Witam, otóż w zeszły weekend zająłem się czyszczeniem krokowca i przepustnicy (sposób z forum). Wszystko ładnie pięknie, ale :
jak była zima, to ssanie ładnie trzymało, nie musiałem trzymać gazu, żeby Madzia nie zgasła, teraz jak jest trochę cieplej, to niestety muszę potrzymać około 20-30sec pedał gazu, żeby się rozgrzał i nie zgasł. Jest to strasznie denerwujące... Odpalam, przez kilka sekund jest dobrze, a później obroty skaczą tak : 1000-900-300-900 i ciach – gaśnie (jak potrzymam i rozgrzeje chwilę, to jest ok).
Obroty regulowałem mostkując TEN i GDN, ale nie zauważyłem ŻADNEJ różnicy w pracy silnika przed i po złączeniu – Jest to normalne ?
Wymienione : Przepływka, dolot(nowy), czyszczenie i regulacja, wymienione wtryski, wszystkie filtry.
Nie wymieniłem : Przewodów WN i świec (świece raczej w dobrym stanie) – Czy jest możliwe, że przez kable auto tak dziwnie się zachowuje?
Poniżej zamieszczam filmik jak zachowuje się Madzia, jest on trochę starszy niż po regulacji, ale objawy są niemalże identyczne, lecz po takich falowaniach auto gaśnie. Zachowuje się tak tylko do czasu rozgrzania !
Bardzo proszę o pomoc, problemów mam z nią co niemiara – chcę aby w końcu się skończyły..
323F BA (1.5 – Z5) – regulacja obrotów w trybie serwisowym + FILM
Strona 1 z 1
Na ciepłym silniku jest gitara. Dzieje się tak tylko przy odpaleniu na zimnym (np. po nocy) i tylko przez około 30sec... Strasznie mnie to irytuje, bo muszę wtedy trzymać pedał gazu... W zimę odpalała ładnie, bez takich rewolucji obroty po około 1500-1800. Nie widzę podobnego znaku na przepustnicy, mam tam znaczek Mitsubishi – proszę o pomoc, bo już mi ręce opadają...
- Od: 16 lis 2011, 20:26
- Posty: 230
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BA 97' – była :<
Przed czyszczeniem to samo, tylko obroty falowały też na ciepłym, np. po włączeniu ogrzewania szyby, itp.
Teraz na ciepłym nie falują, ale na zimnym nadal tak... Nie mam już pomysłów co co to może być...
Teraz na ciepłym nie falują, ale na zimnym nadal tak... Nie mam już pomysłów co co to może być...
- Od: 16 lis 2011, 20:26
- Posty: 230
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BA 97' – była :<
Jest w przepustnicy zawór z bimetalu odpowiadający za ssanie , zamknięty jest plastikowym dekielkiem, pod którym jest rególacja .
wykręcając zwiękrzysz ssanie np. 1/2 obrotu.
Ustawiłem u siebie tylko ja zmniejszałem i jak wkręciłem za bardzo to ssani nie było wogóle i trzeba było dodawać gazu bo mazda gasła.
wykręcając zwiękrzysz ssanie np. 1/2 obrotu.
Ustawiłem u siebie tylko ja zmniejszałem i jak wkręciłem za bardzo to ssani nie było wogóle i trzeba było dodawać gazu bo mazda gasła.
- Od: 11 maja 2011, 16:46
- Posty: 48
- Auto: mazda 323f 1.5 BA
http://www.chomikuj.pl/czesiunioxxx/323f
Tam jest fotka przepustnicy z zaślepką , pod którą jest regulacja.
Ja swoją połamałem bo nie chciała się odkręcić i dorobiłem zaślepke z mosiądzu tokarza
Po wejścu w tryb serwisowy nie widze wielkiej różnicy, była tylko jak wyszyściłem przepustnice,po regulacji obrotów niezauważalna
Tam jest fotka przepustnicy z zaślepką , pod którą jest regulacja.
Ja swoją połamałem bo nie chciała się odkręcić i dorobiłem zaślepke z mosiądzu tokarza
Po wejścu w tryb serwisowy nie widze wielkiej różnicy, była tylko jak wyszyściłem przepustnice,po regulacji obrotów niezauważalna
- Od: 11 maja 2011, 16:46
- Posty: 48
- Auto: mazda 323f 1.5 BA
No czytałem właśnie, że te zaślepki pękają, bo są zaklejone..
Trochę boję się przy tym kombinować, ale chyba nie będę miał innego wyjścia. Jak znajdę trochę więcej wolnego czasu, to postaram się coś wymyśleć. Na razie kupię nowe przewody WN i świece.
Dzięki za pomoc, o ew. postępach poinformuję
Trochę boję się przy tym kombinować, ale chyba nie będę miał innego wyjścia. Jak znajdę trochę więcej wolnego czasu, to postaram się coś wymyśleć. Na razie kupię nowe przewody WN i świece.
Dzięki za pomoc, o ew. postępach poinformuję
- Od: 16 lis 2011, 20:26
- Posty: 230
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BA 97' – była :<
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości