http://kabaret.tworzymyhistorie.pl/1205_spadkobiercy_87_cz2.php
Śmieszne lub ciekawe zdjęcia/filmy/linki/teksty (bez polityki).
Wiem, że wielu z Was ogląda Spadkobierców. Ten odcinek chyba najbardziej wymiata – polecam – świetna improwizacja
http://kabaret.tworzymyhistorie.pl/1205_spadkobiercy_87_cz2.php
http://kabaret.tworzymyhistorie.pl/1205_spadkobiercy_87_cz2.php
Mistrza cechuje spokój i długie ruchy.
- Od: 21 wrz 2006, 17:09
- Posty: 5602 (328/457)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda6 GH 2.0 LF-DE
abdul napisał(a):jak już ten temat jest to lepsze jest np to
lecąc gdzie kolwiek samolotem otwieramy lapka patrząc czy nasz sąsiad nas podgląda jeśli tak to
1. patrzymy w góre
2. żegnamy się
3. coś tam poszpczemy typu allah
i odpalamy to:
http://www.myit-media.de/the_end.html
chciałbym widzieć mine tego obok a potem siebie na przesłuchaniu
Zrobiłem tak w 2009 roku lecąc na misję do Libanu w samolocie egipskich linii lotniczych będąc akurat nad Katowicami (wcześniej sobie tą stronkę zapisałem na dysku)

You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Panowie, strzeżcie się podłych drani którzy będą chcieli zrobić wam kontrolę.
Treść lekko wulgarna.
Treść lekko wulgarna.
- Od: 14 lut 2010, 22:32
- Posty: 2995 (13/28)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.
była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL
Bandit napisał(a):Zrobiłem tak w 2009 roku lecąc na misję do Libanu w samolocie egipskich linii lotniczych będąc akurat nad Katowicami (wcześniej sobie tą stronkę zapisałem na dysku) Obiecuję Ci, że jutro zobaczysz filmik który nakręciłem aparatem i minę kolegi siedzącego obok
to czekamy na filmik

- Od: 30 cze 2011, 19:48
- Posty: 326
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GJ 2014
2.0 165KM
http://www.sadistic.pl/polska-misja-w-afganistanie-vt89982.htm?highlight=%C5%BCo%C5%82nierz polski żołnierz uczy polskiego arabskie dzieci 
-
Kamil
Walka dziś w Polsacie o godz – 22:15 dobry wariat
żal i tyle, prawdziwy sportowiec tak sie nie zachowuje, szuka zaczepki i rozgłosu. Myśli że jak kogoś przepchnie głową to już jest kozak. Widać więzienie za dużo go nie nauczyło.
nie ma to jak zapiernicz.ć tirem
zwiastun kolejnej cześci American PIE
nie ma to jak zapiernicz.ć tirem
zwiastun kolejnej cześci American PIE

- Od: 30 cze 2011, 19:48
- Posty: 326
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GJ 2014
2.0 165KM
dirtracer napisał(a):Bandit napisał(a):Zrobiłem tak w 2009 roku lecąc na misję do Libanu w samolocie egipskich linii lotniczych będąc akurat nad Katowicami (wcześniej sobie tą stronkę zapisałem na dysku) Obiecuję Ci, że jutro zobaczysz filmik który nakręciłem aparatem i minę kolegi siedzącego obok
to czekamy na filmik
Proszę bardzo
Wiem, niewyględny jestem i mój głos też nie powala
You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Ktoś się chyba za bardzo śpieszył do salonu Mazdy 
http://www.cda.pl/video/2309388/Piekiel ... dny-manewr
http://www.cda.pl/video/2309388/Piekiel ... dny-manewr
- Od: 13 kwi 2010, 19:01
- Posty: 144
- Skąd: Tychy / Oświęcim
- Auto: Mazda 323F BA 1.5
sewo napisał(a):takie mo luzy!
U mnie w pracy to codzienność

You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
[/quote]
TVP Sport właśnie podała że Dan Wheldon jeden z kierowców uczestniczących w tym wypadku niestety nie przeżył.To pierwszy śmiertelny wypadek w serii INDICAR
TVP Sport właśnie podała że Dan Wheldon jeden z kierowców uczestniczących w tym wypadku niestety nie przeżył.To pierwszy śmiertelny wypadek w serii INDICAR
Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem! ;–)
nynuch76 napisał(a):TVP Sport właśnie podała że Dan Wheldon jeden z kierowców uczestniczących w tym wypadku niestety nie przeżył.
wczoraj juz pisali ze zmarl
przykra sprawa, przy tych predkosciach tro bardzo prawdopodobne jednak
15:29, 17.10.2011 /tvn24.pl. PAP
Jechał po 5 milionów dolarów. Pierwsza śmierć w IndyCar
VILLENEUVE, SENNA, TERAZ WHELDON
Jechał po 5 milionów dolarów. Pierwsza śmierć w IndyCar
Tragiczny moment na owalnym torze w Las Vegas
Reuters
Dan Wheldon jest pierwszym kierowcą, który zginął w wyścigu amerykańskiej serii IndyCar. Anglik za zwycięstwo w Grand Prix Las Vegas miał obiecaną specjalną premię – 5 milionów dolarów. W Formule 1 śmiertelnego wypadku nie było już od 17 lat, gdy na Imoli zginął słynny Ayrton Senna.
Do śmiertelnego wypadku doszło na 12. okrążeniu. Samochód Wheldona najechał na koło rywala, uniósł się w powietrze i z ogromnym impetem uderzył w bandę ochronną. Auto Anglika stanęło w płomieniach.
Kierowcę wydobyto z wraku i przetransportowano helikopterem do Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Las Vegas. Lekarzom nie udało się jednak uratować Wheldonowi życia. Zmarł w wyniku obrażeń. Miał 33 lata, osierocił dwóch synów.
Czarna Imola
To pierwszy śmiertelny wypadek w trakcie wyścigu północnoamerykańskich mistrzostw IndyCar. Wcześniej kierowcy uczestniczący w tej serii ginęli tylko podczas testów. W odstępie dziesięciu lat taki los spotkał trzech Amerykanów: Paula Danę, Tony Rennę i Scotta Braytona.
W najbardziej prestiżowych wyścigach świata, czyli Formule 1, wypadków śmiertelnych było dużo więcej, bo aż 45. Po raz ostatni czarna flaga nad torem pojawiła się w 1994 roku i to dwukrotnie. Najpierw, podczas kwalifikacji, zginął Austriak Roland Ratzenberger. Dzień później, na włoskiej Imoli (jechano wtedy po GP San Marino) o ścianę rozbił się mistrz świata, Ayrton Senna. Brazylijczyk zmarł w trakcie transportu do szpitala.
Jechał po 5 milionów dolarów. Pierwsza śmierć w IndyCar
VILLENEUVE, SENNA, TERAZ WHELDON
Jechał po 5 milionów dolarów. Pierwsza śmierć w IndyCar
Tragiczny moment na owalnym torze w Las Vegas
Reuters
Dan Wheldon jest pierwszym kierowcą, który zginął w wyścigu amerykańskiej serii IndyCar. Anglik za zwycięstwo w Grand Prix Las Vegas miał obiecaną specjalną premię – 5 milionów dolarów. W Formule 1 śmiertelnego wypadku nie było już od 17 lat, gdy na Imoli zginął słynny Ayrton Senna.
Do śmiertelnego wypadku doszło na 12. okrążeniu. Samochód Wheldona najechał na koło rywala, uniósł się w powietrze i z ogromnym impetem uderzył w bandę ochronną. Auto Anglika stanęło w płomieniach.
Kierowcę wydobyto z wraku i przetransportowano helikopterem do Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Las Vegas. Lekarzom nie udało się jednak uratować Wheldonowi życia. Zmarł w wyniku obrażeń. Miał 33 lata, osierocił dwóch synów.
Czarna Imola
To pierwszy śmiertelny wypadek w trakcie wyścigu północnoamerykańskich mistrzostw IndyCar. Wcześniej kierowcy uczestniczący w tej serii ginęli tylko podczas testów. W odstępie dziesięciu lat taki los spotkał trzech Amerykanów: Paula Danę, Tony Rennę i Scotta Braytona.
W najbardziej prestiżowych wyścigach świata, czyli Formule 1, wypadków śmiertelnych było dużo więcej, bo aż 45. Po raz ostatni czarna flaga nad torem pojawiła się w 1994 roku i to dwukrotnie. Najpierw, podczas kwalifikacji, zginął Austriak Roland Ratzenberger. Dzień później, na włoskiej Imoli (jechano wtedy po GP San Marino) o ścianę rozbił się mistrz świata, Ayrton Senna. Brazylijczyk zmarł w trakcie transportu do szpitala.
Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem! ;–)
Kamil napisał(a):http://www.joemonster.org/filmy/38938/Papiez_Benedykt_XVI_opowiada_kawal
Nie no padłem
-
Fasola
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości