Bierze olej (spalanie oleju) – diesel
Wyczyść IC
od środka oczywiście, bo na zewnątrz to zrobisz jak będziesz miał go w ręce...
od środka oczywiście, bo na zewnątrz to zrobisz jak będziesz miał go w ręce...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
No tak, wlasnie czytam Twoj post odnosnie czyszczenia IC... ciekawe fotki...
A powiedz mi czy rownie dobrze, ten opis pasuje do (CiTD)?
Ile zajelo Ci rozkrecenie tego wszystkiego, wyczyszczenie i zlozenie od nowa... Mam nadzieje, ze taki laik jak ja poradzi sobie z tym bez problemu...
Do tego planuje wymiane podkladek pod wtryskami i ich kalibracje... Ale to dopiero w kwietniu jak bede w PL...
Mam nadzieje, ze tez pomoze, bo naprawde na to kopcenie nie mam juz sily...
A powiedz mi czy rownie dobrze, ten opis pasuje do (CiTD)?
Ile zajelo Ci rozkrecenie tego wszystkiego, wyczyszczenie i zlozenie od nowa... Mam nadzieje, ze taki laik jak ja poradzi sobie z tym bez problemu...
Do tego planuje wymiane podkladek pod wtryskami i ich kalibracje... Ale to dopiero w kwietniu jak bede w PL...
Mam nadzieje, ze tez pomoze, bo naprawde na to kopcenie nie mam juz sily...
Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
Nie... Raz wymienialem tylko podkladki pod wtryskami, ale potem byla wymieniana glowica, wiec wtryski byly jeszcze raz wyjmowane... do tego nie byla robiona ich kalibracja, a ostatnio tak jak pisalem wzialem sie za EGRa.. wyczyscilem go bardzo dokladnie, ale niestety nie pomoglo..
Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
lukasrap napisał(a):Raz wymienialem tylko podkladki pod wtryskami, ale potem byla wymieniana glowica, wiec wtryski byly jeszcze raz wyjmowane...
To wymień chłopie te podkładki a nie kombinuj jak koń pod górę ...
Jak juz pisalem, wymienialem juz raz podkladki... I jak juz wczesniej napisalem, to tez nie pomoglo... Nalezy dokladnie czytac..... "chlopie"
Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
No to czytaj!
Sam napisałeś że RAZ wymieniałeś podkładki.
I napisałeś również, że
Czego nie rozumiesz?
Że przy każdym ruszeniu wtrysku masz wymienić podkładki?
Sam napisałeś że RAZ wymieniałeś podkładki.
I napisałeś również, że
lukasrap napisał(a):potem byla wymieniana glowica, wiec wtryski byly jeszcze raz wyjmowane...
Czego nie rozumiesz?
Że przy każdym ruszeniu wtrysku masz wymienić podkładki?
Specjalnie dla Ciebie to napisze, bo widze, ze Ty masz jakis problem ze zrozumieniem "chlopie"...
Zreszta w innym temacie juz to pisalem... Wymienilem pol silnika, rowniez podkladki pod wtyskami i wszystko bylo ok... oprocz kopcenia,... a glowica byla wymieniana pol roku pozniej.. po tej wymianie, nie zostaly wymienione podkladki... wiec nie wiem czy rozumiesz, ale po wymianie podkladek i po pol roku po wymianie glowicy kopcenie jest ciagle takie same... Nie mniejsze, nie wieksze...
Jeszcze jakies pytania? Zreszta chyba temat o samych podkladkach jest, prawda? gdyby to bylby problem, zamiescilbym pytania dokladnie w tamtym miejscu.
Zreszta w innym temacie juz to pisalem... Wymienilem pol silnika, rowniez podkladki pod wtyskami i wszystko bylo ok... oprocz kopcenia,... a glowica byla wymieniana pol roku pozniej.. po tej wymianie, nie zostaly wymienione podkladki... wiec nie wiem czy rozumiesz, ale po wymianie podkladek i po pol roku po wymianie glowicy kopcenie jest ciagle takie same... Nie mniejsze, nie wieksze...
Jeszcze jakies pytania? Zreszta chyba temat o samych podkladkach jest, prawda? gdyby to bylby problem, zamiescilbym pytania dokladnie w tamtym miejscu.
Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
Czyli mimo wszystko nie przyjmujesz do wiadomości tego co napisałem wyżej.
Trudno, Twoja piaskownica – Twoje pieniądze.
