gromaciek napisał(a):Klient nasz Pan.
To niech to "panisko" poczyta regulaminy Poczty, firm kurierskich.
W trzech firmach kurierskich (jakie znam) i na Poczcie NIE MA MOŻLIWOŚCI że otworzysz paczkę przed zapłaceniem za nią. Żadnemu listonoszowi czy kurierowi NIE WOLNO tego zrobić przed uiszczeniem opłaty (przy pobraniu) lub podpisu że odbiorca paczkę otrzymał (przy paczkach opłaconych wcześniej).
Bo jak nie zapłacisz a otworzysz paczkę to jego obciążą kosztami zniszczenia przesyłki.
Więc jak to chcesz zrobić?
Traktujesz sprzedawcę jak naciągacza, ale sam się zachowujesz jakbyś nim właśnie był.
Jak nazwiesz osobę, która naraża Cię na koszty przesyłki, a potem pod pretekstem braku możliwości jej sprawdzenia naraża na kolejne koszty – tym razem zwrotu? To sprzedawca musi zapłacić żeby Ci wysłać paczkę – za zwrot również. Ja nazwę taką osobę NACIĄGACZEM.
To jest regulowane przez przepisy pocztowe i regulaminy firm kurierskich – nie jest to widzimisię sprzedawcy jak się Tobie wydaje.
Wiesz o tym "panie kliencie"? Najwyraźniej nie.
gromaciek napisał(a):Z tym powinien liczyć się każdy szanujący się sprzedawca.
Wybacz, ale wymaganie od sprzedawcy czegoś co nie jest przez niego możliwe do zrealizowania (bo on nie ma na to najnormalniej wpływu) jest po prostu bezczelnością (wynikającą z niewiedzy lub z błędnego wyobrażenia swoich praw).