Regulacja zaworów w 323 Bj 1.5 16V silnik ZL
Witam,
szukałem wszędzie odpowiedzi na forum, ale nie mogę znaleźć tego wątku. Mam pytanie co ile km i w jaki sposób reguluje się zawory w silniku, ponieważ podczas pracy nawet na wolnych obrotach słychać delikatne pukanie. Madzia jest zagazowana ale to nie ma raczej wpływu. Proszę o jakieś pomysły.
szukałem wszędzie odpowiedzi na forum, ale nie mogę znaleźć tego wątku. Mam pytanie co ile km i w jaki sposób reguluje się zawory w silniku, ponieważ podczas pracy nawet na wolnych obrotach słychać delikatne pukanie. Madzia jest zagazowana ale to nie ma raczej wpływu. Proszę o jakieś pomysły.
-
budda323f
Zamierzam oddać auto do regulacji luzów zaworowych – jeżeli po sprawdzeniu zajdzie potrzeba regulacji to koszt wyniesie ponad 300 zł.
Płytki kosztują w ASO ok. 50 zł.
Mechanik zamierza szlifować płytki.
Czy to słuszne podejście
Na co zwrócić uwagę ? Czy luzy się zmniejszają czy zwiększają ?
Aha, jakie prawidłowe wartości luzów dla silnika ZL ?
Płytki kosztują w ASO ok. 50 zł.
Mechanik zamierza szlifować płytki.
Czy to słuszne podejście
Na co zwrócić uwagę ? Czy luzy się zmniejszają czy zwiększają ?
Aha, jakie prawidłowe wartości luzów dla silnika ZL ?
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Zazwyczaj luzy się zmniejszają, podobnie zresztą jak w motocyklach.
Jeżeli chodzi o prawidłowe warotści luzu to jest 0,28 mm +-0,03mm (czyli 0,25-0,31mm)
Często wystarczy pozamieniać płytki miejscami, tylko że trzeba wtedy wyciągnąć i pomierzyć mikrometrem.
Jeżeli chodzi o szlifowanie, można się w to bawić tyle tylko, że może to potrwać dużej. No chyba, że mechanik ma szlifirke magnesową na miejscu, a ponadto płytke należy szlifować od strony szklanki, a nie od krzywki.
Edit: W CarSpeedzie płytki kosztowały ok 39 PLN
Jeżeli chodzi o prawidłowe warotści luzu to jest 0,28 mm +-0,03mm (czyli 0,25-0,31mm)
Często wystarczy pozamieniać płytki miejscami, tylko że trzeba wtedy wyciągnąć i pomierzyć mikrometrem.
Jeżeli chodzi o szlifowanie, można się w to bawić tyle tylko, że może to potrwać dużej. No chyba, że mechanik ma szlifirke magnesową na miejscu, a ponadto płytke należy szlifować od strony szklanki, a nie od krzywki.
Edit: W CarSpeedzie płytki kosztowały ok 39 PLN
Bez Mazdy nie ma jazdy
- Od: 3 sty 2011, 12:11
- Posty: 152
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F'99 BJ 1.5 GLX Twilight Blue Mica LPG KME Nevo
Dalej zastanawiam się co robić w sprawie regulacji luzów zaworowych. U mnie tylko jeden mechanik się podejmie. Niestety do Jaksy mam za daleko....
Poza tym, że ten spec będzie szlifował płytki (w sumie nie mam nic przeciwko), to jeszcze mówił, że do mazdy nie ma specjalnego przyrządu, żeby wyjąć płytki, więc uprzedził mnie, że chyba będzie zdejmował wałki rozrządu – jak tak powiedział to powstrzymałem się od oddawania mu mojej mazdy.
Powiedział jeszcze, że on nie bawi się w dłubanie śrubokrętem, żeby wyjąć płytki....
Co mam mu powiedzieć ? Czy mam pozwolić na rozbieranie rozrządu
Podobno można wyjąć płytki bez większego "dłubania" i rozbierania rozrządu – jak
Poza tym, że ten spec będzie szlifował płytki (w sumie nie mam nic przeciwko), to jeszcze mówił, że do mazdy nie ma specjalnego przyrządu, żeby wyjąć płytki, więc uprzedził mnie, że chyba będzie zdejmował wałki rozrządu – jak tak powiedział to powstrzymałem się od oddawania mu mojej mazdy.
Powiedział jeszcze, że on nie bawi się w dłubanie śrubokrętem, żeby wyjąć płytki....
Co mam mu powiedzieć ? Czy mam pozwolić na rozbieranie rozrządu
Podobno można wyjąć płytki bez większego "dłubania" i rozbierania rozrządu – jak
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
można się samemu pobawić musisz wcisnąć zawór i wydłubać płytkę , w manualu do bj-tki na forum jest pokazane tylko narzędziem które wciska poprzez śrubę którą wkręcasz . najlepiej w temacie płytek są z orientowani fani motocykli bo tam dość często występują , zobacz na jakimś forum motocyklowym ja z korzystałem z serwisu w łodzi
xedos1972
Wiem, znalazłem w końcu na tym forum przy BA i 626 jak prosto wyjąć płytkę. Tylko jak tu pouczać mechanika, a nie znam takiego co by nie był zadęty, w moim mieście....
Sam nie będę się bawił bo auto na podwórku, mój garaż daleko, poza tym nie mam po prostu czasu...
Sam nie będę się bawił bo auto na podwórku, mój garaż daleko, poza tym nie mam po prostu czasu...
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Znalazłem w końcu specjalistę od japońców w mojej okolicy – zrobi regulacje bez rozwalania rozrządu i zdejmowania wałków, bezproblemowo.
Auto stoi i czeka na płytki, niestety....
Zdziwiła mnie jedna rzecz – sprawdzaliśmy luzy zaworowe i wyszło, że są za duże przy 12 zaworach na 16 !
Jak to możliwe
Przecież zwykle się zmniejszają te luzy i najczęściej wydechowe, u mnie również ssące są za duże. Jakie mogły być objawy, ciekawe.. coś mi tu nie gra... szlifowanie odpada jak widać...
W ogóle mechanik powiedział, że te płytki w mojej maździe z łatwością porysował śrubokrętem, jakieś miękkie, a powinny być utwardzane... czy to normalne ?
Czy płytki do przedmiotowego silnika mają fi 27 mm ?
Auto stoi i czeka na płytki, niestety....
Zdziwiła mnie jedna rzecz – sprawdzaliśmy luzy zaworowe i wyszło, że są za duże przy 12 zaworach na 16 !
Jak to możliwe
Przecież zwykle się zmniejszają te luzy i najczęściej wydechowe, u mnie również ssące są za duże. Jakie mogły być objawy, ciekawe.. coś mi tu nie gra... szlifowanie odpada jak widać...
W ogóle mechanik powiedział, że te płytki w mojej maździe z łatwością porysował śrubokrętem, jakieś miękkie, a powinny być utwardzane... czy to normalne ?
Czy płytki do przedmiotowego silnika mają fi 27 mm ?
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
mam jedną w samochodzie po wymianie mogę podać wymiar ale chyba tyle ma tak mi się coś kojarzy .
Duże luzy powodują przyspieszone zużycie zaworów, krzywek wałka rozrządu i dźwigienek.
Gniazdo zaworowe podczas eksploatacji ugniata się czyli zawór siada głębiej w gnieździe i tym samym luz zaworowy się zmniejsza.
Dzieje się to tak przez ciągłe uderzanie zaworu w gniazdo. Nie może być odwrotnie. Po to by był większy luz, zawór lub gniazdo musiałoby w jakiś cudowny sposób narastać.
Luzy mogą się zwiększyć tylko wtedy gdy źle jest dokręcona śruba regulacyjna albo dostanie się jakiś nagar między zawór i gniazdo,ale wtedy to już trzeba docierać lub szlifować zawory.
może samochód już miał regulację zaworów w wrzucili słabej jakość płytki ? ale one zużywają się z jednej strony i nie na całej powierzchni . aż z ciekawości zmierzę tą swoją wyjętą jak się zachowuje pod mikrometrem elektronicznym ale dopiero jak będę w pracy .
Duże luzy powodują przyspieszone zużycie zaworów, krzywek wałka rozrządu i dźwigienek.
Gniazdo zaworowe podczas eksploatacji ugniata się czyli zawór siada głębiej w gnieździe i tym samym luz zaworowy się zmniejsza.
Dzieje się to tak przez ciągłe uderzanie zaworu w gniazdo. Nie może być odwrotnie. Po to by był większy luz, zawór lub gniazdo musiałoby w jakiś cudowny sposób narastać.
Luzy mogą się zwiększyć tylko wtedy gdy źle jest dokręcona śruba regulacyjna albo dostanie się jakiś nagar między zawór i gniazdo,ale wtedy to już trzeba docierać lub szlifować zawory.
może samochód już miał regulację zaworów w wrzucili słabej jakość płytki ? ale one zużywają się z jednej strony i nie na całej powierzchni . aż z ciekawości zmierzę tą swoją wyjętą jak się zachowuje pod mikrometrem elektronicznym ale dopiero jak będę w pracy .
xedos1972
Ok, dzięki, liczę na dalsze info....
Z tego powodu, który opisałeś bardzo się właśnie zdziwiłem, może ten mechanior ma jakiś lewy szczelinomierz ?
jakbyś mógł zrobić zdjęcie tej płytki, to byłbym bardzo wdzięczny, ciekawy jestem, czy mam oryginalne, czy one mają jakieś oznaczenia
Z tego powodu, który opisałeś bardzo się właśnie zdziwiłem, może ten mechanior ma jakiś lewy szczelinomierz ?
jakbyś mógł zrobić zdjęcie tej płytki, to byłbym bardzo wdzięczny, ciekawy jestem, czy mam oryginalne, czy one mają jakieś oznaczenia
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
moja nie ma żadnych oznaczeń może jest jeszcze nominalna lub coś w tym stylu , sprawdzenie jest przewidziane przy 90 tyś ewentualnie wymiana z serwisu mazdy wiem że na oryginalnych płytkach mogą długo przy serwisowaniu , problemy pojawiają się przy gazie trzeba często sprawdzać luz ponieważ temperatury spalania są trochę wyższe niż na benzynie. Ponadto, gdy skład gazu jest ustawiony zbyt oszczędnie to dodatkowo wzrasta temperatura spalania.
http://zapodaj.net/2e9d1aeced4a.jpg.html
http://zapodaj.net/cc9c0ca554a9.jpg.html
http://zapodaj.net/c53a38d5609b.jpg.html
http://zapodaj.net/69f28f0af0f5.jpg.html
to jest ta sama płytka z lampą i bez po dwóch stronach
http://zapodaj.net/2e9d1aeced4a.jpg.html
http://zapodaj.net/cc9c0ca554a9.jpg.html
http://zapodaj.net/c53a38d5609b.jpg.html
http://zapodaj.net/69f28f0af0f5.jpg.html
to jest ta sama płytka z lampą i bez po dwóch stronach
xedos1972
Dziękuję Ci – ja to wszystko wiem co napisałeś. Wyciągnęliśmy jedną płytkę i wyglądała podobnie, no może nie miała tego delikatnego kółka w środku... Chyba nie dojdę co jest grane..
Rozumiem, że mogło się trafić za dużo w jednym lub w dwóch miejscach, ale żeby 12
Nie wiem co mam o tym myśleć. Mam 200 tys. przebiegu, bez gazu. Przez ostatnie 50 tys. na pewno nie było do płytek zaglądane...
Rozumiem, że mogło się trafić za dużo w jednym lub w dwóch miejscach, ale żeby 12
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
rozumiem że sprawdzanie odbywało się na zimny silniku , ja zostawiałem na wieczór i dopiero rano było sprawdzenie , ale o tej porze jest prościej ale silnik i tak musi swoje odstać od 3-5 godzin w tych warunkach , też ten luz u ciebie uważam za dziwny a niech ci mechanik sprawdzi kompresje w cylindrach czy zawory się domykają i są szczelne . a jaka jest różnica na tych 12-tu ? może cię mechanik chce naciągnąć na kasę bierz to pod uwagę , i po wymianie powinien ci płytki stare oddać .
luzy pewno znasz to 0,25-0.31 na zimnym , ja bym nic nie robił jak jest niewielka różnica albo na sprawdzenie jedź gdzie indziej i nic nie mów powiedz że chcesz tylko sprawdzić i zobaczysz co wyjdzie.
zmierzyłem ta płytkę ze zdjęcia średnica 27mm grubość tej wyjętej 3.25
luzy pewno znasz to 0,25-0.31 na zimnym , ja bym nic nie robił jak jest niewielka różnica albo na sprawdzenie jedź gdzie indziej i nic nie mów powiedz że chcesz tylko sprawdzić i zobaczysz co wyjdzie.
zmierzyłem ta płytkę ze zdjęcia średnica 27mm grubość tej wyjętej 3.25
xedos1972
Dzięki za pomoc i wszelkie info.
Samochód już mam z powrotem. Okazało się, że udało się pozamieniać płytki, żadnej nie musiałem kupować ! Bardzo się zdziwiłem takim optymistycznym obrotem sprawy...
Mechanik też był zdziwiony, zwłaszcza, że przecież na 12 zaworach było źle. Dodam, że zna się na japońcach i pierwszą płytkę wyjmował minutę (przy mnie, wspomógł się narzędziem toyoty).
Odnośnie pracy mechanika to sprawdzenie luzów odbywało się przy mnie, wyjęcie pierwszej płytki także.
Nie trzeba było czekać za bardzo, wjechałem do warsztatu i odczekaliśmy jakieś pół godziny żeby sprawdzić wstępnie – w między czasie mechanik robił mi jeszcze zupełnie inną rzecz (miałem jeszcze przeciek z miski olejowej). Mierzył temperaturę silnika specjalnym miernikiem laserowym. Czekał, aż ten miernik pokaże mu na wyświetlaczu 28 stopni – powiedział, że przy takiej dokładnie temperaturze powinno się sprawdzać luzy. Już wstępny pomiar przy 40 stopniach wykazał za duże luzy. Gdzieś po godzinie miernik elektroniczny wskazał 26 stopni i wtedy zmierzył luzy dokładnie jeszcze raz. Na 11 zaworach wyszedł luz za duży o około 0,05, a na jednym o około 0,10. Tylko na dwóch cylindrach luzy były w normie...
Uważam, że robił wszystko jak należy...
Nie wiem w sumie czy to takie dziwne, że luzy mi się zwiększyły, bo dużo czytałem na ten temat i wiem, ze luzy często się zwiększają i to na płytkach, w dodatku przyczyną wcale nie musi być nagar lub niedomykanie się zaworów. Poza tym gruntownie przeszukałem niniejsze forum i znalazłem co najmniej trzy osoby, które zgłaszały zwiększenie się luzów zaworowych, jedna właśnie w silniku ZL (8 zaworów), jedna w 323 BA.
Sprawdzenie i regulację chciałem zrobić tak czy siak, zatem nie żałuję, ale niestety w pracy silnika jak na razie nie zauważyłem żadnych zmian. Rozgrzany chodzi nadal cicho, zimny po odpaleniu nie wiem może będzie teraz mniej klekotał, ale najbardziej liczyłem na wyeliminowanie wibracji silnika i drgań przenoszących się na budę, kierę itd. na niskich obrotach. Niestety tutaj nic a nic się nie zmieniło
Samochód już mam z powrotem. Okazało się, że udało się pozamieniać płytki, żadnej nie musiałem kupować ! Bardzo się zdziwiłem takim optymistycznym obrotem sprawy...
Mechanik też był zdziwiony, zwłaszcza, że przecież na 12 zaworach było źle. Dodam, że zna się na japońcach i pierwszą płytkę wyjmował minutę (przy mnie, wspomógł się narzędziem toyoty).
Odnośnie pracy mechanika to sprawdzenie luzów odbywało się przy mnie, wyjęcie pierwszej płytki także.
Nie trzeba było czekać za bardzo, wjechałem do warsztatu i odczekaliśmy jakieś pół godziny żeby sprawdzić wstępnie – w między czasie mechanik robił mi jeszcze zupełnie inną rzecz (miałem jeszcze przeciek z miski olejowej). Mierzył temperaturę silnika specjalnym miernikiem laserowym. Czekał, aż ten miernik pokaże mu na wyświetlaczu 28 stopni – powiedział, że przy takiej dokładnie temperaturze powinno się sprawdzać luzy. Już wstępny pomiar przy 40 stopniach wykazał za duże luzy. Gdzieś po godzinie miernik elektroniczny wskazał 26 stopni i wtedy zmierzył luzy dokładnie jeszcze raz. Na 11 zaworach wyszedł luz za duży o około 0,05, a na jednym o około 0,10. Tylko na dwóch cylindrach luzy były w normie...
Uważam, że robił wszystko jak należy...
Nie wiem w sumie czy to takie dziwne, że luzy mi się zwiększyły, bo dużo czytałem na ten temat i wiem, ze luzy często się zwiększają i to na płytkach, w dodatku przyczyną wcale nie musi być nagar lub niedomykanie się zaworów. Poza tym gruntownie przeszukałem niniejsze forum i znalazłem co najmniej trzy osoby, które zgłaszały zwiększenie się luzów zaworowych, jedna właśnie w silniku ZL (8 zaworów), jedna w 323 BA.
Sprawdzenie i regulację chciałem zrobić tak czy siak, zatem nie żałuję, ale niestety w pracy silnika jak na razie nie zauważyłem żadnych zmian. Rozgrzany chodzi nadal cicho, zimny po odpaleniu nie wiem może będzie teraz mniej klekotał, ale najbardziej liczyłem na wyeliminowanie wibracji silnika i drgań przenoszących się na budę, kierę itd. na niskich obrotach. Niestety tutaj nic a nic się nie zmieniło
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
jak to wkońcu jest z tą regulacją luzów zaworowych w silniku 1,5 16V? Ja posiadam taki silnik w swojej BJ-tce, niestety posiadam z nim kłopoty (okazało się że na jednym cylindrze jest za niskie ciśnienie, mechanik to sprawdził i głowica poszła do planowania). Ogólnie silnik bardzo kulał na niskich obrotach, trzęsło nim, obroty trzymał w okolicach 500. Kiedy jeszcze przed rozebraniem silnika spytałem czy regulacja zaworów by nie pomogła to mi odpowiedział że tutaj jest hydrauliczna regulacja i nic się tam nie grzebie. Ściemniał czy co?
- Od: 1 paź 2011, 19:28
- Posty: 39
- Skąd: Lubawa
- Auto: Mazda 323f BJ 1.5 16V+LPG Prins VSI
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości