Wrażenia i opinie po Zlocie Czaplinek 2012
Opolskie również się melduje – właśnie dojechałem do domu a Shadoow ma jeszcze 100 km do domku i mam nadzieję, że dojedzie szczęśliwie. Dzięki za jak zwykle miłą i sympatyczną atmosferę zlotową i za offroad z Cbr i atrakcje z Plastrem
oraz za piątkowy nocleg u Fasolki. 
Ja również dziękuję wszystkim za zlot, miło było poznać kilka nowych osób jak i zamienić słówko czy 3 ze starymi bywalcami
Niestety jak Ania pisała, zlot kompletnie nieudany z racji awarii i problemów zdrowotnych
Nawet nie mieliśmy okazji się pożegnać, bo musieliśmy jechać wcześnie rano
Na szczęście parę razy udało sie piątke wrzucić, ale podróż na autostradzie przez spory kawałek na 4 biegach – masakra
Przepraszam za zachowanie naszego kolegi, poszliśmy spać jeszcze przed rozdaniem nagród z racji zmęczenia i wcześniejszej pobudki
Więc nawet nie mieliśmy pojęcia, gdzie jest i co robi, a wyszło jak wyszło
Dziękuję serdecznie za przyprowadzenie go, gdyby nie Wy pewnie dopiero rano skapnęlibyśmy się, że jest coś nie tak.
Przepraszam za zachowanie naszego kolegi, poszliśmy spać jeszcze przed rozdaniem nagród z racji zmęczenia i wcześniejszej pobudki
Fasola napisał(a): a za pamięci to dodam tylko tyle, że ostatni raz sprzątałem ze "swojego" tarasu łódzkie pawie.....żenada...
Fasola to się nazywa "integracja zlotowa"
Mnie tam catering nie interesował bo przyjechałem po piątkowym melanżu i żołądek pozwolił mi na porządną degustacje dopiero na kolacji. Pozdrawiam wszystkich których zdążyłem poznać i tych których nie zdążyłem
BTW kto tak ładnie grał na wuwuzeli o 4 rano jakoś ;> ?
Podziękowania i pozdrowienia dla Wszystkich
Powiem krótko, zlot bardzo udany, wspaniałe miejsce na następne zloty, lotnisko prze świetne i ośrodek też spoko, do następnego:D
Jacek176 napisał(a):No właśnie odjeżdżając słyszałem, że REX zaskoczył wszystkich w półfinałach. Jaki czas udało się wykręcić?
no własnie nie wiem dlaczego organizator nie podał czasów tylko zaprosił na kreskę finalistów, czekam na oficjalną listę wyników, RAVO mówił że będzie opublikowana na forum w poniedziałek.
Ja dorzucę 0.03 do organizacji – fajnie, że lotnisko było do późna i można było sobie pozwolić na opóźnienia, ale trzeba wziąć pod uwagę, że bardzo duża część z nas wstała w środku nocy, przejechała kilkaset kilometrów i naprawdę siedzenie na lotnisku do 16:30 to trochę długo. Zwłaszcza, że przez te dwie początkowe godziny nic się nie działo i mieliśmy okazję oglądać tylko jak wszystko jest dopiero szykowane. Myślę, że spora część wolała by spędzić tą godzine-dwie więcej w ośrodku, niż czekać w nieskończoność na zakończenie OES-u i rozegranie finałów, przez co także nie udało się rozegrać Car Audio tak jak chcieliśmy 
Bartg napisał(a):spora część wolała by spędzić tą godzine-dwie więcej w ośrodku
i zaraz byłoby narzekanie, że za późno kolacja
Mi się nie nudziło – sprawnościówka – super wrażenia, choć mój żołądek wytrzymał tylko dwa przejazdy – ale za to widok wysiadającego Bartosza i Cbr z aut naszych zawodników bezcenny, a czas do rozpoczęcia konkurencji myślę, że spędziłem z pożytkiem dla nas wszystkich, bo miałem okazję pomóc przy rozkładaniu sprzętu Gaduli i sprawdzeniu ustawienia próby sprawnościowej.
Dobra to i ja coś skrobnę od siebie. Wielkie podziękowania dla organizatorów. Wiadomo idealnie nigdy nie będzie
Fajnie było poznać nowe twarze i obaczyć te stare. Bracia buczos-machos mts Tomek szacun że gnaliście tyle kilosów! Dzięki wielkie za kielicha śliwki była pyszna
No i wielkie podziękowania dla grupy Wlkp
Pozdrawiam i do następnego
Hacker we Wrocku też odpadłeś! Bo pić to trza umić albo mieć łeb
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Hacker we Wrocku też odpadłeś! Bo pić to trza umić albo mieć łeb

Alo, Ja z Moniką dojechaliśmy ok 22 cali i zdrowi 
Dzięki za zlot !
ps. wrażenia i opinie opiszę w najbliższym czasie...
Dzięki za zlot !
ps. wrażenia i opinie opiszę w najbliższym czasie...
-
www.czelej.net
- Od: 4 lut 2008, 02:41
- Posty: 2352 (23/37)
- Skąd: Marki k. Warszawy/Podlasie
- Auto: GH '10 L5 125KW
CR '08 LF 107KW
Witam witam
W końcu mam chwilę aby coś napisac
Zlot bardzo udany dzięki pogodzie, fajnemu i urokliwemu miejscu, dobremu osrodkowi oraz chłopakom z zarządu za chęci w.organizacji czegokolwiek cooper dał radę
Co do.niedociągnięć to przepraszam za opóźnienia w organizacji wyścigów na 1/4 mili ale dzięki temu były te 2 godziny na pogadanie i przywitanie sie ze.wszystkimi dzięki dla gaduly za.przygotowanie ćwiartki pomimo problemów technicznych wszystko sie udało następnym razem dogramy sie lepiej
Co do cateringu to chyba warto mieć zawsze ze sobą coś w zapasie i po sprawie
Ośrodek super naprawdę można było sie najeść i przy jego wielkości.może jakiś mega zlot w czaplinku
Co do młodego dżentelmena który zaniemogl to miał pecha trafił na mnie z butelka i 3 szybkie kolejki go dobily ale dobrze ze Dawid go odprowadził
Impreza wieczorna niestety została przez moja skromna osobę przegadana i nie pospiewalem na karaoke ;–)
Ale afterparty przy białej mazdzie 5 już jak zwykle ponadoczekiwania
Dzięki za zlot również dla ekipy z regionu która nie zawodzi
Pozdrowienia i do następnego razu
Szkodniki 3
W końcu mam chwilę aby coś napisac
Zlot bardzo udany dzięki pogodzie, fajnemu i urokliwemu miejscu, dobremu osrodkowi oraz chłopakom z zarządu za chęci w.organizacji czegokolwiek cooper dał radę
Co do.niedociągnięć to przepraszam za opóźnienia w organizacji wyścigów na 1/4 mili ale dzięki temu były te 2 godziny na pogadanie i przywitanie sie ze.wszystkimi dzięki dla gaduly za.przygotowanie ćwiartki pomimo problemów technicznych wszystko sie udało następnym razem dogramy sie lepiej
Co do cateringu to chyba warto mieć zawsze ze sobą coś w zapasie i po sprawie
Ośrodek super naprawdę można było sie najeść i przy jego wielkości.może jakiś mega zlot w czaplinku
Co do młodego dżentelmena który zaniemogl to miał pecha trafił na mnie z butelka i 3 szybkie kolejki go dobily ale dobrze ze Dawid go odprowadził
Impreza wieczorna niestety została przez moja skromna osobę przegadana i nie pospiewalem na karaoke ;–)
Ale afterparty przy białej mazdzie 5 już jak zwykle ponadoczekiwania
Dzięki za zlot również dla ekipy z regionu która nie zawodzi
Pozdrowienia i do następnego razu
Szkodniki 3
Ostatnio edytowano 16 kwi 2012, 00:08 przez szkodnik_byd, łącznie edytowano 1 raz
–=[SzkodniK]=– –=[506112282]=– –=[790525980]=– –=[szkodnikbyd@gmail.com]=–
Kuuu*****waa nic nie widzę,mam dość ponad 11h jazdy 700 km z hakiem,trochę daleko było
Ale warto było.mimo że więcej czasu spędziło się w trasie niż na zlocie
Do 20 wieczorem jakoś się jechało,ale później było ciężko a deszcz nie ułatwiał jazdy.
Ale dojechaliśmy cali i zdrowi
Zlot zaliczam do bardzo udanych,ośrodek spoko,w końcu normalne warunki do spania,nie było go za dużo ale to nie ważne.
Miło było poznać nowe twarze i pogadać.Atmosfera super,ale szczerze powiem patrząc na inne lata imprezy wieczorne były z większym klimatem,a teraz karaoke nie cieszyło się jakimś dużym zainteresowaniem
Kto mi wsadził kromkę chleba za wycieraczkę?I jakieś gryzmoły popisał
narazie tyle od mnie,nie chce mi się już pisać
Pozdrawiam wszystkich i do następnego
Ale warto było.mimo że więcej czasu spędziło się w trasie niż na zlocie
Do 20 wieczorem jakoś się jechało,ale później było ciężko a deszcz nie ułatwiał jazdy.
Ale dojechaliśmy cali i zdrowi
Zlot zaliczam do bardzo udanych,ośrodek spoko,w końcu normalne warunki do spania,nie było go za dużo ale to nie ważne.
Miło było poznać nowe twarze i pogadać.Atmosfera super,ale szczerze powiem patrząc na inne lata imprezy wieczorne były z większym klimatem,a teraz karaoke nie cieszyło się jakimś dużym zainteresowaniem
Kto mi wsadził kromkę chleba za wycieraczkę?I jakieś gryzmoły popisał

narazie tyle od mnie,nie chce mi się już pisać
Pozdrawiam wszystkich i do następnego
Potwierdzam całe Podlasie jest już w domach
Dzięki za mój pierwszy zlot, jak dla mnie był udany
Ekipa w domku dobra, Krzyk o 4 w nocy "gdzie jest [tiiit] ta ukryta kamera" bezcenne. Szkoda tylko, że było tak zimno w nocy
Gdyby wszyscy zajęli się swoimi obowiązkami może udało by się szybciej to zacząć
Nie ma za co offroad musi być
Inaczej nasza wycieczka była by nudna 
Dzięki dla całej ekipy co uczestniczyła w tym
Ja po pierwszej przejeździe, akurat trafiło, że ze zwycięzcą zrozumiałem, że bez zapiętych pasów oraz trzymania się czegoś można się nieźle poobijać. Ciesze się, że miałem pusty praktycznie żołądek
buczos dzięki za przejażdżkę BJ
Lulka sory, że tak Was z Kamilem zostawiliśmy na drodze, ale musieliśmy przyśpieszyć, żeby dotrzeć do domu przed północą.
Widzewianka_TM napisał(a):Organizacja na lotnisku- mam pytanie z czego wynikało takie opóźnienie,że zaczęliśmy po 12 dopiero?
Gdyby wszyscy zajęli się swoimi obowiązkami może udało by się szybciej to zacząć
aLechu napisał(a):Dzięki za jak zwykle miłą i sympatyczną atmosferę zlotową i za offroad z Cbr i atrakcje z Plastrem
Nie ma za co offroad musi być
Dzięki dla całej ekipy co uczestniczyła w tym
aLechu napisał(a):ale za to widok wysiadającego Bartosza i Cbr z aut naszych zawodników bezcenny
Ja po pierwszej przejeździe, akurat trafiło, że ze zwycięzcą zrozumiałem, że bez zapiętych pasów oraz trzymania się czegoś można się nieźle poobijać. Ciesze się, że miałem pusty praktycznie żołądek
buczos dzięki za przejażdżkę BJ
Lulka sory, że tak Was z Kamilem zostawiliśmy na drodze, ale musieliśmy przyśpieszyć, żeby dotrzeć do domu przed północą.

Ostatnio edytowano 16 kwi 2012, 13:20 przez cbr, łącznie edytowano 2 razy
-
2+2=5
- Od: 27 mar 2011, 01:01
- Posty: 2823 (0/26)
- Skąd: Białystok
- Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)
Beny napisał(a):ale i tak pewnie Tomek i MTS nas przebija
HE ogólnie dzięki za śliwowicę
No ja właśnie niedawno do domu wróciłem bo jeszcze byłem w Sanoku psa zawieźć. Szkoda że tak dużo kilometrów trzeba było przejechać bo ten cały ośrodek na prawdę super. Śniadanie pycha.
Odnośnie kateringu to może lepiej by było żeby ktoś z nas to ogarnął. Ja bym na ochotnika się zgłosił na stanie i pilnowanie grilla
Dzięki wszystkim za udany zlot i pozdrawiam
sewo napisał(a):Bracia buczos-machos mts Tomek szacun że gnaliście tyle kilosów! Dzięki wielkie za kielicha śliwki była pyszna
śliwowica mi cycki zmiażdżyła heheh mocnokopliwa była.
A i sobie przypomniałem że Sewo prawie dostał nagrodę mimo, iż nawet autem nie przyjechał. Jego zdziwiona mina bezcenna
Również bardzo dziękuję za zlot...Lotnisko naprawdę super i co najważniejsze bezpieczne ( w moim odczuciu). Lulka, Tobie składam szczególne podziękowania za zawody rodzinne w wersji przedszkolnej
. Młody ogromnie zadowolony i dumny. Ośrodek świetny, kolacja i śniadanie bardzo dobre. Nawet temp. w nocy nie przeszkadzała zbyt mocno
.
Dziękuję za miłą zabawę i pozdrawiam starych i nowych znajomych
.
Dziękuję za miłą zabawę i pozdrawiam starych i nowych znajomych
Pozdrawiam
Dodam również coś od siebie
Zlot na lotnisku był bajeczny z racji słoneczka, które nam ładnie świeciło, Ćwiarteczki która poszła sprawnie, wszystkich konkurencji, które zostały odbyte, pięknych aut i przede wszystkim bardzo miłej atmosfery panującej wśród ludzi
KUSY DWÓR piękne miejsce widok z okna miałem z Justyną Bajka jeziorko pomost i plaża. Karoke to se troszkę pośpiewaliśmy heheh
ale po kolacji zabawa była w dechę dawno tak dobrze się nie bawiłem.
Dziękuję klubowiczom, których mogłem poznać i zamienić parę zdań.
Pozdrawiamy wszystkich wraz z Justyną, nie możemy doczekać się kolejnego zlotu.
Zlot na lotnisku był bajeczny z racji słoneczka, które nam ładnie świeciło, Ćwiarteczki która poszła sprawnie, wszystkich konkurencji, które zostały odbyte, pięknych aut i przede wszystkim bardzo miłej atmosfery panującej wśród ludzi

KUSY DWÓR piękne miejsce widok z okna miałem z Justyną Bajka jeziorko pomost i plaża. Karoke to se troszkę pośpiewaliśmy heheh
Dziękuję klubowiczom, których mogłem poznać i zamienić parę zdań.
Pozdrawiamy wszystkich wraz z Justyną, nie możemy doczekać się kolejnego zlotu.
- Od: 11 cze 2010, 11:05
- Posty: 504
- Skąd: Suwałki/Toruń/Brwinów pod WA-WĄ
- Auto: Mazda 323f BA 1,5 Z5 1996r,
Mazda 3 BK LF Aero 2005r.
Zlot udany w stu a może i więcej procentach
Duże gratki dla organizatorów za przygotowanie tak wspaniałej imprezy
Były plusy no i nie obyło się bez minusów (ale przez to jest o czym dyskutować
i myślę, że nie zaburzyło to świetnej zabawy
Jest nam też bardzo miło, że mogliśmy z Karolą poznać świetnych ludzi z super pasją
Oby było więcej takich imprez 

Ostatnio edytowano 16 kwi 2012, 09:58 przez D4NI3L, łącznie edytowano 1 raz
W sumie zrobione 1300km ale warto było
Jak zwykle koper ogarną organizacje(nastepny raz życzę bez mandatów). Mam nadzieje ze Bartoszowi_Mx6 podobał się przejazd torowy
. CBR spoko jako ze 323 wazy mniej niż tonę każdy podmuch wiatru z tira ostro przeszkadza zachowaniu torowi jazdy , za 5 km złapaliśmy się z Plastrami i spokojnie dojechaliśmy do stolicy. Nie wiem jak innych ale mnie to zmęczyły te fotoradary na każdym kroku.

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości