). To już raczej nie był przypadek że znów pękło. A wczorajszego wieczora do tego wszystkiego to samo stało się na szkle lewego lusterka. Teraz jestem pewien że to od mrozu pękają (kurczliwość plastiku w którym są osadzone), ale... czy jest jakiś sposób by temu zaradzić? Lusterka nie są podgrzewane. Zamierzam je wymienić dopiero wiosną albo gdy mrozy ustąpią. Miał może ktoś z Was taki przypadek? Pytałem znajomych, nikt nigdy czegoś takiego nie doświadczył.
PS jak mam pęknięte oba lusterka to znaczy że będę miał 14 lat nieszczęścia ?!?






