Mazda 323f BG BP+T '91 – Astina, 1/4mili 9.942 @ 242 km/h

Zdjęcia i opisy projektów tuningowych.

Postprzez tekkenfan » 13 cze 2012, 12:03

Tak jak piszesz, jest to głowica na mechanice z teoretycznie lepszymi kanałami ssącymi, które umieszczone są nie co wyżej niż w starszych wersjach i są można powiedzieć, że w linii prostej bez zagięć.

Wczoraj były małe testy, wciągnięty został MX3 z BP po remoncie (nie wiadomo ile to to ma koni) i mega nie domagające 2,5 w BA. Wynik mało mówi bo przed głowicą nie stawaliśmy.
Niestety auto coś jeszcze boli bo przy wczorajszym katingu zauważyłem że przy wyższych obrotach coś się z zapłonem działo bo auto przestawało się napędzać.
Muszę jeszcze parę rzeczy posprawdzać i ruszyć trochę kółkami rozrządu, ale wraca nadzieja :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez Jacek176 » 13 cze 2012, 12:07

A kolektor ssący pasuje do tej głowicy? Może to on psuje robotę?
A jak masz zapłon rozwiązany? Wrzuciłeś EDIS'a?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 wrz 2007, 18:42
Posty: 2015
Skąd: Sochaczew
Auto: MG ZS 180 2002r. (kiedyś była Mazda 323F BG 1.8 dohc 168KM)

Postprzez tekkenfan » 13 cze 2012, 12:21

Kolektor trzeba porzeźbić jak i całą resztę (wieczorem postaram się opisać ten sajgon <lol> )
Edisa nie wrzuciłem bo nie ogarnąłem jeszcze wieńca, a ten co dostałem z zestawem jest za gruby i najzwyczajniej się nie zmieści. Muszę wykombinować jakieś cienki wieniec i wtedy można wrzucać bo wszystko inne jest już gotowe.
Jest jeszcze kwestia wałków które w BP05 miały "valve timing" I: 5° BTDC a E: 15° ATDC, natomiast w BP4W jest I:8° BTDC, E: 9° ATDC.
Zastanawiam się czy przy seryjnej mapie zapłonu to mi nie psioczy bo o ile ssący jest w miarę blisko to wydech różni się już o 6°.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez Jacek176 » 13 cze 2012, 12:54

No to teraz wypadało by wybrać sie na hamke i to wszystko dostroić. AFR możesz sobie sam wystroić na ulicy ale zapłonu i kółek rozrządu już nie bałdzo.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 wrz 2007, 18:42
Posty: 2015
Skąd: Sochaczew
Auto: MG ZS 180 2002r. (kiedyś była Mazda 323F BG 1.8 dohc 168KM)

Postprzez waldii » 13 cze 2012, 21:43

nooo pierwszy sparing byl.Grunt ,ze nic nie wybuchlo <lol> bylo kozacko przerywajaca BG kontra przelana wpip BA hahaha
waldii
 

Postprzez tekkenfan » 13 cze 2012, 22:51

Jacek176 napisał(a):kółek rozrządu już nie bałdzo

nie do końca się zgadzam bo przed swapem głowicy zmiana na kółku ssącym o jakieś 4-5 stopni była odczuwalna jak i widoczna na wykresach EM. Wiadomo, że żeby to porządnie ogarnąć to będzie potrzebna hamownia, która będzie jak ogarnę wszystko tak jak trza i Waldii ogarnie swojego KLEXa to będzie pół-pro strojenie na hamce.
waldii napisał(a):bylo kozacko przerywajaca BG kontra przelana wpip BA

było fajnie o trochę głośno :D, a przerywanie mnie mega zaskoczyło bo wcześniej tego nie było. Mam nadzieje że jak ogarnę luzy zaworowe to będzie git :D

Edit.
I <dupa> opisu przekładki głowicy na razie nie będzie bo muszę ogarnąć luzy zaworowe ehhh, jedno człowiek ogarnie to następne wyskakuje :|
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez tekkenfan » 16 cze 2012, 22:59

Zaszaleję i walnę sobie posta pod postem (a co <lol> )
Jako że auto w miarę ogarnięte to skrobnę co nie co o swapie głowicy na BP4W.
Z różnic:
– zamiast HLA są płytki (w teorii można wyżej kręcić ale z tego co się dowiedziałem to żeby go zakręcić powyżej 8500 to wypadałoby zmienić SOB na SUB, a to są nie małe koszta bo przy okazji dobrze by było zmienić sprężynki i tależyki)
Obrazek
– wałki wg. internetu są nieco ostrzejsze i większym wzniosie (przynajmniej w stosunku do wersji 128KM):
'99: Stock (intake/exhaust) 248°/251° .326"/.350" (8.28 mm/8.89 mm)
'94: Stock (intake/exhaust) 233°/254° .318"/.339" (8.08 mm/8.61 mm)
– Teoretycznie głowica posiada lepiej skonstruowane kanały ssące, które są umieszczone wyżej i mają prostą drogę do komory spalania:
Obrazek
Jako że rozstaw i umieszczenie szpilek na głowicy się nie zmieniło automatycznie pojawia się problem z kanałami ssącymi, żeby to zobrazować zdjęcie pokazujące różnicę między uszczelkami w głowicy BP05 a BP4W (na wierzchu):
Obrazek
Rozwiązanie jest proste, wiertarka w rękę i wykonanie otworów kilka cm niżej, co niestety powoduje że dolne nakrętki chwytają tylko połową swojej powierzchni. Można dospawać pasek na dole lub dać jakieś duże podkładki. U mnie jedna i druga opcja odpadła, pierwsza ze względu na koszty, a druga z powodu teflonowej uszczelki między blokiem a kolektorem który spowodował że same nakrętki łapią na styk.
Mając wszystko na stole grzechem byłoby nie spasować otworów w głowicy z otworami z uszczelki oraz tak samo z otworami z kolektorem ssącym. Przy kolektorze wyszło że różnica w mocy wynika również z budowy samego kolektora ssącego który powinien posiadać nieco większe kanały. Stwierdzam to na podstawie faktu że nie było możliwości rozwiercenia otworów kolektora do takich samych rozmiarów co w głowicy bo zwyczajnie bym się przez nią przebił lub jej grubość byłaby mega mała.

Tyle tytułem wstępu teraz do roboty :D
Widok po zdjęciu pokrywy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
początki rozbebeszania:
Obrazek
Mała niespodzianka która na mnie czekała po zdjęciu termostatu <lol> :
Obrazek
Kanały ssące po przeszlifowaniu:
Obrazek
Obrazek
Zawory ssące:
Obrazek
Obrazek
Kanały wydechowe które w odróżnieniu od ssący poza wygładzeniem powierzchni zostały wypolerowane:
Obrazek
Obrazek
Zawory wydechowe:[img]z[/img]
Obrazek
Obrazek
Po przygotowaniu wszystkiego zaczął się proces ponownego składania. Na pierwszy ogień poszła zaślepka miejsca gdzie w MX5 jest termostat. Do jej wykonania potrzebna była kątówka, blacha nierdzewka, sylikon wysokotemperaturowy, 2 śruby i trochę fantazji ;) :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Listwa wtryskowa uzbrojona w sikawki z RX8 420cc, z nowymi gumkami:
Obrazek
I tu pojawił się pierwszy problem :D Listwa z BP05 jest za wysoka o jakieś 2-3 cm. Początkowo kombinowałem z jakimiś podkładkami ale oprócz wysokości listwa znajdowała się pod dziwnym kontem uniemożliwiającym szczelny montaż wtrysków.
Szybciochem pobiegłem do domu odpaliłem kompa i zacząłem szukać listwy, najpierw na allegro (oczywiście nic nie znalazłem), drugą deską ratunku było forum MX5. Tam udało się znaleźć to czego potrzebowałem, ale jako że nie szło kupić samej listwy to w pakiecie z nią kupiłem cały silnik <lol> .
Kilka telefonów w celu zorganizowania transportu i wycieczka do Pruszcza Gdańskiego po brakujący fant. Jak już miałem to co chciałem to wróciłem do garażu i pożeniłem wtryski z listwą. Oczywiście nie wszystko pasowało jak trzeba. Pierwszym zgrzytem był fakt że gdy zamocowałem wtyczki i inne przewody na listwie to ta się nie mieściła między głowicą a kolektorem. Problem został rozwiązany trytkami :D :
Obrazek
Był jeszcze jeden problem o którym później ale w tej chwili sądziłem że pójdzie już z górki i zabrałem się za demontaż starej głowicy:
Obrazek
Obrazek
A teraz widok na tłoki (jak nie zapomnę to cyknę jeszcze fotkę głowicy od spodu która też za ciekawie nie wyglądała:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tak wyglądały tłoki po czyszczeniu:
Obrazek
Widok na cylindry:
Obrazek
Przy okazji wpadły dwa zegarki pokazujące temperaturę i ciśnienie oleju. Niestety temperatura jest zaniżana i teraz nie wiem czy wina leży po stronie czujnika który zaniża temperaturę czy też miejsce w którym umieszczony jest ori czujnik ciśnienia oleju znajduje się tuż za chłodnicą oleju i stąd fałszywy odczyt:
Obrazek
Jak wyciągnąłem głowicę i położyłem na stole zauważyłem kolejny problem. Fotka z cyklu znajdź różnicę :P :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Trochę podumałem, wycieczka do OBI i znalazłem takie o to diwajsy:
Obrazek
Wiertarka w łapsko i robimy małą dziurę :P
Obrazek
Efekt końcowy:
Obrazek
Po próbie posadzenia głowicy okazało się że przewody paliwowe idące do listwy będą za krótkie. Wynika to z faktu, że WE i WY w MX5 znajduje się po przeciwnej stronie czyli po stronie rozrządu. Mając dodatkowe przewody paliwowe zdrutowałem przedłużkę i tak na chwilę obecną wygląda zasilanie listwy paliwowej:
Obrazek
Oczywiście jest to rozwiązanie tymczasowe. Na chwilę obecną mam już kupione 4 metry przewodu paliwowego i w przypływie chęci i czasu wymienię te łączone na coś co nie będzie wiało katastrofą <lol> .
Rozwiązując ten problem ruszyłem z tematem i wrzuciłem nową głowice na swoje miejsce:
Obrazek
Kolejnym etapem było założenie regulowanych kółek rozrządu, które przeszły mały przegląd w postaci wymiany wszystkich śrubek i nakrętek na odpowiedniki A2 :D , założyłem pokrywę, rozrząd i kolektory.
Po pierwszym odpaleniu auto chodziło na b. wysokim podciśnieniu (50-60kPa) na "wolnych obrotach" które wynosiły 1500 i nie dało ich się ni jak zbić nie mówiąc już o ustawieniu zapłonu. Przy ustawieniu zapłonu na 10° obroty wzrastały do 3000-3500 rpmów :|
Długo nie mogłem dojść co jest problemem. Po konsultacjach z Waldim doszliśmy do wniosku że silnik musi gdzieś łapać lewe powietrze. No to zabrałem się za rozbiórkę, najpierw zdjąłem listwę wtryskową (oczywiście gubiąc uszczelnienie wtrysku z głowicą które wpadło w taki zakamarek że załamałem ręce i wróciłem do domu hehe). Po ochłonięciu wróciłem do garażu wyciągnąłem oring ale wszystko wyglądało ok, więc zacząłem szukać dalej, zdjąłem dolot też niby wszystko było ok. No to zacząłem wszystko składać i w pewnym momencie przypomniało mi się że nie przykręciłem kolektora ssącego do mocowania. Sięgam łapą próbując wymacać otwór ze szpilką i co się okazało... że jestem mega debilem i nie uwzględniłem faktu że jeżeli kolektor poszedł kilka cm w górę to i mocowanie nie będzie pasować. Przyjrzałem się łączeniu kolektora z głowicą i zauważyłem że jest minimalna szczelina w dolnej części. Szybka decyzja kolektor out, wykręciłem szpilkę oraz spiłowałem spód kolektora ssącego, sprawdziłem czy jest luz z łapą, wszystko ok, no to składamy wszystko z powrotem. Po odpaleniu wszystko wróciło do normy i silnik pracował już "normalnie" :D
Był jeszcze mały zgrzyt z obudową rozrządu która haczyła o śrubki regulowanego kółka na wydechu. Problem rozwiązany za pomocą pilnika ;) :
Obrazek

Podsumowując cała zabawa łącznie zajęła mi jakieś 2,5 tygodnia. Tydzień trwało przygotowanie kanałów ssących i wydechowych oraz polerka zaworów. Tydzień przekładka – wiem, wiem długo ale raz że robiłem to po raz pierwszy, a dwa to jak można zauważyć trochę problemów było i na koniec dopieszczenie wszystkiego m.in regulacja luzów zaworowych które jak się okazały na 5 zaworach odbiegały od normy. W między czasie miałem jeszcze wyciek płynu hamulcowego przez prawy przedni zacisk, który był spowodowany odkręceniem się śruby mocującej przewód hamulcowy. W jaki sposób to się stało nie wiem :| Śruba dokręcona i po dwóch dniach jeżdżenia jest jest sucho.

Teraz to co najważniejsze czyli przyrosty. Odpowiedź na to pytania nie jest prosta, ale wydaje mi się że na chwilę obecną auto na seryjnie ustawionych wałkach jedzie podobnie jak nie ciut lepiej jak jechało z poprzednią głowicą z wałkiem ssącym cofniętym o 5 stopni (dawało to 3-5 koni w górnej partii obrotów). Wykresy z EM też niby pokazują jakąś poprawę tak więc chyba nie jest źle jak mi się na początku wydawało :D Co pokazuje ulica ciężko powiedzieć bo MX3 z BP po remoncie wciągnięte (ale z nim nie stawałem przed swapem). Jak się KLEX ogarnie to będzie konfrontacja a później zabawa kółkami rozrządu, hamownia i małe "strojenie". Jedyne co mogę powiedzieć to że jest duużo głośniej ale to jest wina plecionki która stopniowo od Czaplinka przepuszczała. Na chwilę obecną auto chodzi jak traktor i jazda z otwartą szybą grozi utratą słuchu <lol>

No i podziękowania dla Waldiego za wsparcie telefoniczne bez którego trwało by to co najmniej 2 razy dłużej <prosze>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez Gib » 16 cze 2012, 23:46

Nie za grube te wtryski?
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez benny88 » 16 cze 2012, 23:48

Dla mnie czarna magia ale wygląda na pracochłonne....
Forumowicz
 
Od: 17 lut 2010, 00:19
Posty: 684 (3/0)

Postprzez tekkenfan » 17 cze 2012, 00:00

no trochę czasu i skóry z palców zeszło <lol>

Gib napisał(a):Nie za grube te wtryski?

przecież one są cieńsze od seryjnych :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez waldii » 19 cze 2012, 22:12

i po co to wszysko skoro i tak szybciej niz 50km/h na spacerowej nie pojedziesz hahaha hahaha <glupek2> <glupek2>

nie no roboty duzo tylko szkoda,ze cala praca poszla na marne.Tyle roboty z silnikiem,zmiana koloru auta,nowe alusie i kurfa dacha strzelic.Naucz sie jezdzic
Obrazek
waldii
 

Postprzez patryk240 » 19 cze 2012, 22:40

Zajefajnie wygląda ten biały kolorek, wyciek spod głowicy też się chyba znalazł mam nadzieje że już nowa uszczelka poszła i nie cieknie :P Kawał dobrej roboty <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2011, 03:38
Posty: 417
Skąd: Żyrardów
Auto: 323 C BG 1.3 8V 89' PB+LPG

Postprzez tekkenfan » 19 cze 2012, 22:50

Żadnego wycieku spod głowicy nie było. Winą tego syfu był aparat zapłonowy, a dokładnie jego oring.
Uszczelka ma się rozumieć, że poszła nowa, zarówno jak i wszystkie uszczelniacze itp. Wszystko widać na jednym z poprzednich zdjęć. Uważam że jak już ma się ściągniętą głowicę to głupotą byłoby to składać na starych gratach ;)
waldii napisał(a):nie no roboty duzo tylko szkoda,ze cala praca poszla na marne

jakbyś porządnie zrobił swapa to by śmigała a tak jest dupa :P chociaż trzeba przyznać że gleba konkret :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez benny88 » 19 cze 2012, 22:54

tekkenfan napisał(a):chociaż trzeba przyznać że gleba konkret :D

Dla mnie trochę z duży negatyw hahaha
Forumowicz
 
Od: 17 lut 2010, 00:19
Posty: 684 (3/0)

Postprzez waldii » 19 cze 2012, 22:57

benny88 napisał(a):Dla mnie trochę z duży negatyw hahaha


a czego sie spodziewales po dachowaniu <lol>
waldii
 

Postprzez tekkenfan » 19 cze 2012, 23:04

co Ty ściemniasz przecież żadnego dachowania nie było, tylko jakiś debil nie umi cofać i zbił szybę z tyłu <lol>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez waldii » 19 cze 2012, 23:08

na szczescie spisalem jego numery <lol> <lol> to byla zemsta za to,ze prawie amorkiem dostalem hahaha
waldii
 

Postprzez tekkenfan » 19 cze 2012, 23:26

no to trochę mi ulżyło bo bałem się że ujdzie mu to płazem <lol>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2005, 14:02
Posty: 2396 (1/19)
Skąd: Gdynia
Auto: Burbo Astina
Insane Y60

Postprzez waldii » 19 cze 2012, 23:28

raczej gadem a nie płazem
waldii
 

Postprzez Gib » 20 cze 2012, 00:47

Cieżko się to VHT kładzie?
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy