Obroty biegu jałowego mazda 6 MZR-CD
1, 2
ok. 750-790/min
ale to nie jest sztywna wartosc
pozdr.
E.
ale to nie jest sztywna wartosc
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
sraptak napisał(a):Czyli normalne, że czasem jest mniej a czasem więcej?
generalnie powinny byc stale!
ale miedzy autami moze byc niewielka roznica,a jesli u ciebie one faluja, to oznacza jeskies anomalia...jakie? tego nie wiem!
moze tester i kalibracja + wymazanie bledow+ sprawdzenie czujnika przeplywu powietrza i kontrola szczelnosci dolotu cos wyjasnia!
pozdr
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
U mnie jest podobnie, ale gdy sie kola tocza obroty sa miedzy 1 a ta przedostania kreska, gdy tylko sie zatrzymam obroty spadaja do tej kreski. Czasami jak puszczam na luz to normalnie na tej kresce a czasami pomiedzy. Czy to normalne.?
- Od: 25 paź 2010, 08:21
- Posty: 224
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 6 GY 2.0 RF5C 136km 03r.
Witam,
Borykam się z problemem drżącej kierownicy silnika całego samochodu. Najlepsze jest to, że dzieje się tak jak jest niska temperatura około zera i poniżej. Obroty biegu jałowego na rozgrzanym silniku 750-790. Wibracje znikają wraz ze wzrostem temperatury powietrza. Latem prawie nie odczuwalne. Zimą nasilają się. Na wyższych obrotach silnik pracuje ok. Mam wrażenie jakby obroty biegu jałowego były za niskie. Proszę o poradę.
Borykam się z problemem drżącej kierownicy silnika całego samochodu. Najlepsze jest to, że dzieje się tak jak jest niska temperatura około zera i poniżej. Obroty biegu jałowego na rozgrzanym silniku 750-790. Wibracje znikają wraz ze wzrostem temperatury powietrza. Latem prawie nie odczuwalne. Zimą nasilają się. Na wyższych obrotach silnik pracuje ok. Mam wrażenie jakby obroty biegu jałowego były za niskie. Proszę o poradę.
- Od: 6 kwi 2009, 14:03
- Posty: 27
- Skąd: EOP
- Auto: GY 6 2.0 CiTD 121KM 2004
W mojej Madzi liczba obrotów silnika na minutę wynosi od 700RPM – 850RPM, przy temperaturze plusowej obroty mam w granicy 720RPM, a przy minusowej obroty wzrastają do około 820RPM i tak utrzymują się około 1 minuty,(w zależności jaka temperatura jest na "–") i powracają do stanu 720RPM. Kierownica u mnie nie drży. Myślę ze nie należy się tym martwić. 
- Od: 16 mar 2011, 14:57
- Posty: 41
- Skąd: Morąg
- Auto: Mazda 6 2.0 MZR CD (GH) 2008r.
Zastanawia mnie jedynie dlaczego tak się dzieje przy niskich temperaturach. Po wymianie filtra paliwa i postoju w warsztacie samochodowym w temp. na plusie myślałem że już po sprawie, samochodem przestało telepać a tu d..a. Rano to samo.
- Od: 6 kwi 2009, 14:03
- Posty: 27
- Skąd: EOP
- Auto: GY 6 2.0 CiTD 121KM 2004
Jesteś kolejną osobą która ma z tym problem . Temat ten był poruszany w postach na temat drgań. W moim samochodzie jest identycznie. Zimą mam ochotę go sprzedać tak mnie to denerwuje a latem całkiem inny samochód . Dodatkowo przy rozruchu w zimie pojawia się chwilowe głośne stukanie . ALe nie łączyłbym tych dwóch kwestii. U mnie ten problem jest od czasu zakupu . Brałem pod uwagę poduszki i wymieniłem je. Podmieniałem też przepływomierz . Nic na drgania nie pomaga , a przycznę ciężko znaleźć bo komputer nie wskazuje żadnych błędów .
- Od: 27 sty 2010, 09:42
- Posty: 20
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Citroen C5 X7
Może temperatura samej ropy ma jakiś wpływ. Może sito przypchane w zbiorniku paliwa. Jest to dziwne że, madzia reaguje bardzo szybko na zmianę temperatury otoczenia. U mnie drgania są odczuwalne na biegu jałowym, w czasie podróży problem znika.
- Od: 6 kwi 2009, 14:03
- Posty: 27
- Skąd: EOP
- Auto: GY 6 2.0 CiTD 121KM 2004
To jest normalne. Ja przy -5 *C odpalę po nocy, przejadę 2.5km i przy gaszeniu trzęsie mi budą. Dziś przejechałem ze 20km po mieście, silnik się dobrze rozgrzał, raz depnąłem i po takiej jeździe silnik cichutki i prawie zero drgań. Po prostu kwestia dobrego zagrzania się silnika itd.
ech... a czy przejmujecie się własnym zdrowiem równie zaciekle jak "zdrowiem" swoich silników? Czy z podobną zaciekłością badacie i obserwujecie swoje ciśnienie i inne parametry życiowe, co swoich jednostek?????
tutaj nie chodzi o zdrowie silnika , tylko o komfort dla siebie i pasażerów. Przy większym mrozie drgania są takie że powstaje rezonans i uczucie jest bardzo nieprzyjemne . Tak więc faktycznie chodzi tu o zdrowie ale nasze
Drgania po dłuższej jeździe owszem ustępują ale pod warunkiem że mróz jest bardzo lekki , natomiast przy kilku stopniach drgania są ciągle . Nie jest to uciążliwe dla kogoś kto jedzie głównie w trasie . Ale przeciskanie się przez miasto z takimi wibracjami jest bardzo denerwujące .
Drgania po dłuższej jeździe owszem ustępują ale pod warunkiem że mróz jest bardzo lekki , natomiast przy kilku stopniach drgania są ciągle . Nie jest to uciążliwe dla kogoś kto jedzie głównie w trasie . Ale przeciskanie się przez miasto z takimi wibracjami jest bardzo denerwujące .
- Od: 27 sty 2010, 09:42
- Posty: 20
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Citroen C5 X7
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6