Rdza na rantach drzwi.
bitex w sprayu u mnie w miescie to koszt 22zl, nei mialem ogniw rdzy pod podwoziem wiec nic nie czyscilem przed psikaniem bitexem , tylko odrazu zabezpieczalem, chodzilo mi bardziej o odswiezenie zabezpieczenia, pozdro
-
Pyton162
Witam, ja też miałem drobne problemy z rdzą – jeden z progów był wgnieciony przez poprzedniego właściciela tak, że zrobiła się dziurka. Mam założoną blache od zewnątrz, zabezpieczone antykorozją i zalane środkiem do zabezpiczeń profili zamkniętych, nazwy nie pamiętam. Ale całość robiona 2 lata temu i nic się nie dzieje. Ranty drzwi mimo 1992 roku produkcji są czyste, często je czyszcze i nakładam wosk przy każdeym woskowaniu auta. Jedyne małe wykwity są po wewnętrznej stronie maski na zgrzewach, ale maska była wymieniona i malowana (nie za mojej kadencji), ale i z tym sobie poradziłem – antykorozja po uprzednim oczyszczeniu papierkiem ściernym. A jak wygląda sprawa z rantami nadkoli u was?? Ja mam zdrowe, ale widuje troche mazdek podgryzionych?
- Od: 18 mar 2004, 10:08
- Posty: 116
- Skąd: kolobrzeg
- Auto: toyota corolla E10
Witam! Moja mazde sprowadzilem z Niemiec – oczywiscie przy zakupie nie zauwazylem ale w polsce juz zorientowalem ze ranty cale pordzewiale!! Wiec niemiecka sol nie jest lepsza ani gorsza i raczej z lepszej blachy tez jej nie zrobili na niemiecki rynek ! ogolnie troche wstyd dla japonskej technologii ze 9 lat samochod i ranty pordzewiale
. Idiotyczny jest mechanizm odprowadzania wody w drzwiach: sa miejsca przy samym rancie gdzie woda utrzymuje sie az nie wyparuje (takie "mini zbiorniczki)"
Ja wyczyscilem dokladnie sam, i zamalowalem Hammereid


Ja wyczyscilem dokladnie sam, i zamalowalem Hammereid
Pozdrawiam
- Od: 4 maja 2005, 11:24
- Posty: 4
- Skąd: Leszno
- Auto: 323f 1,5 1996 r. 130tys
Mam podobny problem co Lancelott z korozją na spodzie drzwi. Moja f-ka ma 13 lat (nie była bita, 2 lata temu sprowadzona z Niemiec), mam ją od tygodnia. Sprawdziłem dokładnie wszystkie miejsca gdzie może występować korozja. Po zdjęciu odchodzącej farby na lewych drzwiach przednich od strony kierowcy od uszczelki licząc do samego dołu drzwi na całej długości jest korozja, miejscami większa, od zewnętrznej strony mam kilka wybrzuszeń (przypuszczam że jak je oczyszczę to może się pojawić dziura). Chciałem prosić o radę czym i w jaki sposób to zabezpieczyć aby dalej nie korodowało. Myślałem początkowo aby hameraidem przejechać od strony kabiny a od zewnątrz zostawić póki się trzyma. Typowe środki konserwacyjne raczej odpadają. Co ciekawe pozostałe drzwi nie mają śladów korozji. Tylna klapa pod spodem u samego dołu też ma kilka miejsc, które będzie trzeba zrobić i zabezpieczyć ale raczej mniej groźnych niż drzwi kierowcy. Jeszcze jednym elementem który skorodował patrząc od dołu tylnego zderzaka w górę (gdzieś na poziomie lamp tylnych widać taki specjalny podłużny element – coś w rodzaju płaskownika – wygląda strasznie, korozja go zjadła jak nic, też trzeba będzie się tym zająć, tylko czeka mnie wtedy demontaż z tyłu auta. Ale wracając do drzwi, jeżeli od zewnętrznej strony drzwi wyczyszczę ślady korozji pozostanie dziura, nie wiem czym przemalować po naprawie ewentualnie powstałych dziur dolny czarny pas aby nie odbiegał kolorem od innych spodów drzwi (jak macie jakiś typ sprayu odpowiadający kolorem i połyskiem temu co był stosowany w f-kach u dołu drzwi to będę bardzo wdzięczny). Co proponujecie ?
- Od: 12 wrz 2006, 12:28
- Posty: 21
- Skąd: Radlin
- Auto: Mazda 323f BG 1.6i 16V 1993r.
Witam. Może odgrzeję starego kotleta.
Otóż mój problem jest taki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/448 ... 8f689.html – drzwi kierowcy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c2 ... 2e311.html – drzwi pasażera
a więc problem opisany w tym temacie. Czy mogę sam i niewielkim kosztem jakoś to naprawić? Czy wyczyszczenie tego do gołej blachy, wyszpachlowanie i pomalowanie jakąś farbą coś pomoże. Czy lepiej użyć jakichś środków antykorozyjnych? Idzie zima i wolę nie myśleć co się z tym stanie jak złapie trochę soli wysypanej przez naszych kochanych drogowców. Dodam jeszcze, że reszta nadwozia i podwozia jest jak najbardziej OK.
Otóż mój problem jest taki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/448 ... 8f689.html – drzwi kierowcy
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c2 ... 2e311.html – drzwi pasażera
a więc problem opisany w tym temacie. Czy mogę sam i niewielkim kosztem jakoś to naprawić? Czy wyczyszczenie tego do gołej blachy, wyszpachlowanie i pomalowanie jakąś farbą coś pomoże. Czy lepiej użyć jakichś środków antykorozyjnych? Idzie zima i wolę nie myśleć co się z tym stanie jak złapie trochę soli wysypanej przez naszych kochanych drogowców. Dodam jeszcze, że reszta nadwozia i podwozia jest jak najbardziej OK.
- Od: 27 sie 2009, 19:27
- Posty: 94
- Auto: Mazda 6, 2.0 Pb, 2007r.
Mam ten sam problem te mazdy już tak mają,kolega tez kupił mazde efke ba i to samo ale u niego dało sie to rozfelcować i wyczyścic i jest ok,u mnie wyglądało to też niegroznie zacząłem skrobać a tu niespodzianka dziura na wylot w lewych tylnych pozostałe 3 drzwi w miare,te 3 dobre drzwi poskrobałem delikatnie i zakonserwowałem te z dziurą też zamaskowałem i do wiosny będzie ale trzeba do blacharza drzwi ściągać dolny rant wyciąć i coś dospawać ale jak już 1 drzwi pomaluje to i zareszte trzeba sie wziąśc i poczyścic i pomalować bo bedą sie troszke te drzi pomalowane odróżniać,tak więc jak niemasz tam tragicznej rdzy i niechcesz sie pchać w koszty to poskrob to co odpada posmaruj środkiem łączącym rdze i zakonserwuj na jakiś czas będzie,a jak będą ubytki to poprawiaj konserwacje co jakiś czas,no a jak ci już rdza przejada drzwi na zewnątrz to tylko blacharz,zależy tez ile chcesz tym autkiem jeszcze jezdzić
- Od: 13 sty 2011, 13:25
- Posty: 67
- Skąd: Krosno
- Auto: Mazda 323F ba 1.5 16V 96r,sekwencja Lpg
Tak u mnie jest problem że od wewnętrznej strony nie mam prawie rdzy tylko w dolnym rogu na zewnatrz mam teki duży wżer dosłownie 3cmx2cm boje się bo cały czas się powieksza puchnie.Może ktoś robił coś takiego u blacharza i wie ile takie coś mogło by kosztować.
- Od: 23 maja 2010, 16:13
- Posty: 7
- Auto: Mazda 323f BA
jest 3cmx2cm a jak zaczniesz przy tym grzebać to wyjdzie dziura 2 x taka,napewno bedzie dziura i trzeba bedzie łatke wstawić i zaszpachlować noj zależy czy będziesz chciał tylko ten kawałeczek zamalować co będzie sie odróżniało czy caly element w moich stronach biorą za malowanie elementu z poprawkami od 150zł + koszt farby wzwyż zależy czy prywatnie czy w warsztacie
- Od: 13 sty 2011, 13:25
- Posty: 67
- Skąd: Krosno
- Auto: Mazda 323F ba 1.5 16V 96r,sekwencja Lpg
Drzwi to pół biedy, można sobie całe ze szrotu wstawić, ja miałem dziury po wewnętrznej stronie nadkoli z tyłu, sprawdźcie lepiej dobrze, skończyło się na blacharzu i 500zł w plecy, coś tam pospawał, ale dojście masakryczne i zrobił to byle jak, także nie zadowolony jestem ;/, a większość nie chciała się nawet tego podjąć.
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=105090
Diagnostyka 323F Z5 :)
Diagnostyka 323F Z5 :)
- Od: 12 lut 2010, 17:05
- Posty: 38
- Skąd: Białystok/Zgierz
- Auto: Corolla E12 1.4 D4D & Smart Forfour 1.3
Hmm, ja to radzilbym narazie podkladem epoksydowym pokryc, ewentualnie rozberac tapicerke i wlac cos tlustego, olej hipol albo cos takiego zeby zime przetrzymac:) U mnie tez juz ruda wylazi :/ wkoncu 16lat, po nowym juz 17 lat:)
A po zimie ja sciagam drzwi, pistolet do piaskowania i bd piaskowal. z patrzenia raczej nic dobrego nie wyniknie. Podklad rekatywny mam, epoksyd tez, tylko lakier kupic i bd malinka:)
A po zimie ja sciagam drzwi, pistolet do piaskowania i bd piaskowal. z patrzenia raczej nic dobrego nie wyniknie. Podklad rekatywny mam, epoksyd tez, tylko lakier kupic i bd malinka:)
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Rafał nie wiem czy to pomoże ja u siebie robiłem tak ale zmiast pisakowania to kątówka z druciakiem i lamelką itd.
podkład reaktywny epoxydowy masa uszczelniajaca na spawy i lakier po 2 latach wyłazi..
myśle aby zakupić blache cynkowa i wspawac rant
podkład reaktywny epoxydowy masa uszczelniajaca na spawy i lakier po 2 latach wyłazi..
myśle aby zakupić blache cynkowa i wspawac rant
Możesz nawet złotem oblać ale jak nie dasz dobrego środka do wewnątrz który spenetruję zagięcie blachy to cała robota można sobie w
wsadzić...zresztą to samo z z progami i innymi zgrzewami i zawijasami blach.

Panowie i Panienki, mam taki problem:

A do tego problemu mam dwa pytania:
1. Czy może znacie jakiegoś dobrego blacharza-lakiernika w Warszawie?
2. Ile będzie kosztować eliminacja rdzy (orientacyjnie)?
Z góry dziękuję.





A do tego problemu mam dwa pytania:
1. Czy może znacie jakiegoś dobrego blacharza-lakiernika w Warszawie?
2. Ile będzie kosztować eliminacja rdzy (orientacyjnie)?
Z góry dziękuję.
Sorry for my language, I'm not a native
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości