Witam
Mam swoją Tributke od 3 lat i do tej pory opierałem się instalacji gazowej, ale w związku z ceną benzyny teraz się waham. Czytałem, że w tych silnikach 3.0 instalacje niezbyt się sprawdzają, a jak ma mi się ściecić ciągle kontrolka Check Engine, albo w bagażnkiku ma wystawac butla z miejsca na koło zapasowe, to mnie krew zaleje, że już o szarpaniu i falujących obrotach nie wspomnę. Czytałem wypowiedzi o instalacjach LPG, ale większość jest z roku 2007-8, więc może teraz pojawiły się jakieś nowe instalacje gazowe, które sprawują się lepiej i nie mają tych wad opisanych powyżej. Ma ktoś jakieś pozywyne doświadczenia w tej kwestii?
Pozdrawiam
Mike
Instalacja LPG do Tribute 3.0 z 2002 r.
Strona 1 z 1
Butla w bagażniku raczej będzie wystawać. Ja mam 50 litrów i trzeba było dorobić ze sklejki nową, podwyższoną podłogę. Bagażnik ma teraz od podłogi do rolety zaledwie ok 35 cm
Do tego dojazdówkę w nim wożę – porażka
(myślę, żeby ją na dach wyrzucić, ale brak kasy na razie).
Instalacja IV gen. staroć założony w 2006 roku: KME AKME 1.3, reduktor Silver, wtryski Valtek 3ohm (czyli na dzisiejszy standard dziadostwo
). Problemów jednak z nią nie ma (auto mam niecałe 2 tyg. więc trzeba wziąć poprawkę...). Dziś koszt IV gen. myślę do 2tyś zł + montaż.
Check Engine się świeci – jak chyba w każdej Tribute z tym silnikiem z LPG. Samochód przejechał na LPG 150-160 tyś km, nie widzę, żeby coś było "nie tak".
Instalacja IV gen. staroć założony w 2006 roku: KME AKME 1.3, reduktor Silver, wtryski Valtek 3ohm (czyli na dzisiejszy standard dziadostwo
Check Engine się świeci – jak chyba w każdej Tribute z tym silnikiem z LPG. Samochód przejechał na LPG 150-160 tyś km, nie widzę, żeby coś było "nie tak".
Pozdrawiam!
- Od: 9 cze 2008, 21:10
- Posty: 29
- Skąd: Ostrów Mazowiecka
- Auto: Premacy DiTD 2003
Dzięki Szwagier 
Niestety to co opisałeś chyba skutecznie mnie odstrasza od założenia LPG. Strata bagażnika i ta kontrolka wyprowdzałaby mnie z równowagi za każdym razem, jakbym wsiadął do auta albo chciał coś przewieźć. Nyślałem że w 2011 roku są już jakieś technologie, żeby tego uniknąć. Chyba, że ktoś ma inne dosiadczenia w tej kwestii
Niestety to co opisałeś chyba skutecznie mnie odstrasza od założenia LPG. Strata bagażnika i ta kontrolka wyprowdzałaby mnie z równowagi za każdym razem, jakbym wsiadął do auta albo chciał coś przewieźć. Nyślałem że w 2011 roku są już jakieś technologie, żeby tego uniknąć. Chyba, że ktoś ma inne dosiadczenia w tej kwestii
- Od: 11 wrz 2011, 14:51
- Posty: 5
Może to sprawa indywidualnego podejścia – ale ta kontrolka chyba świeci w każdej Tribute na LPG i w zasadzie nic nie oznacza – więc można się tym nie przejmować. A świeci podobno ze względu na wyżyłowane standardy czystości spalin i każde niewielkie odejście "od normy" parametrów spalin ją zaświeca. Czytałem, że w ogóle można wyrzucić katalizatory i lambdy z wylotu w tym aucie i nic się nie dzieje...
Są jeszcze instalacje LPG V generacji – wtrysk ciekłego gazu, no i może kwestia założenia lepszego sterownika LPG w IV gen (więcej korekt, w tym po OBD) rozwiązałaby sprawę kontrolki...To co ja mam to staroć...
Co do bagażnika, to fakt – boli...Do "codziennych" zakupów jednak wystarcza; koło można w pokrowiec i między siedzenia dać. A w przypadku potrzeby zapakowania paseżerów z tyłu i pełnego bagażu – zostaje kratka odgradzająca bagaznik od kabiny (za tylnymi oparciami), na co się chyba zdecyduję.
Jedno jest pewne – że na LPG wychodzi taniej – bez tego eksploatacja Tribute w moim przypadku nie wchodzi w ogóle w grę.
Są jeszcze instalacje LPG V generacji – wtrysk ciekłego gazu, no i może kwestia założenia lepszego sterownika LPG w IV gen (więcej korekt, w tym po OBD) rozwiązałaby sprawę kontrolki...To co ja mam to staroć...
Co do bagażnika, to fakt – boli...Do "codziennych" zakupów jednak wystarcza; koło można w pokrowiec i między siedzenia dać. A w przypadku potrzeby zapakowania paseżerów z tyłu i pełnego bagażu – zostaje kratka odgradzająca bagaznik od kabiny (za tylnymi oparciami), na co się chyba zdecyduję.
Jedno jest pewne – że na LPG wychodzi taniej – bez tego eksploatacja Tribute w moim przypadku nie wchodzi w ogóle w grę.
Pozdrawiam!
- Od: 9 cze 2008, 21:10
- Posty: 29
- Skąd: Ostrów Mazowiecka
- Auto: Premacy DiTD 2003
Całowicie rozumiem.
Cóż, każdy jest inny, ja mam trochę inne podejście. Myślałem, że w XXI wieku da się założyć instalację gazowa tak, by nic nie świeciło na tablicy i bagażnik został nienaruszony. Ale widac się nie da, więc raczej zostanę przy benzynie. A swoją drogą, ciekawe jak ktoś sprzedaje auto z gazem i świecącą kontrolką Check Engine – co mówicie kupującemu? że tam ma być
?
Mike
Cóż, każdy jest inny, ja mam trochę inne podejście. Myślałem, że w XXI wieku da się założyć instalację gazowa tak, by nic nie świeciło na tablicy i bagażnik został nienaruszony. Ale widac się nie da, więc raczej zostanę przy benzynie. A swoją drogą, ciekawe jak ktoś sprzedaje auto z gazem i świecącą kontrolką Check Engine – co mówicie kupującemu? że tam ma być
Mike
- Od: 11 wrz 2011, 14:51
- Posty: 5
Gdy ja kupowałem swoją Tribute, to sam wiedziałem, że "tak ma być" i sprzedający nic nie musiał mówić
(choć akurat mówił "Panie, świeci, ale to już tak od poczatku świeciło i nic się nie dzieje"
)
EDIT 16.10.2011
Wymieniłem sterownik gazu na Agis OBD/CAN i wtryski na OMVL Reg Fast (poprzednio KME Diego 1.3 oraz Valtek czerwone). Na KME cały czas świecił się "check engine"; resetowanie ECU pomagało, ale po przejechaniu maksymalnie ok 10 km na LPG kontrolka znów się zapalała.
Na nowym sterowniku i listwach wtryskowych zrobiłem na razie ok 50km – i kontrolka sie NIE świeci

EDIT 16.10.2011
Wymieniłem sterownik gazu na Agis OBD/CAN i wtryski na OMVL Reg Fast (poprzednio KME Diego 1.3 oraz Valtek czerwone). Na KME cały czas świecił się "check engine"; resetowanie ECU pomagało, ale po przejechaniu maksymalnie ok 10 km na LPG kontrolka znów się zapalała.
Na nowym sterowniku i listwach wtryskowych zrobiłem na razie ok 50km – i kontrolka sie NIE świeci
Pozdrawiam!
- Od: 9 cze 2008, 21:10
- Posty: 29
- Skąd: Ostrów Mazowiecka
- Auto: Premacy DiTD 2003
Jeszcze raz wrócę do tematu instalacji LPG do tego modelu.
Walczę z instalacją od ponad pół roku, nigdy nie działała poprawnie dłużej, niż jeden dzień i w końcu instalator rozłożył ręce i się poddał mówiąc, że w tym aucie taka instalacja LPG chodzić nie będzie ze względu na niekompatybilność elektroniczną komputera Tribute z komputerem instalacji STAG.
Ponawiam pytanie – czy ktoś ma chodzącą, niekrzaczącą się instalacje LPG w tym modelu – czy to ja mam pecha ze względu na egzemplarz lub instalatora?
Pozdrawiam
Maciej
Walczę z instalacją od ponad pół roku, nigdy nie działała poprawnie dłużej, niż jeden dzień i w końcu instalator rozłożył ręce i się poddał mówiąc, że w tym aucie taka instalacja LPG chodzić nie będzie ze względu na niekompatybilność elektroniczną komputera Tribute z komputerem instalacji STAG.
Ponawiam pytanie – czy ktoś ma chodzącą, niekrzaczącą się instalacje LPG w tym modelu – czy to ja mam pecha ze względu na egzemplarz lub instalatora?
Pozdrawiam
Maciej
- Od: 11 wrz 2011, 14:51
- Posty: 5
Ja mam LPG w AJ i tak mi się nie dzieje. Jeśli auto jest w dobrym stanie to kumaty gazownik bez problemu ogarnie.
Babskie auto, wersja amerykańska viewtopic.php?f=313&t=118894
Panowie,
MAM PROBLEM PROŚBA O POMOC.
Posiadam Mazdę Tribute 3l. V6 z instalacja gazowa. Na PB wszystko działa jak należy ale jak już przeskoczę na LPG zaczynają się kwiatki!!! (Check Engine się nie pali ponieważ mam zainstalowane Check out). samochód zaczyna skakać/szarpać gdy trzymam nogę na hamulcu w pozycji D (drive). Czasem skaczę bardziej, czasem lżej i zdarza się, że wcale. Zauważyłem, że w momencie gdy zaczyna skakać/szarpać obroty czasem obniżają się i jest spadek napięcia (widać to w nocy na włączonych światłach – tylko na chwilę szarpnięcia). po dodaniu gazu/ruszeniu wszystko wraca do normy.
Czy ktoś miał podobny problem?
dodam, że skrzynia biegów jest po remoncie (objawy były przed i po)
wymienione świece i sprawdzone cewki.
Prośba o pomoc
MAM PROBLEM PROŚBA O POMOC.
Posiadam Mazdę Tribute 3l. V6 z instalacja gazowa. Na PB wszystko działa jak należy ale jak już przeskoczę na LPG zaczynają się kwiatki!!! (Check Engine się nie pali ponieważ mam zainstalowane Check out). samochód zaczyna skakać/szarpać gdy trzymam nogę na hamulcu w pozycji D (drive). Czasem skaczę bardziej, czasem lżej i zdarza się, że wcale. Zauważyłem, że w momencie gdy zaczyna skakać/szarpać obroty czasem obniżają się i jest spadek napięcia (widać to w nocy na włączonych światłach – tylko na chwilę szarpnięcia). po dodaniu gazu/ruszeniu wszystko wraca do normy.
Czy ktoś miał podobny problem?
dodam, że skrzynia biegów jest po remoncie (objawy były przed i po)
wymienione świece i sprawdzone cewki.
Prośba o pomoc
-
Polaco
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość