Mechanika, Elektryka – Bronisze – Auto Jaksa

Postprzez nero » 5 lis 2005, 16:48

to i ja napisze kilka slow – otoz w czwartek pojawilem sie u Jaksy na przeglad i musze powiedziec zeby bylo bardzo sympatycznie. Szybko, sprawnie i konkretnie – teraz juz wiem ze jak cos trzeba bedzie robic przy samochodzie a bedzie on na chodzie to wsiadam i jade do wawy. Mysle ze nawet z dojazdem moze wyjsc szybciej i wcale niekoniecznie drozej a na pewno lepiej niz jakbym to robil u jakiegos magika w Łodzi.

Wiec do zobaczenia na wiosne :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2004, 21:48
Posty: 193
Skąd: Łódź
Auto: Mazda MX-3 1.6 16V

Postprzez magga » 14 lis 2005, 14:15

ok, to teraz ja:) nasza poszła na przeglad 10.11. i wrocila jak nie ona-w dobrym słowa tego znaczeniu:)))) grzeczna, cicha, mniej łakoma na paliwo. Panie Jarku bardzo dziekuje!
moj mezczyzna bardzo dziekuje za wyrozumiałość w rozwiazywaniu " problemu z tylnym spryskiwaczem" ! :D :D :D
oboje jestesmy:<glupek> -to chyba wystarczy zamiast popiolu na głowe:)
pozdrawiam
magga
Początkujący
 
Od: 24 paź 2005, 12:55
Posty: 5
Skąd: w-wa/łódź
Auto: Mazda 323 c 1,5

Postprzez Jerry » 18 lis 2005, 20:33

Dziękuje Ci Jareczku ja moją Efcie!!!PO miesiącu niejezdzenia Efcia śmiga i zdaje mi sie że lepiej niz na starym motorku :).No niestety nie smiga lepiej niz po przeróbkach w VTG ale i tak nie jest źle!!!
Jeszcze raz wielkie DZIĘKUJE ze Efcie i za wyrozumiałość odnośnie......ty wiesz Jareczku o co mi chodzi!!!Bedzie tak jak sie umówiliśmy DZIĘKUJE bo bez tego to jeszcze z tydzień był był bez autka!!!
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2004, 13:00
Posty: 1907

Postprzez wolny » 20 lis 2005, 21:10

No rzeczywiście – firma z klasą. Przy moim autku – jak się okazało jest sporo do zrobienia – ale żadnego "a może tak, a może nie, a może to, a może tamto". Konkretna, trafna diagnoza i robota. Dzięki Jaksa, za kompleksową ocenę mojego autka, szczególnie za "rozpiskę" co mnie jeszcze czeka – na pewno pojawię się niebawem :) , póki co jestem w trakcie robienia porządku z pompą wtryskową :( :( :( .

Pozdrawiam... i oby tak dalej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lis 2005, 19:26
Posty: 45

Postprzez Xionc » 21 lis 2005, 09:59

Tia :). A ja chciałem coś napisać o cenie wymiany sprzęgła, do której to czynności się przymierzam. Krąży opinia jest taka ze nasz Doktor to jest dobry ale troche drogi. Otóż się miło zdziwiłem! Pytałem jeszcze 3 mechaników w tym jednego sąsiada(czyli po znajomości) i każdy ma bardzo zbliżoną cenę, a jak mam zaoszczędzić 50 zł to to pierniczę i wolę oddać Madzię w ręce fachowca :) To tylko pozorne oszczędności, ceny są spoko.

...chooociaż, w cenie przeglądu powinna być jeszcze zbierzność i regulacja świateł :D (oj, zaraz w łeb dostane:D)

Pozdrawiam Jarku!
Pozdrawiam,
Xionc Krzysztof :)

Moje byłe: 2 x 323BG | 2 x 323BA | 1 x Xedos6 CA | 1 x Mazda6 GG | 1 x Mazda6 GH
statusTest
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2004, 23:25
Posty: 2479 (5/23)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda CX-7 2.3T AT AWD '08

Postprzez Anade » 9 gru 2005, 08:09

No ja też w końcu dotarłem z madzią do Jaksy :) W sumie niejako przypadek ale jak już siedze w wawie to jest to jedyny warsztat do którego oddałbym madzie na leczenie.
Musze przyznać że atmosfera jest bardzo dobra mozna poogladać naprawe i nikt na ciebie nie warczy:) Naprawa przebiegła wręcz błyskawicznie no i miałem okazje poznać samego Jakse :).
Gorąco polecam ten warsztak każdemu posiadaczowi mazdy.

Pozdrowienia dla Jaksy:)
Anade :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lut 2005, 14:48
Posty: 330
Skąd: Warszawa
Auto: 323f BA 1.5 Z5 r. 95

Postprzez rrrradek » 22 gru 2005, 13:39

No wrażenia z wizyty jak zwykle imponujące. Robiłem łożysko przedniego koła bo chuczało jak halny. Już wszystko ok. Przy okazji chłopaki zrobili osłonę przegubu, klocki, przeczyścili przepustnice, wyregulowali obroty, zlikwidowali dziwne brzęczenie i powiedzieli co jeszcze trzeba zrobić i wszystko to za naprawdę niską cenę, sądzę, że jakby tak z ręką na sercu policzyć to robili prawie za friko bo część była w prezencie od św. Mikołaja. Polecam warto pojechać. A jaka kawa, naprawdę dobra a i pogadać można nie tylko z dobrymi mechanikami a le z pasjonatami. To ważne. Ja mam to szczęście, że mieszkam niedaleko więc podjechanie nie sprawia mi problemu a wiem, że zatroszczą się o samochód naprawdę dobrze. Jaksa pozdrów Leszka i do zobaczenia bo przecież te tarcze, zaciski i klocki trzeba wreszcie porządnmie zrobić. No nie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2004, 10:14
Posty: 83
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2.0i 16V GE FS 1995r.

Postprzez Sebekk » 23 sty 2006, 22:24

dzisiaj bylem i jestem zadowolony na 100% zostal wymieniony filterek paliwa i nieodplatnie :D naciagniety pasek alternatora... dzieki chlopaki jezdzi super nic nie piszczy i nie ma czkawki <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2005, 14:05
Posty: 518
Skąd: warszawa/łomianki
Auto: BMW E46 320d 150km;))

Postprzez Tommy_007 » 24 sty 2006, 09:47

Ja już nawet nie liczę ile kasy zostawiłem u Jarka, ale za to moja mazda śmiga jak nówka sztuka :D
Nawet obecne mrozy jej zupełnie nie wzruszają <jupi>
Siedzący po prawicy GŁÓWNODOWODZĄCEGO LOŻY VIPów :)

Kabriolet do ślubu – 1964 Buick Skylark "Skowronek"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2005, 20:21
Posty: 310
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 5 CR 2007r. 2.0 MZR-CD Galaxy Grey.
Buick Skylark Convertible 4.9 V8 1964r

Postprzez Xionc » 26 sty 2006, 23:08

Ja dzisiaj wymieniałem sprzęgło u Jarka, i to wg nowego cennika powinienem zapłacić x4 bo pomagałem mechanikowi :D ale było sprawnie, profesjonalnie i za uczciwe pieniądze. Sprzęgło chodzi tak lekko i gładziutko że się nie moge przyzwyczaić :D
Pozdrawiam,
Xionc Krzysztof :)

Moje byłe: 2 x 323BG | 2 x 323BA | 1 x Xedos6 CA | 1 x Mazda6 GG | 1 x Mazda6 GH
statusTest
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 cze 2004, 23:25
Posty: 2479 (5/23)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda CX-7 2.3T AT AWD '08

Postprzez Paweł » 27 sty 2006, 03:01

Ponieważ panuje nieuzasadniona obawa przed publicznym wyrażaniem wątpliwości na temat warsztatu Auto-Jaksa, ostatecznie zdecydowałem sie opisać moje wrażenia z wizyty w Broniszach.

***

Warsztat odwiedziłem kilkukrotnie. Za pierwszym razem celem wymiany filtra w baku, a później zdiagnozowania "nietypowej" usterki, jaka było zatarcie wtrysków syfem zaciągniętym przez uszkodzony filtr. Ogólne wrażenie w tamtej chwili miałem pozytywnie, zakładając że opisane poniżej problemy mogą przytrafić sie każdemu...

Mimo moich nieśmiałych sugestii na temat utrudnionego dostępu do pompy w baku, Jarek postanowił zrobić to podnosząc siedzisko kanapy, co zostało wycenione na 80 PLN (tą kwotę pamiętam do dziś, Jarek często ją wypomina – więc pewnie też).

Mina Jarka po podniesieniu siedziska – bezcenna. W Cronosie po prostu nie ma otworu w podłodze i trzeba ściągać wydech, jego osłony i cały bak. Robota dość upierdliwa, co rozumiem, ale wolałbym żeby zamiast nieprzyjemnie postękiwać i robić łaskę, po prostu zweryfikować wycenę i wykonać robotę porządnie, zamiast zostawiać mnie sam na sam ze ściągniętym bakiem – w tym miejscu "podziękowania" za udostępnienie stołu do płukania.

Oczyszczenie baku i filtra nie przywróciło oczekiwanej sprawności silnikowi, który wciąż miał problemy z równomiernością pracy i mocą. Dopiero po całym dniu poszukiwań usterki Jarek wymienił listwę wtryskową (400 PLN), co przywróciło silnik do życia. Gdybym sam nad tym myślał, czułbym się dumnie, ale doświadczony mechanik powinien takie fakty (zanieczyszczone paliwo = zatarcie wtryskiwaczy) kojarzyć w kilka minut.

Wtedy mnie to nie zastanawiało, co więcej wydawało się formą współpracy, ale teraz nie mogę wyjść z podziwu, że Jarek dopiero przy naprawie mojego auta dowiedział się jak ustawiać wolne obroty, zapłon, odczytać kody błędów, przeprowadzić autodiagnostykę i wyczyścić przepływomierz. Nie można wiedzieć wszystkiego, ale to są chyba podstawy.

Przykro mi było, jak mimo tych wszystkich "wpadek" rozpakowanie pudełka świec na próbną wymianę stało się problemem. Najgorszy/najlepszy moment, to kiedy rozregulowany silnik zaczął cofać zapłon do kolektora, co mogło zniszczyć delikatny i trudno dostępny przepływomierz – natychmiast zostałem poproszony o samodzielne otwieranie przepustnicy, zgaduję że na wypadek kolejnego "strzału".

Ponieważ z pozoru proste rzeczy zajęły sporo czasu, uciszenie popychaczy przełożyliśmy na inny dzień.

***

Dzisiaj nawet sam Jarek skutecznie rozwiązuje problem stukających HLA, wymieniając zaworek w pompie oleju, ale wtedy jeszcze o tym nie wiedział i mimo mojej prośby postawił na mistyczne płukanie szklanek. Miało pomóc od razu, ale nie pomogło, więc Jarek czarował, że będzie lepiej, ale po przejechaniu jednego, może dwóch tysięcy kilometrów. Bardzo nie lubię tych mechaniorskich ściem.

Przy okazji sprawdzony został stan napędu rozrządu i wymieniona poduszka nad skrzynia. Bez problemów.

Ponieważ pół dnia poświęconego na pucowanie nigdy nie pomogło, nie zostałem za tą usługę podliczony, ale jednocześnie zasugerowano mi, żebym poszukał sobie innego warsztatu. Sprawa wyglądałaby jednak zupełnie inaczej, gdyby zgodnie z moją sugestią zmierzono ciśnienie oleju i jednak wymieniono wspomniany zaworek, co wtedy zostało potraktowane niepoważnie. Co wesołe, słyszałem że Jarek wymienia teraz te zaworki we wszystkich silnikach, chociaż TSB dotyczył w zasadzie tylko FS.

***

Ostatni raz umówiłem się z Jarkiem na sprawdzenie ABS'u oraz znoszenia tylu przy hamowaniu. Po przybyciu na umówioną godzinę okazało się, ze nie podniesiemy samochodu (szkoda), bo podnośnik zajmuje inny samochód, z którym ekipa nie może sobie poradzić (składając zapomnieli dokręcić zębatego koła wałka rozrządu).

Czego to ja się przy tej okazji nie nasłuchałem na temat właścicieli innych, kłopotliwych w naprawie aut. Szkoda, że sami nigdy tego na własne uszy od Jarka nie usłyszą. Dzisiaj wiem, że to samo mówił i o mnie. Żenada.

Panowie nie byli w stanie poradzić sobie z ABS'em. Za typową opłatą zaproponowano mi odczyt kodów, co akurat każdy może zrobić biurowym spinaczem. Ze znoszeniem nie było lepiej – pojeździliśmy sobie za warsztatem, żeby potwierdzić brak pomysłów na to, co może być przyczyną. Z własnej inicjatywy pojechałem na stację diagnostyczną i zamówiłem wydruk sprawności hamulców (idealne). Jarek skasował mnie za wymianę szczęk i przetoczenie bębnów w jajo, po czym samochód jak nietrudno zgadnąć hamował jeszcze gorzej.

Zniecierpliwiony Jarek zaproponował wymianę linek od hamulca ręcznego (800 PLN) – podziękowałem za ten wątpliwy pomysł, ponieważ zarzucanie występowało także podczas użycia hamulca roboczego. Jeszcze ładnie poprosiłem i został mi wypożyczony omomierz, którym sam zmierzyłem tylne czujniki ABS'u – na pytanie ile place za skorzystanie z placu i urządzenia pomiarowego nastąpiło wyraźne zawahanie...

Kolejny problem nie został rozwiązany (a rozwiązanie było banalne – luz na podłużnym drążku tylnego zawieszenia), po raz kolejny zapłata była mocno ograniczona, co mam wrażenie miało największy wpływ na sposób w jaki ostatecznie pożegnaliśmy się, kiedy to skierowano mnie do ASO.

***

Tym samym przyznaję, że zachwyt i nadanie Auto-Jaksie etykietki "warsztatu klubowego" było pochopne. Wstyd mi, ponieważ Klub bez mydła został wplątany w marketingową akcję promocyjną – jednocześnie gratuluję wdzięku z jakim zostało to zrobione. Lepsze warunki dla Klubowiczów, katalogowe ceny części i reszta rzeczy, o których rozmawialiśmy szybko rozpłynęły się w powietrzu. Za pięknym uśmiechem, stoi biznes... zwykły warsztat samochodowy jakich wiele – oczarować, szybko zrobić i zarobić, problemy pozostawiając klientowi.

***

Podsumowując, na podstawie innych opinii i wiary w Jarka – warsztat Auto-Jaksa polecam w ograniczonym zakresie – np. wymiany klocków hamulcowych, amortyzatorów, rozrządu, płynu chłodniczego, etc. Jednak wiele tych czynności mozna wykonać w innych warsztatach za mniejsze pieniądze.

Natomiast Auto-Jaksę odradzam w przypadkach "nietypowych", ponieważ warsztat zupełnie sobie z nimi nie radzi, efektem czego jest strata czasu i złe stosunki z właścicielem.

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 6 lut 2008, 14:14 przez Paweł, łącznie edytowano 2 razy
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/953)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Jaksa » 27 sty 2006, 10:31

Nie będę tego Twojego postu komentował bo nic to nie zmieni , zastanawia mnie tylko hm skoro nie byłes zadowolony z usługi to czemu dałes ( nadałes ) status Warszatu Klubowego. Jestes dziwnym człowiekiem a moze to zazdrość ? Jak masz jeszcze jakies problemy to spotkajmy sie i wszystko wyjasnimy raz na zawsze bo nudzi mnie juz czytanie Twoich postów o Auto Jaksa. Reasumujac – moj warsztat będzie istniał czy tego chcesz czy nie a klienci sami wybieraja sobie serwis gdzie naprawiają samochody
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez amra » 2 lut 2006, 16:36

Więc ja się wypowiem tylko na temat serwisu Auto Jaksa :)

Ponieważ cała historia jest opisana w dziale 3/323/MX-3 (i jak się domyślam, większość osób na forum, o ile nie wszyscy, wątek o kontrolce ciśnienia oleju czytali), więc nie będę się tutaj powtarzać...

Powiem krótko – warsztat polecam w pełnym zakresie usług (a więc nie tylko do wymiany klocków hamulcowych, rozrządu, czy amortyzatorów, ale również w przypadku nietypowych czy też rzadko występujących usterek). Jestem najlepszym przykładem na to, że Jarek i jego pracownicy potrafią sobie dać z tym radę. Osobiście stwierdzam ponownie to, co już kiedyś napisałam – nawet jeśli rzeczą konieczną do zrobienia w moim samochodzie będzie wymiana jakiejkolwiek drobnostki, jadę do Broniszy. Po prostu nikomu innemu nie dam się już dotknąć do auta...

Pomijam fakt, że podejście Jarka do klientów pod wieloma względami jest takie, że lepszego życzyć sobie nie można.

Pozdrawiam
Asia
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2005, 21:38
Posty: 184
Skąd: Warszawa/Otwock
Auto: 323F BA 1.5 97r.

Postprzez kopajt » 2 lut 2006, 23:33

Po raz kolejny wróciłem od Jarka zadowolony :)
Chociaż do jednej rzeczy mogę się przyczepić – nie sprawdzili mi ciśnienia w oponach ;) <lol>
Mimo że mam 120 km w jedną stronę to wiem że jadąc tam z moją Mazdą będę zadowolony.

Do następnego razu :)
Pozdrówka for @ll – kopajt
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 cze 2005, 11:49
Posty: 147
Skąd: Radom
Auto: Premacy CP 1.8 LPG

Postprzez slav » 5 lut 2006, 19:09

Ani razu nie mialem najmniejszego problemu z z autojaksa ,powiem wiecej , jestem naprawde zadowolony ze poznalem jarka i jego zaloge zeby nie oni moja mazda prawdopodobnie juz by dokonczyla zywota, ale nie , jezdzi i to calkiem niezle jak na ten rocznik :P

jarka osobiscie uwazam ze extra goscia , bez problemu mozna z nim sie dogadac co w tych czasach jest niestety problemem, powiem wiecej , jak moze to szczerze pomoze :D wiec dziwia mnie negatywne wypowiedzi o jego osobie

ja na przyklad poprosilem go raz o tzw. kredyt na czesci i usluge, zabraklo mi raz pieniedzy a nie chcialem tracic uzgodnionego terminu , myslalem ze sie niezgodzi ale postanowilem zadzwonic i musze powiedziec ze mnie zaskoczyl , bez najmniejszego problemu powiedzial zebym przyjezdzal i sie o pieniadze nie martwil . powiedzcie mi kto !! tak robi ? jakos nieznam . jarek udzielil mi kredytu bez zadnych pism ,umow i innych upokarzajacych dupereli <czytaj> , poprostu na gebe , a przeciez ryzykowal ,dopiero co sie poznalismy i ja mieszkam od niego 200 km dalej . tyle w tym temacie dalsze rozpisywanie sie niema sensu ,

ja oobiscie polecam auto jakse w calym zakresie uslug bez wyjatku

pzdr.
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez Riki » 22 lut 2006, 14:43

Witam :)
W serwisie AutoJaksa wymieniałem [waaaco?], końcówkę drążka kierowniczego, czujnik temp. cieczy chłodzącej, osłonę gumową przegubu, oraz (dzieki uprzejmosci Jarka) zgasił mi świecąca kontrolke od rozrządu ucząc mnie jak to robic i nie policzyl sobie za to ani grosza. Jesli chodzi o ceny w/w usług uwazam, ze sa dobre w porownaniu do innych warsztatow a jakoscia potrafia przewyzszyc wieeele serwisów. Atmosfera w warsztacie jest bardzo miła, właścieciel jak i mechanicy nie są tam po to aby zarobic i wywalic auto za brame (tak jak niestety dzieje sie w wiekszosci warsztatach, bo z nie jednego juz kozystałem) tylko zawsze zrobia jak nalezy przede wszystkim solidnie :) Jak naprawiałem zawieszenie to mogłem podejsc do mechanika i patrzec jak robi, nawet mi wszystko wyjasnil co do czego itd. Ceny częsci takze nie byly wygorowane. Jarek wziol moje auto na podnosnik i zweryfikował mi cale zawieszenie w cenie usługi. Na koniec odbyliśmy z Jarkiem jeszcze jazde próbna moja 626, i na koniec podregulował mi sprzęgło :]

Ogolnie jestem z tego warsztatu bardzo zadowolony. Szczerze polecam wszystkim tym, ktorzy chca miec solidnie naprawione auto za nieduze pieniadze :) u nich liczy sie jakosc.
Pozdrawiam właściciela i brygadę mechaników ;) :D
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez rrrradek » 3 mar 2006, 10:04

No i znowu jestem zadowolony.
Byłem wczoraj u Jarka i chłopaki wymienili klocki, tarcze, naprawili zaciski hamulcowe i przy okazji dowiedziałem się czegoś od Leszka o gazie w moim samochodzie...:). No i jak zwykle dostałem upuścik i wszystko gra. Cena jak za jakość i obsługę naprawdę ok.
Nie rozumiem niektórych osób, które narzekają na Auto Jaksa. Panowie kompleksy leczy się u psychologa a nie na forum. Negowanie i kopanie dołków pod konkurencją nie jest dobrą formą autoreklamy.
Pozdrawiam załogę z Bronisz. i już myślę o amorach z przodu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2004, 10:14
Posty: 83
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2.0i 16V GE FS 1995r.

Postprzez ReServeD626 » 3 mar 2006, 20:54

ufff ale sie naczytalem – prawie wszystkich wywodów, nawet tych najdłuższych ;)
Nie wiem czy jest sens żebym opisywał mój kontakt z Jarkiem ale skoro niektorzy jadą mu przez pół strony to ja czuję się w obowiązku opisać moje wrażenia.

1. Dojazd – zły – pół godziny w korku i jeszcze musiałem zawrócić ale w końcu znalazłem ;)
2. Po wejściu okazało się że Pan Autojaksa poznał mnie od razu – bardzo miła kwestia jak się wchodzi do biura obcej osoby, która od razu Cię poznaje.
Powiedziałem Jarkowi o sprzęgle i pojechaliśmy sprawdzić czy to na pewno to. Okazało się że tak i bez problemu umówiłem się na wymianę.
Co do cen nie będę sie wypowiadał bo się na tym nie znam – mam tylko nadzieje że nie kazda wizyta w MOIM SERWISIE będzie tak kosztowna ;)
Bardzo miło wspominam obsługę i cały serwis – Jarek nawet powiedział że jeśli nie znajdę kogos kto na czas naprawy przetransportuje mnie spowrotem do domku żebym nie stał tam 8 godzin to On mnie podrzuci – to bardzo miłe. Nie musiałem korzystać z tej pomocy ale zapamiętałem tę propozycję.
Po kilku godzinach Jarek zadzownił że już gotowe i że moge przyjechać. Nie ma problemu z wystawieniem faktury, auto zostało sprawdzone i zdiagnozowane co do tego co trza w nim wymienić, miła obsluga, trochę pogadaliśmy o samochodach i moim marzeniu – v6 (już mi to wybił z głowy :> ) także oceniam ten serwis na przysłowiową "piąteczkę z plusem"
Opinie i tak będą różne, nie mówie że właściwe czy też błędne – usługa każda poddana jest ocenie a ona z założenia jest subiektywna i szkoda klikania na klawiaturze bo to za długi temat...
Mam nadzieję że ja się nie zawiodę bo nawet z wymianą płynu do spryskiwaczy pojade do Autojaksa ;)
Jestem zadowolony z obsługi. Narazie jest wszystko ok!
Pozdrawiam

P.S.Szefie płyn lubię o zapachu leśnym hahaha
>>> pozdrowienia z syreniego grodu <<<
...serce bije w takt V-acht :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 cze 2004, 20:25
Posty: 517
Skąd: Wawa/Ryki
Auto: A acht V acht

Postprzez Sebekk » 17 mar 2006, 19:14

Nie lubie sie zbyt rozpisywac ale powiem ze wg mnie jest na 5+ zarowno pracownicy Jarka jak i on sam ;)
chyba tyle wystarczy

oby wiecej takich serwisow
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2005, 14:05
Posty: 518
Skąd: warszawa/łomianki
Auto: BMW E46 320d 150km;))

Postprzez xANDy » 17 mar 2006, 20:50

Żałuję, że nie mogę dowieść słuszności powyższych kilku wywodów osobiście...... "nieco" za daleko
Ale korzystam często z pomocy Jarka (telefon, mail, wspólni znajomi...)
:]
Jestem za 5+
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderatorzy

Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki