Jako ze postal sobie prawie tydzien na dworzu to dzis zauwazylem tego efekty.Nie pali tak jak powinien ale to chyba normalne przy takiej pogodzie.Nie swieca tez swiatla.Podswietlenie deski dziala.wlaczam krotkie i nic, przelaczam na dlugie tez nic ([jakie?] swialtla dzialaja normalnie).Jak 'mrugne' dlugimi to wtedy dzialaja.Wydaje mi sie ze to przekaznik ale gdzie go szukac?i co sie z nimi dzieje??
- Od: 7 lip 2004, 16:17
- Posty: 117
- Skąd: Włocławek
- Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 '92
majes napisał(a):Wydaje mi sie ze to przekaznik ..... co sie z nimi dzieje??
Przeciez sobei odpowiedziales:
majes napisał(a):Odkad mam wlot na masce to pod maske dostaje sie woda.
Popatrz na bezpieczniki bo to pewnie one polecialy. Masz je z lewej strony kierownicy na dole.
Less roof, more fun


Fiveopac napisał(a):Przeciez sobei odpowiedziales:
bardziej chodzilo mi czy da sie cos z tym zrobic czy trzeba wymienic.i gdzie on jest??
Fiveopac napisał(a): Masz je z lewej strony kierownicy na dole.
nie przesadzajmy
---------------------------------------
MX-3 V6
RX-7 III

MX-3 V6
RX-7 III
- Od: 7 lip 2004, 16:17
- Posty: 117
- Skąd: Włocławek
- Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 '92
majes napisał(a):bardziej chodzilo mi czy da sie cos z tym zrobic czy trzeba wymienic
Jeśli padł przekaźnik to go wymień. Przekaźniki są nad bezpiecznikami (nad nogami kierowcy po lewej stronie)
Przy włączaniu światel powinieneś słyszeć takie "klikniecie" przekaźnika. Oczywiście sprawdź czy to na pewno nie bezpieczniki.
Jak padł przekaźnik to wogóle nie powinieneś mieć świateł. Nie wiem czy to nie jest wina przełacznika przy kierownicy.
marek napisał(a):Jeśli padł przekaźnik to go wymień. Przekaźniki są nad bezpiecznikami (nad nogami kierowcy po lewej stronie)
nie wiem jak mx ale w identyko wsumei desce w 323f przekaznik od swiatel jest przy nogach ale pasazera a nie kierowcy
U mnie dzisiaj zginęły lewe przednie światła – nie ma mijania, nie ma drogowych, pozycyjne są.Prawe działają poprawnie.Sprawdzałem bezpieczniki główne pod maską i te przy nodze i są w porządku.
Najśmieszniejsze jest to, że jak wyjąłem bezpiecznik od prawych świateł to te
nadal świeciły.
Więc: albo ktoś kiedyś namieszał z elektryką, albo jest jeszcze jakiś inny myk o którym nie wiem i który powinienem sprawdzić.Narazie jestem w szoku i nie wiem co dalej robić.
Dodam jeszcze, że w tym samym czasie spaliło się włókno od lewego krótkiego
Najśmieszniejsze jest to, że jak wyjąłem bezpiecznik od prawych świateł to te

Więc: albo ktoś kiedyś namieszał z elektryką, albo jest jeszcze jakiś inny myk o którym nie wiem i który powinienem sprawdzić.Narazie jestem w szoku i nie wiem co dalej robić.
Dodam jeszcze, że w tym samym czasie spaliło się włókno od lewego krótkiego

- Od: 1 lis 2005, 13:02
- Posty: 1123
- Skąd: Koneck
- Auto: Xedos 6 KF '94 / B 1600 '83 / Vivaro 1,9DI '03 / Fazer1 '11 /
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości