Jaki dostaliscie najwiekszy mandat?
Moj przypadek z przed 3-4lat....
Jade oplem corsa B wersja sport.... wieczor, pusto na drodze, ladna dluga prosta.... rozmawiam przez tel z żoną, dyktuje mi liste zakupow do sklepu bo mają przyjść nasi znajomi... z takim zaangazowanie sluchalem, że nie zauwazylem tablicy białej z domkami......
wychodzi pan i macha lizakiem.... zjechalem i zaczelo sie......
– predkosc 120 pare na 50
– telefon w dloni
– brak pasow
– auto zony i oczywiscie dokumenty w jej torebce.. .
– a ja dopiero co wrocilem z irlandii w ktorej bylem 3 lata i wyrobilem sobie ich prawko zeby miec dodatkową zniżke na OC..... wiec brak polskiego prawa jazdy – co wydawaloby sie ze nie jest to problemem.....
Najwiekszy problem dla Panów stanowiło moje prawo jazdy – nie mogli pojąć dlaczego wymieniłem skoro polskie jest honorowane w UE, a Irlandia jest w UE..... tłumaczyłem, że jeśli jedzie się na wycieczkę to tak, ale przy stałym pobycie jest obowiązek wymiany ( po to zeby mogli naliczac punkty chyba)... a ja wymienilem zeby miec dodatkowe 10% znizki bo mialem tam auto....
Nie chcieli uwierzyc – uznali ze jest podrobione, i ze cos sciemniam.....
Brak dokumentow auta byl kolejnym problemem....
Doszło do tego że chcieli mi wypisać 1000złotych, wyjaśnić sprawe mojego prawka, a auto na lawete!!!!
Trwalo wszystko ponad godzine! Na zmiane chodzili do auta i gadali przez radio, troche ze mną..... jeden nie chcial sluchac, a drugi młodszy zaczął widzieć sens w tym co mówię.... po chwili próbował to wytłumaczyć swojemu mniej bystremu koledze..... Byłem załamany wtedy, dodatkowo stres spowodowany powrotem do kraju, a tu takie przywitanie – to wszystko im tlumaczylem, prosilem- poniżałem się..... ale udało się – przez radio cos tam posprawdzali, zlitowali sie nade mną – dostalem 50zl za brak pasow...
czyli oplacalo sie ich nie zapinac...
swoją drogą naopowiadalem im ile zarabia sie za granica, jak dobrze zarabiaja tam mundurowi, bo mialem znajomego irola z gardy – policji... ze w Polsce to wyzysk, ze policja ma slabe zarobki itp.... chlopaki zlapali gadke i przytakiwali i zaczeli mi sie żalić że mają dużo godzin, że gówniane zarobki itp...
Mialem jeszcze kilka podobnych sytuacji, ale w 90% wychodzilem z mandatem 100 góra 200złotych... a czesto mialo to byc jakies 400-600zł..... gdybym w 2010roku dostal wszystko co mi chcieli dac to byloby tego ze 3000zł a punktów jakies 40...... Wiem ze brzmi nieprawdopodobnie ale tak jest... w tym roku moze dostalem 2 mandaty po 100złotych, ale jezdzilem juz grzeczniej.....
Nie bede opisywal wszystkich przygow bo zająłem chyba z 10 małych postów:)
Jade oplem corsa B wersja sport.... wieczor, pusto na drodze, ladna dluga prosta.... rozmawiam przez tel z żoną, dyktuje mi liste zakupow do sklepu bo mają przyjść nasi znajomi... z takim zaangazowanie sluchalem, że nie zauwazylem tablicy białej z domkami......
wychodzi pan i macha lizakiem.... zjechalem i zaczelo sie......
– predkosc 120 pare na 50
– telefon w dloni
– brak pasow
– auto zony i oczywiscie dokumenty w jej torebce.. .
– a ja dopiero co wrocilem z irlandii w ktorej bylem 3 lata i wyrobilem sobie ich prawko zeby miec dodatkową zniżke na OC..... wiec brak polskiego prawa jazdy – co wydawaloby sie ze nie jest to problemem.....
Najwiekszy problem dla Panów stanowiło moje prawo jazdy – nie mogli pojąć dlaczego wymieniłem skoro polskie jest honorowane w UE, a Irlandia jest w UE..... tłumaczyłem, że jeśli jedzie się na wycieczkę to tak, ale przy stałym pobycie jest obowiązek wymiany ( po to zeby mogli naliczac punkty chyba)... a ja wymienilem zeby miec dodatkowe 10% znizki bo mialem tam auto....
Nie chcieli uwierzyc – uznali ze jest podrobione, i ze cos sciemniam.....
Brak dokumentow auta byl kolejnym problemem....
Doszło do tego że chcieli mi wypisać 1000złotych, wyjaśnić sprawe mojego prawka, a auto na lawete!!!!
Trwalo wszystko ponad godzine! Na zmiane chodzili do auta i gadali przez radio, troche ze mną..... jeden nie chcial sluchac, a drugi młodszy zaczął widzieć sens w tym co mówię.... po chwili próbował to wytłumaczyć swojemu mniej bystremu koledze..... Byłem załamany wtedy, dodatkowo stres spowodowany powrotem do kraju, a tu takie przywitanie – to wszystko im tlumaczylem, prosilem- poniżałem się..... ale udało się – przez radio cos tam posprawdzali, zlitowali sie nade mną – dostalem 50zl za brak pasow...
swoją drogą naopowiadalem im ile zarabia sie za granica, jak dobrze zarabiaja tam mundurowi, bo mialem znajomego irola z gardy – policji... ze w Polsce to wyzysk, ze policja ma slabe zarobki itp.... chlopaki zlapali gadke i przytakiwali i zaczeli mi sie żalić że mają dużo godzin, że gówniane zarobki itp...
Mialem jeszcze kilka podobnych sytuacji, ale w 90% wychodzilem z mandatem 100 góra 200złotych... a czesto mialo to byc jakies 400-600zł..... gdybym w 2010roku dostal wszystko co mi chcieli dac to byloby tego ze 3000zł a punktów jakies 40...... Wiem ze brzmi nieprawdopodobnie ale tak jest... w tym roku moze dostalem 2 mandaty po 100złotych, ale jezdzilem juz grzeczniej.....
Nie bede opisywal wszystkich przygow bo zająłem chyba z 10 małych postów:)
Opisze jeszcze jeden z tego roku.....
sierpien, jeden sloneczny dzien w tym miesiacu – mialem jechac cos zalatwić w łodzi... żeby wykorzystac ten sloneczny dzien wziąłem motocykl .... w okolicach kutna ludzie migają, zabudowany – jade około 80km/h (dla niewtajemniczonych policjanci rozumni z reguły nie łapią motocyklistów za przekroczenia typu 30km/h
Widze chłopaków w cieniu pod drzewem na hulajnogach – a jeden wychodzi i mnie zatrzymuje.....
zjechalem, zdejmuje kask i mowie: Panowie fajnie tak macie w cieniu w to piątkowe popołudnie, a ja musze jeszcze pracować w tym upale a do tego w skórzanym kombinezonie.... uchetać się idzie:) i się śmieje – oni także:)
Pytam czy przekroczyłem prędkość a oni że "trochę"... to pytam czy będziemy coś pisali – a oni że gdyby było 180 to tak, a za takie coś to nie będzie robił z siebie pośmiewiska, bo sam jezdzi na Rjedynce to wie ze to nie predkosc.... i zaczyna mnie pytac o motocykl, ile koni, spalanie itp,,, pogadalismy i pojechalem...
Nastepnego dnia wsiadam do auta, dzwoni do mnie kolega i opowiadam mu powyższą historię.. jade, a tu wychodzi lizak i macha!!!! mowie [cenzura]..co za pech
i znow (moj najczestszy zestaw)
predkosc +30km/h
telefon
brak pasow .
500zł i 6pkt....
skromnie powiedzialem trudno, ze nie takie mam problemy, a za bledy trzeba placic wiec zaplace.... zaczął pisać.... w trakcie pyta mnie jakie mam problemy – a ja mowie ze żona ma kłopoty ze zdrowiem, właśnie jade do szpitala (to akurat była wtedy prawda... nooo..ulepszona prawda:)
powiedzial na to że może zejść na 300złotych i 4pkt.... (nie spodziewalem sie i nie taki byl cel mojej gadki)
potem pyta: a to Pan zawodowy kierowca? (zauwazyl kat. C+E)
a ja na to: Panie, [cenzura]. szkoda gadać...
– czemu pyta,
– bo w tamtym roku znajomy obiecal mi prace, 3000zł netto na tirze.... wziąłem kredyt, zapisałem się na prawko, zdałem.... poszedłem do niego a on że nie aktualne bo słabo idzie i sprzedaje ciezarowki.... A KREDYT DO DZIŚ PŁACE!!!
Popatrzył z politowaniem i mówi – wie pan co – wpisze Panu 100złotych bo coś musze wpisac za takie przewinienie... – i znow za pasy – tym razem 100zł.
------------------------------------------
chciałem tylko dodać że nie popieram szybkiej jazdy, uważam że należy zapinać pasy i używac zestawów głośnomówiących bo poprawia to bezpieczeństwo jazdy.... a mój przypadek jest tylko przykładem tego czego nie należy robić.... Nic godnego pochwały....
Ponadto jeśli ktoś już będzie w takiej sytuacji, to z mojego doświadczenia proponuję:
– zaakceptować to co mówi policjant, skruszona mina, przyznanie racji, poddanie się karze....
– wczucie się w rolę zmęczonego człowieka – czysta gra aktorska – znalezienie powodu nieszczescia w zyciu i w subtelny sposob wejscie na ten temat.... nie nahalnie tylko subtelnie
– jesli policjant wejdzie w rozmowe i zobaczycie litosc to juz polowa sukcesu..... wtedy trzeba wyzwolic emocje tak jakby wam nowy szczeniak zdechł i dalej cisnąć...
– policjant powinien sam z siebie "zejsc z ceny"
Mam nadzieje, że za moją zuchwałość i opisywanie tego na forum los w nowym roku 2012 nie odwróci się przeciwko mnie:):) a tymczasem trzeba isc sie na sylwka szykowac:) POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DO USLYSZENIA W NOWYM ROKU!!
sierpien, jeden sloneczny dzien w tym miesiacu – mialem jechac cos zalatwić w łodzi... żeby wykorzystac ten sloneczny dzien wziąłem motocykl .... w okolicach kutna ludzie migają, zabudowany – jade około 80km/h (dla niewtajemniczonych policjanci rozumni z reguły nie łapią motocyklistów za przekroczenia typu 30km/h
Widze chłopaków w cieniu pod drzewem na hulajnogach – a jeden wychodzi i mnie zatrzymuje.....
zjechalem, zdejmuje kask i mowie: Panowie fajnie tak macie w cieniu w to piątkowe popołudnie, a ja musze jeszcze pracować w tym upale a do tego w skórzanym kombinezonie.... uchetać się idzie:) i się śmieje – oni także:)
Pytam czy przekroczyłem prędkość a oni że "trochę"... to pytam czy będziemy coś pisali – a oni że gdyby było 180 to tak, a za takie coś to nie będzie robił z siebie pośmiewiska, bo sam jezdzi na Rjedynce to wie ze to nie predkosc.... i zaczyna mnie pytac o motocykl, ile koni, spalanie itp,,, pogadalismy i pojechalem...
Nastepnego dnia wsiadam do auta, dzwoni do mnie kolega i opowiadam mu powyższą historię.. jade, a tu wychodzi lizak i macha!!!! mowie [cenzura]..co za pech
i znow (moj najczestszy zestaw)
predkosc +30km/h
telefon
brak pasow .
500zł i 6pkt....
skromnie powiedzialem trudno, ze nie takie mam problemy, a za bledy trzeba placic wiec zaplace.... zaczął pisać.... w trakcie pyta mnie jakie mam problemy – a ja mowie ze żona ma kłopoty ze zdrowiem, właśnie jade do szpitala (to akurat była wtedy prawda... nooo..ulepszona prawda:)
powiedzial na to że może zejść na 300złotych i 4pkt.... (nie spodziewalem sie i nie taki byl cel mojej gadki)
potem pyta: a to Pan zawodowy kierowca? (zauwazyl kat. C+E)
a ja na to: Panie, [cenzura]. szkoda gadać...
– czemu pyta,
– bo w tamtym roku znajomy obiecal mi prace, 3000zł netto na tirze.... wziąłem kredyt, zapisałem się na prawko, zdałem.... poszedłem do niego a on że nie aktualne bo słabo idzie i sprzedaje ciezarowki.... A KREDYT DO DZIŚ PŁACE!!!
Popatrzył z politowaniem i mówi – wie pan co – wpisze Panu 100złotych bo coś musze wpisac za takie przewinienie... – i znow za pasy – tym razem 100zł.
------------------------------------------
chciałem tylko dodać że nie popieram szybkiej jazdy, uważam że należy zapinać pasy i używac zestawów głośnomówiących bo poprawia to bezpieczeństwo jazdy.... a mój przypadek jest tylko przykładem tego czego nie należy robić.... Nic godnego pochwały....
Ponadto jeśli ktoś już będzie w takiej sytuacji, to z mojego doświadczenia proponuję:
– zaakceptować to co mówi policjant, skruszona mina, przyznanie racji, poddanie się karze....
– wczucie się w rolę zmęczonego człowieka – czysta gra aktorska – znalezienie powodu nieszczescia w zyciu i w subtelny sposob wejscie na ten temat.... nie nahalnie tylko subtelnie
– jesli policjant wejdzie w rozmowe i zobaczycie litosc to juz polowa sukcesu..... wtedy trzeba wyzwolic emocje tak jakby wam nowy szczeniak zdechł i dalej cisnąć...
– policjant powinien sam z siebie "zejsc z ceny"
Mam nadzieje, że za moją zuchwałość i opisywanie tego na forum los w nowym roku 2012 nie odwróci się przeciwko mnie:):) a tymczasem trzeba isc sie na sylwka szykowac:) POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DO USLYSZENIA W NOWYM ROKU!!
Ja zarobiłem 500 zl i 10 pkt za prędkość 139/50 . Bo mnie wzieli na kamere w nieoznakowanym aucie myślałem że chcieli się doczepić na ogon i pogonic kilometrów , po jakimś czasie coś mnie ruszyło , zjechałem na prawy pas oni zrównali sie ze mną i pokazuje mi lizaczek
co ja wtedy na nich jechałem łaciną . Wyjechałem za Kielce na Kraków krzyżówki światła i mnie dopadli pokazali film dali mandacik
Całe szczęście że kolega siedział i wrzucił bieg , bo zaciągnołem ręczny który nie trzymał a było z górki i by madzia zaparkowała im na tyłku . Jechałem do ośrodka poprawczego do jego syna nie pamiętam nazwy miejscowości . To mój największy mandacik w Niemczech miałem 10 euro , karta sie przydała 


Uwazajcie na jelonki ! 

- Od: 3 wrz 2008, 23:49
- Posty: 88
- Skąd: Stalowa Wola
- Auto: Mazda 323F BG 91r
Pierwszego razu się nie zapomina... miało być 300,– z punkcikami, bo leciałem na ręcznym na radiowóz... umiejętnościami Jedi wynegocjowałem 5dych za brak gaśnicy.
Wczoraj mój drugi, stówka i 5pkt za przejazd po moście w Wawie. Most Śląsko-Dąbrowski jest czynny wyłącznie dla komunikacji miejskiej oraz pojazdów uprzywilejowanych. Co ciekawe, gościa z Mazdy CX5 puścili... na bank zazdrościli mi podnoszonych świateł w Bagietce! Albo chcieli dłużej popodziwiać majestat tego cudu techniki
Wczoraj mój drugi, stówka i 5pkt za przejazd po moście w Wawie. Most Śląsko-Dąbrowski jest czynny wyłącznie dla komunikacji miejskiej oraz pojazdów uprzywilejowanych. Co ciekawe, gościa z Mazdy CX5 puścili... na bank zazdrościli mi podnoszonych świateł w Bagietce! Albo chcieli dłużej popodziwiać majestat tego cudu techniki
zoom-zoom
- Od: 12 lut 2012, 01:28
- Posty: 27
- Skąd: Koszalin
- Auto: Mazda 323F BG '92
1.6; 88KM, 130Nm
Rosso323F napisał(a):Wczoraj mój drugi, stówka i 5pkt za przejazd po moście w Wawie. Most Śląsko-Dąbrowski jest czynny wyłącznie dla komunikacji miejskiej oraz pojazdów uprzywilejowanych.
To żes zabłyszczał, juz od dobrych kilku miesięcy ten most jest zamknięty dla kierowców
Ja tam ostatnio trafiam na samych miłych panów w mundurach co lubią pogadać a później przynoszą mi 50zł na mandacie za chodzenie w niedozwolonym miejscu
mój najwiekszy to 12 pkt i 600 zł
jezdzili za mna lublinem po nowej dębie, a nie wiedziałem ze to policja
6pkt i 300 za nie zatrzymanie sie do kontroli a drugie tyle za zagrozenie w ruchu drogowym,
a przyjałem bo jeszcze byłem nie doswiadczony a prawko maiłem 2 miesiace
kolejny wyższy to 400 zł i 10 pkt za predkosc, cos ponad 150 miałem w 50 a misiaczki w krzakach stali,
a co najlepsze ujechałem jakies 5 km i znowu kontrola drogowa, juz wszystko przepisowo było, predkość pasy i wogóle, ale zabrali dowód,
heh, ale od 2 lat praktycznie spokój

jezdzili za mna lublinem po nowej dębie, a nie wiedziałem ze to policja
6pkt i 300 za nie zatrzymanie sie do kontroli a drugie tyle za zagrozenie w ruchu drogowym,
a przyjałem bo jeszcze byłem nie doswiadczony a prawko maiłem 2 miesiace

kolejny wyższy to 400 zł i 10 pkt za predkosc, cos ponad 150 miałem w 50 a misiaczki w krzakach stali,
a co najlepsze ujechałem jakies 5 km i znowu kontrola drogowa, juz wszystko przepisowo było, predkość pasy i wogóle, ale zabrali dowód,
heh, ale od 2 lat praktycznie spokój

- Od: 1 wrz 2011, 22:04
- Posty: 45
- Skąd: SANDOMIERZ
- Auto: XEDOS 9 2.5 V6 KL-ZE
Jeden za parkowanie w niedozwolonym miejscu,niby przed brama 50eur.
Jak bylem młody to złapali mnie jak przechodziłem na czerwonym z pizza i dostałem 5 kolek
wokół skrzyżowania po światłach na placu Kościuszki w Szczecinie,masakra.
Jak bylem młody to złapali mnie jak przechodziłem na czerwonym z pizza i dostałem 5 kolek
wokół skrzyżowania po światłach na placu Kościuszki w Szczecinie,masakra.
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
-
Zoom -Zoom from Belgium
- Od: 26 mar 2010, 14:31
- Posty: 7010 (210/247)
- Skąd: Benelux/Szczecin
- Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.
ja 100 zł za 89 na 60tce mój jedyny mandat i to takim trupem
:
merlol
jak to mówią bez gwiazdy nie ma jazdy ale zaliczony nim trip Polska – Hiszpania
merlol
jak to mówią bez gwiazdy nie ma jazdy ale zaliczony nim trip Polska – Hiszpania

- Od: 14 kwi 2011, 09:47
- Posty: 1415 (2/3)
- Skąd: Lublin
- Auto: 323F BJ 99 1,5 ZL
Nie ma chyba się czy chwalić
1000 zł i 15 punktów. Podwójna ciągła, skrzyżowanie i coś tam jeszcze. Śpieszyłem się na mecz, którego oczywiście nie zobaczyłem. Panowanie policjanci okazali dobre serce i udało się zejść do 300 zł i 5 punktów 
-
PawelPJAHH89
Nie wiem czy jest się czym chwalić ale jak na duże przebiegi jakie robię to nie jest źle:
3 lata temu 400zł i 8pkt za przekroczenie o 46km/h Hondą Civic w terenie zabudowanym gdzieś pod Skierniewicami,żeby było śmieszniej w odległości 1km od miejsca gdzie mnie złapali same pola oprócz przystanku autobusowego nie było żadnego zabudowania mieszkalnego, oczywiście panowie stali za przystankiem.
2 lata temu 28 grudzień gmina Lipno 200zł i 4pkt przekroczenie o 23km/h ograniczenie do 40km/h Mazda Premacy
Tu mnie trochę poniosło a że było pusto (może nie do końca efekt poniżej)to sprawdziłem osiągi M6
22 Wrzesień 2011 nowy pusty odcinek Trasy S8 na Poznań pomiar laserem 500zł 10pkt przekroczenie o 85km/h na 120-tce Mazda 6
19 Lipca 2011 Żalno, Gm. Kęsowo bardzo sprytne zdjęcie z Wakacji 100zł 2pkt przekroczenie o 12km/h teren zabudowany Mazda Premacy


3 lata temu 400zł i 8pkt za przekroczenie o 46km/h Hondą Civic w terenie zabudowanym gdzieś pod Skierniewicami,żeby było śmieszniej w odległości 1km od miejsca gdzie mnie złapali same pola oprócz przystanku autobusowego nie było żadnego zabudowania mieszkalnego, oczywiście panowie stali za przystankiem.
2 lata temu 28 grudzień gmina Lipno 200zł i 4pkt przekroczenie o 23km/h ograniczenie do 40km/h Mazda Premacy
Tu mnie trochę poniosło a że było pusto (może nie do końca efekt poniżej)to sprawdziłem osiągi M6
22 Wrzesień 2011 nowy pusty odcinek Trasy S8 na Poznań pomiar laserem 500zł 10pkt przekroczenie o 85km/h na 120-tce Mazda 6
19 Lipca 2011 Żalno, Gm. Kęsowo bardzo sprytne zdjęcie z Wakacji 100zł 2pkt przekroczenie o 12km/h teren zabudowany Mazda Premacy


- Od: 25 mar 2011, 13:35
- Posty: 211
- Skąd: Gdańsk
- Auto: M6 2.0CITD 136km
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 4 gości