normalnie poległem przy wymianie gumy przegubu zewnętrznego prawego(lewy też będę robił).Nakrętka poszła 3/4 rurka i OK,odkręciłem dolny sworzeń i myśle sobie półośka wyskoczy a tu ni chuchu,biorę młotek walę aż trochę zaklepała się ośka przegubu i dalej nie chce wyskoczyć z piasty-robiłem to już w kilku autach i nigdy takich jaj nie miałem,oczywiście wd psikałem.Czy to normalne że tak trzyma na wieloklinie? jak to zbić??
Wyjęcie półosi z piasty – wymiana osłony przegubu Ditd GF
Strona 1 z 1
witam
normalnie poległem przy wymianie gumy przegubu zewnętrznego prawego(lewy też będę robił).Nakrętka poszła 3/4 rurka i OK,odkręciłem dolny sworzeń i myśle sobie półośka wyskoczy a tu ni chuchu,biorę młotek walę aż trochę zaklepała się ośka przegubu i dalej nie chce wyskoczyć z piasty-robiłem to już w kilku autach i nigdy takich jaj nie miałem,oczywiście wd psikałem.Czy to normalne że tak trzyma na wieloklinie? jak to zbić??
Boję że w końcu coś rozwalę i zamiast osłony będzie przegub do wymiany.Z góry dziękuję za sugestie i pomoc
normalnie poległem przy wymianie gumy przegubu zewnętrznego prawego(lewy też będę robił).Nakrętka poszła 3/4 rurka i OK,odkręciłem dolny sworzeń i myśle sobie półośka wyskoczy a tu ni chuchu,biorę młotek walę aż trochę zaklepała się ośka przegubu i dalej nie chce wyskoczyć z piasty-robiłem to już w kilku autach i nigdy takich jaj nie miałem,oczywiście wd psikałem.Czy to normalne że tak trzyma na wieloklinie? jak to zbić??
Madzia 626 Gf diTd-101 KM 1999 r
Ja też jak wymieniałem łożysko podpory półosi to miałem mały problem ale po namoczeniu i paru mocnych uderzeniach(na skręconej zwrotnicy) pół os się ruszyła. Spryskaj penetratorem i zostaw na noc a jak nie to cie czeka zdjęcie całej pół osi ze zwrotnica i wtedy na prasę albo wykombinuj specjalny klucz 
Jak wieloklin przyrdzewiej tak jak u mnie tylko od strony wewnętrznego przeguby to ni chu chu na samochodzie tego rozłączyć...duży młot i prawie imadło wyrwałem
Jak wieloklin przyrdzewiej tak jak u mnie tylko od strony wewnętrznego przeguby to ni chu chu na samochodzie tego rozłączyć...duży młot i prawie imadło wyrwałem
- Od: 4 lip 2009, 19:15
- Posty: 202
- Skąd: Ostrowiec Św.
- Auto: 626 GF 97' 2.0 16V
LPG->BRC<–
pioczel, wyjąłeś półoś ze skrzyni?
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
pioczel Mam dla Ciebie ratunek
Jeśli nie wymieniasz przegubu to podpowiem Ci co ja zrobiłem swego czasu w swojej starej 626.. gd
Mianowicie wybiłem tylko sworzeń ze zwrotnicy rozłączyłem ośkę od przegubu wewnętrznego bardzo łatwo to zrobić nic nie trzeba zbijać młotem w porównaniu do zewnętrznego, tylko zawleczka trzymająca koszyk z kulkami i pierścień segera na ośce trzymający krzyżak i mamy gołą ośkę " nie aśkę
" przez którą możemy zmienić osłonę zewnętrznego a przy okazji wymienisz też smar w wewnętrznym 
Jeśli nie wymieniasz przegubu to podpowiem Ci co ja zrobiłem swego czasu w swojej starej 626.. gd
Mianowicie wybiłem tylko sworzeń ze zwrotnicy rozłączyłem ośkę od przegubu wewnętrznego bardzo łatwo to zrobić nic nie trzeba zbijać młotem w porównaniu do zewnętrznego, tylko zawleczka trzymająca koszyk z kulkami i pierścień segera na ośce trzymający krzyżak i mamy gołą ośkę " nie aśkę

tadziomaru1 napisał(a):yjąłeś półoś ze skrzyni?
tadziomaru1 napisał(a):pioczel, wyjąłeś półoś ze skrzyni?
no nie wyjmowałem,dziś poszukam gdzieś pyrlika,jeśli takie uderzenie nie pomoże to chyba zrobię tak jak pisze verycoolman,madzia stoi w garażu z kanałem
Madzia 626 Gf diTd-101 KM 1999 r
No i co tam, zwojowałeś coś?
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
lipa straszna przegub ani drgnął ,zrobiłem grzybek na gwincie przegubu,w końcu wyjąłem cała długą półoś,pod garażem 3 razy pierdykłem do porządku,kątówką objechałem trochę gwintu-w sumie to mam przegub do zmiany,prawie połowa gwinta zjechana ,i przy zakładaniu gumki okazało że te matoły z IC dali za krótką osłonę aż o 20 mm,co spowodowało niewłaściwe ułożenie-niestety na razie tak złożyłem zobaczymy ile wytrzyma taka naciągnieta osłona
Aha przyczyną pękania osłon w mazdach jest to że są one plastikowe są bardzo mało elastyczne ,no ale 12 latem wytrzymała
,Taraz śmigam na giełde po jakąś dłuższą osłone
a ten drugi spidan(z hondy) co mi został to wygląda że spasuje na wewnętrzny.Dziś CDN czy strona lewa może choc ta nie będzie zapieczona 

Madzia 626 Gf diTd-101 KM 1999 r
Tak się zastanawiam jaki jest sens w tym co robisz, oczywiście oprócz zadowolenia, że samemu się naprawiło auto. Roboty narobiłeś sobie sporo, jedna osłona już zmarnowana. Za taką usługę razem z materiałem zapłaciłem u mechanika 120 zł, było to z 1,5 roku temu. Usługi tak podrożały ?
motylek322
Z tego co widzę to naprawiałeś też samodzielnie kilka rzeczy w swojej maździe więc nie wiem dlaczego jakieś dziwne pytania zadajesz:
Więc jaki jest sens Twoich samodzielnych napraw po co sam robiłeś trzeba było do mechanika jechać wydać z pięć stów ulżyło by Ci
Tu stówka tam stówka i się uzbiera.
Jak lubisz proszę bardzo ale nie wciskaj na siłę innym
pioczel
Zwróć jeszcze uwagę na jakość zamiennika bo są takie że po 2 miesiącach Ci sparcieje i popęka
Z tego co widzę to naprawiałeś też samodzielnie kilka rzeczy w swojej maździe więc nie wiem dlaczego jakieś dziwne pytania zadajesz:
motylek322 napisał(a):Tak się zastanawiam jaki jest sens w tym co robisz, oczywiście oprócz zadowolenia, że samemu się naprawiło auto.
Więc jaki jest sens Twoich samodzielnych napraw po co sam robiłeś trzeba było do mechanika jechać wydać z pięć stów ulżyło by Ci
motylek322 napisał(a):zapłaciłem u mechanika 120 zł
Tu stówka tam stówka i się uzbiera.
Jak lubisz proszę bardzo ale nie wciskaj na siłę innym
pioczel
Zwróć jeszcze uwagę na jakość zamiennika bo są takie że po 2 miesiącach Ci sparcieje i popęka
VeryCoolMan zgadza się naprawiałem w madzi i to sporo. Zawsze jednak oceniam swoje siły i możliwości względem tego co muszę zrobić. Zdarzały się oczywiście pomyłki. Teraz nie biorę się za usterki przy których mogę więcej stracić niż zyskać i tu widzę oszczędność kasy.
pioczel już stracił kasę na jedną osłonę, teraz zakupi kolejną i tak +/– 80 dych w plecy. Jak jeszcze coś pójdzie nie tak to kolejna kasa stracona.
Oczywiście, mamy wolność i każdy niech robi jak uważa jednak policzyć $ zawsze warto.
pioczel już stracił kasę na jedną osłonę, teraz zakupi kolejną i tak +/– 80 dych w plecy. Jak jeszcze coś pójdzie nie tak to kolejna kasa stracona.
Oczywiście, mamy wolność i każdy niech robi jak uważa jednak policzyć $ zawsze warto.
dzisiaj strona lewa,tym razem z piasty wyszło po lekkim uderzeniu ,następnie na stół i trzeba było dość długo pukać młotlkiem gumowym żeby wyskoczył z ośki,gumę dopasowałem dziś na giełdzie -Autofren nr D8333t koszt 40 zł-osłona spasowała idealnie
,także teraz obserwuję tę osłonę prawą (za krótka 21 mm) jak się rozleci to wtedy zmienię
.w sumie koszty-2 osłony z IC(złe) po 25 zł i jedna za 40+dadatkowa tubka smaru mobil za 14 zl,nalezy szczególnie zwrócić uwagę na długość bo większość sprzedawców wciska te krótsze!dziś na giełdzie na 4 -rech tylko 1 sklep miał w katalogu prawidłową,gdybym nie znał rozmiarów to pewnie by mi wcisnęli
dodam że ta krótsza powinna pasować na wewnętrzne przeguby,także może kiedyś ją wykorzystam
apropo uwag motylka322,mi na warsztacie krzyknęli około 300 zł ,a straszyli że może dojść koszt przegubów itp,więc pewnie w Bydgoszczy sa super warsztaty ale sląsku tak lekko nie ma ,poza tym puki mam siły,czas i możliwość to będę sam naprawiał bo po to jest forum mazdy żeby sobie pomagać,w przeciwnym razie wszysko bym robił w serwisach jak by mnie było na to stać,

apropo uwag motylka322,mi na warsztacie krzyknęli około 300 zł ,a straszyli że może dojść koszt przegubów itp,więc pewnie w Bydgoszczy sa super warsztaty ale sląsku tak lekko nie ma ,poza tym puki mam siły,czas i możliwość to będę sam naprawiał bo po to jest forum mazdy żeby sobie pomagać,w przeciwnym razie wszysko bym robił w serwisach jak by mnie było na to stać,
Madzia 626 Gf diTd-101 KM 1999 r
pioczel 

Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6