Konserwacja antykorozyjna podwozia
Witam ,czy posiada ktoś fotki co i jak konserwować w samochodzie mazda 626 .Jeśli to możliwe to proszę o info ,będę wdzięczny za pomoc. Także proszę o info czym najlepiej konserwować ,jakich użyć preparatów . Dla ścisłości podam ,że posiadam mazdę 626 2.0 DiTd z 2000 rok 101 km .Jeśli ktoś ma zapytania odnośnie tego modelu to chętnie się podzielę wszelkimi informacjami na temat tego modelu.
zapraszam serdecznie i proszę o pomoc
pozdrawiam
zapraszam serdecznie i proszę o pomoc
pozdrawiam
- Od: 10 sie 2011, 14:03
- Posty: 26
- Skąd: Gniezno
- Auto: Mazda 5 2,0 BENZYNA 145KM 2005 rok
Emil, jeśli chodzi o to co zakonserwować to odpowiedź jest w miarę prosta.
Należy zakonserwować cały spód, wnęki kół (oczywiście po zdjęciu nadkoli), i wszystkie profile zamknięte od środka (progi, drzwi). Generalnie jak będziesz pod autem to zobaczysz takie plastikowe "kołki" zamykające otwory konstrukcyjne przez które (po ich wyjęciu) należy wprowadzić preparat do konserwacji.
Oczywiście najpierw należy auto odpowiednio przygotować – dobrze jest podjechać na dobrą myjnię która ma usługę mycia podwozia "przed konserwacją". Koszt takiego mycia to 60-100zł. Warto to zrobić.
Potem oczywiście wszystkie miejsca gdzie jest rdza należy wyczyścić z rudej, odtłuścić i zamalować jakimś podkładem. Jak wyschnie wtedy dopiero nakładasz preparaty do konserwacji.
A co do samych środków. Z dobrych i polecanych specyfików możesz wybierać pomiędzy Valvoline a Noxudol. Osobiście polecam Noxudol.
Chcąc zrobić wszystko potrzebujesz +/–:
– do oczyszczenia zardzewiałych powierzchni Noxudol Rust Eater
– podwozie/wnęki kół – Noxudol 900 albo Noxudol Auto Plastone – bańka 5l (ewentualnie na wnęki kół Noxudol UM1600)
– profile zamknięte (progi, drzwi) – Noxudol 750 – około 2l
Koszt samych preparatów to (w zależności jak będziesz to robił) 250-400zł. Tutaj masz sklep dystrybutora Noxudola na Polskę http://www.cortini.pl/32,srodki_antykor ... ferta.html
Powodzenia
P.S. Tutaj możesz zobaczyć jak wyglądała konserwacja w moim wykonaniu
(czas wykonania – około tygodnia
) viewtopic.php?f=331&t=45764
Należy zakonserwować cały spód, wnęki kół (oczywiście po zdjęciu nadkoli), i wszystkie profile zamknięte od środka (progi, drzwi). Generalnie jak będziesz pod autem to zobaczysz takie plastikowe "kołki" zamykające otwory konstrukcyjne przez które (po ich wyjęciu) należy wprowadzić preparat do konserwacji.
Oczywiście najpierw należy auto odpowiednio przygotować – dobrze jest podjechać na dobrą myjnię która ma usługę mycia podwozia "przed konserwacją". Koszt takiego mycia to 60-100zł. Warto to zrobić.
Potem oczywiście wszystkie miejsca gdzie jest rdza należy wyczyścić z rudej, odtłuścić i zamalować jakimś podkładem. Jak wyschnie wtedy dopiero nakładasz preparaty do konserwacji.
A co do samych środków. Z dobrych i polecanych specyfików możesz wybierać pomiędzy Valvoline a Noxudol. Osobiście polecam Noxudol.
Chcąc zrobić wszystko potrzebujesz +/–:
– do oczyszczenia zardzewiałych powierzchni Noxudol Rust Eater
– podwozie/wnęki kół – Noxudol 900 albo Noxudol Auto Plastone – bańka 5l (ewentualnie na wnęki kół Noxudol UM1600)
– profile zamknięte (progi, drzwi) – Noxudol 750 – około 2l
Koszt samych preparatów to (w zależności jak będziesz to robił) 250-400zł. Tutaj masz sklep dystrybutora Noxudola na Polskę http://www.cortini.pl/32,srodki_antykor ... ferta.html
Powodzenia
P.S. Tutaj możesz zobaczyć jak wyglądała konserwacja w moim wykonaniu
Witam, jako że nadkola są najbardziej newralgicznym elementem jeśli chodzi o rdzę postanowiłem je pokryć dodatkową warstwą baranka. Wydaje mi się że najlepiej było by najpierw położyć jakiś podkład żeby zapewnić lepszą przyczepność dla baranka. Poza tym widać lekki nalot rdzy – żadnych bąbli etc więc są jakieś mikropęknięcia, a podkład będzie bardziej penetrujący niż gęsty baranek. I tu pierwsze pytanie – Czy to dobry pomysł? Drugie – Czego użyć? Rodzajów podkładów jest mnóstwo, nie wszystkie można kłaść na wszystko, nie na wszystkie można wszystko kłaść i nie wszystkie można kłaść na każdy sposób. Ja potrzebuje takiego, żeby można było go położyć pędzlem na fabryczną konserwacje (która jest w świetnym stanie – jeszcze przed pierwszą zimą w kraju), a na nią położyć baranek. Zamierzam położyć Tectyl 190 w sprayu i tu kolejne pytanie – Czy to dobry wybór? Dużo osób na forum i nie tylko go chwali.
Z góry dzięki za pomoc,
Pozdro
Z góry dzięki za pomoc,
Pozdro
- Od: 30 sty 2011, 17:26
- Posty: 34
- Skąd: TKI
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD 101KM (74KW) RF2A (SOHC 16V) XI.1999 Liftback
pwl89 napisał(a):widać lekki nalot rdzy – żadnych bąbli etc więc są jakieś mikropęknięcia, a podkład będzie bardziej penetrujący niż gęsty baranek. I tu pierwsze pytanie – Czy to dobry pomysł?
Zły. Bez wyczyszczenia do czystego metalu tylko niepotrzebnie wydasz kasę.
Grzyby napisał(a):pwl89
Grzyby napisał(a):pwl89 napisał(a):widać lekki nalot rdzy – żadnych bąbli etc więc są jakieś mikropęknięcia, a podkład będzie bardziej penetrujący niż gęsty baranek. I tu pierwsze pytanie – Czy to dobry pomysł?
Zły. Bez wyczyszczenia do czystego metalu tylko niepotrzebnie wydasz kasę.
A jak nie jesteś w stanie wyczyścić rdzy do zera to możesz nałożyć na nią środek na rdze o nazwie Fertan. Wiąże rdzę i metal w jedną całość. Na to możesz położyć jeszcze podkład epoksydowy np Brunox, potem podkład do farby, lakieru i na końcu lakier. Ja tak robiłem usuwając rdzę z rantów drzwi. Co prawda zabieg wykonałem latem, więc prawdziwe efekty będą dopiero po zimie.
- Od: 23 sie 2010, 23:30
- Posty: 411
- Skąd: Luboń
- Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)
Tzn główny problem to to, ze nie mam skąd tej rdzy czyścić, bo jedynie jaki lekki nalot jest. Mam w domu Cortanin F i planuje go użyć tylko się zastanawiam czy nie wejdzie w reakcje z konserwacją. Nie zamierzam kłaść lakieru tylko baranek, bo to nadkola (od środka). I właśnie chciałbym położyć jakiś podkład, żeby nie kłaść bezpośrednio na starą konserwację. I tu prośba o pomoc. :)
Pozdro
Pozdro
- Od: 30 sty 2011, 17:26
- Posty: 34
- Skąd: TKI
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD 101KM (74KW) RF2A (SOHC 16V) XI.1999 Liftback
Jak nadkole od środka to musisz oczyścić szczotką drucianą podejrzane miejsca, potem potraktować je Cortaninem F, z tego co wiem działa chyba tak samo jak Fertan. Z tym, że Fertan potrzebuje min 24 godz na prawidłową reakcję, dopiero potem można na niego coś nanosić. Na te środki możesz położyć wspomniany podkład epoksydowy (np Brunox, nie jest drogi i w miarę dostępny. Kupisz go w spreyu albo na pędzel) albo można kupić takie szare antykorozyjne podkłady na pędzel w małych puszkach. ja kupiłem taki w Norauto w Poznaniu. Na oba te preparaty możesz potem bezpośrednio położyć baranka, ale moim zdaniem na nadkola lepsza będzie masa bitumiczna, jest trwalsza, lepiej przylega i przy okazji jest dźwiękochłonna. Baranka kładzie się głównie na progi i ranty drzwi, w nadkolach szybko się łuszczy, pęka i odchodzi.
- Od: 23 sie 2010, 23:30
- Posty: 411
- Skąd: Luboń
- Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)
Witam forumowiczów.
Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 6 kombi '07 (benzyna). Chciałem Was spytać o poradę odnośnie konserwacji podwozia. Nie będę robił tego sam, planuje oddać je do warsztatu w którym właściciel poinformował mnie że do konserwacji wykorzysta środek BITGUM. No i moje pytanie czy jest to dobra decyzja? Poinformował mnie jeszcze że po malowaniu w samochodzie przez ponad tydzień będzie nieprzyjemny zapach (???). Miał ktoś może do czynienia z tym środkiem? czy karoseria nie przejdzie tym smrodem? Dodam że samochód od spodu nie ma rudej, jedynie niewielkie obszary na wydechu.
Z góry dziękuje wszystkim za jakiś info o tym preparacie względnie poradę czego użyć w zamian?
Aha serdeczne dzięki dla autorów poradników a szczególnie za poradę jak naprawić roletę bagażnika!!
Pozdrawiam,
Hubert
Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 6 kombi '07 (benzyna). Chciałem Was spytać o poradę odnośnie konserwacji podwozia. Nie będę robił tego sam, planuje oddać je do warsztatu w którym właściciel poinformował mnie że do konserwacji wykorzysta środek BITGUM. No i moje pytanie czy jest to dobra decyzja? Poinformował mnie jeszcze że po malowaniu w samochodzie przez ponad tydzień będzie nieprzyjemny zapach (???). Miał ktoś może do czynienia z tym środkiem? czy karoseria nie przejdzie tym smrodem? Dodam że samochód od spodu nie ma rudej, jedynie niewielkie obszary na wydechu.
Z góry dziękuje wszystkim za jakiś info o tym preparacie względnie poradę czego użyć w zamian?
Aha serdeczne dzięki dla autorów poradników a szczególnie za poradę jak naprawić roletę bagażnika!!
Pozdrawiam,
Hubert
- Od: 12 paź 2011, 21:27
- Posty: 8
- Skąd: Podkarpacie
- Auto: Mazda6 Kombi [GY] Benzyna 1.8 2007r.
Ja w toyocie stosowałem Nexudol i nakładałem go pędzlem. Nie wiem co by było przy nakładaniu natryskowym ale w moim przypadku nic nie śmierdziało. Jak Mazdę kilka lat temu konserwowałem Bitexem (przypuszczam, ze bitgum jest bardzo podobny jesli nie identyczny) to smierdzialo w srodku przez jakis czas ale stosunkowo krotko.
Niestety Bitex po wyschnieciu tworzyl troche inna powloke niz Nexudol. Byl zdecydowanie twardszy i mniej elastyczny od Nexudolu jednak generalnie z perspektywy lat nie oceniam go zle (jakos tam na pewno zabezpiecza
)
Niestety Bitex po wyschnieciu tworzyl troche inna powloke niz Nexudol. Byl zdecydowanie twardszy i mniej elastyczny od Nexudolu jednak generalnie z perspektywy lat nie oceniam go zle (jakos tam na pewno zabezpiecza
- Od: 29 lis 2005, 16:30
- Posty: 581
- Skąd: Łomianki
- Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r
TALREP napisał(a):Nexudol
Noxudol
I jest faktycznie bardzo dobry.
Pozdrawiam
A ja mam też takie pytanie odnośnie konserwacji podwozia. Jeśli już wiadomo jakiego środka używać (Nexudol) to czy warto zabierać się za konserwację domowymi sposobami bez specjalistycznych narzędzi ? Chodzi mi o to, że wypada jakoś przygotować powierzchnię przed pryskaniem Noxudolem, tak ? Co w przypadku jakiś lekkich nalotów rudej ? Co w skrócie i ogólnikowo będzie przydatne do konserwacji podwozia ? No i czy warto się tym zająć przed zimą nie mając jak wspomniałem dużo narzędzi ? W mazdzie będą robione reperaturki nadkoli i jakiś drobne poprawki ale niestety już nie ma $$ na zabezpieczenie spodu.
Czy warto wydać te 80-120zł na mycie podwozia ?
Pozdrawiam serdecznie
PS. Warto użyć odrdzewiaczy, tam gdzie potrzeba takich jak np: Fertan, Brunox Epoxy, Cortanin (kolejność wg ceny) ?
Czy warto wydać te 80-120zł na mycie podwozia ?
Pozdrawiam serdecznie
PS. Warto użyć odrdzewiaczy, tam gdzie potrzeba takich jak np: Fertan, Brunox Epoxy, Cortanin (kolejność wg ceny) ?
lasic100 napisał(a):A ja mam też takie pytanie odnośnie konserwacji podwozia. Jeśli już wiadomo jakiego środka używać (Nexudol) to czy warto zabierać się za konserwację domowymi sposobami bez specjalistycznych narzędzi ? Chodzi mi o to, że wypada jakoś przygotować powierzchnię przed pryskaniem Noxudolem, tak ? Co w przypadku jakiś lekkich nalotów rudej ? Co w skrócie i ogólnikowo będzie przydatne do konserwacji podwozia ? No i czy warto się tym zająć przed zimą nie mając jak wspomniałem dużo narzędzi ? W mazdzie będą robione reperaturki nadkoli i jakiś drobne poprawki ale niestety już nie ma $$ na zabezpieczenie spodu.
Czy warto wydać te 80-120zł na mycie podwozia ?
Pozdrawiam serdecznie
PS. Warto użyć odrdzewiaczy, tam gdzie potrzeba takich jak np: Fertan, Brunox Epoxy, Cortanin (kolejność wg ceny) ?
Jeśli na podwoziu bedziesz mial jakies uszkodzenia lakieru/starej powloki to oczywiste jest ze musisz je zabezpieczyc. generalnie postepujesz tak jak z kazda inna blacha, to znaczy oczyscic/odrdzewic pomalowac i na koniec zakonserwowac.
Co do pytania o mycie to ja bym 80zl na to nie wydal. Zawsze robilem tak, ze najpier jechalem na reczna myjke cisnieniowa i jak sie tylko dokladnie dalo mylem podwozie, a nastepnie wracalem do domu i juz w kanale ze szczota, gabka, ludwikiem i wężem ogrodowym jeszcze raz dokladnie szorowalem az wszystko sie niemal blyszczalo. po takim czyszczeniu i dokladnym wyplukaniu i wyschnieciu podwozia pierwsza warstwe nanosilem noxudolem rozcienczonym ON (dzieki temu jest lepsza penetracja) nastepnie nakladalem preparat juz nierozcienczony pedzlem. po przeschnieciu dodatkowo zabezpieczalem najbardziej newralgiczne miejsca czyli podluznice, najnizsze czesci podlogi itp.
Zaleta aplikacji preparatu przy pomocy pedzla jest to, ze nie trzeba wszystkiego zabezpieczac jak przy nakladaniu natryskowym. poprostu wlazisz pod samochod i nakladasz od razu odpowiednio gruba warstwe. nie wychodzi tak rowno jak z pistoletu ale estetyka tu nie ma znaczenia, jak chcesz zrobic sobie jeszcze ładnego baranka na progach to zawsze mozna kupic jedna puszke sprayu
- Od: 29 lis 2005, 16:30
- Posty: 581
- Skąd: Łomianki
- Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r
Dzięki za wyjaśnienie,
W takim razie czy następujący "plan" jest dobry ? :
1. Mycie podwozia myjką ciśnieniową na stacji + poprawka na kanale wodą z szamponem do aut
2. Przejechanie drucianą szczotką tam gdzie to konieczne,
3. Odrdzewienie produktem Fertan (czy wystarczy odrdzewić tylko te miejsca gdzie jest widoczna ruda czy lepiej całą podłogę potraktować tym ?)
4. Zabezpieczenie podwozia Noxudol'em 900 oraz przy okazji profili zamkniętych Valvoline ML
Muszę jeszcze się rozeznać ile będzie potrzeba tego odrdzewiacza i Noxudola.
Ile czasu najlepiej zostawić na przeschnięcie ? Pomijając, to że podobno Fertan powinno się stosować na wilgotną powierzchnię. Nie mam własnego kanału tylko będę korzystał z użyczenia przez kolegę i się zastanawiam jak to sensownie zrobić by nie zniszczyć swojej pracy jakimś powrotem do domu a jednocześnie nie gracić niepotrzebnie kumplowi,
Pozdrawiam
W takim razie czy następujący "plan" jest dobry ? :
1. Mycie podwozia myjką ciśnieniową na stacji + poprawka na kanale wodą z szamponem do aut
2. Przejechanie drucianą szczotką tam gdzie to konieczne,
3. Odrdzewienie produktem Fertan (czy wystarczy odrdzewić tylko te miejsca gdzie jest widoczna ruda czy lepiej całą podłogę potraktować tym ?)
4. Zabezpieczenie podwozia Noxudol'em 900 oraz przy okazji profili zamkniętych Valvoline ML
Muszę jeszcze się rozeznać ile będzie potrzeba tego odrdzewiacza i Noxudola.
Ile czasu najlepiej zostawić na przeschnięcie ? Pomijając, to że podobno Fertan powinno się stosować na wilgotną powierzchnię. Nie mam własnego kanału tylko będę korzystał z użyczenia przez kolegę i się zastanawiam jak to sensownie zrobić by nie zniszczyć swojej pracy jakimś powrotem do domu a jednocześnie nie gracić niepotrzebnie kumplowi,
Pozdrawiam
Nie znam tego Fertanu ale wydaje mi sie, ze po jego nalożeniu wypada powierzchnie potraktowac podkladem no i tylko te miejsca ktore trzeba.
Co do szczotki to z pewnościa tylko tam gdzie trzeba zgodnie z zasadą powierzchnia ma byc dokladnie wyczyszczona z blota itp no i oczywiscie z rudej.
Mi na Avensisa poszla nie cala jedna puszka Noxudolu (5L). W sumie dwiema puszkami po 5L wymalowalem swoja toyote, ojcowego Focusa i Corolle mojej dziewczyny.
Co do schniecia Noxudolu to praktycznie od razu mozna jezdzic. powloka bedzie jeszcze miekka przez jakas dobe ale generalnie jak wrocisz od kumpla do domu po zrobionej robocie to nic sie nie stanie.
Co do szczotki to z pewnościa tylko tam gdzie trzeba zgodnie z zasadą powierzchnia ma byc dokladnie wyczyszczona z blota itp no i oczywiscie z rudej.
Mi na Avensisa poszla nie cala jedna puszka Noxudolu (5L). W sumie dwiema puszkami po 5L wymalowalem swoja toyote, ojcowego Focusa i Corolle mojej dziewczyny.
Co do schniecia Noxudolu to praktycznie od razu mozna jezdzic. powloka bedzie jeszcze miekka przez jakas dobe ale generalnie jak wrocisz od kumpla do domu po zrobionej robocie to nic sie nie stanie.
- Od: 29 lis 2005, 16:30
- Posty: 581
- Skąd: Łomianki
- Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r
Dzięki serdeczne za odpowiedź, już jest prawie wszystko jasne
Co do tego Fertanu to wg opisu który jest w necie to chyba można kłaść na niego bezpośrednio Noxudol'a:
Muszę chyba jeszcze raz zaglądnąć pod podwozie żeby ocenić ile jest tej rdzy tam (na pewno widziałem na progach) bo puszka 250ml kosztuje 60 a 1l 120zł
Pozdr.
FERTAN jest opatentowanym produktem rozkładającym rdzę (tworzy powłokę złożoną z nierozpuszczalnych związków ferrotanicznych) i pozostawiającym znakomity podkład pod farby i lakiery.
nie pozostawia żadnych kwaśnych pozostałości.
nie wymaga dokładnego oczyszczania powierzchni skorodowanych
Muszę chyba jeszcze raz zaglądnąć pod podwozie żeby ocenić ile jest tej rdzy tam (na pewno widziałem na progach) bo puszka 250ml kosztuje 60 a 1l 120zł
Pozdr.
lasic100 napisał(a):Co do tego Fertanu
Innym środkiem sprawdzonym na forum jest Brunox Epoxy, warunek jest jeden musi być nakładany na rdzę.
Pozdrawiam
W zeszłym roku konserwowałem podwozie w takiej kolejności – szczotka druciana (tylko żeby pozbyć się luźnej rdzy), cortanin f, farba podkładowa i Boll do konserwacji podwozia. Efekty chyba dobre bo po ostatniej kontroli podwozia w zeszłym tygodniu tylko w kilku miejscach trzeba zrobić poprawkę. Szwagier do konserwacji seicento używał Biteksu i też nie narzeka, więc chyba jakość podobna do Bolla.
-
pacifisto
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki