Nie wspomnę już o przeglądzie pojazdu bez autanemi napisał(a): Komu by się chciało szukać jakichś numerów silnika. Przynajmniej ja się z tym spotkałem na stacjach diagnostycznych.
.www.mazdaspeed.pl
Nie wspomnę już o przeglądzie pojazdu bez autanemi napisał(a): Komu by się chciało szukać jakichś numerów silnika. Przynajmniej ja się z tym spotkałem na stacjach diagnostycznych.
.sołtys napisał(a):ewidentnie to jest 1.8 popatrz po ułożeniu kabli zapłonowych to tegegp zakończenie kolektora jest od 1.8 kit ci facet wciskał. A co masz w dowodzie?? napewno 1.8
GofNet napisał(a):Wiele firm ubezpieczeniowych przyjmuje ostatni próg za 2,0l. Od tej granicy w górę (łącznie znią) za OC płacimy tyle samo. Gdzie więc jest cel podobnego działania? (pytanie retoryczne)
) bodajże wiec łapie się w stawkę od 1.6 do 2.0 a nie 2.0 w górę różnica w zależności od firmy i zniżek może być niewielka ale może to by i kilkaset złotych które piechotą nie chodzą.
u mnie jak jeżdzę na przeglądy (co prawda fiat 126p)
to tak sprawdzaja od numerów i dok. poczynając do hamulca ręcznego koncząc...
pozdro i nie wiedzidziałem że POLSKA to jeden wielki wałek...

Resztę sprawdzają u mnie ale jak coś nie gra to zawsze możesz dać w łapę i wszystko gra.
. Dawniej było tak przynajmniej u mnie że na przeglądzie szkukali każdej pierdólki po to tylko aby wyciągnąć łąpówkę raz nawet miałem tak że zakwestionował mi dwa nowe amortyzatory jak mu powiedziałem że prosze w takim razie wystawić zaświadczenie to je oddam do producenta na gwarancji to stwierdziłże to może przez ciśnienie w kołach
oczywiście bez extra kasy się nie obeszło. Teraz jest masa stacji które ze sobą konkurują i jeżeli tylko nie masz poważnej usterki to nie ma problemu nawet bez dania w łapę. U mnie sprawdza światła hamulce klakson opony poszarpie na szarpakach ukłąd kierowniczy, powie co jest nie bardzo i wbije przegląd bez problemów . I takie podejście rozumiem. 

Nie obraź się, ale to dlatego, bo to śmierć na kołach.szymon140 napisał(a):u mnie jak jeżdzę na przeglądy (co prawda fiat 126p) to tak sprawdzaja od numerów i dok. poczynając do hamulca ręcznego koncząc...
To prawda zwłaszcza, że oni (poza podatkami) odprowadzają bodaj 12 czy 15zł, a reszta idzie do ich budżetu.sołtys napisał(a):Teraz jest masa stacji które ze sobą konkurują
Mamy w rodzinie Mazdę 626 GE KL full wypas (dosyć rzadko spotykany model, gdyż ma wszystko, tzn. klimę, szyberdach, pełną elektrykę, tempomat, el. antenę, dwa spoilery – u dołu i u góry klapy bagażnika – tzw. płetwę, halogeny, poduchę, el. fotele przednie, oryginalne alusy, itp.). W każdym bądź razie zanim ją sprowadziliśmy dowiadywaliśmy się o koszt ubezpieczenia takich pojazdów (do wyboru był Nissan Primera 2,0l R4 140KM full wypas, Mitsubishi 2,5l V6 163KM full wypas, oraz właśnie w/w Mazda GE KL 2,5l V6 163KM). W Piotrkowskim oddziale PZU nie było różnicy, czy to 2,0l czy też i 2,5l. "Pani" tłumaczyła, że ponoć pojemność liczy się nie w ccm, ale w litrach a od 2 litrów w górę opłata jest identyczna.sołtys napisał(a):jak to gdzie FS ma pojemnoś 1991ccm (wiec brakuje 9cm
Fiveopac napisał(a):z tylu silnika pod kolektorem z lewej strony patrzac od gory w strone kolektora spalinowego powinna byc taka "wysepka" na bloku i tam jest to naskrobane)
GofNet napisał(a):Pani" tłumaczyła, że ponoć pojemność liczy się nie w ccm, ale w litrach a od 2 litrów w górę opłata jest identyczna.
albo 1524 że to jest 1.6?? Pani was chyba w balona robiła. Zresztą swego czasu Fiat zmienił pojemność CC z 903 na 899 włąśnie z powodów ubezpieczeniowych bo stawki pzu pyły do 900cm zresztą tak nie jest tylko u nas ale z tego co wiem we francji też.
Może to był czysty brak kompetencji? Sam wiesz, jak dużo osób pracuje na niewłaściwych stanowiskach. Niektórzy tylko do łopaty się nadają... Takie życiesołtys napisał(a):bzdura może w PZU tak jest w co wątpie
GofNet napisał(a):Pani" tłumaczyła, że ponoć pojemność liczy się nie w ccm, ale w litrach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości