626 GF, 2.0L 115 KM, 97' – dymi na biało
lucas83 napisał(a):Sprawdź jeszcze zawór PCV (ten na pokrywie zaworów). Na forum opisana jest metoda jego sprawdzenia. Na jakim oleju jeździsz?
wlasnie bylem sprawdzic ten zaworek, na wlaczonym silniku jak zatkalem ten zaworek to dobrze wali tak kulka po paluszkach

- Od: 12 lip 2011, 23:26
- Posty: 134
- Skąd: Łódzkie - ELA :D
- Auto: Mazda 626 98r. 2.0 115km, Renault Clio I 1.2 , w pracy Scania R380 ;)
Nie wiem, być może. U mnie jest tak: wczoraj odpaliłem auto po dwudniowym postoju (od piątku popołudnia do wczorajszego popołudnia), żadnego dymu, nic, wszystko pięknie. Ale jak przejadę się autem do pracy (ok 2-3 km), to później po 8-godzinnym postoju, po odpaleniu _czasami_ puszcza małą chmurkę i nic więcej. Pisałem o tym już wcześniej. Nie wiem co to jest, dlatego myślę o zmianie oleju na inny i zobaczę jak będzie wtedy. Jeżdżę na Valvoline Maxlife 10W40, a teraz chcę spróbować Quaker State 5W40. Zobaczymy co dziś auto zrobi po wyjściu z pracy 
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
lucas83 napisał(a):Nie wiem, być może. U mnie jest tak: wczoraj odpaliłem auto po dwudniowym postoju (od piątku popołudnia do wczorajszego popołudnia), żadnego dymu, nic, wszystko pięknie. Ale jak przejadę się autem do pracy (ok 2-3 km), to później po 8-godzinnym postoju, po odpaleniu _czasami_ puszcza małą chmurkę i nic więcej. Pisałem o tym już wcześniej. Nie wiem co to jest, dlatego myślę o zmianie oleju na inny i zobaczę jak będzie wtedy. Jeżdżę na Valvoline Maxlife 10W40, a teraz chcę spróbować Quaker State 5W40. Zobaczymy co dziś auto zrobi po wyjściu z pracy
u mnie tez się tak zaczynało – rok potem odbył się swap bo pierścienie powiedziały NARA – zmiana oleju nic nie pomaga – po prostu nacieka do cylindra sobie oleum przez noc przez zjechany pierścień w coraz większej ilości – potem już bierze coraz bardziej w czasie jazdy... jeździłem aż nie było mi wstyd w związku z poranną chmurą pod domem

dym poranny wydawał się wodą, ale to była mieszanina pary wodnej w związku z zimnym silnikiem i oleju w związku z nietrzymaniem zwieraczy :p
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
No ja to wszystko rozumiem, tylko dlaczego teraz nic złego się nie dzieje? Od poniedziałkowego postu żadnej chmurki. Po wyjściu z pracy (poniedziałek 19.03) odpalam i jest OK. Wczoraj rano odpalam jest OK, po pracy wszystko gra. Dziś rano pięknie. Więc przez noc nic mi tam nie nacieka na cylindry, bo to miałoby efekt w postaci porannej chmury, której nie ma 
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
Nie wiem czy ta teoria ma sens ale chyba jeździsz zbyt małe odcinki aby silnik dobrze się rozgrzał. Czy po dłuższych dystansach masz podobnie z dymieniem ?
Nie no bez przesady
Silnik potrafi dobrze się rozgrzać po przejechaniu 3-4 km, pisząc o drodze z pracy/do pracy miałem na myśli pewną powtarzalność zjawiska (i to też nie jest miarodajne, bo nie zawsze tak się dzieje). Ale jak przejadę się po mieście te 5-10 km, to jest tak samo.
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
u mnie tez sie tak zaczynalo – czasami puscił dymka raz na tydzien a czasami wcale – ignorowalem to – potem zdarzalo sie coraz czesciej
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
To ja przypomnę co zrobiłem kiedyś, od tego zabiegu( jakieś 3tyś km) chmury żadnej nie puścił.
Olej zalałem z tabelki, jeden z zalecanych przez producenta 5W30. Jak dobrze pamiętam to u mnie niezależne było czy przejechałem 5km czy 400km, raz dyma puszczał, raz nie. A oleju jednak troszkę mniej bierze po tej wymianie, chociaż już dolewałem.
Olej zalałem z tabelki, jeden z zalecanych przez producenta 5W30. Jak dobrze pamiętam to u mnie niezależne było czy przejechałem 5km czy 400km, raz dyma puszczał, raz nie. A oleju jednak troszkę mniej bierze po tej wymianie, chociaż już dolewałem.
gregory napisał(a):...Olej był castrol 10w40, duża chmura białego dymu pojawiała się( gdy silnik nie palony min. z 20godzin), ale nie zawsze bo potrafił i przez tydzień dyma nie puścić. Oleju brał i nadal bierze ok. 0.5 -1 litr na 1000km. Zrobiłem pomiar kompresji na cylindrach wyszło 13,4-13,6 czyli w normie, a nawet byłem bardzo zadowolony. Spalanie, przyspieszanie, ogólnie praca silnika jak najbardziej prawidłowa.
Wymieniając olej zalałem rzadszy(co jest odradzane),zalecany, czyli Elf Evolution SXR 5W-30, dodatkowo przed wymiana robiąc tzw. płukankę silnika.
Od wymiany dyma jeszcze nie puścił, myślę że u mnie była początkowa faza zapiekania się pierścieni zbierających i płukanka oraz rzadszy olej zrobiły swoje.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
bo to jest wlasnie powód – pierscienei sie w tych silnikach zapiekaja (zwykle z racjie oszczedzania na wymianach oleum albo lania byle czego i jezdzeniu poki nie zmieni sie z smołe
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Czyli jednak jest szansa, że u mnie po zmianie oleju coś się poprawi. Spróbujemy, olej i tak trzeba wymieniać, więc nic mnie to nie kosztuje dodatkowo
Co innego gdybym każdego poranka miał taką chmurę, że świata nie widać (jak to niektórzy opisywali). Wtedy to wiadomo, nie pocieszałbym się tym, że po wymianie oleju objawy znikną 
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
Gregory napisał(a):To ja przypomnę co zrobiłem kiedyś, od tego zabiegu( jakieś 3tyś km) chmury żadnej nie puścił.
Olej zalałem z tabelki, jeden z zalecanych przez producenta 5W30. Jak dobrze pamiętam to u mnie niezależne było czy przejechałem 5km czy 400km, raz dyma puszczał, raz nie. A oleju jednak troszkę mniej bierze po tej wymianie, chociaż już dolewałem.![]()
no dobra a jak ja mam zalany silnik olejem półsyntetycznym 10w40 to moge sie cofnac bez wyplukania silnika itp rzeczy na 5w30?bo podobno w ta strone nie mozna ;/ u mnie tez raz kopci na niebiesko a raz nie ;/
- Od: 12 lip 2011, 23:26
- Posty: 134
- Skąd: Łódzkie - ELA :D
- Auto: Mazda 626 98r. 2.0 115km, Renault Clio I 1.2 , w pracy Scania R380 ;)
pytanie ile przelatałeś na tym półsyntetyku, jeśli trochę już na nim jeździsz jest ryzyko rozszczelnienia silnika i wtedy zacznie się prawdziwe branie oleju, najpierw pokusił bym się o pomiar kompresji, a jeśli jest niepoprawna to wykonanie próby olejowej żeby stwierdzić czy to pierścienie/gładź tłoka czy uszczelniacze
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Ewentualnie zrobić tak jak planujemy z Łukaszem, przejść na 5W40 półsyntetyk...
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
maxim_wawa napisał(a):pytanie ile przelatałeś na tym półsyntetyku, jeśli trochę już na nim jeździsz jest ryzyko rozszczelnienia silnika i wtedy zacznie się prawdziwe branie oleju, najpierw pokusił bym się o pomiar kompresji, a jeśli jest niepoprawna to wykonanie próby olejowej żeby stwierdzić czy to pierścienie/gładź tłoka czy uszczelniacze
szczerze mowiac to ja dopiero 10tys zrobilem na tym oleju ale nie wiem co bylo lane u poprzedniego wlasciciela.
- Od: 12 lip 2011, 23:26
- Posty: 134
- Skąd: Łódzkie - ELA :D
- Auto: Mazda 626 98r. 2.0 115km, Renault Clio I 1.2 , w pracy Scania R380 ;)
Baku86 napisał(a):maxim_wawa napisał(a):pytanie ile przelatałeś na tym półsyntetyku, jeśli trochę już na nim jeździsz jest ryzyko rozszczelnienia silnika i wtedy zacznie się prawdziwe branie oleju, najpierw pokusił bym się o pomiar kompresji, a jeśli jest niepoprawna to wykonanie próby olejowej żeby stwierdzić czy to pierścienie/gładź tłoka czy uszczelniacze
szczerze mowiac to ja dopiero 10tys zrobilem na tym oleju ale nie wiem co bylo lane u poprzedniego wlasciciela.
w takim razie ja osobiście bym się nie zdecydował bez pomiarów silnika bo możesz sobie zdrowo narozrabiać, bycmoze u ciebie pierscienie nie sa zapieczone tylko juz masz ubytki na gładzi cylindra, rownie dobrze poprzedni mogl jezdzic na oleju prawie od fabryki i w takim wypadku oleum tak spracowane to przycierka murowana
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
najpierw pomiar kompresji i wtedy jesli kompresja jest nie taka jak trzeba robi sie probe olejowa zeby wykluczyc pierscienie tłokowe, uszczelniacze sie raczej latwiej wymienia
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Moje GF również dymi aż wstyd odpalać.Płynu nie ubywa, układ niezapowietrzony.Rano po odpaleniu puszcza bąka przez ok 5-10 sekund i na tym koniec lecz w mrozy nie puszcza? i to czemu bo moim zdaniem powinna puszczać o wiele większego.Dodam tylko tyle że mam przebicie na jednym kablu.Oleju coś tam ubywa.Zaworek sprawdzony lecz coś mi się nie podoba.Działa w jedną stronę do kolektora ssącego.Lecz tak jak by sprężynki w środku nie było.
- Od: 14 gru 2007, 09:54
- Posty: 101
- Skąd: Lublin
- Auto: 626 1999r 2.0 16v 115km
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6