sluchajcie mam taki dziwny temat do rozgryzienia. W momencie kiedy skrecam, np. w lewo, sily wszystkie dzialajace na auto przechylaja go w prawa strone i wtedy w prawym tylnym kole slysze szuranie (czego o co?) to samo sie dzieje przy skrecie w prawo i analogicznie szumi przy lewym kole. Bylem dzisiaj u mechanika co prawda z innym tematem ale o tym tez mu powiedzialem. Podniosl auto i stwierdzil ze nie idac zadnych sladow ocierania ani na oponie, ani na nadkolu ani nigdzie indziej. Przejechalismy sie i jest szum ocierania przy glebszym wychyleniu.
Prosba o zdiagnozowanie tego problemu, czy to faktycznie opona o nadkole ociera? Jesli tak to dlaczego, wczensiej tego nie bylo. Czy wina sa sprezyny? W sumiedobrze by bylo bo mam zamiar GFke troche obnizyc i zalozyc rant 17''
Wracajac do tematu, mechanior powiedzial ze to jakas dluzsza sprawa i zeby zostawic auto, wtedy beda szukac. Pomijam juz fakt ze szef mnie wyprosil z warsztatu tekstem: wszystkie bilety sa juz wysprzedane.
Jesli ktos mial podobny problem to czekam na info i ew pomoc w znalezieniu przyczyny.
PS. Kazda GFka ma 2x wiekszy przeswit w nadkolu z przodu niz z tylu?? Na przegladzie wyszlo ze amortyzatory maja ponad 70%
pozdro