stukanie przy dodawaniu gazu [BA Z5]
1, 2
Witam,
szukałam tematu opisującego taki problem, ale niestety nie udalo mi się nic odnaleźć. Posiadam Mazde 323 1,5 16V 96" od niecałego miesiąca. Mazda tydzień temu zaczęła dziwnie się zachowywać, tzn. po odpaleniu silnika przez pare sekund słychać swego rodzaju stukanie, które po chwili milknie, ale jak doda się gazu to znowu jest słyszalne, a nawet bardzo glośne. Próbowalam na słuch zlokalizować skąd to dochodzi i wydaje mi się, że z okolic kolektora ssącego, ale może się ten dźwięk po prostu nieść. Mechanik zaraz jak przyjechałam w pierwszym momencie stwierdził, że to swożeń tlokowy i generalnie silnik do wymiany ale po chwili, gdy mu pokazałam jak się auto zachowuje to zwątpił i stwierdził, że nie wie co to może być, skoro stukanie nie jest ciągłe. Czy ktoś z Was mial taki problem, albo orientuje się co to może byc? Przeraża mnie wizja wymiany silonika w aucie które kupilam miesiąc temu i chodziło jak igiełka... Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
szukałam tematu opisującego taki problem, ale niestety nie udalo mi się nic odnaleźć. Posiadam Mazde 323 1,5 16V 96" od niecałego miesiąca. Mazda tydzień temu zaczęła dziwnie się zachowywać, tzn. po odpaleniu silnika przez pare sekund słychać swego rodzaju stukanie, które po chwili milknie, ale jak doda się gazu to znowu jest słyszalne, a nawet bardzo glośne. Próbowalam na słuch zlokalizować skąd to dochodzi i wydaje mi się, że z okolic kolektora ssącego, ale może się ten dźwięk po prostu nieść. Mechanik zaraz jak przyjechałam w pierwszym momencie stwierdził, że to swożeń tlokowy i generalnie silnik do wymiany ale po chwili, gdy mu pokazałam jak się auto zachowuje to zwątpił i stwierdził, że nie wie co to może być, skoro stukanie nie jest ciągłe. Czy ktoś z Was mial taki problem, albo orientuje się co to może byc? Przeraża mnie wizja wymiany silonika w aucie które kupilam miesiąc temu i chodziło jak igiełka... Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
hej koleżanko jeśli jest to stukot który słychać tylko po odpaleniu auta (mam na myśli np.po nocy jak jest silnik zimny) to może to być objaw stukania szklanek ,teraz mammy jeszcze takie minusowe temperatury.to zanim olej się rozejdzie po całym silniku to przez chwilke może byc słychac takie stuki powiedział bym że to normalne.ale jeśli słychać to nawet na ciepłym silniku to może byc tak że słychać już powoli koniec silnika może ktos przed sprzedażą wlał jakiegoś MOTODOCTORA i w cczasie zakup było wszystko wsio oki.proponuję zmienic olej jakis dobry półsyntetik z filtrem i zobaczyc czy objawy ustały ja miałem kiedys ppodobny problem u siebei i po wymiane oleju pomogło z tym że nastepnyolej znów zmieniłem po ok 1tyś km dla pewności zeby wymyć wypłukac wszystkie świństwa co były w silnikua jeszcze jedna przyczyną stukania moze byc regulator jak dobrze nazywam tą część łańcuszka ale jego zuzycie harakteryzuje sie tym że słychac stuki rzężenia z okolicy rozrządu u góry w pewnym zakresach obrotów silnika tak powyzej 2 tyś obr.
scrabi
U mnie objaw jest taki sam, chwilę postuka i jest ok.Przede wszystkim sprawdź stan oleju
Z5 go lubi pić, więc może być go trochę mało. Jak pisze kolega, zalej nowy olej + filtr, może ustać nie musi.Temperatura również może mieć w tym przyczynę, olej przy mniejszej temperaturze gęstnieje, chwila musi potrwać zanim się rozprowadzi.
Rozumiem że dodajesz gazu jeszcze na nie rozgrzanym silniku. Poczekaj aż się rozgrzeje do odpowiedniej temperatury pracy silnika
Mechanicy...ja osobiście do nich rzadko kiedy jeżdżę, bo oni zawsze znajdują jakąś rzecz po czym się okazuje że to jednak nie to, ale może to, wymienią...oj to jeszcze nie to, po czym okazuje się, że wcale nic złego się nie dzieje...Jak jadę do mechanika to mu wskazuję co ma zrobić i ewentualnie jak coś znajdzie, dzwoni do mnie, ja przyjeżdżam i mówię: wymieniamy/nie wymieniamy.Znajdź jednego zaufanego mechanika, który nie będzie na dzień dobry mówił, że silnik jest do wymiany...
Pozdrawiam
mortycja napisał(a):(...)które po chwili milknie, ale jak doda się gazu to znowu jest słyszalne, a nawet bardzo glośne.
Rozumiem że dodajesz gazu jeszcze na nie rozgrzanym silniku. Poczekaj aż się rozgrzeje do odpowiedniej temperatury pracy silnika
Mechanicy...ja osobiście do nich rzadko kiedy jeżdżę, bo oni zawsze znajdują jakąś rzecz po czym się okazuje że to jednak nie to, ale może to, wymienią...oj to jeszcze nie to, po czym okazuje się, że wcale nic złego się nie dzieje...Jak jadę do mechanika to mu wskazuję co ma zrobić i ewentualnie jak coś znajdzie, dzwoni do mnie, ja przyjeżdżam i mówię: wymieniamy/nie wymieniamy.Znajdź jednego zaufanego mechanika, który nie będzie na dzień dobry mówił, że silnik jest do wymiany...
Pozdrawiam
]
-
Kamil
- Od: 24 kwi 2009, 20:24
- Posty: 5561 (23/27)
- Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
- Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap
Dziękuję za szybkie odpowiedzi
Trochę podniosła mnie na duchu informacja, jaką przekazał Scrabi
ponieważ stuka właśnie, gdy wchodzę na obroty około 2 tys. i więcej, ale niestety i na zimnym i na rozgrzanym silniku. Mechanik sprawdzał olej i mówił, że jest czysty, zresztą od kupna nie zmieniałam oleju, bo chciałam zobaczyć czy ubędzie i przejechałam jakieś półtora tys. km i nie ubyło, więc to też troszkę mnie podnosi na duchu. No cóż, jutro wizyta u znajomego mechanika, który obiecał, że się przyjrzy co to może być. Więc czekam na jego diagnozę i pomoc. Trzymajcie kciuki 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
No i po wizycie i dalej jestem w niewiedzy
olej wymieniony, misa wyczyszczona, smok czy smog (nie wiem jak to tak się zwie
) też, filtr wymieniony, bo mechanik usilnie twierdził że to może być koniec silnika i stwierdził, że jeśli po wymianie umilknie to się potwierdzi – no cóż, nie umilkł. Generalnie chodzi odrobinke lepiej jak to po wymianie oleju, ale stuki które słyszałam są niezmienne. Powiedział, że on nie wie co to jest i mam szukać kogoś kto się zna na mazdach... znacie kogoś kto zechciałby w okolicach trójmiasta zdiagnozować usterkę?
Mechanik mówi że się nie przejmować i jeździć, ale jakoś nie pozwala mi to spokojnie spać...
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
na moje oko to jest to ten element który napina łańcuszek ,wałki rozrządu czy jakoś tak nie znam dokładnej nazwy z tego co piszą koledzy na forum to czesty objaw juz wysłuzonego tego napinacza ja u siebi tez mam takie stuki uz od jakiegos roku:D ale po za tym madzia śmiga jak szalona:D bo powiem ci że dziwne to jest ze tak z dnia na dzien sie stało jesli by to był koniec silnika to by po troszku sie działao i za czasem ew jest opcja żektoś nalał do silnika jakiegos doctora i po przejechanu ok 2 tys juz przestał juz działać
scrabi
motodoctora raczej nie było, olej był bardzo rzadki, a z tego co słyszałam motodoctor zagęszcza olej. Trochę martwi mnie to, że mechanik wymienił mi olej z półsyntetyku na mineralny... bez pytania... zostawiłam auto na oględziny, miał się zorientować co się dzieje, a jak przyszłam to się okazało że olej wymieniony. Słyszałam, że na silnik może mieć to niezbyt dobry wpływ. To prawda? Ale też jest dobra strona, wyczyścił misę olejową i okazało się, że były jakieś kawałki plastiku, ale za cholere nie wiadomo skąd, on podejrzewa że to po prostu sylikon z misy olejowej się nadkruszył – ktoś mega fachowo ją uszczelniał po ostatnim czyszczeniu
Najgorsze jest to, że nie ma w pobliżu nikogo kto by umiał chociażby z 90% pewnością powiedzieć mi co się dzieje, co to stuka i boję się jeździć autem, żeby np nie zatrzeć silnika...
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
no to wychodzi na to że może słychac juz panewki ew. szklanki w głowicy a skad dokładnie dochodzi dzwiek z której częsci silnika?lewa prawa góra dół?jeśli dół to panewka któraś a jak góra to albo szklanki albo regulator na łańcuszku.a to stukanie masz w każdym zakresie obrtów zwieksza sie czestotliwośc stuków wraz ze wzrostem obrtów czy tak samo?
scrabi
generalnie nie jestem mechanikiem, ale jak otworzyłam maskę to wydaje mi się że to gdzieś w okolicach kolektora ssącego. jak odpalam silnik to delikatnie stuka ale tylko na ssaniu przez może sekunde – jak jest na ok. 2,5 tys obrotów ale na niskich nic nie stuka, chodzi wręcz wzorowo, ostatnio sprawdzałam na luzie kiedy stuka i tylko na wysokich obrotach, właśnie powyżej 2,5 tys. obrotów i im wyższe tym się nasila. Mechanik mówił że słyszał spod auta, ale też twierdził że teraz nie stuka a jest bez zmian...
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
to na moje oko i z wyczytanyc postów to jest to własnie ta częśc co odpowiada za regulacje napiecia łańcuszka nad rozrządem ew sam łańcuszek juzsie rozciągnął i to moze on wydaje takie dzwieki.reasumując jeślito jest to to nie jest nic niepokojącego na tyle żeby trzeba bło to natycmiast wymieniac i żeby auto stało niejeżdżone
ja mam podobnie tak od roku. i nic odpukac sie niedzieje
ja mam podobnie tak od roku. i nic odpukac sie niedzieje
scrabi
a jeśli można jeszcze troszkę popytać, bo cały czas siedzi mi w głowie ta panewka. Jak już wspomniałam mechanik wymienił olej itd i powiedział że to może być panewka, ale że na razie mam jeździć. czy jeśli to rzeczywiście panewka to czy jazda jest bezpieczna? no i co tak naprawdę mogłoby się stać z silnikiem? strasznie boję się jeździć tym autem, boję się że tylko pogorszę sprawę. i proszę mi powiedzieć w jaki sposób sprawdzić czy to ten łańcuch rozrządu? żaden z mechaników w ogóle nie zajrzał pod pokrywę silnika, a podejrzewam że to gdzieś tam? 
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
Ja osobiście bym się nie martwił, kolega pisze że tak jeździ długggi czas, ja w KF 2,0V6 i w takim samym silniku jak Ty mam stukanie panewek i nic się złego nie dzieje, 2,0V6 mam już drugie auto z tą jednostką i panewki stukają i nic złego się nie dzieje, nawet powiem że jednym z tych silników zrobiłem 4x trasę Polska – Anglia.
Jak już byś chciała wymieniać panewki to nie jedną, lecz wszystkie, czemu
Bo taniej to wychodzi, ponieważ wszystko jest rozebrane.
Pozdrawiam
Jak już byś chciała wymieniać panewki to nie jedną, lecz wszystkie, czemu
Pozdrawiam
]
-
Kamil
- Od: 24 kwi 2009, 20:24
- Posty: 5561 (23/27)
- Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
- Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap
czyli póki jeździ, nie ma ubytków mocy to normalnie go eksploatować? i zapewne zwracać uwagę na olej, tak? to będę musiała trochę akumulator podładować, bo samochód stoi bez jeżdżenia 2 dzień na tym mrozie, to zapewne ciężko będzie odpalić
dzięki za dodanie otuchy. mimo wszystko będę szukać jeszcze jakiegoś mechanika żeby posłuchał co tam się dzieje 
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
hmmmmm.powiem tak jeśli jest to na 100% stukajaca panewka np9 obruciła sie bo zamek ucieło) to ja bym nawet nie odpalał za często auta nie mówiac o dalszej jeżdzie. bo może sie puźniej okazać że dojdzie po za wymiana panewek szlif wału a w najgorszym scenariuszu wymiana wału,a to juz nie jest tani interes wtedy tylko pozostaje 2-gi silnik. TAKIE JEST TYLKO MOJE ZDANIE
ale jeśli koleżanka mówi ze odgłos jest słyszalny u góry silnika to może napinacz łańcuszka jak juz cześniej pisałem. ps.jak wymieniał ci mechanik olej to razem z filtrem oleju oczywiscie?
scrabi


viewtopic.php?f=116&t=116426
- Od: 15 kwi 2010, 09:51
- Posty: 115
- Skąd: LIBIĄŻ
- Auto: 323 F 1.8 96r.
wydaje mi się że wymienił, ktoś inny odbierał od mechanika auto dlatego nie wiem, wiem że była czyszczona misa olejowa i smok. a czy przy ściąganiu misy mechanik by widział że panewka jest już na 100% do wymiany? bo mówił mi że na razie mam jeździć. no i jeszcze pytanie czy właśnie w razie jakby to była panewka to czy się opłaca je wymieniać czy lepiej nowy silnik? jeden z mechaników mi powiedział że za samą robociznę zw. z rozebraniem silnika zapłaciłabym 2 tys., a za wymianę silnika 600, no i oczywiście w obu przypadkach jeszcze części. szkoda że nie można nigdzie znaleźć książki z serii sam naprawiam do tego modelu, bo wtedy u mnie w garażu można by coś nie coś zmajstrować
Danielek- mam podobny hałas pod maską, ale z tego co widzę u Ciebie było to na niskim obrotach, u mnie na niskich obrotach chodzi silnik jakby dopiero co z salonu auto wyjechało, problem jest na wysokich.
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
U mnie stukało na niskich obrotach , ale w miarę wzrastania obrotów stukanie było coraz szybsze . Coś jak byś coś między szprychy w rowerze włożyła
. Wolno jedziesz -wolno stuka , szybko jedziesz -szybko stuka .Aaa , ten minerał wywal od razu .Minerał po rozgrzaniu traci właściwości smarne i lepkość , Półsyntetyk zachowuje wszystkie właściwości w wysokich temp.
- Od: 15 kwi 2010, 09:51
- Posty: 115
- Skąd: LIBIĄŻ
- Auto: 323 F 1.8 96r.
a co ze szczelnością silnika? trochę się na forum naczytałam że tak naprawdę jak już ktoś ma wlany minerał to kaplica, że nie powinno się wymieniać na półsyntetyk bo może się rozszczelnić silnik... czy jeśli teraz chciałabym wymienić ten olej to ten nowy filtr też zmienić? czy ewentualnie chwile pojeździć na tym oleju i wtedy wymienić?
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
najlepiej od razu go wymienic nie jeżdzic wcale na tym minerale ew jak juz musisz to oki nic sie nie stanie jak zrobisz z 2 tyś km ale lepiej zmienic spowrotem na półsyntetic. i filtr tez koniecznie. bo mogłos sie syfu róznego do niego nazbierać
scrabi
no i niestety mazda się dalej posypała, teraz jeszcze doszły problemy z napędem. Odstawiłam ją do mechanika 3 dni temu i czekamy na pełną diagnozę, a potem decyzja, czy warto w ogóle naprawiać. Nie ma to jak kupić auto i półtora miesiąca później się zastanawiać, czy zezłomować 
- Od: 19 sty 2012, 18:18
- Posty: 21
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 323 C 1,5 16V 96'
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość