loockas napisał(a):Colt chyba jej się źle kojarzy
spieeerrrr
Bieres Multiple i jeździmy we troje z przodu
Miejskie autko do 10tys dla kobiety.
przez Bart0n » 25 kwi 2012, 22:05
Myślisz o Ibizie 2 FL, tej przejściówce? Kiedyś czytałem trochę i w sumie się zraziłem. W 1.4 mpi na krótkich trasach w zimę zbiera się woda w oleju bo blok jest aluminiowy (?) i jak się tak jeździ do sklepu i jeździ to może zamarznąć smok olejowy i jest po ptokach. Ponadto zamarzają zamki w zimie, plastiki to porażka. Oglądałem chyba ze 3 ale wszystkie były zdrowo pokulane. A BJ są drogie bo za jakość się płaci 
strasznie wdzięczne auto.
strasznie wdzięczne auto.
przez tadziomaru1 » 25 kwi 2012, 23:18
Zgadza się jeśli chodzi o tą Ibizkę. Pracuję w częściach i silniki 1,4 gdzieś od połowy zimy schodzą jak diabli, nie nadążamy sprowadzać. Silniki 1,2 bardzo dużo palą i nie jadą. Stilo jest tanie, bo to dziadostwo ( sorry Grzybku), nie kupuj tego, psuje się prawie wszystko i drogie te części. Almery rdzewieją od spodu, Focusy chyba jeszcze gorzej. Ktoś z Kolegów zaproponował Suzuki Ignis, ja też polecam, samochód sprawdzony, znajomy kupił nowego 9 lat temu i zapieprzał nim parę lat jako listonosz w wiejskim rejonie po 70 km dziennie! Bardzo cicho chodzi, ma 17cm prześwitu, co w zimę jest wystarczające nawet bez napędu na cztery łapy, oczywiście po założeniu zimówek. Można też kupić 4x4, albo Subaru Justy 4x4, to jet ta sama buda, bo brali od Suzuki budę i silniki i dawali swój napęd. Komfort jazdy dobry, rozrząd na łańcuchu, dożywotni, silniki Suzuki naprawdę nie do zaje***ia, nadwozie ocynkowane, blacha jeszcze na gwarancji, bo dali 12 lat. Kobitkom też się podoba, od paru lat jeździ nim do pracy żona tego znajomego ok. 25 km dziennie, bo już im było szkoda tego autka katować w rejonie i kupili do tego celu jakiegoś tłuczka, VAG-inę.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
przez loockas » 25 kwi 2012, 23:47
Ibizę jak już, to III czyli te po 2002. To w zasadzie Polo... tańsze Polo
Osobiście jestem bardzo daleki od stereotypów. Dlatego biorę pod uwagę każdą markę. Jak coś upatrzę, to staram się poszukać rzetelnych informacji jeżeli ich sam nie posiadam.
Ignis się niestety głównej zainteresowanej chyba nie spodoba.
Sprzedam Pandę i jak będę miał gotówkę w łapach, to będę szukał po prostu tego co się trafi w dobrym stanie i w przypadnie nam do gustu. Jak się nie sprawdzi, to się sprzeda tak jak Pandę
Oduczyłem się już kupować samochód na wiele lat. Od 2 do 3, no góra 4 lat.
Toledo też chętnie bym zmienił w okolicach przyszłego roku, ale spodziewam się wtedy dziury w portfelu A jak zmieniać to tak jak w przypadku MX-3 na Toledo, czyli przeskok mniej więcej o dekadę lub chociaż o klasę wyżej. Nic do Toledo nie mam, ale wątpię, iż następnym autem będzie znowu VAG. Chciałbym spróbować czegoś innego. Niekoniecznie zgodnego z modą i przekonaniem innych
Auto którego teraz szukam nie będzie zabawką, więc nie oczekuję żadnego "japońskiego prestiżu". Ma to być dupowóz taki sam jak moje Toledo 2.3, z tym, że nieco mniejsze. Toledo to moje pierwsze doświadczenie z vaginą. W zasadzie nie mam na co narzekać. Jednak ma kilka mankamentów, które drażnią. Nie ukrywam tego, nie ma aut idealnych. Ale mam wrażenie, że to urok praktycznie każdego, lepiej wyposażonego auta z lat 99-02. W japończykach strasznie irytują mnie te blachy i cena nieadekwatna do rocznika i wyposażenia. Za Toledo ze sporym silnikiem i maksymalnym wyposażeniem zapłaciłem mniej niż za Mazdę 323F BJ 1.6 z wypasem w postaci manualnej klimy. Może Seat tyłka nie urywa, ale tak jak Grzyb pisał, jeździ się w środku. Lubię się rozsiąść w wygodnych, skórzano-alacantorowych fotelach, wcisnąć przycisk i poczekać, aż ustawią się do mojej ulubionej pozycji, następnie pstryknąć automatyczną klimę i posłuchać VR5 na wysokich obrotach. I to wszystko za 13k. Gdybym chciał coś w tym roczniku z japończyków, musiałbym wydać 25kzł na IS250
Osobiście jestem bardzo daleki od stereotypów. Dlatego biorę pod uwagę każdą markę. Jak coś upatrzę, to staram się poszukać rzetelnych informacji jeżeli ich sam nie posiadam.
Ignis się niestety głównej zainteresowanej chyba nie spodoba.
Sprzedam Pandę i jak będę miał gotówkę w łapach, to będę szukał po prostu tego co się trafi w dobrym stanie i w przypadnie nam do gustu. Jak się nie sprawdzi, to się sprzeda tak jak Pandę
Oduczyłem się już kupować samochód na wiele lat. Od 2 do 3, no góra 4 lat. Toledo też chętnie bym zmienił w okolicach przyszłego roku, ale spodziewam się wtedy dziury w portfelu
A jak zmieniać to tak jak w przypadku MX-3 na Toledo, czyli przeskok mniej więcej o dekadę lub chociaż o klasę wyżej. Nic do Toledo nie mam, ale wątpię, iż następnym autem będzie znowu VAG. Chciałbym spróbować czegoś innego. Niekoniecznie zgodnego z modą i przekonaniem innych Auto którego teraz szukam nie będzie zabawką, więc nie oczekuję żadnego "japońskiego prestiżu". Ma to być dupowóz taki sam jak moje Toledo 2.3, z tym, że nieco mniejsze. Toledo to moje pierwsze doświadczenie z vaginą. W zasadzie nie mam na co narzekać. Jednak ma kilka mankamentów, które drażnią. Nie ukrywam tego, nie ma aut idealnych. Ale mam wrażenie, że to urok praktycznie każdego, lepiej wyposażonego auta z lat 99-02. W japończykach strasznie irytują mnie te blachy i cena nieadekwatna do rocznika i wyposażenia. Za Toledo ze sporym silnikiem i maksymalnym wyposażeniem zapłaciłem mniej niż za Mazdę 323F BJ 1.6 z wypasem w postaci manualnej klimy. Może Seat tyłka nie urywa, ale tak jak Grzyb pisał, jeździ się w środku. Lubię się rozsiąść w wygodnych, skórzano-alacantorowych fotelach, wcisnąć przycisk i poczekać, aż ustawią się do mojej ulubionej pozycji, następnie pstryknąć automatyczną klimę i posłuchać VR5 na wysokich obrotach. I to wszystko za 13k. Gdybym chciał coś w tym roczniku z japończyków, musiałbym wydać 25kzł na IS250
przez Szymon » 25 kwi 2012, 23:49
loockas napisał(a):Chciałbym spróbować czegoś innego. Niekoniecznie zgodnego z modą i przekonaniem innych
a ja wiem, że to będzie BMW
przez loockas » 26 kwi 2012, 00:03
Czemu nie. Za te 2 lata takie E60 bardzo chetnie bym sobie sprawił Życzę sobie, żeby mnie było stać
Wracając do Ignisa... Kurde, no... serio ciężko mi się patrzy na te dwa auta obok siebie
http://otomoto.pl/suzuki-ignis-1-3-benz ... 55411.html
http://moto.allegro.pl/seat-ibiza-1-4-1 ... 47749.html
Życzę sobie, żeby mnie było stać Wracając do Ignisa... Kurde, no... serio ciężko mi się patrzy na te dwa auta obok siebie
http://otomoto.pl/suzuki-ignis-1-3-benz ... 55411.htmlhttp://moto.allegro.pl/seat-ibiza-1-4-1 ... 47749.html
przez tadziomaru1 » 26 kwi 2012, 19:20
A coś Ty za cudaka znalazł, mi chodziło o taki model:
http://otomoto.pl/suzuki-ignis-48000km- ... 11680.html
Ma inne światła i zupełnie inny, bardzo nowoczesny środek, zupełnie inna deska i zegary.
http://otomoto.pl/suzuki-ignis-48000km- ... 11680.htmlMa inne światła i zupełnie inny, bardzo nowoczesny środek, zupełnie inna deska i zegary.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
przez Bart0n » 26 kwi 2012, 19:45
Szkoda ,że Civic VI ci nie leży. Świetne auto. Oczywiście chodzi o wersję japońską.
http://moto.allegro.pl/toyota-corolla-e ... 23290.html
A coś takiego? Jeździ fajnie, portfela nie pustoszy.
http://moto.allegro.pl/toyota-corolla-e ... 23290.htmlA coś takiego? Jeździ fajnie, portfela nie pustoszy.
przez loockas » 26 kwi 2012, 20:06
tadziomaru1 napisał(a):Ma inne światła i zupełnie inny, bardzo nowoczesny środek, zupełnie inna deska i zegary.
Nooo Panie, to zmienia postać rzeczy. Tamten wyglądal jak Tico wewnątrz
No ten jest ok Tak jak pisałem... Nie ustawiam się na konkretną markę bo w przypadku takiego auta to chyba nie ma sensu. Będzie kasa, zrobię filtr na allegro na auta z przedziału 10-12k i jazda w polskę
Mam nadzieję, że Zyg po raz kolejny mi potowarzyszy Bart0n napisał(a):Szkoda ,że Civic VI ci nie leży. Świetne auto. Oczywiście chodzi o wersję japońską.
Mnie leży nawet... Tak jak pisałem. Ojciec ma sedana (czyli też japan) i to jest niespotykanie mało awaryjne auto... Ale zona mi się robi coraz bardziej wybredna
przez dadan » 26 kwi 2012, 21:47
A xedosa z 1,6 silnikiem nie chcesz?:) Jak na moj gust wymiary auta dla kobiety spoko, malo awaryjne, alcantara klima wszystko jest, do tego swietnie ocynkowany, taki z koncowki produkcji...A moze chcesz accorda mam nawet takiego na sprzedaz z 2000 roku Nawet zmiescilby sie w budzecie
Nawet zmiescilby sie w budzecie przez bercikspeed » 26 kwi 2012, 21:54
przez Barthez » 27 kwi 2012, 08:26
loockas napisał(a):tadziomaru1 napisał(a):
Ma inne światła i zupełnie inny, bardzo nowoczesny środek, zupełnie inna deska i zegary.
Nooo Panie, to zmienia postać rzeczy.
bardzo fajne autko – można poszukać wersji 4x4
kiedyś się nad nim zastanawiałem ale u mnie padł wybór jednak na numer większe
ze względu na inne priorytety
http://otomoto.pl/mitsubishi-space-star-C21058233.html
http://otomoto.pl/mitsubishi-space-star ... 80092.htmlteż polecam
– jeździ do dziś bezawaryjnie (ja kupowałem 3latka teraz ma 8-9)średnie spalanie w mieści na poziomie 8l (1,6-98KM) i 6-6,5 w trasie
.
przez loockas » 27 kwi 2012, 09:56
Barthez napisał(a):http://otomoto.pl/mitsubishi-space-star-C21058233.html
I tak z małego auta typu Colt za chwilę dojdziemy do Mastera lub Traffica
a i latem możesz sobie pojechać na piknik do lasuKto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości