Obym się mylił
Boks – temat zbiorczy
co do samej walki Pudziana z Sappem to nie sądzę że Mariusz wygra
Nie jest tak szybki żeby obskoczyć Sappa tak żeby ten nie wiedział o co chodzi. A i Mariusz nie jest też tak silny jak Sapp więc bezpośrednia konfrontacja też na nie wiele się zda.
Obym się mylił
Obym się mylił
Ostatnio edytowano 21 kwi 2012, 11:40 przez Seraf, łącznie edytowano 1 raz
Oglądnijcie sobie walki Sappa. Nie sądzę ze to slaby sportowiec, ale nie raz dostał oklep od duzo mniejszych
Ciekawe jak tak naprawde z jego szybkością
A Pudzian, nawet jesli będę mu kibicował to..gala ksw itp, nie miejsce dla niego.
Akurat Sapp w swojej karierze miał kilka natkich nokautów. Jak nie zatłucze przeciwnika w pierwszych momentach walki to potem już tylko łazi i sappie
i daje sie obijać. Jak już nawet stanie sprawia mu problemy to się kładzie przy, wydawało by się, niekoniecznie najmocniejszym uderzeniu. Poza tym to nie jest fighter, to jest showman. Na gale K1 w Japonii zapraszali go bo był wielki. A naród japoński, naród małych ludzi, uwielbia olbrzymów. Sapp bardzo często występował w japońskich programach telewizyjnych. Ludzie go kochali to był gigantem z poczuciem humoru.
Korzystam z telefonu i nie bardzo mam mozliwosc wlaczyc filmik. Ale jak dobrze widze to walka z chorwatem mirko filpowić crocopem. To napewno nie byla ustawiona walka. Crocop to zawodnik światowej klasy, prawdziwy fighter. Obejrzyjcie jego walke z fiodorem emelianenko. To sa zawodnicy klasowi, elita. Szkoda ze mirko zakończył karierę. Ale lata juz swoje ma. Moj idol Wielu federacji sztuk walki 
Edit: Mirko powrócił do organizacji K1
Troche podstarzał się i przybyło kg ale bedzie dobrze 
Edit: Mirko powrócił do organizacji K1
Ostatnio edytowano 23 kwi 2012, 14:20 przez Dominator, łącznie edytowano 1 raz
no widziałem z nim reklamy jakieś w japońskiej tv. beka jak nie wiem
co jak co ale trzeba przyznać że gościu jest pozytywnie zakręcony, a że jest takim grubym najmanem w ringu to cóż... ważne dla niego że w ciul kasy zarobi
co jak co ale trzeba przyznać że gościu jest pozytywnie zakręcony, a że jest takim grubym najmanem w ringu to cóż... ważne dla niego że w ciul kasy zarobi
Jeśli ten kopniak przed ciosem w gębę faktycznie przeszedł pod łokciem i dostał w wątrobę to przyznaję że tak mogło być że chwile potem z bólu kładzie się na dechach.
Buakaw Por Pramuk takimi kopnięciami w wątrobę skończył kilka walk. A kopał nie na żarty
Buakaw Por Pramuk takimi kopnięciami w wątrobę skończył kilka walk. A kopał nie na żarty
- Od: 17 wrz 2006, 17:02
- Posty: 1223
- Skąd: Lublin k. Wilczopola
- Auto: 323F BG
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości