Miejskie autko do 10tys dla kobiety.
Barthez napisał(a):space star jest wielkości bjki, corolki czy civica a nawet trochę krótszy od bjki
Ale widać, że jest wyższy. Dość wysoko się pewnie siedzi. Nie tego szukam. Chodzi mi o nadwozie zbliżone właśnie do bjtki, civica, ibizy itd... Ja nie mam 3 dzieci
loockas napisał(a):Chodzi mi o nadwozie zbliżone właśnie do bjtki, civica, ibizy itd...
loockas napisał(a):Silnik benzynowy do 1.6, wspomaganie kierownicy, abs, min. 2 poduchy. Fajnie gdyby znalazła się klima. Rocznik od 2000r.
loockas napisał(a):kończy się to tym, że ja jadę do pracy pandą. Niestety, to nie jest auto na mój wzrost... Po 15km zaczyna mnie wszystko boleć Na dodatek coraz częściej potrzebny jest kawałek bagażnika, którego w pandzie z racji LPG i koła po prostu nie ma...
prosiłeś o sugestie więc podpowiadam z własnego doświadczenia – misiek ss jest godny polecenia w wersji 1,6 Pb – nie za duży, nie za mały, w tej kasie będziesz miał auto ok 2003r z 2-4 poduchami, klimą, sporym bagażnikiem, kompem pokładowym i z reguły bezawaryjne.
jedź do komisu i oglądnij z bliska – real wygląda lepiej niż foto
jak chcesz mniejsze to polecam ignisa (do tej pory mi się w tej klasie bardzo podoba) w wersji 1,3 4x4
a jego głównym konkurentem przy poszukiwaniach była jazzka

a jeśli ma być typowo damskie to beetle
Ale ja już kilka razy napisałem jakie nadwozie mnie interesuje. Jazz, Space Star czy nawet Ignis są autami stosunkowo wysokimi. Oboje chcemy auto niskie, w którym się siedzi nisko, a nie jak na taborecie w przypadku pandy, czy Jazza (Jazz to jest właśnie segment B+). Dlatego zdecydowanie bardziej wolałbym BJ'tkę niż takiego Space Stara. Mam już dwie BJtki na oku. Jak się okażą bez rdzy, to może się skusze. Mam też 3 ibizy z 2003 roku z silnikiem 1.4 do obejrzenia. No i 2x Colt 1.6, ale patrząc na rocznik i gabaryty to się chyba nie opłaca jechać po niego. za rocznik 2001-02 trzeba dac 12,5kzł.
Od bagażnika wymagam, by był po prostu większy od tego w pandzie. Praktycznie każdy HB, nawet najmniejszy który nie ma pionowego tyłu będzie taki bagażnik posiadał
Mnie on nawet się podoba. Ale za 10-12k nie znajdziesz tego modelu z rocznika pow 2000, w zadowalającym stanie. Już pisałem, że szukam auta do 12k, a nie od 12k.
Na forach twierdzą, że to łoi 9l... jak na 1.3 to kapke za dużo. Ten napęd mi raczej średnio potrzebny, a generujący dodatkowe koszta w przypadku serwisu
Od bagażnika wymagam, by był po prostu większy od tego w pandzie. Praktycznie każdy HB, nawet najmniejszy który nie ma pionowego tyłu będzie taki bagażnik posiadał
Barthez napisał(a):a jeśli ma być typowo damskie to beetle
Mnie on nawet się podoba. Ale za 10-12k nie znajdziesz tego modelu z rocznika pow 2000, w zadowalającym stanie. Już pisałem, że szukam auta do 12k, a nie od 12k.
Barthez napisał(a):w wersji 1,3 4x4
Na forach twierdzą, że to łoi 9l... jak na 1.3 to kapke za dużo. Ten napęd mi raczej średnio potrzebny, a generujący dodatkowe koszta w przypadku serwisu
Barthez napisał(a):z niskich aut??? może roadster
Niestety. To nie jest auto wielosezonowe
Jestem wam wdzięczny za pomysły i fantazję, ale przypominam, że szukam auta do pracy i po zakupy
Podsumowując te 4 strony (kolejność przypadkowa). Chciałbym poszukać czegoś w tych modelach:
1. M 323f BJ FL 1.6
2. Nysa Almera 1.5
3. Mitsu Colt 1.6
4. Ibiza III 1.4
5. Fyiat Stilo 1.4-1.6
6. Ignis – ten nowszy
Jak miałem MX-3 to duuuużo myślałem o tym:
http://otomoto.pl/renault-clio-2-016v-1 ... 06520.html
Teraz ceny przystępniejsze, z rdzą nie ma problemów, ekonomia przyzwoita (pali mniej niż Ignis), części niedrogie. Obawy jedynie może budzić to jaki rozmiar buta miała osoba która wcześniej tym jeździła.

Teraz ceny przystępniejsze, z rdzą nie ma problemów, ekonomia przyzwoita (pali mniej niż Ignis), części niedrogie. Obawy jedynie może budzić to jaki rozmiar buta miała osoba która wcześniej tym jeździła.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Nie, nie... za duży silnik
Już jednego krwio, znaczy paliwopijce mam w garażu
Z renault bardziej pod uwagę biorę Megane II. Clio mamy w firmie 2szt 2gen i 2szt 3gen. O ile 3gen jest fajna, to 2 już znacznie mniej.
loockas napisał(a): Fyiat Stilo 1.4-1.6
Na bieżąco – wczoraj było takie do czyszczenia. Trafił się klient, który świeżo takie Stilo kupił. Wersja z wielkim wyświetlaczem NAVI + dwustrefowy klimatronik. Generalnie trochę droższa wersja niż szukana przez Ciebie bo to było kombi.
Za takie autko z 2004 roku wynegocjował 11kzł. I nawet było w bardzo przyzwoitym stanie
loockas napisał(a):W weekend majowy może się przejadę obejrzeć i przejechać tym autem. Może się przekonam
Raczej się przekonasz – przy bliższym poznaniu Stilo robi pozytywne wrażenie
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Dominator napisał(a):Masz już europe, szukaj japan.
Tylko, że japan praktycznie w każdym modelu będzie starszy, mniej odporny na korozję i gorzej wyposażony. Niestety. Auta japońskie segmentu B i C w latach 98-02 nie oferują nic nadzwyczajnego. Nie mówię nie. Zobaczymy co się trafi w zadowalającym stanie. Obawiam sie jednak, że najszybciej będzie znaleźć coś europejskiego. A jak sprzedam Pandę, to nie będę miał za wiele czasu na szukanie.
Dominator napisał(a):Ale o tylko fiat, a loockas to rozsądny człowiek
Tym bardziej rozsądek podpowiada – europa. Japończyka z rdzą kupuje się raczej sercem... Miałem MX-3 ale to była inna epoka samochodów. Wtedy to były świetne auta. MX-3 praktycznie nie wiedział co to korozja... Potem się niestety posypało z tymi autami. A projektantów Mazdy z lat 98-02 powinni powiesić w centrum Tokio za jaja
Ale mechanicznie takie stilo jest sto lat za murzynami w porównaniu do BJ. Takie jest moje zdanie. Rdza,wiem..może byc wkurzjąca i to generuje koszty jeśli się chce mieć auto na błysk, co do wyposażenia, to poza klimą centralnym, el szybami i wspomaganiem, reszta jest niepotrzebna.. no moze ten airbag jeden sie zda.. Poza tym czym mniej tym mniejsze prawdopodobieństwo usterki, a takie stilo było nafaszerowane wyposazeniem..
Nie rozumiem dlaczego nie chcesz xedosa z 1,6 silnikiem, swietnie znosi gaz, malo pali, swietnie zabiezpeiczony antykorozyjnie, do tego niezle wyposazony, alcantara klima itd i jest niskie
Taki z koncowki produkcji, ale chyba juz w tym watku to powtarzam 
Dominator napisał(a):a takie stilo było nafaszerowane wyposazeniem..
Tu racja. Nie znam fiatów od tej strony. Mam gołą pandę w której potrafił się popsuć ten "mini" komputer wyświetlajacy godzinę, date i przebieg
dadan napisał(a):Nie rozumiem dlaczego nie chcesz xedosa z 1,6 silnikiem, swietnie znosi gaz, malo pali, swietnie zabiezpeiczony antykorozyjnie, do tego niezle wyposazony, alcantara klima itd i jest niskie
Bo to jest sedan, którego nie chce. Jednego mam i wystarczy. Po drugie X6 to już w sumie auto z początku lat 90. Do końca praktycznie nic się nie zmieniło. Każdy inny warunek już oczywiście spełnia i nawet jest tani w zakupie. Mimo wszystko, nie tego szukam. Jeżeli Mazda, to tylko BJ mi do obecnych wymagań pasuje. Ewentualnie Mazda 2, ale jest chyba wyższa od BJ i raczej droższa. Za duao też ona chyba nie jest. Ale autko nawet nie brzydkie.
Porek! Wymiotłeś konkurencję
Dominator napisał(a):Ale mechanicznie takie stilo jest sto lat za murzynami w porównaniu do BJ.
Niezręcznie mówić o tym na forum mazdy, ale to właśnie Japończycy są dekadę za Europejczykami. Rozwiązania mechaniczne i elektroniczne, które dopiero trafiają masowo do japońskich marek, w europejskich samochodach – włoskich, francuskich, a nawet niemieckich (nie mówię o klasie premium) – można znaleźć w modelach, które już nie są produkowane.
Oczywiście nie twierdzę, że Japonia jest technicznie zacofana – chociaż od dziesięcioleci wiadomo, że do perfekcji opanowali raczej rozwijanie technologii, niż ich tworzenie. Najwyraźniej w motoryzacji przyjęli strategię sprzedawania wyłącznie sprawdzonych rozwiązań – minimalizując ryzyko błędów, które mogą pojawić się w przypadku krótko testowanych innowacji.
the right man in the wrong place...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości