
RX 8 – Problem z odpalaniem
Jest jeszcze opcja pociągnięcia samochodu linką, jeśli powodem było zalanie na pewno odpali.
Nadmienię , że nie jest to najzdrowsze rozwiązanie
Nadmienię , że nie jest to najzdrowsze rozwiązanie
- Od: 1 gru 2011, 12:31
- Posty: 410
- Skąd: Gdańsk
- Auto: RX8
Opcja odpalania na dwójce nie wypaliła tym razem ponieważ mróz -20 stopni skutecznie mnie odstraszył.
Na szczęście jak to zwykle bywa z pomocą przyszedł KOJOT,który docisnął śrubkę moim mechanikoim:))
Po wymianie cewek na nowe niestety nadal nie odpalała.Dłubali z tym dwa dni.Iskra na dwóch swiecach to pojawiała się to znikała jak mówili.W końcu okazało sie ,że była to wina jednego przewodu.I niespodzianka,przyjezdżam by scholowac juz moją piekną do serwisu MAZDY bo byłam pewna że odpuszczą
a tu stoi piękna ,umyta ,poprostu piękna i odpala.
)))))Uczucie bezcenne:)))
Na szczęście jak to zwykle bywa z pomocą przyszedł KOJOT,który docisnął śrubkę moim mechanikoim:))
Po wymianie cewek na nowe niestety nadal nie odpalała.Dłubali z tym dwa dni.Iskra na dwóch swiecach to pojawiała się to znikała jak mówili.W końcu okazało sie ,że była to wina jednego przewodu.I niespodzianka,przyjezdżam by scholowac juz moją piekną do serwisu MAZDY bo byłam pewna że odpuszczą
- Od: 25 lut 2009, 12:03
- Posty: 21
- Auto: MAZDA RX8 RENESIS
witam i pozdrawiam i zwracam sie o pomoc moze ktos mial taki problem jak ja mam z madzia nie ma iskry na wszystkich swiecach i mysle ze to nir cewki bo wszystkie by nie padly a stalo sie tak ze odpalila super i po 2 min zona cofala i zgasla mysalem ze to zalane swiczki faktycznie byly mokre ale o zabiegu z nimi nie ma isker pozdrawiam licze na pomoc
- Od: 25 lut 2012, 18:45
- Posty: 5
- Auto: mazdarx8
witam! moja madzie mam juz 2lata i tez mi cos tera zaczyna odpalac zle i na wolnych obrotach na cieplym cos nierowno chodzi tak jak by ja kaszlalo. jak to by byly swiece to powinien sie mi silnik zapalic nie? doradzcie coto moze byc? a moze to tak ma byc! pozdrawiam! madzie sa piekne!
-
stifekrx8
aleks75 napisał(a):witam i pozdrawiam i zwracam sie o pomoc moze ktos mial taki problem jak ja mam z madzia nie ma iskry na wszystkich swiecach i mysle ze to nir cewki bo wszystkie by nie padly a stalo sie tak ze odpalila super i po 2 min zona cofala i zgasla mysalem ze to zalane swiczki faktycznie byly mokre ale o zabiegu z nimi nie ma isker pozdrawiam licze na pomoc
Mimo wszystko sprawdziłbym wszystkie cewki, wykręcił i zobaczył ich stan od spodu. Kolejna rzecz to kable, zobacz czy nie są popękane, sparciałe. Być może jak piszesz 'po zabiegu' z świecami coś się przy nich uszkodziło i trzeba by było wymienić na nowe.
stifekrx8 napisał(a):witam! moja madzie mam juz 2lata i tez mi cos tera zaczyna odpalac zle i na wolnych obrotach na cieplym cos nierowno chodzi tak jak by ja kaszlalo. jak to by byly swiece to powinien sie mi silnik zapalic nie? doradzcie coto moze byc? a moze to tak ma byc! pozdrawiam! madzie sa piekne!
Wybacz jeśli źle zrozumiałem ale jeśli słabo odpala Ci a dodatkowo jest z tym problem na ciepłym silniku to na 100% do wymiany rozrusznik. Jeśli za to nie równo chodzi to polecałbym sprawdzić cewki/świece/kable a dodatkowo możesz zobaczyć czy aby filtr powietrza nie jest zabrudzony lub też przepływomierz (ta 'łezka' w środku może się ubrudzić, jeśli tak jest to pod żadnych warunkiem nie dotykać jej tylko przeczyścić płynem do czyszczenia np klocków hamulcowych w sprayu pod ciśnieniem).
RX-8 SP Titanium Grey Aero Kit :: Borla :: Greddy Air Diversion Panel :: Agency Power Pulley :: Tokico D-Spec Shocks + Tanabe GF Springs :: Racing Beat Endlinks ::
"A car can be a tool but it can also be so much more. It can be a heart-starter, it can be a drug, it can be a piece of art and it can stir your soul..." J. Clarkson

"A car can be a tool but it can also be so much more. It can be a heart-starter, it can be a drug, it can be a piece of art and it can stir your soul..." J. Clarkson

Witam Wszystkich Użytkowników i Pasjonatów Rex'a i nie tylko 
Dawno nie witałem na stronach forum, niestety ostatnie nieprzyjemne dni przymusiły mnie do zasięgnięcia fachowej porady od znawców i pasjonatów motoryzacji, czyli od was moi drodzy.
Problem ma się następująco:
Ponad tydzień temu byłem w Poznaniu na kilka dni – przyjechałem odwiedzić znajomych, oczywiście moją RX8. Wszystko byłoby pięknie i ładnie – gdyby nie pewien fakt. Po paru dniach gdy usiadłem ponownie za kółkiem Mazdy by udać się w podróż powrotną do domu, spotkało mnie zaskoczenie – Nie mogłem pilotem otworzyć auta. Pomyślałem sobie OK, może to baterie – Niestety! Auto nie odpaliło, co więcej nie reagowało w ogóle. Akumulator padł kompletnie. Nie dało się ani zapalić świateł ani otworzyć baganiżka – jednym słowem DUPA ZBITA:/ Dodam, że przez ten czas nie jeździłem nigdzie. Auto stało sobie 4-5dni ładnie pod domem. Dodam również, że mam nowy akumulator który dobrze ładuje i nigdy wcześniej nie miałem tego typu problemów. Auto jest z 2004 roku i ma przebieg 66.000 km
W świetle problemu który nastąpił zadzwoniłem na Assistance, (akumulator był ubezpieczony) – to była sobota. Przyjechał Pan Mechanik w zaledwie 20 min. (tu gratulacje dla Firmy) sprawdził akumulator, okazało się że kompletnie sie wyładował. Przyczyny niestety nie był w stanie zdefiniować. Podłączył na kable mój akumulator do swojej "maszyny" na pace – auto odpaliło odrazu. Sprawdził ładowanie – okazało sie że akumulator jest bardzo dobry ładowanie szło szybko i sprawnie. Dla bezpieczeństwa oddałem mu go na noc, by się spokojnie cały naładował. Nastepnego dnia (niedziela) wrócił zamontował, odpaliłem i wszystko było OK!
W Poniedziałek, chcąc już wrócić do domu, – trochę się ździwiłem gdyż na początku, zaraz po odpaleniu auto schodziło na tak niskie obroty, że gdybym nie podtrzymywał lekko pedału gazu, to prawdopodobnie auto by zgasło. Na szczęście po paru przybytych kilometrach auto się rozkręciło i było już wszystko wporządku.
Historia miałaby szczęsliwe zakończenie gdyby nie ponowny incydent. Wróciłem do domu. Auto stało 4 dni. chce pojechać – i co? Znowu to samo, Akumulator padł, nagły spadek napięcia. Nie mam pojęcia co się stało ani w jaki sposób sie do tego zabrać. Proszę was o pomoc, bo sprawa jest dośc pilna. Czy ktokolwiek miał podobny przypadek, albo wie co może być powodem tak szybkiego spadku napięcia? Jedyne co mi przychodzi do głowy to może jakieś elektryczne przebicie kabla lub inna podobna usterka.
Chciałbym zasięgnąć waszej porady, gdyż nie chce iść całkiem zielony do Mechanika.
Przepraszam z góry za długą historie, ale nie chciałem pominąć żadnego szczegółu, który mógłby sie okazać kluczowy w dochodzeniu.
Jeszcze raz bardzo prosze o pomoc,
Pozdrawiam Wszystkich, a za cenne informacje Gorące Bóg Zapłać
– Piotrek
Dawno nie witałem na stronach forum, niestety ostatnie nieprzyjemne dni przymusiły mnie do zasięgnięcia fachowej porady od znawców i pasjonatów motoryzacji, czyli od was moi drodzy.
Problem ma się następująco:
Ponad tydzień temu byłem w Poznaniu na kilka dni – przyjechałem odwiedzić znajomych, oczywiście moją RX8. Wszystko byłoby pięknie i ładnie – gdyby nie pewien fakt. Po paru dniach gdy usiadłem ponownie za kółkiem Mazdy by udać się w podróż powrotną do domu, spotkało mnie zaskoczenie – Nie mogłem pilotem otworzyć auta. Pomyślałem sobie OK, może to baterie – Niestety! Auto nie odpaliło, co więcej nie reagowało w ogóle. Akumulator padł kompletnie. Nie dało się ani zapalić świateł ani otworzyć baganiżka – jednym słowem DUPA ZBITA:/ Dodam, że przez ten czas nie jeździłem nigdzie. Auto stało sobie 4-5dni ładnie pod domem. Dodam również, że mam nowy akumulator który dobrze ładuje i nigdy wcześniej nie miałem tego typu problemów. Auto jest z 2004 roku i ma przebieg 66.000 km
W świetle problemu który nastąpił zadzwoniłem na Assistance, (akumulator był ubezpieczony) – to była sobota. Przyjechał Pan Mechanik w zaledwie 20 min. (tu gratulacje dla Firmy) sprawdził akumulator, okazało się że kompletnie sie wyładował. Przyczyny niestety nie był w stanie zdefiniować. Podłączył na kable mój akumulator do swojej "maszyny" na pace – auto odpaliło odrazu. Sprawdził ładowanie – okazało sie że akumulator jest bardzo dobry ładowanie szło szybko i sprawnie. Dla bezpieczeństwa oddałem mu go na noc, by się spokojnie cały naładował. Nastepnego dnia (niedziela) wrócił zamontował, odpaliłem i wszystko było OK!
W Poniedziałek, chcąc już wrócić do domu, – trochę się ździwiłem gdyż na początku, zaraz po odpaleniu auto schodziło na tak niskie obroty, że gdybym nie podtrzymywał lekko pedału gazu, to prawdopodobnie auto by zgasło. Na szczęście po paru przybytych kilometrach auto się rozkręciło i było już wszystko wporządku.
Historia miałaby szczęsliwe zakończenie gdyby nie ponowny incydent. Wróciłem do domu. Auto stało 4 dni. chce pojechać – i co? Znowu to samo, Akumulator padł, nagły spadek napięcia. Nie mam pojęcia co się stało ani w jaki sposób sie do tego zabrać. Proszę was o pomoc, bo sprawa jest dośc pilna. Czy ktokolwiek miał podobny przypadek, albo wie co może być powodem tak szybkiego spadku napięcia? Jedyne co mi przychodzi do głowy to może jakieś elektryczne przebicie kabla lub inna podobna usterka.
Chciałbym zasięgnąć waszej porady, gdyż nie chce iść całkiem zielony do Mechanika.
Przepraszam z góry za długą historie, ale nie chciałem pominąć żadnego szczegółu, który mógłby sie okazać kluczowy w dochodzeniu.
Jeszcze raz bardzo prosze o pomoc,
Pozdrawiam Wszystkich, a za cenne informacje Gorące Bóg Zapłać
Raj Młodocianych Bogów.... " ... tego nie mozna poznać jak sie tym nie żyje ... "
- Od: 11 lis 2007, 01:16
- Posty: 221
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda RX8.. '04 rok
Widzę że na pomoc forumowiczów juz nie można liczyć
Pozmieniało się tu troche..... a tematy tylko są przenoszone, by były mało zauważalne :/
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Raj Młodocianych Bogów.... " ... tego nie mozna poznać jak sie tym nie żyje ... "
- Od: 11 lis 2007, 01:16
- Posty: 221
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda RX8.. '04 rok
alaram jest zawsze podłączony, mam auto 6 lat – nigdy alarm nie stanowił problemu, w zapalniczce mam podłączony transmiter mp3 ale zapalniczka nie działa po wyłączeniu zapłonu – więc tu również nie widze związku. Jedyne co mi większośc radzi to wymienić akumulator (być może wada akumulatora)
ma ponad 2 lata ale jak mechanik ladował to mówił że dobrze i szybko ładuje.... więc sam już nie wiem co to jest... :/
ma ponad 2 lata ale jak mechanik ladował to mówił że dobrze i szybko ładuje.... więc sam już nie wiem co to jest... :/
Raj Młodocianych Bogów.... " ... tego nie mozna poznać jak sie tym nie żyje ... "
- Od: 11 lis 2007, 01:16
- Posty: 221
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda RX8.. '04 rok
Ja miałem wcześniej BMW i właśnie alarm jadł szybko baterię.
2-letni akumulator jak najbardziej może paść, tym bardziej jeśli odbiega parametrami od zalecanych wartości (za słabe parametry).
PS. Jak zmieniasz akumulator z oryginalnego na zamiennik, to już nie ma co liczyć, że wytrzyma tyle samo. U mnie przynajmniej tak było, oryginał w BMW trzymał 6 lat, a zamiennik o tych samych parametrach, chyba BOSCHA zaledwie 2 lata właśnie.
2-letni akumulator jak najbardziej może paść, tym bardziej jeśli odbiega parametrami od zalecanych wartości (za słabe parametry).
PS. Jak zmieniasz akumulator z oryginalnego na zamiennik, to już nie ma co liczyć, że wytrzyma tyle samo. U mnie przynajmniej tak było, oryginał w BMW trzymał 6 lat, a zamiennik o tych samych parametrach, chyba BOSCHA zaledwie 2 lata właśnie.
- Od: 8 cze 2009, 12:55
- Posty: 184
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda RX-8 (2006r. 231 KM)
Zmień na taki jaki zaleca Mazda, niestety nie pamiętam parametrów. Sprawdź w manualu, a jak nie masz, to poszukaj wątku na forum odnośnie akumulatorów do RX. Jest taki wątek na 100%, bo sam się już tym interesowałem. Znajdziesz tam parametry zalecane przez Mazdę.
- Od: 8 cze 2009, 12:55
- Posty: 184
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda RX-8 (2006r. 231 KM)
Sprawdź miernikiem elektrycznym czy coś nie pobiera prądu gdy auto jest wyłączone i będziesz znał odpowiedź czy to aku czy coś w aucie. Ewentualnie jak masz jakiś inny, to zamień aku i sprawdź czy się powtórzy.
Jutro wymienie akumulator dam wam znać... jaki rezultat...
Szukam tylko odpowiedniego.
Edit:
ravie: "Ja rok temu zmieniałem aku, bo padł mi kompletnie.. Siedziałem trochę i czytałem na innym forum i wybrałem akumulator Boscha o parametrach 12V 70Ah 630A (ponoć taki Bosch zaleca do RX8 a i idealnie się mieści"
– Ravie czy to ten model??
http://www.akumulatory24.com/akumulator ... -260-.html
czy ten??
http://www.akumulatory24.com/akumulator ... -270-.html
...głównie chodzi o Polaryzacje P+ czy L+ jest do Rexów?? bo nie pamietam teraz
Szukam tylko odpowiedniego.
Edit:
ravie: "Ja rok temu zmieniałem aku, bo padł mi kompletnie.. Siedziałem trochę i czytałem na innym forum i wybrałem akumulator Boscha o parametrach 12V 70Ah 630A (ponoć taki Bosch zaleca do RX8 a i idealnie się mieści"
– Ravie czy to ten model??
http://www.akumulatory24.com/akumulator ... -260-.html
czy ten??
http://www.akumulatory24.com/akumulator ... -270-.html
...głównie chodzi o Polaryzacje P+ czy L+ jest do Rexów?? bo nie pamietam teraz
Raj Młodocianych Bogów.... " ... tego nie mozna poznać jak sie tym nie żyje ... "
- Od: 11 lis 2007, 01:16
- Posty: 221
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda RX8.. '04 rok
Witam Ponownie,
Własnie jestem po zakupie nowego akumulatora. Zamontowałem świeżynkę, włączam stacyjkę wszystko ożyło... dośc energicznie, widać że nowa siła akumulatora działa!
ale niestety, i tak poległem. Kręciłem dłuuugo i nie odpalił, nie wiem czy to fatum "piątku 13" czy inna magia Nie próbuje więcej, bo nie chce go zalać, jeśli już nie jest zalany.
Pytanie do was, co robić teraz?
Próbować odpalić z "dwójki" na hol?? Kiedyś miałem podobną sytuację dawnoo..dawnoo temu, i PIT z Pawłem przyjechali wzięli mnie na hol... ODPALIŁ i chodził pięknie potem.
Czy jechać do mechanika? niech osuszy świece? (bo mechanik ze mnie żaden)
Czy to rozrusznik? (mimo iż ten po załadowaniu nowego akumulatora ostro kręci)
Czy to cewki, świece, kable??
PRoszę o wsparcie....
Własnie jestem po zakupie nowego akumulatora. Zamontowałem świeżynkę, włączam stacyjkę wszystko ożyło... dośc energicznie, widać że nowa siła akumulatora działa!
ale niestety, i tak poległem. Kręciłem dłuuugo i nie odpalił, nie wiem czy to fatum "piątku 13" czy inna magia Nie próbuje więcej, bo nie chce go zalać, jeśli już nie jest zalany.
Pytanie do was, co robić teraz?
Próbować odpalić z "dwójki" na hol?? Kiedyś miałem podobną sytuację dawnoo..dawnoo temu, i PIT z Pawłem przyjechali wzięli mnie na hol... ODPALIŁ i chodził pięknie potem.
Czy jechać do mechanika? niech osuszy świece? (bo mechanik ze mnie żaden)
Czy to rozrusznik? (mimo iż ten po załadowaniu nowego akumulatora ostro kręci)
Czy to cewki, świece, kable??
PRoszę o wsparcie....
Raj Młodocianych Bogów.... " ... tego nie mozna poznać jak sie tym nie żyje ... "
- Od: 11 lis 2007, 01:16
- Posty: 221
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda RX8.. '04 rok
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość