Prośba o porównanie Mazdy 626 w benz i diesel

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Mati84 » 7 lut 2012, 23:13

WItam!!!! Aktualnie posiadam Mazdę 323C z której jestem bardzo zadowolony jednak muszę poszukać czegoś większego. Madzia ta jest więc do sprzedania, i tutaj pojawia się moje pytanie. Mój wybór padł oczywiście na Mazdę ale tym razem 626 model z lat 2000-2001 po lifcie najchętniej w hatchbacku. Wiem że są w benzynie 2.0 i w dieslu 2.0. Nigdy nie używałem dłuższy czas auta z dieslem, wiem że pali mniej ale czy opłaca się na dłuższą metę kupić diesla?? Mam zaufanie do benzynowych Mazd, chodzi mi przede wszystkim o to aby auto było ekonomiczne i niezawodne. Wiem że w benzynie udaje się schodzić poniżej średnich wartości spalania przy lekkiej nodze, moja Madzia 323 jest bardzo ekonomicznym autem, często jeżdżę na długie trasy. Co z dieslem, czy jest niezawodny, czy pali rzeczywiście mało (opinie w dziale spalanie są bardzo różne) czy utrzymanie (serwis) kosztuje mniej od benzyniaka??? Dziękuję za wypowiedzi zarówno właścicieli benz jak i diesel, wtedy będzie można spokojnie porównać co teraz przy rosnących cenach diesla wychodzi lepiej:)
Początkujący
 
Od: 7 lut 2012, 11:50
Posty: 4
Auto: Mazda 323C 1.3 1996r

Postprzez Dominator » 7 lut 2012, 23:48

Witam. Jeśli liczysz na ekonomię, to bierz benzyne i montuj gaz. nawet jesli silnik diesla w mazdzie jest dobrym jakosciowo silnikiem, że tak to okreslę, to jeszcze lepsze opinie zbiera benzynowy, poza skrajnymi przypadkami brania oleju, dymienia na biało etc, równie dobrze można trafić na wyeksploatowanego diesla i borykać się z drozszymi problemami. Porównując koszty serwisu diesel jest droższy od benzynowego. W dodatku dynamika benzynowego silnika jest lepsza. Ja mam benzynowca z lpg i nie zamienił bym na diesla nawet jak by mi doplacali. Czasy powszechnej przewagi diesla nad benzyna z punktu ekonomi, już minęły właściwie..
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4920 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez tadziomaru1 » 8 lut 2012, 00:32

No ja też tylko benzyna. Lecz głównym kryterium powinno być to jakie odcinki auto najczęściej będzie pokonywać. Jeśli do 10km, to tylko benzyna, bo diesel się zamuli, musi być zawsze wygrzany przez minimum 10km. Kolejna sprawa, taka ciekawostka – w salonach samochodowych np w Niemczech przy zakupie diesla pytają czy nie będzie się robić mniej niż 50tys km rocznie, bo wtedy się nie opłaci go kupować.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2009, 12:17
Posty: 1831 (36/30)
Skąd: okolice Radomia
Auto: była 626 GF, będzie 6 GH zastępczaki:
Honda Accord 2,0
Honda Civic 1,4
HONDA CBR 1000RR FIREBLADE 171KM

Postprzez Mati84 » 8 lut 2012, 08:28

Dziękuję za wypowiedzi. Dzisiaj jadę oglądać ładnego diesla i dwie benzynki, porozmawiam z właścicielami co i jak oni uważają. Po moim pierwszym samochodzie zraziłem się strasznie i do niemieckich aut i do lpg. Oprócz mnie moja siostra kupiła mniej więcej w tym samym czasie audi i też zagazowała i też miała z nim od tego czasu kłopoty:/ Rozumiem że to zależy od regulacji, gdzie się gaz założy i jaki. Muszę się z tym przespać:) Ekonomicznie wychodzi napewno, może poszukam już zagazowanej Madzi która dobrze chodzi ale takich jest stosunkowo mało, widziałem w poniedziałek jedną ale na wolnych obrotach chodziła jak czołg a klient wmawiał że tak powinno być
Początkujący
 
Od: 7 lut 2012, 11:50
Posty: 4
Auto: Mazda 323C 1.3 1996r

Postprzez grzech_z » 8 lut 2012, 10:23

Mati84 napisał(a):widziałem w poniedziałek jedną ale na wolnych obrotach chodziła jak czołg a klient wmawiał że tak powinno być

Nie wierz w takie bzdury. Ma chodzić jak zegarek. Ja kupiłem tak chodzącą, jestem w trakcie zmiany silnka:) Najlepiej kupuj z mechanikiem a jak nie masz takiej możliwości to podjedź na diagnostykę przed zakupem. Pięć dych zapłacisz za wiedzę ile możesz utargować.
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez Mati84 » 8 lut 2012, 12:46

rozmawiałem przez telefon z gościem który stwierdził że benzyniak 2.0 116km pali mu na mieście do 10l a na trasie można zejść do 6-7. Ponieważ sporo jeżdżę na trasie uważam że urządzałoby mnie takie spalanie, nie wydałbym fortuny na paliwo a miałbym duże i niezawodne auto. Pytanie czy mówi prawdę, to by wychodziło niedużo więcej od mojej 323 z dużo mniejszym silnikiem (mi wychodzi trasa przy rozsądnym traktowaniu gazu 5.8 – 6.5 w zależności nie wiem od czego ale czasem bliżej pierwszej wartości czasem drugiej) W trasie na Chorwację spaliła 5.9 na całej trasie (nie cisnąłem na autostradzie). Ale nie popadam w jakieś paranoje benzynowe, auto jak przyroda nie znosi schematów. Chodzi o to żeby się nie psuło nie zrujnowało na stacji benzynowej. Dzisiaj przejadę się umówionym dieslem 2.0 101 KM i wspomnianą benzyną. Chyba trzeba zobaczyć jak jeździ żeby się do czegoś przekonać. Gdyby nie różne opinie o awaryjności nowszych diesli brałbym diesla, na trasie się zwróci. Do gazu się chyba nie przekonam. Ostatnio miało być pięknie a skończyło się rwaniem włosów z głowy, strzałami w wydech, po regulacji szarpanie, prychanie, kichanie po kolejnej regulacji padł sterownik, szukanie co i jak, brak mocy, całe dni u mechaników, masakra
Początkujący
 
Od: 7 lut 2012, 11:50
Posty: 4
Auto: Mazda 323C 1.3 1996r

Postprzez grzech_z » 8 lut 2012, 13:11

Mati84 napisał(a):rozmawiałem przez telefon z gościem który stwierdził że benzyniak 2.0 116km pali mu na mieście do 10l a na trasie można zejść do 6-7.
Do gazu się chyba nie przekonam.


Spalanie jak najbardziej możliwe – maxim potwierdzi :)
Co do dylematu, ja sprzedałem diesela na rzecz pb+lpg. Przy dużym przebiegu zakupowanego autka możliwe spore wydatki w wypadku awarii. W PB zmieniasz silnik za tysiaka i jeździsz dalej – w dizlu dochodzi turbinka, pompa paliwa itp. Co do Twoich problemów z gazem to imho wina gazowników a nie samego gazu. Jak założysz IV gen. to masz spokój – nic Ci nie będzie strzelać:)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez Wrobcio » 8 lut 2012, 14:21

Podam ogólne możliwe koszta, skupiając się bardziej na dieslu.
W dieslu z silnikiem się nic nie dzieje: jeśli rozrząd jest oryginalny to może nas czekać tylko wytarty wałek rozrządu najczęściej na pierwszej krzywce (nowy 400zł plus robocizna). Turbo raczej pada tylko na wyraźne życzenie właściciela. Skrzynia – chyba są gdzieś pojedyncze wątki, że trzeba było wymieniać, ale można uznać za bezawaryjną. Co do pompy to niekiedy pojawiają się problemy i trudno powiedzieć, z czego wynikają, raczej z rzeczywistego przebiegu (horrendalnego) lub lanego paliwa. Tu przyczyną jest z reguły jedna z kilku rzeczy: głowica rozdzielaczowa (regeneracja w Tucholi ok. 700zł), zawór SPV (nowy 1200zł), zawór TCV (750zł od mazdy i 450zł pasujący od opla). Jest też MABI, ale tam regenracja 2000zł minimum.
Wersja 110-konna RF4F (sprawna) pali zauważalnie więcej niż 101 RF2A. Z tą słabszą to spalanie na trasie potrafi zejść sporo poniżej 6l, jak dobrze pamiętam (jest wątek na forum).

W silniku benzynowym nic się raczej nie dzieje, ale częstym problemem są zapieczone pierścienie. Nie wiem, ile wychodzi remont, załóżmy 2000zł. Można kupić drugi motor, ale wiadomo, jak jest. Skrzynia podobnie jak w dieslu.

Nowy rozrząd kompletny do diesla 1100zł (robota średnio 300-400zł), co drugi bez pompy jakoś niecałe 800zł. W benzynie bodaj ok. 500zł. Mówię o oryginalnych częściach. Wymiana co 90kkm.
Reszta części podobnie tu i tu, zawieszenie takie same. Olej do diesla może być droższy bo raczej pełny syntetyk i co 10kkm, w benzynie półsyntetyk i co 15kkm. W dieslu dochodzi też filtr paliwa ~70zł/rok.

Osobiście, wygodniej jeździ mi się dieslem (brat ma FS to mam porównanie), żwawo ciągnie już od dołu, w trasie nie ma potrzeby redukcji do wyprzedzania. Mój wykazał się ponad 110KM na hamowni, to może dlatego.
Ostatnio edytowano 9 lut 2012, 02:23 przez Wrobcio, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2009, 15:55
Posty: 105
Skąd: Lębork / Gdańsk
Auto: 626 GF 2.0 DiTD 02'

Postprzez lucas83 » 8 lut 2012, 14:28

rozmawiałem przez telefon z gościem który stwierdził że benzyniak 2.0 116km pali mu na mieście do 10l a na trasie można zejść do 6-7.


Zgadza się, na trasie bez problemu zejdziesz do tych wartości. W mieście zdecydowanie więcej pali, ale w tych 10 litrach można się zmieścić.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2008, 19:17
Posty: 810
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.

Postprzez maxim_wawa » 8 lut 2012, 18:08

wszytsko zalezy od "miasta" – jesli to miasteczko ktore mozna przejechać wszerz i wzdłuż w 15 minut nie stojac calej drogi w korku to mozna i mniej, ale taki ruch traktował bym raczej jako cykl mieszany

po drugiej stronie stoi korkolandia taka jak warszawa czy kraków gdzie 10 km przejezdzasz w 2 godziny z czego 1,5 h to postój z wlaczonym silnikiem i uskutecznianie wiązek słowotworu – w tym przypadku jesli masz cieższa noge to 10 litrów cie przeskoczy swobodnie

mi osobiscie w korkolandzie LPG spala jakies 11-13 litrów a lekkiej nozki nie mam, moja zona potrafi zerjsc do 9,65 LPG w korach śródmieścia warszawy w szczycie
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE

PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI

KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sie 2008, 15:28
Posty: 753 (0/1)
Skąd: Piaseczno
Auto: '03 VW Passat B5FL Vario 1.9 TDI 130KM Tiptronic Highline

Postprzez siegu » 9 lut 2012, 11:52

Przenoszę do ogólnego.
Moderator
 
Od: 27 sie 2007, 18:08
Posty: 2121 (0/4)
Skąd: Osielsko / Bydgoszcz
Auto: RX8 HP
626 GF FS
Infiniti M37x
Mitsubishi Colt Cz3

Postprzez Marianek » 9 lut 2012, 17:34

tadziomaru1 napisał(a):Kolejna sprawa, taka ciekawostka – w salonach samochodowych np w Niemczech przy zakupie diesla pytają czy nie będzie się robić mniej niż 50tys km rocznie, bo wtedy się nie opłaci go kupować.

Chyba jesteś w błędzie,jeśli zadają takie pytanie to do 30tys,bo powyżej już jest taniej.
W Niemczech (i prawie wszystkich krajach na zachodzie oprócz Polski i od zawsze UK )mimo podwyżki akcyzy na ON dalej jest tańszy niż PB,koszt serwisów i przeglądów nieznacznie dorszy od PB wiec powyżej30tys PB wyjdzie drożej.
Zresztą to wszystko można wyczytać z ogłoszeń.
tadziomaru1 napisał(a):musi być zawsze wygrzany przez minimum 10km.

Kto ci to powiedział <glupek2> hahaha

Jeśli nie zrobisz 20tys rocznie szukaj benzyny,silniki są praktycznie nie zawodne a całkiem sporo zamienników.
Powyżej 20k diesel,tragedii tez niema jak każdy mówi ,jak dbasz(kupisz) tak masz :)
Pozdrawiam
Marian
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Zoom -Zoom from Belgium
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Beneluxu i Niemiec
 
Od: 26 mar 2010, 14:31
Posty: 7010 (210/247)
Skąd: Benelux/Szczecin
Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.

Postprzez Felicjan » 10 lut 2012, 17:30

Proponuję benzynę, chociaż ropa może stanieć jak zabraknie do orania na wiosnę rolnikom ;)
Wszelkie naprawy i eksploatacje jak już pokreślili wyżej koledzy tańsza w benzynie i szybciej go później sprzedaż. :)
Hiroshima dała logo Mazdzie, a co Mazda Hiroshimie.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 15 gru 2011, 18:13
Posty: 18 (0/2)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy Moto