Miłej zabawy
Jesteś pewny że podkładki jakie wymieniałeś były właściwe i właściwie zamontowane?
Że gniazda zostały porządnie wyczyszczone?
Zresztą, wyjmij sobie jeszcze z 5 razy wtryski i zamontuj na tych samych podkładkach. Przecież to nie ich wina bo jak dymiło tak dymi
Lata mi Twój problem z dymieniem – specjalnie napisałem żebyś wymienił podkładki bo zrobisz sobie kuku i będzie płacz.
Ale ... po co?
Trudno, Twoja piaskownica – Twoje pieniądze.
Miłej zabawy
Jesteś pewny że podkładki jakie wymieniałeś były właściwe i właściwie zamontowane?
Że gniazda zostały porządnie wyczyszczone?
Zresztą, wyjmij sobie jeszcze z 5 razy wtryski i zamontuj na tych samych podkładkach. Przecież to nie ich wina bo jak dymiło tak dymi

Lata mi Twój problem z dymieniem – specjalnie napisałem żebyś wymienił podkładki bo zrobisz sobie kuku i będzie płacz.
Ale ... po co?
Podkladki byly zalozone dobre, bo sam osobiscie je zakupilem.. Czy byly dobrze zamontowane? No raczej filozofii tam nie ma.. Zreszta wszystkie naprawy robilem w ASO ( co nie oznacza, ze sa nieomylni ). I jak juz wczesniej tez pisalem, silnik zostal zlozony z nowymi czesciami, auto wrocilo na droge i bylo ok.. Poza wlasnie tym kopceniem.. Ten filmik na yotube jest krotko po odebraniu auta z serwisu.. Jednakze po pol roku, wymienialem jeszcze glowice, w tym samym serwisie... Czy zalozyli nowe podkladki? watpie.. na fakturze tego nie mam, wiec wnioskuje, ze nie...
Ale nie wydaje mi sie, zeby te wlasnie podkladki, byly przyczyna kopcenia... Jak juz pisalem, wymienie je, zrobie kalibracje wtryskow, bo to na pewno nie zaszkodzi a moze troche pomoze... i tyle.. Chodzilo mi o inne rzeczy, jak np.. IC, EGR itp. ktore rowniez moga byc odpowiedzialne za takie zachowanie auta...
Ale nie wydaje mi sie, zeby te wlasnie podkladki, byly przyczyna kopcenia... Jak juz pisalem, wymienie je, zrobie kalibracje wtryskow, bo to na pewno nie zaszkodzi a moze troche pomoze... i tyle.. Chodzilo mi o inne rzeczy, jak np.. IC, EGR itp. ktore rowniez moga byc odpowiedzialne za takie zachowanie auta...
Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
Możesz jechać na zasadzie kolejnych wymian – ale na nowe. Bo nie wiesz czy np. używany EGR jest w pełni sprawny, prawda?
A taka droga raczej niezbyt Cię interesuje jak się domyślam.
Z rzeczy które możesz zrobić to wyczyszczenie IC (chociaż jakoś niezbyt wierzę w efekt). Jaki masz przebieg?
Ciężko cokolwiek zaproponować. Skoro wszystko było wybebeszane i montowane to raczej nieszczelności dolotu odpadają.
Bez podpięcia pod kompa i kogoś kto ZNA się na tym co pokazuje sprzęt (nie chodzi o banalne czytanie błędów bo to każdy potrafi) raczej niewiele wykombinujesz. Jak sobie nie poradzisz z problemem, to rozważ podjechanie (jak będziesz w PL) do MazVagTech'u. Podejrzewam że w 15 minut będzie diagnoza.
A taka droga raczej niezbyt Cię interesuje jak się domyślam.
Z rzeczy które możesz zrobić to wyczyszczenie IC (chociaż jakoś niezbyt wierzę w efekt). Jaki masz przebieg?
Ciężko cokolwiek zaproponować. Skoro wszystko było wybebeszane i montowane to raczej nieszczelności dolotu odpadają.
Bez podpięcia pod kompa i kogoś kto ZNA się na tym co pokazuje sprzęt (nie chodzi o banalne czytanie błędów bo to każdy potrafi) raczej niewiele wykombinujesz. Jak sobie nie poradzisz z problemem, to rozważ podjechanie (jak będziesz w PL) do MazVagTech'u. Podejrzewam że w 15 minut będzie diagnoza.
Przebieg mam dokladnie 200 tys.. Z czego sam zrobilem 90 tys... Auto sam sprowadzalem z Belgii prawie 3 lata temu, wiec przebieg jak najbardziej orginalny.. Przez te 3 lata troche zrobilem przy tym aucie...
Jezeli chodzi o zawor EGR, to przy czyszczeniu go, powiem ze wygladal nawet niezle.. nie bylo syfu...
A jezeli chodzi o to kopcenie to wlasnie powstalo po tym kompleksowym remoncie silnika...
Pewnego dnia, auto mi padlo, zaczelo kopcic na czarno, brakowalo mocy itp... I wlasnie mysle, ze od tego kopcenia na czarno, cos sie zawalilo sadza, albo cos w tym stylu... Auto mocno kopcilo, nie szlo jezdzic, na postoju i na jezdzie.. Auto trafilo na lawete i do PL... Potem wymiana pol silnika i wszystko wrocilo do normy...
Bedac w PL zamierzam podjechac do serwisu Mazdy, ale niestety do Myslowic mam kilka setek, wiec nie bardzo mi sie to usmiecha... Przykro mi.
A z tym IC, narazie poczekam.. sam do tego i tak sie nie zabiore z braku czasu, miejsca i umiejetnosci...
Zrobie narazie te podkladki, kalibracje, wymiana oleju, wyczyszczenie smoka, podlacze pod kompa i zobaczymy.
Dzieki za pomoc.
Jezeli chodzi o zawor EGR, to przy czyszczeniu go, powiem ze wygladal nawet niezle.. nie bylo syfu...
A jezeli chodzi o to kopcenie to wlasnie powstalo po tym kompleksowym remoncie silnika...
Pewnego dnia, auto mi padlo, zaczelo kopcic na czarno, brakowalo mocy itp... I wlasnie mysle, ze od tego kopcenia na czarno, cos sie zawalilo sadza, albo cos w tym stylu... Auto mocno kopcilo, nie szlo jezdzic, na postoju i na jezdzie.. Auto trafilo na lawete i do PL... Potem wymiana pol silnika i wszystko wrocilo do normy...
Bedac w PL zamierzam podjechac do serwisu Mazdy, ale niestety do Myslowic mam kilka setek, wiec nie bardzo mi sie to usmiecha... Przykro mi.
A z tym IC, narazie poczekam.. sam do tego i tak sie nie zabiore z braku czasu, miejsca i umiejetnosci...
Zrobie narazie te podkladki, kalibracje, wymiana oleju, wyczyszczenie smoka, podlacze pod kompa i zobaczymy.
Dzieki za pomoc.
Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
lukasrap napisał(a):(...)a glowica byla wymieniana pol roku pozniej.. po tej wymianie, nie zostaly wymienione podkladki...
No i przecież cały czas Grzyby Ci o tym pisze.. Że jak wymieniałeś głowicę, to i wtryski zostały odkręcone. A jeśli wsadziłeś wtryski do nowej głowicy, ale ze starymi (poprzednimi) podkładkami, to popełniłeś błąd, który może być przyczyną kopcenia.
Ale ja to dokladnie wiem i dobrze rozumiem... i ktorys raz z kolei pisze, ze zrobie to, ale nie uwazam ze jest to jedyna przyczyna kopcenia.. Poniewaz, podkladki byly wymienione, a kopcenie bylo takie same... Glowica byla wymieniona dopiero pol roku pozniej... A kopcenie jakie bylo po wymianie podkladek i potem po wymianie glowicy bylo takie same.. Wiem, ze podkladki nalezy wymienic i sam do tego doszedlem, tak samo z kalibracja, ale chodzilo mi o inne przyczyny tego kopcenia, poniewaz uwazam ze nie podkladki tu sa winne...
Co innego gdyby kopcenie pojawilo sie po wymianie glowicy, wtedy byloby pewne, ze to podkladki ktore nie zostaly wymienione po ponowynym wyjeciu wtryskiwaczy... ale ten wlasnie film na youtube jest zaraz po wymianie pol silnika ( rowniez podkladek )... Kurcze, pisze to ktorys raz z kolei.
Co innego gdyby kopcenie pojawilo sie po wymianie glowicy, wtedy byloby pewne, ze to podkladki ktore nie zostaly wymienione po ponowynym wyjeciu wtryskiwaczy... ale ten wlasnie film na youtube jest zaraz po wymianie pol silnika ( rowniez podkladek )... Kurcze, pisze to ktorys raz z kolei.
Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
Nie jeszcze.. Taka propozycja padla dopiero kilka dni temu wlasnie w tym temacie... Wiec postyaram sie to zrobic bedac w PL...
A czy jest niebieski? hmmm, mnie bardziej podchodzi pod kolor takiej sadzy, albo syfu jakiegos... Szary bardziej... no ale to mozna dyskutowac nad jego kolorem
....
A czy jest niebieski? hmmm, mnie bardziej podchodzi pod kolor takiej sadzy, albo syfu jakiegos... Szary bardziej... no ale to mozna dyskutowac nad jego kolorem
Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
No cóż – mój też tak kopci. Jak się jedzie równo to nie, ale jak depnę do podłogi to mam dokładnie to samo. Uszczelki mam wymienione pod wtryskami bo miałem drugą rurę wydechową pod korkiem oleju. Jakbym jechał autostradą 150 to będę miał taki "dywanik" w lusterku, podobny choć trochę mniejszy.
Na rozgrzanym silniku otwórz korek wlewu oleju na kapie – powinieneś zobaczyć (i poczuć) jedynie pary oleju, ale nie chlapanie olejem! ani tym bardziej spaliny...
Jeśli założyłeś stare uszczelki, ale wtryski są TERAZ szczelne to masz 100% pewności, że za kilka miesięcy puszczą, ale wtedy może być problem z uszkodzeniem wtrysku (może go wybić, albo wyklepać gniazdo). Przy najbliższej okazji to zrób. Podkładki zamów u Riki'ego chociażby i raczej nie przeciągaj tej wymiany – a jak już będziesz miał tyle rozgrzebane to od razu ustaw ZAWORY, bo mogą również robić trochę zaciemnienia.
Stawiam na zabrudzenie układu dolotowego, pęknięty IC albo problem z wtryskiem (test przelewowy). Sam się zabieram za ten problem od dawna – moje auto jest niemal identyczne i przebieg też 203kkm ale nie musiałem robić remontu
Istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że dławi Ci moc pierwszy katalizator, ale on wtedy nie powodowałby chyba takiego kopcenia...
Powodzenia w szukaniu i sprawdzaniu.
PS. jak znajdziesz odpowiedź to daj koniecznie znać – może i ja skorzystam
Na rozgrzanym silniku otwórz korek wlewu oleju na kapie – powinieneś zobaczyć (i poczuć) jedynie pary oleju, ale nie chlapanie olejem! ani tym bardziej spaliny...
Jeśli założyłeś stare uszczelki, ale wtryski są TERAZ szczelne to masz 100% pewności, że za kilka miesięcy puszczą, ale wtedy może być problem z uszkodzeniem wtrysku (może go wybić, albo wyklepać gniazdo). Przy najbliższej okazji to zrób. Podkładki zamów u Riki'ego chociażby i raczej nie przeciągaj tej wymiany – a jak już będziesz miał tyle rozgrzebane to od razu ustaw ZAWORY, bo mogą również robić trochę zaciemnienia.
Stawiam na zabrudzenie układu dolotowego, pęknięty IC albo problem z wtryskiem (test przelewowy). Sam się zabieram za ten problem od dawna – moje auto jest niemal identyczne i przebieg też 203kkm ale nie musiałem robić remontu
Istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że dławi Ci moc pierwszy katalizator, ale on wtedy nie powodowałby chyba takiego kopcenia...
Powodzenia w szukaniu i sprawdzaniu.
PS. jak znajdziesz odpowiedź to daj koniecznie znać – może i ja skorzystam
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
No niestety nie predko sie za to zabiore bo dopiero w kwietniu, bedac na urlopie w Polsce... Oddam wtedy do znajomego ktory specjalizuje sie w Mazdach, na kilka dni i zobaczymy co jest... Mam nadzieje, ze bedzie ok... Wiec jakby co to dam znac...
Bardzo dziekuje za wszystkie pomocne podpowiedzi..

Bardzo dziekuje za wszystkie pomocne podpowiedzi..



Mazda, najlepszy przyjaciel człowieka.
- Od: 5 mar 2009, 22:15
- Posty: 315
- Skąd: Żnin/Holandia
- Auto: Mazda 6 2.0/141 KM (benzyna) czerwona perła, 2004 r.
otwórz korek wlewu oleju na kapie – powinieneś zobaczyć (i poczuć) jedynie pary oleju, ale nie chlapanie olejem
Rozbryzgujący się olej w pracującym silniku może lekko chlapać po otwarciu korka wlewu i nie ma w tym nic dziwnego...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6