Kills on Road & Street
a ja dzisiaj bylem na ustwce z kolesiem ktory ma VW passata 1.8 w starej budzie tzn z rocznikow 92 chyba , no i cielismy sie 4 razy ,za kazdym razem pieknie wygrywalem z nim i to o spora odleglosc, pozdro
-
Pyton162
witam, przed chwilka mialem male sciganko z oplem corsa 1.4 na pelnym wtrysku, kolo stanal kolo mnie na swiatach, spojrzelismy na siebie i juz bylo pewne ze cos sie bedzie dziac, czekalismy na zielone i start, n oi oplel zostal zmiazdzony przez moja madzie , na nastepnych swiatlach, juz kolo ruszal z wielka pokora, pozdro
-
Pyton162
A ja mam posrana jazde
Nie mam chetnych na drodze do scigania
Ile razy by chcial z pod swiatel ruszyc z kims a tu dupa zbita... Nie ma chetnych do wyscigow
Najbardziej mnie drazni typ srebrna MX-6 (nie MarcinIania i nie Ardax) na Kasprzaka widze go zawsze kolo 16 jak biore psa na spacer. Zawsze sie na mnie kuka i wycina dzide z piskiem... NIech ja go dorwe pod swiatlami, juz raz myslalem by sie na niego zaczaic
A tak raz skillowalem Omege 3.0 i kadeta 1.6
no i prelude 2.0
Najbardziej mnie drazni typ srebrna MX-6 (nie MarcinIania i nie Ardax) na Kasprzaka widze go zawsze kolo 16 jak biore psa na spacer. Zawsze sie na mnie kuka i wycina dzide z piskiem... NIech ja go dorwe pod swiatlami, juz raz myslalem by sie na niego zaczaic

Zoom zoom Zoom
...MB CL 500,
ul. Armii Krajowej (poza terenem zabudowanym, dwupasmówka), pod górkę... Piękna coupe'jka na POznańskich blachach... Niestety miłą zabawę przerwała nam jakaś furgonetka, która nie patrząc w lusterko zaczęła wyprzedzać TIR'a. Niemniej zdążyłem przed niego się wpasować (ku jego zdziwieniu)... może mu kickdown nie zadziałał... hehe
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Miałem wczoraj małą przygodę, może to nic chlubnego, bo to tylko jakiś lanosik ale gościu mnie ładnie wnerwił. Jade sobie sam na drodze, godzina 22:30, na szafie 80 bez warjacji na piątce i muzyczka w tle
, spojrzenie w lusterko- auto 500m za mną, drugie spojrzenie – auto ze 3m za mną i już widze że to lanos i świeci mi długimi po gałach, a więc jeszcze spokojnie zwolniełem, redukcja do czwóreczki i coraz wolniej. Tamten sie zirytował chyba że mam go w pupie i wrzuca lewy kierunek, a wtedy redukcja do 3 i spód, 5,5 tys i 4. Jak zapiąłem 5 przy 140, to zrezygnował
:)
Mazda or VW --> to be or not to be
- Od: 13 sty 2005, 17:34
- Posty: 23
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Mazda 626 GE '93
Wczoraj Xedosem na Trasie torunskiej jak wracalem z Marek to wykukałem Calibre na Gej lookach
To to podjechalem na rowno i DAWAJ
Hhihi Xedos 1.6 lepiej idzie od Calibry
Ale sie bamber wnerwil bo z laska jechał no i ja tez ale Xedzik krecił żwawiej. Przy 140 go puscilem bo wiem ze lubia dalej stac z radarem. Od dzisiaj bede zaczepial innych uzytkownikow sportowych aut
Ale mam frajde 



Zoom zoom Zoom
No to i ja się pochwalę jednym kill'nięciem w "swojej lidze"
Często zdarza mi się killowac Seicento, czy Cinquecento, nawet sportingi, bo moja mała Mazdeczka w sumie nie wygląda groźnie dla potencjalnych ścigantów i często mnie zaczepiiają jak jeżdże w nocy a potem się dziwią
Ostatnio stanołem obok tej nowej małej Toyoty (Aygo? jakoś tak). Koleś otwiera szybę i pyta czy się ścignę
Pytam co ma pod maską a on na to, że 1.0 litra 68 KM... Pomyślałem, że to w sumie "moja liga"
Ruszyliśmy równiótko na zielonym, no i jak zapiołem trójkę to już go widziałem w lusterku
Kocham moją małą niepozorną Mazdeczkę
Często zdarza mi się killowac Seicento, czy Cinquecento, nawet sportingi, bo moja mała Mazdeczka w sumie nie wygląda groźnie dla potencjalnych ścigantów i często mnie zaczepiiają jak jeżdże w nocy a potem się dziwią
Ostatnio stanołem obok tej nowej małej Toyoty (Aygo? jakoś tak). Koleś otwiera szybę i pyta czy się ścignę
Pytam co ma pod maską a on na to, że 1.0 litra 68 KM... Pomyślałem, że to w sumie "moja liga"
Ruszyliśmy równiótko na zielonym, no i jak zapiołem trójkę to już go widziałem w lusterku
Kocham moją małą niepozorną Mazdeczkę

- Od: 20 sie 2004, 11:51
- Posty: 747
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323F BA 2,5 V6 '95
Smart ForTwo 0,8 CDI '03
Mazda 6 GY 2.0 CITD '07
Mazda CX7 2.2 CITD '10
e zajefajnie,
Ja i moja Madzia wracalismy sobie z rajdu Barburki, nie nie startowałem
wlokłem się z W-wy oszczędzając paliwko
godz. ok. 20.00 i nikt nie chce się pościgać
nagle uśpiony widzę ładne światełka w lusterku, cos mi siedzi na ogonie, skonczyłem wyprzedzać i puszczam gościa, patrzę na to Misiek EVO VIII, czarny (piekny
) no cóż zanim sie zastanowiłem redukcja na 3 i ogień
i juz siedzę na zdeżaczku, gość zaczyna dusić i wyprzedzać a ja za nim 4 170 km/h i jestem blisko nawet bardzo nie zostaję, i tu skucha wciskam piątke i nie trafiłem Misiek odiechał,
poprawka i ogień 210 km/h i juz go mam i teraz sie pilnuję i wyprzedzamy co sie da, Misiek, a ja na ogonku GTX, wkoncu dojeżdżamy do Lipówkek i stacji BP, mrygam do gościa z Evo by zjechał na stację. Zjażdżamy, wymieniamy sobie parę zdań, kolega tez wracal z rajdu, jego Misiek podobno ma ok. 300KM, tak więc moja staruszka jeszcze żwawo kręci bo dużo nie zostawała. Oczywiście killa nie było ale miło sie jechało. Pozdrowienia dla kolegi z czarnego Evo.
Pozdro
Bury
Ja i moja Madzia wracalismy sobie z rajdu Barburki, nie nie startowałem
wlokłem się z W-wy oszczędzając paliwko
nagle uśpiony widzę ładne światełka w lusterku, cos mi siedzi na ogonie, skonczyłem wyprzedzać i puszczam gościa, patrzę na to Misiek EVO VIII, czarny (piekny


Pozdro
Bury
Pamiętaj cierpliwoiść palcem dół wykopie!!!
Łapy, łapy cztery łapy, ....... :–)
Łapy, łapy cztery łapy, ....... :–)
- Od: 25 lip 2005, 11:26
- Posty: 135
- Skąd: Garwolin
- Auto: MAZDA 323 GT-R
Moja historia jest troszkę inna
Jechałem honda Civic 1,4 is, (może jak bym jechał obecnym autkiem byłoby inaczej
) jadę spokojnie, noc, droga pusta, wpadam do jakieś małej wioski, zwalniam do 60-70 w lusterku błyskają jakieś światła, koleś podjeżdża z dużą prędkością i wyhamowuje na samym zderzaku, ( podnosząc od razu mi ciśnienie
) Próbuje mnie wyprzedzać ale przed nami zakręt i auto z przodu. Lekko zdenerwowany wyhamowuje kolesia do 50 i redukuje do dwójki, czekam na wyjście z łuku za którym jest długa prosta i tablica koniec miejscowości, to zobaczymy kto tu rządzi
. Wychodzimy z łuku wciskam do podłogi i ..... szczenna opada mi dół
, w pierwszej chwili to sądziłem, że zamiast dwójki to wsteczny zarzuciłem bo po paru sekundach to nawet światełek gościa nie było widać
– ale udało mi się dojrzeć co mnie w ten sposób potraktowało – Merc SL AMG na niemieckich blachach, może jak bym jechał mazdzią to bym zdążył gościa kolor auta rozpoznać
hehehehehhe
Jechałem honda Civic 1,4 is, (może jak bym jechał obecnym autkiem byłoby inaczej



ZOOM-ZOOM 
- Od: 24 lis 2005, 12:22
- Posty: 117
- Skąd: Kotlina Kłodzka
- Auto: RX-8 231km
to ja jechałem kiedyś drogą toruń brodnica, niedawno jeszcze seicentem i zaczęłem wyprzedzać daewoo tico, ten koleś gaz w podłoge i niemogłem go wyprzedzić. Koleś sie zaczął brechtać, wnerwiłem się na LPG, przełączyłem na benzynke, gaz do dechy, 150km/h i kolo już nie miał szans. Teraz ślisko i troche nieodpowiednia pogoda do wyścigów, a z pod świteł też nie moge sie pościgać bo w działdówku tylko jedne światła i jeden pas. Zresztą nie ma odpowiednich przeciwników dla madzi 
If you’re in control, you’re not going fast enough.
jacobs242 napisał(a):przełączyłem na benzynke, gaz do dechy, 150km/h i kolo już nie miał szans.
Chyba nie jeździłeś jeszcze Tico – koleś się nie chciał ścigać – tym sprzętem to się CC i SC sportingi kasuje. Czerwona kreska na prędkościomierzu zaczyna się na 140km/h ale silniczek Suzuki pod maską Tico gibnie całą gablotę do prędkości o wieeeeele większych – aż strach się bać – serio

Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Ja ostatnio moim dieselkiem miałem okazję stanąc ze znajomym w Audi TT na turbinie K04. Parametry przeciwnika to 211 KM i 330 Nm.
Przy 150 km/h byłem w zależności od próby jakieś 2 do 4 długości z przodu
Podobny wynik był z Almerą GTI uturbioną w KSR Motorsport (217 KM). Od jakiegoś czasu jednak kolega jeździ na setupie 270 KM i obrywam od niego zdecydowanie
Przy 150 km/h byłem w zależności od próby jakieś 2 do 4 długości z przodu
Podobny wynik był z Almerą GTI uturbioną w KSR Motorsport (217 KM). Od jakiegoś czasu jednak kolega jeździ na setupie 270 KM i obrywam od niego zdecydowanie
Mazda 323 BG 1.3 8v
Seat Ibiza TDI ASZ +++ by CompSport
Seat Ibiza TDI ASZ +++ by CompSport
- Od: 22 sie 2005, 22:03
- Posty: 38
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 323 BG 1.3 8v
brii napisał(a):Chyba nie jeździłeś jeszcze Tico – koleś się nie chciał ścigać – tym sprzętem to się CC i SC sportingi kasuje. Czerwona kreska na prędkościomierzu zaczyna się na 140km/h ale silniczek Suzuki pod maską Tico gibnie całą gablotę do prędkości o wieeeeele większych – aż strach się bać – serio
tyle że on też miał gaz
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Kilka dni temu ok. godz. 20.00 jadąc sobie spokojnie Fordońską a dojeżdżając akurat do świateł wyprzedza mnie gościu czarną Bejcą 318 i w ostatniej chwili hamuje by się zatrzymać na czerwonym. Dojeżdżam spokojnie i tylko dudniące basy z Bemki jak i ciągłe dodawanie gazu zagłusza mój lajtowy klimat. Zapala się zielone klienci mi znikają....a ja dalej spokojny lans. Dojeżdżam do kolejnych świateł...i tu zdziwienie...kolesie chyba na mnie czekali. Znów słyszę to samo..... basy i warkot dodawania gazu. Tego już za wiele. Odpalam właściwą płytkę radyjko na full...i silnik wkręcam na właściwe obroty. Kolo chyba skojarzył. Mamy wyścig
! Jedynka, dwójka, trójka na zegarku 130. We wstecznym lusterku tylko widzę okrągłe lampki ale lecę dalej 150...170 na mieście, to straszne wariactwo, ale przynajmniej gościu odpuścił i zjechał w ok. Auchana na Fordon. Zwalniam do 70... i znowu lans. Ale co to coś czerwonego mnie wyprzedza...i zwalnia. Dojeżdżam do gościa a ten chyba but w podłogę i wnet znika mi z oczu. Co jest [tiiit]
...co on ma pod maską
Znów widzę jego światła stopu...gość chce się ze mną bawić. Sytuacja powtarza się kilka razy. To czerwone Audi A6 ... strasznie mnie killuje, ale już przy otwartej szybie podczas kolejnego odjazdu wiem czemu. Ten wspaniały dźwięk gdy załącza się u niego turbina jest czymś wspaniałym dla mojego ucha. Fajny silniczek....też bym taki chciał
Pozdrówki dla Killera z czerwonego Audi


Pozdrówki dla Killera z czerwonego Audi

Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
- Od: 1 kwi 2005, 21:35
- Posty: 1854
- Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
- Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008
No wiec tak chłopaki wysmiewacie sie oczywiscie nie wszyscy z mało litrazowych autek typu uno punto polo i co tam jeszcze moze byc z zawrotnym silnikiem 1.0 to ja chce teraz troche pokazac to z drugiej srony aktualnie bujam fiatem uno 1.0 fire nie wiem co daje to fire
auto mam od nowosci ostatni rok producji. Wyczytałem na forum teksty typu najbardziej smiesza mnie kolesie z punto tak wiec wiadomo ze na prostej nie maja szans z reszta wcale nie maja szans bo maja słabsze samochody jednak nie wolno im zabierac ducha walki
ja osbisci nie patrze czasmi czy to jest bemka mercedes opel calibra którego raz powiedzmy skilowałem
jak moge to wyprzedzam cisne pedał i czekam co sie dzieje gdy osigam granice mozliwosci auta 140 kmh to juz nic wiecej nie moge zrobic ale chce powiedziec o tymj wyscigu z oplem calibra .
Tak wiec jede sobie kedys do Nysy spokojnie wyprzedzam calibre która jedzie powoli i zamula nic przed nia nie ma a sunie 80 to ja z kultura wyprzedziłem i sune 100
nie mineło 200 300 metrów gosciu pedał i szpanuje przed laska wyprzedził mnie i dalej zwolnił ale tym razem musiał bo był przed nim sznur samochodów gdy dostrzgłem szanse
na wyprzedznie calibry 3 decha i gosciu w szoku bo myslał ze jak raz mnie wyprzedził to juz zwyciestwo tak było pare razy az w koncu mi odskoczył i znikna na 4 km ale gdy zblizyłem sie do Nysy patrze jedzie calibra wolno grzecznie w sznurku aut to ja padeł w glebe kierunek i cisne na spotkanie z tirem grzecznie mu sie wbiłem przed maske co go bardzo zdziwiło widocznie juz zapomniał o mnie
i to ja pierwszy wjechałem do miasta
wiadomo ze nie miałem zadnych szans z tym samochodem ale nie koniecznie z tym kierowca. Tak wiec reasumujac wiadomo ze jak kolesie skacz z motyka na ksiezyc to trzeba im kare wymiezyc ale nie koniecznie z nich sie wysmiewac bo chlopaki chca sie scigac a to chyba jest najprzyjemniejsze w jezdzie
P.S Juz nie długo nastanie zemsta V6 czeka u lakiernika


Tak wiec jede sobie kedys do Nysy spokojnie wyprzedzam calibre która jedzie powoli i zamula nic przed nia nie ma a sunie 80 to ja z kultura wyprzedziłem i sune 100


![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
P.S Juz nie długo nastanie zemsta V6 czeka u lakiernika
- Od: 14 gru 2005, 23:21
- Posty: 102
- Auto: Xedos 6 BMW E46 325i kombi
velocity napisał(a):Podobny wynik był z Almerą GTI uturbioną w KSR Motorsport (217 KM). Od jakiegoś czasu jednak kolega jeździ na setupie 270 KM i obrywam od niego zdecydowanie
Mówisz o Gre?? Od Granatowej almerki?? ...Często bywa w Łodzi na spotach TKL
LukasKK...co do Caliberek to niestety najczęściej tak sie zdarza że najwięksi kozacy jeżdzą zajeżdzonymi maxymalnie 8 zaworowymi 2,0 w których połowa kobyłek powiedziął dawno "papa"a zawory walą jak w dieslu...
Sam miałem kiedys ciężką pompe z gościa w Czerwonej Cali, który chciał zaimponować panience a nie mógł mnie objechać mimo 3 prób Kościószki/ Zachodnia/ Zgierska... ... a najbardziej mi było go przykro jak usłyszął 1,3 na Gazie... buehahahahaha
Natomiast co do tamtej opisanej przez Ciebie sytuacji ...to
Żaden kill tylko przepychanka... niektórzy po takim czymś parkują na drzewie.
RX-7 FD3S Innocent Blue:
viewtopic.php?f=317&t=198511
323 V6 KL White Pearl: http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=13470
viewtopic.php?f=317&t=198511
323 V6 KL White Pearl: http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=13470
Tak masz racje trzeba byc bardzo ostroznym to juz stare czasy wyprzedzanie na uda sie nie uda jest za bardzo rezykowne i stwarza zagrozenie dla inny na drodze. Mysle ze juz sie wyszalałem pod tym wzgledem i szczerze musze przyznac ze pare razy juz widziałem dzewo czy maske tira to daje do myslenia raz czy dwa sie uda ale nie musi zawsze moja praca polega tym ze musze duzo sie przemieszczac autem i naprawde nie ma wielkiej ruznicy przy jezdzie na pałe jak ja to nazywam cagła na pedał i cały czas lewy kierunek na polskich drogach to nic nie daje zaraz musisz zwalniac wiecej paliwa spale niz to warte na autostradzie to co innego ok ale sie rozpisałem ide spac rano trzeba wstac i w droge a moja mazdunia dalej w u lakiernka dzisaj jednego xedosa na trasie widzialem od razu mi serce mocniej zabiło

- Od: 14 gru 2005, 23:21
- Posty: 102
- Auto: Xedos 6 BMW E46 325i kombi
Boris86 napisał(a):Żaden kill tylko przepychanka... niektórzy po takim czymś parkują na drzewie
DOKŁADNIE, mam nadzieje LukasKK że nie śmigasz jako akwizytor bo oni w CC + kratka, to są najlepsi, nie ważne jak ale do przodu

ZOOM-ZOOM 
- Od: 24 lis 2005, 12:22
- Posty: 117
- Skąd: Kotlina Kłodzka
- Auto: RX-8 231km
MKG napisał(a):CC + kratka
i jeszcze jak jest nalepka firmowa jakiego dużego przedsiębiorstwa to masakra – oni jeżdża na pograniczu
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy Tuning i modyfikacje