Poradnik: rozrząd, pompa wody , dymienie.

Postprzez grzech_z » 18 sty 2012, 09:48

Ajtam-ajtam :) Ja dałem 5 tysi, a że jest małe conieco do zrobienia – trudno. Jak bym dał 10 bo i po tyle chodzą te roczniki to też nie mam gwarancji, że w oleju nie ma sroktodoktora:)
Nie rozumiem jednak wywodu Admira – zaoszczędzić na rozrządzie po to by w trasie o 4 rano szukać hotelu/lawety/mechanika/ – bo auto jest tanie? Przecież pasek się nie urwie pod domem:)


Poza tym pomijam fakt, że w tej cenie (ok. 6000 PLN) to raczej nie dostaniesz auta w dobrym stanie. No chyba, że jakiś golas.
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez Admir » 18 sty 2012, 10:47

Proponuję czytać posty od początku wątku – to ułatwi zrozumienie. Napisałem wcześniej co i kiedy należy wymieniać oraz co zrobić jeśli ktoś nie ma pieniędzy na wymianę wszystkiego na nowe. Nie napisałem nigdzie żeby nie wymieniać rozrządu. Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2010, 10:23
Posty: 86
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GW 1998 2,0 115KM , Mazda GC 1985 2,0 101 KM
Honda Accord Aerodeck 1987 2,0

Postprzez lucas83 » 18 sty 2012, 11:09

Akurat w przypadku rozrządu pchanie się w używane części to prawie jak strzał w kolano. Ile zaoszczędzisz na używanych częściach vs nowe? 100-150 PLN? Ryzyko nieopłacalne. Rozumiem jeszcze, gdyby nowy rozrząd kosztował 2000-2500 PLN, ale te 500-600 PLN wydane w zasadzie niemalże _jednorazowo_ (na cały okres posiadania samochodu) to naprawdę niewielki koszt (i to oryginałów). Poza tym jeśli ktoś nie ma aż tyle pieniędzy na serwis auta, to powinien kupić takie, gdzie niektóre części są dużo tańsze (popularne modele VW, OPLA?). Podziwiam niektórych kierowców, którzy np. nie wymieniają oleju na czas, bo szkoda pieniędzy. Tak jakby to były jakieś kosmiczne pieniądze. Takie jest moje zdanie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2008, 19:17
Posty: 810
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.

Postprzez Admir » 18 sty 2012, 11:20

Święta racja, i pieniądze zaoszczędzone na rozrządzie można przeznaczyć na dolewanie lepszego oleju. <serduszka>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2010, 10:23
Posty: 86
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GW 1998 2,0 115KM , Mazda GC 1985 2,0 101 KM
Honda Accord Aerodeck 1987 2,0

Postprzez Riki » 19 sty 2012, 13:04

Admir napisał(a):Nowy rozrząd 490 + 150 pompa wody = 650 pln = 1/10 ceny auta wyłączając robociznę
W tym wypadku rachunek ekonomiczny nie jest korzystny.


Odsyłam więc do –> http://mpk.lodz.pl/ :P ;)
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez Admir » 19 sty 2012, 23:14

Również zachęcam do korzystania z komunikacji zbiorowej <diabełek>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2010, 10:23
Posty: 86
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GW 1998 2,0 115KM , Mazda GC 1985 2,0 101 KM
Honda Accord Aerodeck 1987 2,0

Postprzez Piotr Raczkowski » 20 sty 2012, 10:38

jak koledze Admir rozleci się rozrząd to zobaczy co to ekonomia
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez 89matthew89 » 20 sty 2012, 20:52

Pół roku i 8kkm po wymianie rozrządu odezwała się nie wymieniona razem z paskiem i rolkami pompa, teraz wiem ze był to błąd :D
Pompa nie jest na rozrządzie a wiec czy jest potrzeba zdejmowania paska ?? czy jest to nieuniknione :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2009, 19:15
Posty: 202
Skąd: Ostrowiec Św.
Auto: 626 GF 97' 2.0 16V
LPG->BRC<–

Postprzez Admir » 20 sty 2012, 21:37

Tak nieuniknione, trzeba bowiem odkręcić rolkę prowadzącą żeby dostać się do dwóch? śrub mocujących pompę, bez zdjęcia paska nie da się wyjąć pompy. Niestety trzeba zrobić to co w pierwszym poście w tym wątku. pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2010, 10:23
Posty: 86
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GW 1998 2,0 115KM , Mazda GC 1985 2,0 101 KM
Honda Accord Aerodeck 1987 2,0

PostTen post został usunięty przez siegu 21 sty 2012, 09:59.
Powód: Nie piszemy postów pod postem – regulamin się kłania.

Postprzez 89matthew89 » 21 sty 2012, 17:59

Czy świstanie na wyższych obrotach i zimnym silniku pompy jest już bardzo groźne(jak sie zagrzej to cicho) czy może jeszcze trochę pojeździć ? Pytam bo mam garaż narazie zajety a pogogda nie zabardzo, najlepszym terminem była by wiosna :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2009, 19:15
Posty: 202
Skąd: Ostrowiec Św.
Auto: 626 GF 97' 2.0 16V
LPG->BRC<–

Postprzez Admir » 21 sty 2012, 22:02

Wróżką nie jestem więc nie powiem Ci czy dotrwasz do wiosny <lol> . Można delikatnie popuścić pasek na alternatorze. Zwykle hałas łożyska pompy słychać najlepiej na wolnych obrotach potem zaczyna cieknąć uszczelniacz pompy. Zwracaj uwagę czy nie leje od spodu. Uwaga na poziom cieczy chłodzącej i temperaturę silnika. Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 kwi 2010, 10:23
Posty: 86
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GW 1998 2,0 115KM , Mazda GC 1985 2,0 101 KM
Honda Accord Aerodeck 1987 2,0

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6