Mam dylemat: naprawiac silnik czy szukac nowego. Historia wyglada tak: Od jakiegos czasu silnik dostawał spalania stukowego (tylko przy przyspieszaniu na gorącym silniku), kombinowalemz zapłonem ale nic nie dalo wiec zbagatelizowalem sprawe, w końcu wypalił sie i pękł zawór wydechowy jednego cylindra, była kompresja 4.0 przy 11,5-12.0 na pozostałych. Teraz zdjąlem głowice i założylem nowy zawór. Ale czyszcząc tłoki z nagaru zauwazyłem ze wszystkie mają luzy na boki ok. 0,5 mm. Silnik przed uszkodzeniem zaworu miał moc i pracował bardzo ładnie-poza tym sporadycznym spalaniem stukowym ktore wynikło chyba z powodu niesprawnej sondy lambda (teraz odczytalem to z kodów diagnostycznych).
Pytanie moje dotyczy głownie tego czy luz tłoka 0,5 mm to duzo i należałoby to naprawiać?
Jaki jest dopuszczalny luz na tłoku w silniku FS 2.0 115KM ?
Strona 1 z 1
Kolego mozliwe ze masz zapieczone pierscienie i dlatego taki luz na cylindrze jest,a jaki powinien byc byc luz to nie powiem ci bo nie wiem.
Najlepiej popytaj jakiegos dobrego mechanika czy to nie za duzo,a sam mozesz zalac tloki nafta na kilka dni to zobaczysz czy cos sie zmieni, nafta powinna ruszyc pierscienie o ile sa zapieczone. Ja u siebie mialem tak zapieczone ze mechanik je musiał wydłubac po kawałku
Najlepiej popytaj jakiegos dobrego mechanika czy to nie za duzo,a sam mozesz zalac tloki nafta na kilka dni to zobaczysz czy cos sie zmieni, nafta powinna ruszyc pierscienie o ile sa zapieczone. Ja u siebie mialem tak zapieczone ze mechanik je musiał wydłubac po kawałku
mark.87 napisał(a):Kolego mozliwe ze masz zapieczone pierscienie i dlatego taki luz na cylindrze jest
w tym wypadku słaba kompresja by była, i ewentualnie olej by żarła.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
walsnie wyczytalem w Manualu ze w tym silniku max. luz między tłokiem a cylindrem to 0.15mm czyli mam na pewno za dużo. Silnik brał olej ale bez tragedii, litr na 5-6 tys. km i sporadycznie puścił dyma przy odpalaniu na zimno. poza tym mial moc i dobrą kompresje.
A powiedźcie mi co nafta mogłaby pomóc w takim przypadku? Czy luz tłoka moze być spowodowany nagarem w pierścieniach? Chyba raczej odwrotnie, nagar powinien rozpychac pierscienie i jak nafta go wypłuka to będzie jeszcze gorzej bo pierscienie ścisną mocniej tłok i luzy się jeszcze zwiększą, chyba ze czegos tu nie rozumiem?
A powiedźcie mi co nafta mogłaby pomóc w takim przypadku? Czy luz tłoka moze być spowodowany nagarem w pierścieniach? Chyba raczej odwrotnie, nagar powinien rozpychac pierscienie i jak nafta go wypłuka to będzie jeszcze gorzej bo pierscienie ścisną mocniej tłok i luzy się jeszcze zwiększą, chyba ze czegos tu nie rozumiem?
- Od: 15 lut 2009, 01:11
- Posty: 28
- Skąd: Tarnów, Kluczbork
- Auto: Probe 2.0 FS (115KM)
Kolego taka zabawa z naftą,to zupełnie nic nie daje uwierz mi.Kiedyś u kolegi w aucie(xdeos 6)robiliśmy tę operację 2 razy i...
Niby na początku przez 2 dni było lepiej, tzn jakby mniej dymka puszczał,ale po przejechaniu 1000km wziął ponad litra
I to przy kompresji 11-12 na cylindrach
Tak,że nie warto bawić się w płukanki itp...zrobić remont góra,dół i śmigać dalej

Tak,że nie warto bawić się w płukanki itp...zrobić remont góra,dół i śmigać dalej
sebek-71 Brawo. Pieprzenie ze naftą nagar rozpuścisz i naprawisz kompresje. Jak takie bzdury czytam to mi się śmiać chce! Trzeba remącik machnąć i tyle!
Z gówna rakiety nie zrobisz!!
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6