


www.mazdaspeed.pl
tadziomaru1 napisał(a):Tu nie ma nic uda, albo nie uda. Przy wymianie amortyzatora nie ma fizycznej możliwości przestawienia zbieżności, czy też geometrii. No chyba, że zajebiesz młotem w drążek kierowniczy. Zapewniam, że jestem spokojny o opony brata które, zresztą i zimowe i letnie, kupił nowe w tym roku w mojej firmie.
![]()
Wydaje mi się ,że tadziomaru ma rację tym bardziej że na starym amorku mimo że wylany wszystko było dobrze.Tym bardziej że do wymiany wcale nie trzeba nic więcej demontować a mechanior rozbierał i składał wszystko już 2 razy sprawdzał wszystkie miejsca gdzie mogą być jakiekolwiek luzy i nic . Jutro dalsze badanie madzi .Jak coś wyjdzie dam znaćtadziomaru1 napisał(a):Tu nie ma nic uda, albo nie uda. Przy wymianie amortyzatora nie ma fizycznej możliwości przestawienia zbieżności, czy też geometrii.
jack64 napisał(a):WitamDługo mnie było , ale tak jak obiecałem piszę co było przyczyną takiego zachowania samochodu, może to komuś pomoże ,a mianowicie przyczyną było przestawienie przy składaniu łożyska mcphersonaprzestawienie łożyska o 1/4 pomogło .Widocznie przestawienie łożyska zmienia geometrię .U mnie pomogło samochód jeździ jak po sznurku . Pzdrawiam
![]()
rumunn95 napisał(a):Faktycznie nigdzie niema opisu że ustawienie łożyska zmienia geometrię
rumunn95 napisał(a):pisalem wyzej ze zmienia![]()
tadziomaru1 napisał(a):W górnym mocowaniu amortyzatora jest oznaczenie jak ma być zamontowany. Jeśli ktoś sobie pokręcił górą amorka przed montażem i nie ustawił odpowiednio znaku, to wtedy występują takie anomalia. Oznaczenie kierunku wygląda tak, że jak patrzymy od góry na mocowanie to jest widoczne wgłębienie, jakby wypiłowane okrągłym pilnikiem. Poza tym, tak jak pisałem wyżej, tam nie ma nic do skopania.
VeryCoolMan napisał(a):rumunn95 napisał(a):Faktycznie nigdzie niema opisu że ustawienie łożyska zmienia geometrięrumunn95 napisał(a):pisalem wyzej ze zmienia![]()
VeryCoolMan napisał(a):Piszesz o poduszce i znaku na niej nie? u mnie to mechanicy tak super porobili że tylko łaciną bym to potrafił opisaćtak to poskładali po wymianie poduch że w końcu musiałem kupić ściągacz do sprężyn i sam rozbebeszyć poduchy poustawiali tak że kąty były źle a i "tacki sprężyny" " te pod poduchą były źle przekręcone co skutkowało tarciem o kielich amora przy skręcie!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6