pora przedstawić szerszej publiczności moją pierwszą Mazdę. Po trzech miesiącach poszukiwań, kiedy to już praktycznie pozbyłem się nadziei na zakup przyzwoitego samochodu w rozsądnej cenie trafiła się ona – krajowa (!) Mazda 6 z 2003 roku z silnikiem 2.0i (141KM) , wystawiona przez salon jako samochód pozostawiony w rozliczeniu przez pierwszego właściciela. Opis ubogi, to co wcześniej + przebieg, 139 000 km. Dosłownie w minutę po wystawieniu ogłoszenia dzwonię i dopytuję, szybka decyzja – jadę oglądać. Złapałem za miernik, telefon i pojechałem. Na miejscu okazuje się, że mam do czynienia z wersją Exclusive w metalicznym kolorze Silver Contrail – rutynowa kontrola samochodu i papierów, bliższe oględziny, przejażdżka i telefoniczne ustalenie kosztów poprawek ze znajomym lakiernikiem. Potem wizyta z małżonką, sprawdzenie samochodu w warsztacie oraz pełna ścieżka diagnostyczna na salonie w którym był samochód kupowany i finalizacja. Tak sprawiamy sobie z małżonką prezent mikołajkowy, samochód kupujemy 6 grudnia
Co kupiliśmy?
Mazda 6 (GG) 2.0 141KM w wersji Exclusive
rok produkcji: 2003, przebieg przy zakupie – 139 000 km
kolor: Silver Contrail Metallic
samochód zakupiony w Polsce

Wersja Exclusive a więc z fajnym wyposażeniem, m.in.:
– kierownica skórzana, wielofunkcyjna
– tempomat
– system nagłośnienia Bose (zmieniarka na 6CD sprawna, 7 głośników)
– podgrzewane fotele przednie
– klimatyzacja automatyczna
– tapicerka welurowa
– oczywiście pełna elektryka szyb i lusterek, lusterka podgrzewane
– ABS, DSC, 6x Airbag
– fabryczny spojler
Samochód zadbany od strony technicznej i zadbany w środku, poprzedni właściciel najwidoczniej miał jednak problemy z opanowaniem rozmiarów samochodu – z zewnątrz był zaniedbany. Porysowane zderzaki, poobijane delikatnie drzwi i do tego ruda na obu błotnikach z tyłu. Jak się okazało, z obu rdza była już usuwana przez ASO w 2007 roku, zrobili to tak umiejętnie jednak, że po 4 latach wyglądało to tragicznie. Do tego wypiaskowane delikatnie progi. Jak znajomy lakiernik określił – normalne ślady eksploatacji

Po zakupie i zarejestrowaniu samochód od razu pojechał na warsztat, gdzie zostały wstawione reperaturki tylnych błotników (do wymaganej wysokości) wraz z dorobieniem wewnętrznej części nadkola, zrobione zostały progi (pozbycie się rudej, pomalowane specjalną farbą na czarno) a auto zostało pomalowane (oba zderzaki i tylne błotniki, do tego cieniowanie kilku elementów w celu pozbycia się niewielkich rys i obić oraz pomalowanie spojlera). Do tego pełna konserwacja podwozia, profili itp., polerka a na koniec woskowanie.
Przed samymi świętami samochód wrócił do mnie i stopniowo, powolutku czynie dalsze postępy:
Co zostało zrobione:
– tylne nadkola (reperaturki)
– progi
– kompleksowe poprawki lakiernicze
– konserwacja podwozia, profili
– zakup dwóch nowych opon zimowych (Firestone Winterhawk Evo 2)
– wymiana kompletu filtrów na filtry Knechta
– wymiana oleju Elf 5W40 na Motula Excess 5W40, kontrola pozostałych płynów
– wymiana słabo świecących żarówek w światłach mijania na Philipsy Xtreme Vision + regulacja świateł
– w związku z spaloną jedną żarówką – wymiana postojówek na Blue Vision Philipsa
– wymiana spalonej żarówki w schowku (na W3W na razie, w okolicy nie znalazłem żarówki 1,7W)
(update – marzec 2012)
– zakup felg 17" – oryginał Mazdy z 6 w wersji Sport i czterech opon Hankook Ventus Prime 225/45
– odświeżenie zakupionych felg (zlikwidowanie niewielkich obtarć rantów, malowanie u lakiernika)
– wymiana prawego odblasku tylnego zderzaka
– wymiana osłony przeciwsłonecznej kierowcy
– zakup oryginalnej gałki z nakładką w bardzo dobrym stanie (skóra do regeneracji)
– wymiana klocków hamulcowych z przodu i tyłu (TRW), ogólnie pojęty serwis hamulców (czyszczenie, smarowanie)
– ramki Mazdaspeed
(update – kwiecień 2012)
– pierwsze gruntowne sprzątanie wnętrza, wstępna pielęgnacja lakieru
(update – czerwiec 2012)
– nowy akumulator – Varta Blue Dynamic (60Ah, 540A)
(update – lipiec 2012)
– wymiana wszystkich pięciu żarówek odpowiedzialnych za podświetlenie pokręteł
W najbliższych planach (poza eksploatacją):
– wymiana świec i kabli wysokiego napięcia
– dopasowanie jakiejś ozdobnej nakładki na końcówkę wydechu (schludnej i pasującej)
– malowanie zacisków hamulców
– doprowadzenie do porządku gałki zmiany biegów (przetarcia na szarej skórze)
– no a dalej zobaczymy co do głowy wpadnie
Dwa zdjęcia świeżo po rejestracji a przed wizytą u lakiernika


Styczeń 2012, już po poprawkach:









Marzec 2012 – na 17" felgach z wersji Sport, opony 225/45 (następne będą węższe, tj. 215 lub 205)



Kwiecień 2012 – sezon działkowy rozpoczęty


Lipiec 2012 – na tydzień przed wakacyjnym wyjazdem, w końcu po solidnym woskowaniu (Finish Kare 1000p)


Sierpień 2012 – kilka zdjęć Mazdy w Alpach (w tym na Grossglockner Hochalpenstrasse)





c.d.n.