W piątek skradziono nasz samochód (CX7 2007 Touring ver. USA) z ulicy Gwiaździstej (przy kępie potockiej) między godziną 12.30 a 14.00. Żona akurat z półrocznym synkiem była na spacerze z koleżanką przy kępie potockiej. Policja zawiadomiona, zaraz po zdarzeniu. Ubezpieczyciel też.
Szkoda fury, przez 2 lata jeździła jak złoto. Gdyby komuś się zdarzyło ją zobaczyć (miała wgniecenie w tylnym prawym błotniku, kawałek plastiku wisiał spod przedniego zderzaka, miała muchę w tylnej prawej lampie)...


