Przed chwilą było o tym na TVN Turbo, wyniki badań pochodzą z całej UE, z wypowiedzi wynikało, że chodzi o dyrektywę GVO i mowa była o naprawach w czasie gwarancji, nie wspomniano nic o obsługach, a to dwie różne bajki.
znalazłem też taki artykuł:
http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/po ... centa.htmlpodsumowanie:
MINUSY:
– Jeśli przegląd gwarancyjny nie zostanie wykonany zgodnie z wymogami producenta, to będzie to podstawą do utraty gwarancji. Za zgłoszoną wtedy naprawę gwarancyjną w ASO trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni. ASO musi udowodnić, że zły przegląd miał wpływ na tę usterkę,
– W bazie danych ASO auto ma niepełną lub nawet zupełnie pustą historię serwisową, a to może mieć znaczenie przy odsprzedaży samochodu,
– Brak auta na przeglądach w ASO uniemożliwia wykonanie mniej poważnych napraw w ramach tzw. akcji serwisowych, które nie dotyczą bezpieczeństwa i nie wymagają listownego powiadamiania właściciela pojazdu,
– Rezygnacja z serwisowania w ASO to brak możliwości przedłużenia w tej sieci gwarancji serwisowej po okresie gwarancji producenta,
– Po okresie gwarancji wiele napraw wykonuje się w ramach tzw. dobrej woli producenta, który może pokryć część lub całość wydatków z tym związanych. Właściciel auta, które nie było serwisowane w ASO, na taki przywilej nie ma co liczyć.
czyli w skrócie, ASO może zawsze wymyślić, że coś było zrobione inaczej niż mają w swoich procedurach i nie uznać gwarancji