Spada temperatura na wolnych obrotach
Mi się wydaje, że to normalne, silnik na biegu jałowym nie jest w stanie wytworzyc tylu KW ciepła zeby ogrzać i silnik jak i kabinę. Mam dokładnie to samo u Siebie, mieszkajac w górach nie rzadko mam mrozy powyzej 20 stopni. Jadac ostatnio specjalnie zrobilem coś takiego:
– Droga cały czas z góry ok 8km
_ Silnik rozgrzany tak do ok. 60 stopni wiecej nie zdązyłem
Jade sobie lajtowo 3-4 bieg bez gazu praktycznie cały czas (hamuje silnikiem) obroty 1500-2500 zalezy który bieg i ile chce shamować. Temperaturka jak byla w 1/3 wskaznika tak po ok. 2km spadła ma dolna kreske.
Wnioski:
Brak wtrysku paliwa (co jakis czas niewielka ilość) = Brak zaplonu= brak ciepla oddanego do otoczenia cylindra czyli oleju, plynu chłodniczego etc.
Uwagi:
Zależność jest taka gdy jade na poziomie 1500-1800 bez gazu temp spada duzo bardziej niz gdy jade na poziomie powyzej 2000 a wynika to z tego ze tarcie pomiedzy elementami jest rzadsze(mniejsze) i wytwarza ono mniej ciepła. Jadac powyzej 2000 nawet bez gazu wskaźnik delikatnie sie porusza w górę, nie mniej jednak na calej trasie jestem w stanie schłodzić całkiem silnik.
Dokładnie podobna sytuacje mam gdzies na swiatłach etc. Auto stoi a temp spada.. i wydaje mi sie to normalne w temp. poniżej -15 stopni... z tym ze dla pewności sprawdze jeszcze jak zachowuje sie termostat...
Pzdr!
– Droga cały czas z góry ok 8km
_ Silnik rozgrzany tak do ok. 60 stopni wiecej nie zdązyłem
Jade sobie lajtowo 3-4 bieg bez gazu praktycznie cały czas (hamuje silnikiem) obroty 1500-2500 zalezy który bieg i ile chce shamować. Temperaturka jak byla w 1/3 wskaznika tak po ok. 2km spadła ma dolna kreske.
Wnioski:
Brak wtrysku paliwa (co jakis czas niewielka ilość) = Brak zaplonu= brak ciepla oddanego do otoczenia cylindra czyli oleju, plynu chłodniczego etc.
Uwagi:
Zależność jest taka gdy jade na poziomie 1500-1800 bez gazu temp spada duzo bardziej niz gdy jade na poziomie powyzej 2000 a wynika to z tego ze tarcie pomiedzy elementami jest rzadsze(mniejsze) i wytwarza ono mniej ciepła. Jadac powyzej 2000 nawet bez gazu wskaźnik delikatnie sie porusza w górę, nie mniej jednak na calej trasie jestem w stanie schłodzić całkiem silnik.
Dokładnie podobna sytuacje mam gdzies na swiatłach etc. Auto stoi a temp spada.. i wydaje mi sie to normalne w temp. poniżej -15 stopni... z tym ze dla pewności sprawdze jeszcze jak zachowuje sie termostat...
Pzdr!
Fotografia Ślubna www.igordyjach.com
- Od: 25 gru 2007, 17:05
- Posty: 185
- Skąd: Jelenia Góra
- Auto: 626 GW RF2A 99'
M6 GG RF7J 07'
M2 DE 1,5 MZR 10'
M3 BL 2.0 Disi 12'
say napisał(a):pozostałe nadal ma w garści
zaraz, zaraz – czyli temp. we wnętrzu jest pod permanentną kontrolą? czy wciskamy AUTO czy nie, jest stały jej pomiar i niezależnie jaką ustawimy siłę/kierunek nawiewu, system dąży do zadanej temp. a po jej osiągnięciu zmniejsza ciepłotę wpadającego powietrza.
Hmm.... trochę dziwnie to działa, ale po głębszym zastanowieniu nawet mi pasuje
Dzięki za wyjaśnienie
Pozdrawiam
-
ZakArTee
takZakArTee napisał(a):czyli temp. we wnętrzu jest pod permanentną kontrolą?
takZakArTee napisał(a):jest stały jej pomiar i niezależnie jaką ustawimy siłę/kierunek nawiewu, system dąży do zadanej temp.
proszęZakArTee napisał(a):Dzięki za wyjaśnienie
Pozdrawiam
Ja dziś w trasie nie mogłem dogrzać VW T4 1.9TD, ma on super wydajną nagrzewnice i już po paru Km jest ciepło w kabinie. Jechałem 90 i wskazówka nie mogła osiągnąć 90 stopni, dopiero jak wyłączyłem ogrzewanie to doszła do 90.
Może wiąże się to ze sprawnością nagrzewnicy czy opada temp czy nie, bo jak by termostat walnął to by inne były objawy.
Popieram wypowiedź kolegi Iktorn92 przy wydajnej nagrzewnicy silnik nie da rady.
Może wiąże się to ze sprawnością nagrzewnicy czy opada temp czy nie, bo jak by termostat walnął to by inne były objawy.
Popieram wypowiedź kolegi Iktorn92 przy wydajnej nagrzewnicy silnik nie da rady.
Dokładnie ;] Jeżeli termostat bylby nie sprawny mysle ze dochodzilo by do przegrzewania sie auta, badz tez wywalania plynu ze zbiorniczka czy tez czestego wlaczania sie wentylatorów, czego nigdy nie zaobserwowałem. Z reszta przy temp. rzedu 30 stopni pokonalem autostrade niemiecka praktycznie bez przerwy z predkoscia nie schodzaca ponizej 150 i obserwujac wskaznik nie drnął ani o kawaleczek w góre nawet lecąc 200 z butem w podlodze przez niezly kawałek wiec sadze ze jest OK! 
Fotografia Ślubna www.igordyjach.com
- Od: 25 gru 2007, 17:05
- Posty: 185
- Skąd: Jelenia Góra
- Auto: 626 GW RF2A 99'
M6 GG RF7J 07'
M2 DE 1,5 MZR 10'
M3 BL 2.0 Disi 12'
Nic podobnego, czujnik włączający wentylatory jest przy chłodnicy, a ta, przy założeniu, że termostat zacina się w pozycji zamkniętej (mały obieg), jest zimna.Iktorn92 napisał(a):termostat bylby nie sprawny mysle ze dochodzilo by do [...] czestego wlaczania sie wentylatorów
Pozdrawiam
W okresie zimy i ostrych mrozów ciężko zaobserwować zacięcie się termostatu na mały obieg bo i tak większość czasu działa na nim. Inaczej jak zatnie się na dużym obiegu wtedy może długo pozostawać zimny i ani ciepła w silniku ani w kabinie. Wystarczy że temperatura trochę się podniesie w okolicę zera i możemy zagotować samochód. Rozmawiałem z mechanikiem że mu się gotuje passat, to ja mówię mu że termostat a on że wymienił i ma nadzieje że to tylko zapowietrzenie a było gdzieś -5
say napisał(a):Nic podobnego, czujnik włączający wentylatory jest przy chłodnicy, a ta, przy założeniu, że termostat zacina się w pozycji zamkniętej (mały obieg), jest zimna.Iktorn92 napisał(a):termostat bylby nie sprawny mysle ze dochodzilo by do [...] czestego wlaczania sie wentylatorów
Chodziło mi o sezon letni;]
Fotografia Ślubna www.igordyjach.com
- Od: 25 gru 2007, 17:05
- Posty: 185
- Skąd: Jelenia Góra
- Auto: 626 GW RF2A 99'
M6 GG RF7J 07'
M2 DE 1,5 MZR 10'
M3 BL 2.0 Disi 12'
No dobra... to teraz tak czysto teoretycznie.
Mały obieg ( bez chłodnicy) i duzy obieg (z chłodnicą).
Pomijając temp. zewnętrzną termostat zacina sie na obiegu duzym. Plyn chłodniczy plynie przez silnik pompę wody..do chlodnicy i tak w kółko.. w GW DiTD jest go 9 litrow. Dzieki czemu temp. z silnika przechodzi na płyn a on schładza się w chlodnicy i chłodzi silnik.... czyli wszystko dziala jak fabryka przykazała i najczesciej od 85 stopni temp. silnika.
Termostat zacina sie w pozycji zamknietej czyli na mały obieg (pompa wody, silnik) silnik powoli nagrzewa się bo nie ma za bardzo gdzie oddac temp. do otoczenia (brak chłodnicy w układzie) Wiec grzeje sie grzeje i grzeje co prowadzi do przegrzania. Wg tego co napisał kolega Say rozumiem, że wentylatory dzialaja tylko na duzym obiegu. Co wtedy jezeli termostat zamknie sie na małym obiegu nie włączą się? Silnik się zagotuje? Czyżby Japońscy inżynierowie pozwolili na takie coś? Nie wydaje mi się
Nie chce mi się wertować manuala gdzie jest czujnik temp. płynu chłodzącego itd itd bo nie mam teraz na to czasu.. ale nie wydaje mi sie by bylo tak jak piszesz.
Pzdr!
Mały obieg ( bez chłodnicy) i duzy obieg (z chłodnicą).
Pomijając temp. zewnętrzną termostat zacina sie na obiegu duzym. Plyn chłodniczy plynie przez silnik pompę wody..do chlodnicy i tak w kółko.. w GW DiTD jest go 9 litrow. Dzieki czemu temp. z silnika przechodzi na płyn a on schładza się w chlodnicy i chłodzi silnik.... czyli wszystko dziala jak fabryka przykazała i najczesciej od 85 stopni temp. silnika.
Termostat zacina sie w pozycji zamknietej czyli na mały obieg (pompa wody, silnik) silnik powoli nagrzewa się bo nie ma za bardzo gdzie oddac temp. do otoczenia (brak chłodnicy w układzie) Wiec grzeje sie grzeje i grzeje co prowadzi do przegrzania. Wg tego co napisał kolega Say rozumiem, że wentylatory dzialaja tylko na duzym obiegu. Co wtedy jezeli termostat zamknie sie na małym obiegu nie włączą się? Silnik się zagotuje? Czyżby Japońscy inżynierowie pozwolili na takie coś? Nie wydaje mi się
Pzdr!
Fotografia Ślubna www.igordyjach.com
- Od: 25 gru 2007, 17:05
- Posty: 185
- Skąd: Jelenia Góra
- Auto: 626 GW RF2A 99'
M6 GG RF7J 07'
M2 DE 1,5 MZR 10'
M3 BL 2.0 Disi 12'
Czujnik od wentylatorów musi być na dużym obiegu, ale nawet jeśli zatnie się termostat na małym i włączą się wentylatory to i tak guzik to daje bo gorący płyn nie idzie przez chłodnice wiec wentylator nie ma co chłodzić. Zapomniałeś uwzględnić nagrzewnicy która jest na małym obiegu i ona też działa jak chłodnica i w przypadku zacięcia się na małym obiegu w środku lata w korkach, możemy uratować silnik włączając ogrzewanie.
znajduje się w głowicy , to co załącza wentylator jest bimetalowym włącznikiem wkręconym w chłodnicę. Resztę opisał Neonixos666 w, poprzedzającym ten, poście.Iktorn92 napisał(a):Nie chce mi się wertować manuala gdzie jest czujnik temp. płynu chłodzącego
Pozdrawiam
Witam.
Posiadam od niedawna mazdę 626 2.0 ditd z 1999 roku. Zauważyłem w niej taki problem, że na wolnych obrotach silnik nie łapie temperatury. W czasie jazdy trzyma temperaturę normalnie, jednak po zatrzymaniu się kiedy silnik trochę popracuje na wolnych obrotach (około 10 min) temperatura silnika znowu spada. Dla mnie to bardzo dziwne zjawisko.
Posiadam od niedawna mazdę 626 2.0 ditd z 1999 roku. Zauważyłem w niej taki problem, że na wolnych obrotach silnik nie łapie temperatury. W czasie jazdy trzyma temperaturę normalnie, jednak po zatrzymaniu się kiedy silnik trochę popracuje na wolnych obrotach (około 10 min) temperatura silnika znowu spada. Dla mnie to bardzo dziwne zjawisko.
-
Gregor384
Nie ten dział, zapraszam do lektury forum i regulaminu. Ponadto proszę o uzupełnienie profilu.
Przenoszę do diesla.
Przenoszę do diesla.
Jeśli było zimno + ogrzewanie na full+ wiatrak to jest to normalne, w ostre mrozy nie da rady na wolnych obrotach rozgrzać silnika z włączonym ogrzaniem. Pomijając sprawność Twojego układu chłodzenia jest to normalny objaw.
Neonixos666 ma rację...
Ja nawet niedawno robiłem takie doświadczenia...
1. Auto zimne po nocy, temperatura pomiędzy 0 a -2 st, uruchamiasz silnik i zostawiasz z włączoną dmuchawą na 1 i pokrętło temperatury (ogrzewania) na ciepłe powietrze, obieg powietrza otwarty ( powietrze z zewnątrz )... wskazówka nie drgnie przez 10 minut. – całe ciepło jest zabierane przez dmuchawę i nie może dogrzać silnika.
2. Auto zimne po nocy, temp jak wyżej, uruchamiasz silnik i dmuchawa na 0 – wskazówka temperatury po jakimś czasie się podnosi.
3. Auto zimne po nocy, temp. j.w., uruchamiasz silnik, dmuchawa na zero, ale pokrętło od temperatury ( ogrzewania ) na ciepłe i obieg otwarty – ruszam w drogę. Po kilku kilometrach wskazówka temperatury silnika ciągle się nie rusza – ciepło jest zabierane przez powietrze wlatujące do kabiny pod wpływem prędkości, przelatując przez nagrzewnicę, nawet jeśli dmuchawa jest na 0.
4. Auto zimne po nocy, temp jak wyżej, uruchamiam silnik, dmuchawa na zero, obieg zamknięty a pokrętło od temperatury na zimne powietrze i ruszam w drogę – bardzo szybko wskazówka temperatury się podnosi i wtedy otwieram obieg i kieruję strumień ciepłego powietrza na szybę.
Oczywiście na zimnym silniku nie przekraczam 2 tyś obrotów a pedał przyśpieszenia dosłownie muskam anie wciskam do końca...
Najkorzystniej silnik rozgrzewa się jak w punkcie 4.
Jeżeli szyby są zaparowane, włączam klimę na zamkniętym obiegu.
Ja nawet niedawno robiłem takie doświadczenia...
1. Auto zimne po nocy, temperatura pomiędzy 0 a -2 st, uruchamiasz silnik i zostawiasz z włączoną dmuchawą na 1 i pokrętło temperatury (ogrzewania) na ciepłe powietrze, obieg powietrza otwarty ( powietrze z zewnątrz )... wskazówka nie drgnie przez 10 minut. – całe ciepło jest zabierane przez dmuchawę i nie może dogrzać silnika.
2. Auto zimne po nocy, temp jak wyżej, uruchamiasz silnik i dmuchawa na 0 – wskazówka temperatury po jakimś czasie się podnosi.
3. Auto zimne po nocy, temp. j.w., uruchamiasz silnik, dmuchawa na zero, ale pokrętło od temperatury ( ogrzewania ) na ciepłe i obieg otwarty – ruszam w drogę. Po kilku kilometrach wskazówka temperatury silnika ciągle się nie rusza – ciepło jest zabierane przez powietrze wlatujące do kabiny pod wpływem prędkości, przelatując przez nagrzewnicę, nawet jeśli dmuchawa jest na 0.
4. Auto zimne po nocy, temp jak wyżej, uruchamiam silnik, dmuchawa na zero, obieg zamknięty a pokrętło od temperatury na zimne powietrze i ruszam w drogę – bardzo szybko wskazówka temperatury się podnosi i wtedy otwieram obieg i kieruję strumień ciepłego powietrza na szybę.
Oczywiście na zimnym silniku nie przekraczam 2 tyś obrotów a pedał przyśpieszenia dosłownie muskam anie wciskam do końca...
Najkorzystniej silnik rozgrzewa się jak w punkcie 4.
Jeżeli szyby są zaparowane, włączam klimę na zamkniętym obiegu.
Neonixos666 napisał(a):Jeśli było zimno + ogrzewanie na full+ wiatrak to jest to normalne, w ostre mrozy nie da rady na wolnych obrotach rozgrzać silnika z włączonym ogrzaniem. Pomijając sprawność Twojego układu chłodzenia jest to normalny objaw.
Moim zdaniem to nie jest normalny objaw. W sprawnym układzie nawet na wolnych obrotach silnik powinien uzyskać temp pracy i ją trzymać przy włączonym ogrzewaniu i dmuchawą. Podczas mrozów może to jedynie troszkę dłużej potrwać. Miałem wcześniej almerę 2.2 w dizlu i w czasie dużych mrozów odpalała bez problemów, ogrzewanie na maxa + nadmuch na 2, ja w tym czasie skrobałem, odkopywałem. 10-15 min i autko miało temp pracy albo prawie +/– km jazdy.
szerokości
grzech
grzech
W czasie jazdy trzyma temperaturę normalnie, jednak po zatrzymaniu się kiedy silnik trochę popracuje na wolnych obrotach (około 10 min) temperatura silnika znowu spada.
Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze: nie wiem czy są jakieś różnice między nagrzewaniem się diesla a benzyny (pomijam czas), ale w benzynie po rozgrzaniu samochodu wskazówka nigdy mi nie opadła po zatrzymaniu samochodu i trzymaniu go na wolnych obrotach. Jak już się auto rozgrzało, to trzymało temperaturę bez względu na to czy jest zima, lato, czy jadę lub stoję na wolnych obrotach. Co prawda przy zimie może się dłużej rozgrzewać, ale jak już się rozgrzeje, to nic takiego się nie dzieje.
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
lucas83 napisał(a): nie wiem czy są jakieś różnice między nagrzewaniem się diesla a benzyny
Diesel rozgrzewa się dłużej ze względu na masywność bloku silnika, poza tym jest on żeliwny.
Szukacie dziury w całym z tą opadającą wskazówką czy rozgrzewaniem silnika.
Jeżeli silnik ma utrzymywać odpowiednią temperaturę bez względu na to czy jest +35 czy – 25 ( w skrajnych warunkach różnica aż 60 stopni C. ) to musi mieć pewne wady, bez względu na to czy to oryginalny Japończyk Mazda czy turecka podróbka w postaci Nissana.
smile napisał(a):lucas83 napisał(a): turecka podróbka w postaci Nissana.
To pojechałeś
szerokości
grzech
grzech
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości