Mazda 6 – Diesel czy Benzyna?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez zagiell » 7 cze 2012, 13:34

Chciałbym zakupić Mazdę 6. Czego oczekuję od samochodu – przede wszystkim bezawaryjności oraz w miarę niskich kosztów eksploatacji, no i nadwozie w wersji kombi. Przeglądam forum i sam nie wiem na co się zdecydować.
Z początku myślałem nad dieslem, jednak znajomy kupił z 2006r. za ok. 5000 euro hatchbacka z dieslem 143KM (uszkodzony zderzak i intercooler oraz nieodpalający silnik) i szukając rozwiązania na forum zdałem sobie sprawę, jak naszpikowane elektroniką oraz czujnikami jest ten samochód i ile rzeczy może się w nim zepsuć :)
Później zacząłem myśleć nad M6 z silnikiem benzynowym i późniejszym zagazowaniu go. Ale wiadomo że nie ma rozwiązań doskonałych. Prosiłbym bardziej zorientowanych o pomoc, co byłoby najlepszym wyborem dla moich wymagań – benzyna (zapewne 2.0 141KM lub ewentualnie 1.8), czy może M6 z silnikiem diesla (jeżeli tak to z którym)?
No i chyba darowałbym sobie szukania samochodu w PL (chyba że ze sprawdzonego źródła) – kupiłbym u naszych zachodnich sąsiadów. Co do kwoty, chciałbym się zmieścić "na gotowo" w 26 tys. zł. Miło byłoby trafić wersję poliftową, ale w tej kwocie, to raczej mało prawdopodobne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2012, 11:45
Posty: 231 (0/1)
Skąd: Częstochowa/Kłobuck
Auto: Mazda 6 GH 2010r. 2.0 ON 140KM

Postprzez AndrzejCarpasja » 8 cze 2012, 09:53

Diesel , czy benzyna?
Ile rocznie przejeżdżasz kilometrów?Od tego zacznij:–)
Diesel się sprawdzi , jak kupisz dobre niekręcone i zadbane.W innym przypadku doprowadzenie auto do stanu używalności pochłonie dużo kapitału.Ale jak trafisz na dobry egzemplarz i będziesz dbał to frajda z jazdy na 100%. Za 26 tysi zapomnij o polifcie.
Szukasz dobrego i sprawdzonego samochodu? Dobrze trafiłeś!
http://www.carpasja.com +48 662 04 96 98 andrzej@carpasja.com
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2011, 21:22
Posty: 254 (2/8)
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BF GTX 4x4 1,6 T 140 KM 1988 r
Subaru WRX STI 1998 300 KM

Postprzez zagiell » 8 cze 2012, 11:32

Robię ok. 20 tys. rocznie (na pewno nie mniej, a ta wartość prawdopodobnie niebawem wzrośnie), myślę o benzynie i gazie, ale bardzo mało jest samochodów z silnikiem benzynowym, w dodatku kombi. Diesla trochę się boję, z powodu o którym pisałem wcześniej, mój znajomy dość zaryzykował, bo sprowadził sobie co prawda bardzo zadbanego z niskim przebiegiem nieodpalającego polifta diesla (łącznie wyniósł go właśnie ok. 26 tys.) i minęło trochę czasu zanim znaleziona została usterka (skorodowana masa komputera obok filtra powietrza), jednakże szukając rozwiązania zasięgnąłem sporej lektury i stwierdziłem na tej podstawie, że dieslach możnaby to ująć jest się co psuć. Obecnie jeżdżę Oplem Vectrą B 1.6 16V i poza naprawami zawieszenia co nie dziwi na naszych drogach, przy samochodzie nie robiłem nic.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2012, 11:45
Posty: 231 (0/1)
Skąd: Częstochowa/Kłobuck
Auto: Mazda 6 GH 2010r. 2.0 ON 140KM

Postprzez Krzemol » 8 cze 2012, 15:31

A ojciec zaś jeździ Mazdą5 w Dieslu (silnik to samo co w M6) w dodatku z DPFem już prawie dwa lata. Jak to zwykle bywa, człowiek naczyta się niestworzonych rzeczy... A auto jeździ bezawaryjnie. W dodatku po mieście, gdzie miał co chwilę zapychać się DPF. Jak dbasz tak masz i oczywiście co kupisz (trudno żeby auto było bezawaryjne kupując okazję za 20k i pewnie większość postów w dziale Diesel bierze się właśnie stąd). Silnik ma swoje bolączki (chociażby podkładki pod wtryskami czy smok olejowy, trzeba to co jakiś czas kontrolować), ale mimo wszystko nie uważam, żeby były to nieudane jednostki.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 23:11
Posty: 1570 (267/86)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75 TBi 280KM '11r

Postprzez zagiell » 8 cze 2012, 22:23

Wiadomą sprawą jest, że najwięcej zależy od tego, na jaki egzemplarz się trafi. Jeżeli w miarę zadbany, to problemów nie będzie, ale jeżeli dotychczasowy właściciel o samochód nie dbał, to może być różnie. Na forum znalazłem pewien ranking niezawodności silników:
1. benzyna 2.0
2. benzyna 1.8
3. diesel 136KM
4. diesel 121KM
5. diesel DPF 143KM
6. diesel DPF 121KM
7. benzyna 2.3T
8. benzyna 2.3

Z racji iż chciałbym silnik ciut mocniejszy, to albo benzyna 2.0, albo któryś z diesli 136KM lub 143KM. Diesla 136KM ma znajomy, przebieg spory a i nogę ma ciężką, jednak nic się z samochodem nie dzieje, ale co do tego z DPF, to mimo wszystko sam nie wiem...
Co do cen przed czy też poliftów, to w PL są na prawdę atrakcyjne, ale patrząc na rynek zachodni, to jest to poprostu śmieszne :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2012, 11:45
Posty: 231 (0/1)
Skąd: Częstochowa/Kłobuck
Auto: Mazda 6 GH 2010r. 2.0 ON 140KM

Postprzez bieski » 8 cze 2012, 23:20

zagiell napisał(a):3. diesel 136KM
4. diesel 121KM

To te same silniki

zagiell napisał(a):5. diesel DPF 143KM
6. diesel DPF 121KM

Te również.
......................
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 cze 2010, 09:37
Posty: 4533 (13/136)
Skąd: ZG
Auto: GJ

Postprzez zagiell » 9 cze 2012, 00:40

To wiedziałem, z tym że ranking uwzględniał moc :)
A jak wygląda sytuacja z silnikami benzynowymi 2.0? Ponieważ przedlift na 141KM, a w polifcie 147KM. Czy to są te same silniki czy różne konstrukcje?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2012, 11:45
Posty: 231 (0/1)
Skąd: Częstochowa/Kłobuck
Auto: Mazda 6 GH 2010r. 2.0 ON 140KM

Postprzez Lulka » 11 cze 2012, 09:26

proszę zapoznać się z regulaminem działu ( u góry strony w różowym oknie) i poprawienie tematu, czas 24 h potem kosz... w razie problemów zapraszam na PW
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lut 2008, 01:19
Posty: 2749
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ B3 '98
Mazda mx5 NB FL '02

Postprzez Barthez » 11 cze 2012, 09:56

zagiell napisał(a):Na forum znalazłem pewien ranking niezawodności silników:

tak nie do końca ranking niezawodności :P tylko kolejność polecanych silników/wersji mocy w M6 ;) no i zapomniałem o V6 3.0 (gdzieś w dolnej części zestawienia by Barthez :P )

prywatnie to bym pokusił się o obejrzenie Grzybowoza (o ile chce jeszcze sprzedać) a szukałbym coś między pkt 1 do 6, uzależniając kupno od stanu

Krzemol1994 napisał(a):Jak dbasz tak masz

a wcześniej jak kupisz tak pojeździsz pamiętając, że właściciel auta cieszy się dwa razy – jak kupi i jak sprzeda ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez Barthez » 25 cze 2012, 15:47

Exedy24_pl napisał(a):liczą się także osiągi a te w przypadku silnika diesla są bardzo imponujące, nie mówiąc już o przyjemności jaka płynie z jazdy

<co?>
rozwiń trochę myśl bo z niej wynika, że benzyna nie jedzie a jest to bzdurą ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez Paweł » 25 cze 2012, 19:12

Exedy nie rozwija myśli... Jest spamerem.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/944)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez zagiell » 15 lip 2012, 11:39

Witam. Odświeżę nieco wątek, ponieważ w dalszym ciągu szukam samochodu dla siebie. Rozglądam się za M6 z silnikiem benzynowym 2.0, jednak ciężko trafić na coś w rozsądnych pieniądzach. A jeśli już coś jest, to szybko znika. Dlatego też, zacząłem się rozglądać za dieslami. Z jakim przebiegiem warto kupić diesla, a z jakim sobie odpuścić? Myślę o wersji poliftowej z silnikiem o mocy 143KM.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2012, 11:45
Posty: 231 (0/1)
Skąd: Częstochowa/Kłobuck
Auto: Mazda 6 GH 2010r. 2.0 ON 140KM

Postprzez chmooreck » 15 lip 2012, 13:24

zagiell napisał(a):Z jakim przebiegiem warto kupić diesla, a z jakim sobie odpuścić?

Przebieg to ostatnia rzecz, na którą powinieneś patrzeć. Po pierwsze dużo bardziej liczy się stan auta, a po drugie w epoce nagminnegu "tuningu" przebiegu ciężko na nim w jakimkolwiek stopniu bazować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 18:37
Posty: 1118 (0/3)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Postprzez zagiell » 15 lip 2012, 13:39

Może zapytam inaczej. Jeżeli stan wizualny samochodu jest nienaganny, nie widać objawów że jest powypadkowe itp., rzeczy, które się zużywają są wytarte w niewielkim stopniu (fotel kierowcy, kierownica, drążek zmiany biegów, nakładki na pedałach, podłokietnik) i w miarę odpowiadają temu, jaki jest stan licznika, a przebieg auta jest udokumentowany (książki, rachunki, dokument z inspekcji samochodu – nie wiem jak to się dokładnie nazywa), no i cena nie jest dziwnie atrakcyjna, silnik odpala bez problemów, nie ma żadnych błędów itp, można stwierdzić, że na chwilę oglądania samochodu wydaje się on ok. Mnie chodzi o coś w stylu, przy jakim przebiegu zaczynają się jakieś problemy z silnikiem 2.0 143KM jeżeli jest on prawidłowo użytkowany i serwisowany, czy też nie ma na to reguły?
Określę o co mi chodzi. Mam na oku takiego diesla, przebieg ok. 140 tys. km i zastanawiam się czy brać, czy dalej szukać.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2012, 11:45
Posty: 231 (0/1)
Skąd: Częstochowa/Kłobuck
Auto: Mazda 6 GH 2010r. 2.0 ON 140KM

Postprzez Kamil » 15 lip 2012, 14:07

jeżeli jest tak jak piszesz, auto serwisowane z wyciągami ASO, wszystko ogólnie ok, to bierz. Który rok tego diesla co masz na oku? Jedź do ASO niech zerknął na auto, potwierdzą papiery i będziesz wiedział więcej. Nikt Tobie wprost nie powie i nie zagwarantuje że auto nie będzie się sypało ;)
Kamil
 

Postprzez zagiell » 15 lip 2012, 14:28

Autko jest obecnie w Niemczech, rok 2006, znajomy który tam mieszka oglądał je jakiś miesiąc temu (wtedy nie miało jeszcze wszystkich niezbędnych dokumentów) i mówił, że autko dość żywe, ale nie wyklucza znalezienia lepszego egzemplarza, ponieważ diesli jest dużo. Z tym, że przejeżdżając 2 dni temu obok komisu w którym stoi, widział je i jak stwierdził, że skoro stoi tak długo, to znaczy "że to nie jest to". Dodam, że dość dobrze zna się na samochodach, bo mieszkając w na stałe w Niemczech dorabia sobie troszkę (bierze symboliczną kwotę za znalezienie ciekawego samochodu) i wybiera samochody na miejscu, a nie słyszałem, jeszcze żeby ktoś był niezadowolony z jego pomocy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2012, 11:45
Posty: 231 (0/1)
Skąd: Częstochowa/Kłobuck
Auto: Mazda 6 GH 2010r. 2.0 ON 140KM

Postprzez Gnat80 » 15 lip 2012, 23:16

Jeżeli auto jest ok,czyli w Aso Ci potwierdzą jego historie to przebieg 140 tysi to gów.... a nie przebieg,tym bardziej ze kolega rzetelny i szajsu Ci nie poleci.
Ale też pamiętaj o jednym – takie auto kosztuję trochę więcej niż inne w tym roczniku.
Ja swoją M6 chce sprzedać,cena 22.500 i miałem dwa telefony.Ludzie pierdzielą wolą kupić takiego za 19 tyś,później wkładają po 10 tysi na dwumasy,sprzęgła,wtryski i remonty silników i narzekają jaka to mazda słaba.
W Polsce jak auto ma więcej niż 200 tyś na blacie to tragedia już,Polak chce być oszukiwany,tyle się o tym mówi i pisze i nic – ciemnota.
Jak masz wejście to kupuj z Niemczech,tylko ze tam nie ma okazji.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 paź 2007, 18:19
Posty: 240 (0/3)
Skąd: Tuchola
Auto: Mazda 323F
Mazda 6
Zafira
Peugeot 407
Focus 2005
Mazda 3 BL 2.0

Postprzez zagiell » 15 lip 2012, 23:58

5900euro za taką sztukę to wg Was okazja czy nie? Początkowa cena wynosiła coś ok. 6500 euro, ale nikt się nie skusił, bo przeważnie kupują handlarze i szukają okazji (nie ważne jakie, byle tanie). A auto stoi co tu dużo mówić u jakiegoś Ahmeda :)
A co do kupna, to tylko w Niemczech. Przejrzałem oferty u nas, no i cóż... Śmiać się chce – dlaczego, to chyba nie muszę nikomu mówić. Co do diesli, to tak jak mówię, powiedział mi, że co prawda mogłbym po to auto jechać, ale jak będę chciał diesla, to na pewno znajdzie coś fajniejszego bo diesli jest pełno.
Sprawa z tą sztuką wyglądała tak, że przyjechała na komis jakiś miesiąc temu, on obejrzał (odpalił, popytał trochę itp.), zadzwonił do mnie i zapytał czy chcę diesla. Powiedziałem, że póki co szukam benzyny i odpuścił samochód. Ale jak z nim rozmawiałem 2 dni temu to tak jak mówię, wspominał że skoro jeszcze stoi tam to auto (już jakiś miesiąc), to coś może, ale nie musi być nie tak. Szukam głównie benzyny, bo nie lubię za często zaglądać pod maskę w celu kontroli, a wiem że silnik benzynowy nie potrzebuje tyle uwagi co diesel. No ale wiadomo, jak się trafi coś fajnego to nie ma się co zastanawiać. A beznynkę jedną fajną już sprzed nosa zwineli, więc może jeszcze się coś trafi. Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł :)
Póki co, znajomy zjechał na parę dni do Polski, jak wróci to najwyżej obczai ten samochód jeszcze raz na spokojnie. No chyba, że znajdzie się jeszcze coś fajniejszego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2012, 11:45
Posty: 231 (0/1)
Skąd: Częstochowa/Kłobuck
Auto: Mazda 6 GH 2010r. 2.0 ON 140KM

Postprzez Myjk » 16 lip 2012, 08:18

zagiell napisał(a):Mnie chodzi o coś w stylu, przy jakim przebiegu zaczynają się jakieś problemy z silnikiem 2.0 143KM jeżeli jest on prawidłowo użytkowany i serwisowany, czy też nie ma na to reguły?

To tylko mechanika, a więc nie ma reguły. Taksówki w Niemczech (których jest, czy też było tam bardzo dużo), robiły przeloty po pół miliona kilometrów. Sam, na własne oczy widziałem maila od ASO od człowieka który przyjechał do mnie kupić emulator, zadowolony, bo kupił M6 z '05 kupione w 2010 z przelotem 202 tys. Okazało się, że auto miało 460 tys. wbite w GBD w 2008 -- czyli bóg jeden wie ile jeszcze przez dwa lata naleciało. I silnik żył i miał się bardzo dobrze, chodził kulturalniej niż mój. :> Auto w środku praktycznie w ogóle nie było zniszczone, nawet podobno nie miało żadnego elementu malowanego.

Dla odmiany moje auto ma 4,5 roku użytkowania od wyjazdu z salonu, przeleciane 96 tkm obecnie. Skóra na kierownicy się już błyszczy po lewej stronie, skóra na fotelu kierowcy przetarta (rant z lewej strony). Mieszek też prawie przetarty od góry. Blachy: oprócz przodu (przednie błotniki, maska, zderzak), dachu oraz przednich prawych skrzydeł, reszta malowana. W tym prawe nadkole ze znaczną ilością szpachli, bo nie zgodziłem się na wycinanie elementu (i szyby). Nie, auto nie zostawia czterech śladów, po prostu dwa razy mnie trafili przy prędkości <3km/h, i raz sam trafiłem tyłem w "automatycznie" zamykane wiatrem drzwi garażowe. :P Elementy w środku są zużyte, bo też robię około 20tkm rocznie, ale jeżdżę codziennie, po mieście. Tak więc przejeżdżam dziennie ~70 km a wsiadam i wysiadam 8-10 razy, stąd zużycie fotela. Jeżdżąc na autostradach wsiada się raz i jedzie przykładowo 300-600 km i wysiada raz. Ot cała tajemnica.

PS też mam DPF i od nowości nie miałem z nim problemu. Ostatnio przy wymianie oleju auto podpinane do kompa i filtr nie wykazuje żadnego zużycia. Generalnie to nic strasznego, bardziej upierdliwy jest wielowypust kierownicy, który trzeba smarować praktycznie przy każdej wymianie oleju, inaczej stuka jak w maluchu. :P
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez Borsuk » 27 lip 2012, 12:40

Cześć,
Jestem szczęśliwym posiadaczem drugiej już M6. Od tygodnia mam madzie z 2,3litrowym (166km) silnikiem benzynowym (2006r polift). Wcześniej miałem diesla 2,0 (136km) z 2004r i szczerze odradzam ci klekota. Wiem że wszystko zależy od egzemplarza i dbania o samochód, ale moja pierwsza madzia była naprawdę zadbanym autkiem i na serwis nie szczędziłem. Samochód odwdzięczył mi się tym, że na dzień dobry zatkał się smok olejowy co poskutkowało zatarciem się silnika (wiem że wielu użytkowników M6 to spotkało). Koszty idące w grube tysiące i gdyby nie pomoc Jaksy to bym chyba nerkę musiał puścić by jeździć tym samochodem. W samochodzie cały czas coś nie domagało... Dodatkowo myśl o tym ile rzeczy może się jeszcze zepsuć spędzało mi sen z oczu (turbina, koło dwumasowe, wtryski... całe szczęście nie miałem DPFa) . Możliwe że trafiłem pechowy egzemplarz, ale tak jak wspominałem był bardzo zadbany, kupowany od polecanego handlarza, 100% nie bity i nie kręcony, przez co mocno za niego przepłaciłem. Ponadto samochód był bardzo głośny co psuło całą przyjemność z jazdy. Na plus zaliczyłbym jedynie niskie spalanie i niezły kop na turbince (czego mi brakuje w benzynie).
O benzynie jeszcze wiele nie mogę napisać ponieważ użytkuje ją od tygodnia. Co na dzień dobry rzuca się w uszy to błoga cisza... bezcenna.
Znajdz i kup zadbaną benzynę, bo na klekocie nie zaoszczędzisz na paliwie tyle by starczyło ci na naprawy.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 24 wrz 2008, 13:14
Posty: 14
Skąd: Warszawa / Ełk
Auto: Mazda 6 Kombi 2,3 benzyna 166KM 2006... kiedyś Opel Vectra Kombi 2.0DTI 2001, Mazda 6 Kombi 2.0 diesel 136KM 2004, Opel Astra F sedan 1.4 Benzyna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Moto