Klub MazdaSpeed

stuk · przez **stuk** » 24 lis 2005, 14:33

hazell napisał(a):Zamów uszczelniacze od strony listwy i od strony kolektora

No niech to <wazuuup>

te uszczelniacze są po 33 zł/szt, a te o-ringi (od szyny) jakos podobnie...
Zamienników brak (o zamienniki pytałem z ciekawości w JC).
Będzie ból...

hazell · przez **hazell** » 24 lis 2005, 14:37

Oj... faktycznie... ale myślę, że chyba czeka Cię to nieuchronnie. Napisz jeszcze do Jaksy na pw żeby zerknął na topic. Może Ci coś doradzi.

JimmyK · przez **JimmyK** » 26 lis 2005, 15:43

stuk napisał(a):słychac też wyraźnie i dużo głośniej dźwięk przypominający wstrząsanie sprayu z farbą w której są takie kulki do mieszania jej – dźwięk mniej metaliczny, regularny, stałej częstotliwości (podobnej do szybkiego wstrząsania tą farbą ) – wyraźnie inny od stuków popychaczy, trochę jak klekotanie starego diesla – co to jest

wielce prawdopodobne, że jest to dźwięk obcierającego paska od pompy wody, czy rozrządu, nie pamiętam dokładnie, a winą jest odkształcona plastikowa osłona paska rozrządu (czarna). Odkształca się się pod wpływem temp i później napiernicza. Można ją próbować podginać, ale trzeba ją zdjąć

.
Sprawdz po prostu dociskając tę osłonę delikatnie przy pracującym silniku gdzieś tak po środku, tylko uważaj żeby palćow Ci gdzieś nie wkręciło

.

stuk · przez **stuk** » 2 gru 2005, 12:54

Dziś zauwazyłem – silnik się nagrzał (co wynikało ze wskaźnika, przejechjanej odległości, ciepłęgo powietrza w nawiewach) i już od dłuższego czasu miał wolne obroty ~750, aż tu nagle raz przed skrzyżowaniem jakies 1500 na wolnych (chwile stałem, nie spadło. Dodałem gazu, pusciłem – ten sam poziom. Pojechalem dalej, przy następnych światłach wolne były już ok.
Tak się zastanawiam – może się zdarzyć tak czasem, czy też może ma to jakiś związek z opisanym w tym wątku problemem i coś zaczyna się ujawniać? Dodam że poziom płynu chłodniczego jest taki, że jak na zimnym odkręce korek chłodnicy to widzę płyn).
BTW – jak się objawia szwankujący termostat?

Grzyby · przez **Grzyby** » 2 gru 2005, 16:08

bardziej chodziło mi o nazwę wątka i objawy.
Sam z tym walczę i drogą eliminacji doszedłem do silnika krokowego i ssania

stuk · przez **stuk** » 2 gru 2005, 16:13

mariusz.grzyb napisał(a):drogą eliminacji doszedłem do silnika krokowego

Silnika krokowego od czego (bo nie od lpg jak sądzę)?

Grzyby · przez **Grzyby** » 2 gru 2005, 16:14

od obrotów najogólniej mówiąc (nie od LPG)

stuk · przez **stuk** » 3 gru 2005, 17:56

Dmuchnąłem dziś sprężonym powietrzem w te wtryskiwacze (tam gdzie wchodzą do kolektora) i nic – żadnej różnicy w pracy silnika ani zmiany w obrotach (wskażówka obrotomierza ani drgnęła). Zauważyłem naomiast że coś tam koło tych wtrysków jest wilgotno – jakby paliwo wyciekało lekko? Ale czy ono zostawia plamy? Zresztą to chyba nie ma związku bo na gazie nie ma znaczenia, nawet jakby ciekło.... no chyba że zasysa to paliwo nawet na gazie i spala się gaz razem z odrobinką benzyny hehehe – w każdym razie nowe oringi od strony szyny i silikon od strony kolektora chyba będą konieczne. Jeszcze zauważyłem na wtyczkach od wtryskiwaczy – po ich wyjęciu – że są zapaprane jakby olejem...
Poza tym wokół tej rurki co wychodzi z góry z pokrywy zaworów (odma?) jest plama leka i znowu musiałem docisnąć tą rurkę bo jakby się podniosła.
BTW – podłączyłem tester diodowy i nie pokazało żadnych błedów z kompa.

stuk · przez **stuk** » 6 gru 2005, 12:04

Jeszzce pytanko – czy jest możliwe (ech ta fizyka), że poprzez nieszczelność w kolektorze ssącym (uszczelka kolektora lub uszczelniacze wtrysków) nie jest zasysane lewe powietrze (lub mieszanka gaz-powietrze), tylko powietrze ucieka na zewnątrz?

nor · przez **nor** » 7 gru 2005, 08:42

Czytam i czytam, ale nie widziałem, abyś sprawdził czystość przepustnicy, zdejmij przy przepustnicy dolot powietrza i obróc przepustnicę tak jakbys dodawał gazu, być mże jest cała zasyfiona i nie zamyka się tak jak to powinno być. Są teraz takie spraye do czyszczenia z nagaru. Spróbuj . Potem najwyżej jeszcze bedzie potrzebna regulacja biegu jałowego , ale to w ostateczności.

stuk · przez **stuk** » 7 gru 2005, 09:04

W rzeczy samej nie czyściłem przepustnicy więc na pewno nie zaszkodzi

Z drugiej strony nie wiem czy ew. problemy z obrotami (co się czasem pojawią) mają coś wspólnego z tymi drganiami – autopotrafi sobie nagle ładnie chodząc zacząć się telepać jak głupie (silnik) w jakimś nieregularnym (lub złożonym) cyklu, po przejechaniu paru metrów się uspakaja (albo tylko trochę). Podczas tych drgań obroty raz są stabilne, a czasem wydeje mi się że wskazówka lekko drga – ale to może drgać tak jak i kierownica – od tych drgań silnika.
Gdyby było ciepło to reozebrałbym cały dolot, wyczyścił pzrepustnice, uszczelnił te wtryski, może nawet wymieniłbym profilaktycznie uszczelke pod kolektorem ssącym – może akurat któreś z tych działań przynioisłoby efekt – a w tych warunkach, jako że nie posiadam garażu ciężko coś zrobić, a najwyraźniej nie da się ustalić konkretnej przyczyny i trzeba przejść na drogę eliminacji kolejnych możliwości.... ech gdzie ta wiosna.... <oczy>

nor · przez **nor** » 7 gru 2005, 11:01

Drgania na lewarku, karoserii miałem jak mi dwa cylindry nie pracowały. Lecz to było cały czas, problemem były swiece a u Ciebie jeśli jest to nie zawsze może mieć związek z elektronika odpowiadającą za podanie iskry. A falujące obroty to jak napisałem wyzej.

stuk · przez **stuk** » 12 gru 2005, 11:20

Chciałem się w sobote trochę pobawić z tym i np wykręcić listwę wtrysków i uszczelnić, ale za zimno było...
Ograniczyłem się więc do obserwacji i doświadczeń i tak:
– na benzynie odłączanie poszczególnych wtryskiwaczy powoduje większe drgania silnika, więc wszystkie wtryskiwacze pracują (co najwyżej którys mógłby się przycinać)
– drgania występują jak pisałem wcześniej na także na gazie, ale po przełączeniu z gazu na benzyne stają się ewidentnie silniejsze (po przegazowaniu się trochę uspokaja)
– jazda w trasie nie sprzyja pojawianiom się drgań, natomiast jazda miejska zwłaszcza w korkach powoduje ich częste pojawianie się
– wydawało mi się, że drgania pojawiają sie dopiero po rozgrzaniu silnika,ale nie jest to do końca prawda – teraz bywają nawet gdy wskazówka temp. jest w polowie drogi do pionu
– podpięcie wtryskiwaczy bezpośrednio do oryginalnej instalacji (pominięcie emulatora wtrysków) nic nie zmienia (oczywiście na beznynie, na gaz nie przełączałem w takiej konfiguracji

)

Poza tym słysze że coś szumi/szura w okolicach dolotu – jak przyłożyć ucho na odcinku przepływomierz-przepustnica-kolektor, ale nie wiem czy to szum powietrza w dolocie czy cos innego – mowa o wolnych obrotach – wtf?

balar · przez **balar** » 13 gru 2005, 19:04

Musze sie przyznac STUK ze czekam z niecierpliwoscia na rozwiazanie Twojego problemu, bo mam dokladnie to samo

Chyba nadszedl czas odwiedzenia Jaksy

stuk · przez **stuk** » 13 gru 2005, 22:28

balar napisał(a):Musze sie przyznac STUK ze czekam z niecierpliwoscia na rozwiazanie Twojego problemu, bo mam dokladnie to samo

Masz gaz u siebie? Mi się wydaje, że to nie ma wiele wspólnego z gazem, a jeśli Ty go nie masz, a objawy masz te same to by potwierdzało moje przypuszczenie że to nie jest problem gazu :–)
No cóż – to jest nas już dwóch walczących z tym problemem. A co dwóch to nie jeden

Wyeliminowałeś już jakieś możliwości?

balar · przez **balar** » 14 gru 2005, 10:43

Nie, wlasnie nie mam gazu. Ja bym stawial na poduszki.
Mam tez czasami na zimnym silniku problemy z wrzuceniem dwojeczki. Ciezko wchodzi.
Poziomy plynow sprawdzone. Oprocz poziomu oleju w skrzyni, ale to bym musial na kanal wjechac... A i ja niegarazowy jestem...
Powiem szczerze ze nie mam zadnego nowego pomyslu..
Wydaje mi sie tez ze mam jednak troszke za niskie obroty, bo tez jak zamykam centralny to autko zaczyna wibrowac cale na chwile. Jak trzymam go troche wyzej na obrotach to nie ma tego problemu. Troche wyzej tzn. minimalnie wyzej niz bieg jalowy.
Chyba jednak podrzuce to Jaksie.

stuk · przez **stuk** » 14 gru 2005, 10:55

balar
Problem z wrzucaniem dwójki to w tych mazdach standard.
Co do obrotow – mam dokładnie to samo – na wolnych jak pstryknąć centralny to na chwile zadrga całe auto (podobnie jakby np. szybę otwierać elektryczną). Wtedy po prostu nie podnosi obrotów. Bo jak np. włącze klimę cvzy gzranie tylnej szyby, to nie drga bo podnosi lekko obroty.
Jakie masz wolne obroty – u mnie ponizej 750 (ponizej drugiej kreski).
Moje podejrzenia padają w tejchwili na nieszczelność w dolocie na wtryskiwaczach (bo mi się luźno kręcą) lub z uszczelki pod kolektorem ssącym,a także być może jakiś problem z przepustnicą – jakby było ciepło to bym to rozmontował, przepustnicę wyczyścił, uszczelke pod kolektor dał nową, a wokół wtrysków silikon, ale pogoda uniemożliwa działanie

Jakbyś czegoś dokonał to dziel się informacją – musimy to zwalczyć!!

rrrradek · przez **rrrradek** » 14 gru 2005, 12:13

Ja mam chyba to samo włącznie z tym dziwnym dźwiękiem co u STUK'a. Ja będę wiedział już we wtorek bo jadę do Jaksy więc pewnie się czegoś dowiem. Odezwe się po wizycie. Aha nie mam gazu więc ten problem z pewnością nie zależy od tego.

stuk · przez **stuk** » 14 gru 2005, 12:24

rrrradek napisał(a):Ja mam chyba to samo włącznie z tym dziwnym dźwiękiem co u STUK'a. Ja będę wiedział już we wtorek bo jadę do Jaksy więc pewnie się czegoś dowiem. Odezwe się po wizycie. Aha nie mam gazu więc ten problem z pewnością nie zależy od tego.

Zatem niecierpliwie czekam na info, bo jak faktycznie mamy to samo to będę wiedział co zrobic

balar · przez **balar** » 22 gru 2005, 10:38

Mam odpowiedz od rrrradka:
"Jeśli chodzi o obroty to najprawdopodobniej zawór w pompie olejowej".
Coz, to pewnie moze powodowac głośniejsze stukanie zaworow chyba?
Czyli jak wymienie pozbede sie i stukania zaworow i wpadania auta w wibracje przy biegu jalowym?

Klub MazdaSpeed

Wolne obroty – za niskie, drgania silnika, na pedale hamulca, gazu, lewarku

Kto przegląda forum

Moderator