Woda w kabinie – różne problemy
Koledzy witam wszystkich, jest to mój pierwszy post i niestety post problemowy. Dziś postanowiłem odkurzyć swoją madzię i to co zobaczyłem doprowadziło mnie do szewskiej pasji, a mianowicie.
Od strony pasażera wyciągnąłem gumę i zacząłem odkurzać, przypaddkiem otworzyłem tą czarną zaslepkę pod którą jest numer nadwozia i co ?
patrze a tam woda, wepchałem tam rękę i czuję że cały filc który sie tam znajduje jest całkowice mokry. Rękę włożyłem jeszczee dalej gdzies na ok 25 cm i tez mokro. Kużwa skąd tam sie wzieło tyle wody czy to mozliwe że jest to woda którą wnosiła moja zona na butach? Nie chce mi się wierzyć żeby tyle wody było tam z butów.
Acha jak zdjąłem gumę to ten czarny welur na podłodze od zewnątrz jest suchy.
Proszę o radę co tu robić
Od strony pasażera wyciągnąłem gumę i zacząłem odkurzać, przypaddkiem otworzyłem tą czarną zaslepkę pod którą jest numer nadwozia i co ?
patrze a tam woda, wepchałem tam rękę i czuję że cały filc który sie tam znajduje jest całkowice mokry. Rękę włożyłem jeszczee dalej gdzies na ok 25 cm i tez mokro. Kużwa skąd tam sie wzieło tyle wody czy to mozliwe że jest to woda którą wnosiła moja zona na butach? Nie chce mi się wierzyć żeby tyle wody było tam z butów.
Acha jak zdjąłem gumę to ten czarny welur na podłodze od zewnątrz jest suchy.
Proszę o radę co tu robić
Ostatnio edytowano 23 lut 2011, 02:16 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Edycja tematu
Powód: Edycja tematu
- Od: 20 lut 2010, 19:39
- Posty: 12
kiedys spotkalem sie wprawdzie w GG,
z defektem polaczenie rurek spryskiwania szyby tylnej,
ktora to jest polaczona na slupku przednim od strony pasazera..
pozdr.
E.
z defektem polaczenie rurek spryskiwania szyby tylnej,
ktora to jest polaczona na slupku przednim od strony pasazera..
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Szanowny sprzedawca z ODYSSEYA sprzedał mi mazdę do której włożyli nieorginalne gumy którem miały bardzo płytkie rynienki. Woda wydostała się z nich i przez otwór po stronie pasażera (ten gdzie jest nabity numer nadwozia) wsiąkała sobie w filc pomiędzy blachą a wykładziną. Miałem strasze szambo w tym miejscu. Trzebał było rozmontować pół auta rzeby to wysuszyć. Makabra
- Od: 20 lut 2010, 19:39
- Posty: 12
wspolczuje,
ale przynajmniej w pore to odkryles..
pozdr.
E.
ale przynajmniej w pore to odkryles..
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
karoleksz2 napisał(a):Szanowny sprzedawca z ODYSSEYA sprzedał mi mazdę do której włożyli nieorginalne gumy którem miały bardzo płytkie rynienki. Woda wydostała się z nich i przez otwór po stronie pasażera (ten gdzie jest nabity numer nadwozia) wsiąkała sobie w filc pomiędzy blachą a wykładziną. Miałem strasze szambo w tym miejscu. Trzebał było rozmontować pół auta rzeby to wysuszyć. Makabra
Zgroza
- Od: 5 lip 2009, 23:42
- Posty: 1297
U mnie też sucho. Ja od Mazda Księżyno dostałem welurowe dywaniki z logo Mazda 6 – spisują się bardzo dobrze nawet zimą. Łatwe do czyszczenia – po sezonie wyglądają jak nówki (57000 km)
D-fens himself
Mazda 6 Sport Kombi 2008 2.0 MZR-CD 140 KM w wersji Exclusive.
Wcześniej Mondeo 5d 2002 2.0 TDCI 130 KM
Jeszcze wcześniej Vectra B 1998 1.6 16v
A jeszcze wcześniej MPK, PKS, PKP, TAXI i z buta..
Mazda 6 Sport Kombi 2008 2.0 MZR-CD 140 KM w wersji Exclusive.
Wcześniej Mondeo 5d 2002 2.0 TDCI 130 KM
Jeszcze wcześniej Vectra B 1998 1.6 16v
A jeszcze wcześniej MPK, PKS, PKP, TAXI i z buta..
witam mam mazde ale jeszcze na szczescie nie mam takich objawów
woda pod fotelami dobre pytanie.
czy uzywacie klimy?
mialem taka sama sytuacje w audi a6
zle bylo odprowadzenie z parownika na zewnatrz i zamiast wylewac sie woda na zew wpadala najpierw pod siedzenie pasazera bo tam jest wylot skraplajacej sie wody.
moze to byc przyczyna
pozdrawiam
slawek
woda pod fotelami dobre pytanie.
czy uzywacie klimy?
mialem taka sama sytuacje w audi a6
zle bylo odprowadzenie z parownika na zewnatrz i zamiast wylewac sie woda na zew wpadala najpierw pod siedzenie pasazera bo tam jest wylot skraplajacej sie wody.
moze to byc przyczyna
pozdrawiam
slawek
- Od: 12 sty 2011, 09:55
- Posty: 10
Samochód za 90 tys netto, a oszczędzają na gumkach ? Nie rozumiem, powinni stawiać na bezpieczny ex..
Zwłaszcza w dzisiejszych czasach..
Zwłaszcza w dzisiejszych czasach..
-
mmaazzddaa
W mojej Mazdzie zauważyłem ostatnio, że mam bardzo mokre dywaniki u pasażera. Rozmontowałem zaczepy i pod dywanikiem stwierdziłem jeszcze więcej wody. Woda utrzymywała się przez cały czas, jednak po umyciu samochodu na myjce, ilość wody się zwiększyła . Prawdopodobnie gdzieś musi się dostawać. Ktoś zna sposób na pozbycie się problemu?
Edit:
Problem rozwiązany (chyba). Winne uszczelnienie fabryczny pod schowkiem, na dole przedłużenia przedniego słupka. Na długości około 8 cm pękło i woda lała się strumieniem. Zakleiłem silikonem jutro poleje wodą i sprawdzę efekt.
Edit:
Problem rozwiązany (chyba). Winne uszczelnienie fabryczny pod schowkiem, na dole przedłużenia przedniego słupka. Na długości około 8 cm pękło i woda lała się strumieniem. Zakleiłem silikonem jutro poleje wodą i sprawdzę efekt.
Po problemie jednak nie było. Oprócz pękniętych uszczelnień wypadła okrągła zaślepka wewnątrz i lało się dalej. Woda zlatując z szyby leci pomiędzy karoserią zewnętrzną a jakimiś blachami wewnątrz. Praca na dwie osoby, jedna leje wodę druga musi szukać przecieku. Dojście od wewnątrz-masakra.Teraz wszystko OK i sucho, ale dziwne że w niespełna 4 latku pękają uszczelniacze. Co będzie jak przyjdą większe mrozy?
jarom napisał(a):Po problemie jednak nie było. Oprócz pękniętych uszczelnień wypadła okrągła zaślepka wewnątrz i lało się dalej. Woda zlatując z szyby leci pomiędzy karoserią zewnętrzną a jakimiś blachami wewnątrz. Praca na dwie osoby, jedna leje wodę druga musi szukać przecieku. Dojście od wewnątrz-masakra.Teraz wszystko OK i sucho, ale dziwne że w niespełna 4 latku pękają uszczelniacze. Co będzie jak przyjdą większe mrozy?
jesteś pierwszym właścicielem?
-
Kamil
NIe drugim. Wiem że zderzak był lekko walnięty ale po szczegółowych oględzinach nie widać jakichkolwiek zmian, które świadczyłyby że wpłynęło to na resztę konstrukcji auta. Druga sprawa, że to zabezpieczenie złączeń blach (biała substancja ala-silikon) , w niektórych miejscach nie jest zbytnio dobre. Poza tym problem się pojawił po mrozach. Wcześniej sucho.
Nie chcę straszyć, ale skoro był szturchany to pewnie to jest główny powód dlaczego dostaję się woda. mam ten sam rocznik, 3 lata już jeżdżę i nawet do głowy by mi nie przyszło, że stoi woda pod dywanikami.
Brat kiedyś klepał Audi A4, mocno uderzona w prawy bok. U niego woda w nogach pasażera w deszcz to była normalka.
Brat kiedyś klepał Audi A4, mocno uderzona w prawy bok. U niego woda w nogach pasażera w deszcz to była normalka.
-
Kamil
Zdjęć nie mam bo rozebrałem wszystko w rejonie schowka pasażera i nie chcę już do tego wracać. Ale jak ktoś będzie miał podobny problem to trzeba szukać:
– patrząc od strony schowka, jak nadkole się styka z karoserią , łączone jest białym uszczelniaczem. No i na górze jak łuk oraz na dole w rogu te uszczelniacze rozeszły się na długości paru centymetrów. Ponadto jedna z zaślepek technicznych z boku wypadła i leżała pod wykładziną. Jak już wszystko zakleiłem okazało się że to przez ten otwór leci. Być może to było główną przyczyną, a strumień wody lecąc po tym uszczelnieniu stwarzał wrażenie, że przepuszcza uszczelniacz.
Nie wiem. W każdym razie na końcu jak założyłem tą zaślepką jest ok. Więc powody mogły być dwa:
1.leciało przez uszczelniacz i zaślepkę; lub
2.tylko przez zaślepkę ale po uszczelniaczu.
Najważniejsze że już OK. W internecie też znalazłem parę takich przypadków. Mam nadzieje że wątek komuś pomoże w przyszłości.
– patrząc od strony schowka, jak nadkole się styka z karoserią , łączone jest białym uszczelniaczem. No i na górze jak łuk oraz na dole w rogu te uszczelniacze rozeszły się na długości paru centymetrów. Ponadto jedna z zaślepek technicznych z boku wypadła i leżała pod wykładziną. Jak już wszystko zakleiłem okazało się że to przez ten otwór leci. Być może to było główną przyczyną, a strumień wody lecąc po tym uszczelnieniu stwarzał wrażenie, że przepuszcza uszczelniacz.

1.leciało przez uszczelniacz i zaślepkę; lub
2.tylko przez zaślepkę ale po uszczelniaczu.
Najważniejsze że już OK. W internecie też znalazłem parę takich przypadków. Mam nadzieje że wątek komuś pomoże w przyszłości.
Dzisiaj przy sprzątaniu z ciekawości podniosłem zaślepkę z numerem nadwozia ze strony pasażera i było mokro
. Wsadzając rękę pod wykładzinę była cała mokra od wewnątrz, ale nie pływało do końca. Mój samochód nie był bity (jestem drugim właścicielem, ale kupowany był od aso mazdy) więc nie wiem skąd ta woda. Rozebrałem plastik pod nogami z prawej strony, ale tam wygłuszenie było suche. Postaram się na dniach rozebrać schowek i zrobić parę fotek. Mam nadzieję że jak u kolegi wyżej wystarczy zaklejenie jakiejś zaślepki, która gdzieś uciekła skubana 
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6