przez rtomicze » 29 mar 2012, 22:34
Witam Wszystkich
Chciałbym się dowiedzieć czy któryś z kolegów możne ma albo miał taki sam problem. Mianowicie coraz bardziej mnie denerwuje fakt ze gdy jadę w korku na I , II biegu (na wyższych biegach tez to czuć ale im wyższy bieg tym mniej) i jazda odbywa się w trybie "dodaj odrobinę gazu, hamuj silnikiem, dodaj troszkę gazu" to czuć ze kasują sie jakieś luzy w skrzyni+sprzęgło+przeguby i poszarpuje autem. Idzie wyczuc taki moment ze auto ani nie jest hamowane ani napędzane przez silnik. Myślę ze nie jest to wina sprzęgła , bo silnik na wolnych obrotach i tak ma te 700 obr wiec jakiekolwiek luzy szybko by niwelował. Z tego co wiem to sprzęgło oryginalne, z wszystkimi przypadłościami opisywanymi przez kolegów na forum, czyli, krótkie , twarde i lubi poszarpać przy ruszaniu jak jest zimne i powietrze na zewnątrz ma podwyższoną wilgotność.
Autko ma aktualnie 103 tys km, kupione przy 92 tys (potwierdzone w bazie Mazdy), silnik 2.0 FL. Nie słychać żadnych metalicznych stuków podczas tej jazdy w korku. Jakieś 2 miesiące temu wyczyszczona została przepustnica i wymienione świece na DENSO (przestały falować obroty i autko stało sie żywsze).
Powiem szczerze ze miałem nadzieje ze czyszczenie przepustnicy pomoże, ale jednak nie pomogło. Jeszcze jedno zauważyłem, ze jak silnik nie jest rozgrzany do konca, tzn powiedzmy ze na jałowych obrotach ma 900-1000 obr to silnik od razu reaguje na minimalne naciśniecie pedału gazu, a gdy juz osiagamy te normalne obroty to idzie wyczuc ze powiedzmy 2mm naciśniecie pedału gazu nic nie zmienia, tak jakby nagle miał jaka martwa strefę, jakby stal sie bardziej ospały.
Moze macie jakieś sugestie. ja zastanawiałem się nad wyczyszczeniem zaworu EGR (o ile benzyna taki ma) i moze zabrudzone sa klapki wewnatrz kolektora dolotowego które podobno miedzy innymi wykorzystywane sa podczas hamowania silnikiem, a moze zawor od sterowania tych klapek.
Na wolnych obrotach nie czuć żeby jakos trzęsło silnikiem, wiec poduszkę olejową bym wyeliminował jako winowajce. Powiecie od razy ze to pewnie poduszla pod skrzynią biegów-ale jak ten luz sie likwiduje i silnik zaczyna hamować autem albo przyspieszać to czuc ze nie mu przy tym uderzenia, ze jest to dosc elastyczne.
Dzięki z góry.
EDIT(moderator) przeniosłem do odpowiedniego wątku