Zakładam nowy wątek, bo chociaż starałem się coś znaleźć odnośnie mojego problemu, to nie potrafiłem sensownie tego sformułować ;/
Dzisiaj rano, po tych grubych nocnych mrozach po chwili jazdy coś zaczęło dziwnie obcierać z lewej strony. Wyraźnie coś się trze o coś. Nie mam pojęcia co to może być.
Zaczyna się na 2gim biegu powyżej 2600 obrotów i potem już zostaje niezależnie od biegu. Dodam, że jest to wyczuwalnie zależne od obrotów (w sensie intensywności).
Wczoraj samochodem zajeżdżałem ok 23 pod dom i wszystko było ok. Rano taka niespodzianka.
Ktoś ma jakiś pomysł cóż to może być za atrakcja?