Fotorelacja – wymiana przednich klocków hamulcowych w GF 1,8 1997'1.8 z 1997 r.

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Piotr Raczkowski » 15 lip 2011, 07:26

viewtopic.php?f=125&t=38111
poczytaj to masz zapieczone cylinderki a wkręcasz je normalnie w prawo
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez zibike » 15 lip 2011, 09:40

Do coco-jumbo:
U mnie też ścierają się nierówno, tzn. klocek wewnętrzny bardziej ściera się na większej średnicy tarczy, a przy osi koła jest nieruszony i tarcza w tym miejscu jest zardzewiała. Klocek zewnętrzny ściera się odwrotnie Myślę, że najważniejszą przyczyną jest to, że klocki z powodu rdzy/brudu/braku smarowania, nie przesuwają się w prowadnicach. Tłok dociska klocek ale ten "stoi" u podstawy, pracuje tylko góra (dłuższa krawędź klocka). Ślady na blaszkach prowadzących klocek potwierdzają to.

pozdrawiam

PS. Dodam jeszcze, że krzywo zużyte klocki nie nadają się do użytku, nawet po czyszczeniu i smarowaniu. Będą miały tendencję do klinowania się w prowadnicach. Tak było u mnie.
Forumowicz
 
Od: 29 kwi 2009, 11:26
Posty: 59 (0/1)
Skąd: Olsztyn
Auto: 626GW, 2001, 2,0 benzyna
Xedos 9, 1998, 2,5 benzyna

Postprzez mzebrows » 4 sie 2011, 22:20

Rewelacyjna fotorelacja. Brawo!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2010, 09:28
Posty: 111 (6/0)
Auto: Mazda 6 2007r 2.0 LPG 147KM GY

Były:
Mazda 626 98r 2.0 LPG 115 GW
VW Polo 98r 1.4
Daewoo Tico
Fiat 126p

Postprzez lasic100 » 29 sie 2011, 16:43

Mam pytanko: Jakim smarem najlepiej potraktować prowadnice ? Czy ma to jakieś większe znaczenie ? Żeby tylko nie pogorszyć, do wyboru powiedzmy: tawot, grafitowy, miedziany ??
I czy warto wymieniać tarcze z klockami jeśli tarcze są lekko zwichrowane ? Mam już komplet.
Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2010, 22:17
Posty: 341 (1/0)
Auto: Mazda 626GW 2001r. 2.0 FS + LPG red. Alaska, Hana2000 czerwona, LPGTech

Postprzez Dominator » 29 sie 2011, 16:52

Najlepszym ze smarów będzie chyba miedziany, takie bynajmniej słyszałem opinie i zacząłem sie do nich stosować.. ale na obecną chwilę z przodu mam zwykły smar i nic sie nie dzieje.. jeśli masz komplet, to wymieniaj komplet. nie wiem czy jazda z lekko zwichrowanymi tarczami wpłynie negatywnie na żywotnośc klocków, ale na pogorszenie komfortu zdecydowanie. Zakładaj więc nowe, a stare w złom :)
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4920 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez MariuszTG » 29 sie 2011, 19:20

ja użyłem grafitowego i jak na razie jest <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2011, 16:44
Posty: 178 (0/1)
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: M6 GY 1.8 PB 2005 LIFT
była Mazda 626 GF '99 2.0 FS 136KM

Postprzez lasic100 » 29 sie 2011, 19:39

Dzięki za odpowiedzi – tak zrobię :) A czy trudno jest zdjąć tarczę (tzn hurtem chcę zmienić klocki i tarcze, tyle że tego nigdy nie robiłem) Co trzeba zrobić by się dostać do tarczy ?

Pozdro
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2010, 22:17
Posty: 341 (1/0)
Auto: Mazda 626GW 2001r. 2.0 FS + LPG red. Alaska, Hana2000 czerwona, LPGTech

Postprzez Dominator » 29 sie 2011, 19:44

musisz odkręcić zacisk (2 śruby) rozmiaru klucza nie pamiętam, i już masz dostęp do tarczy, pociagasz do siebie i finał :) prosta czynnośc, dasz radę :)
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4920 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez lasic100 » 29 sie 2011, 20:50

Dzięki serdeczne – zabiorę się za to :)
Forumowicz
 
Od: 22 lip 2010, 22:17
Posty: 341 (1/0)
Auto: Mazda 626GW 2001r. 2.0 FS + LPG red. Alaska, Hana2000 czerwona, LPGTech

Postprzez kierownik » 29 sie 2011, 22:38

niby prosta sprawa, ale bardzo fajna fotorelacja.
jakby ktoś miał problem z wciśnięciem tłoczka, to polecam włożyć pomiędzy niego a element zacisku klucz francuski i rozkręcać – sam będzie wciskał tłok ;)

co do smarów, to po kilku latach wydaje mi się że jednak grafitowy lepszy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez Piotr Raczkowski » 30 sie 2011, 08:32

kierownik napisał(a):co do smarów, to po kilku latach wydaje mi się że jednak grafitowy lepszy.

i tu masz rację bo smar miedziany jest na gwinty aby się od temperatury nie zapiekały a grafitowy ma smarować elementy pracujące w podwyższonej temperaturze
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez motylek322 » 30 sie 2011, 14:26

Piotr Raczkowski napisał(a):
kierownik napisał(a):co do smarów, to po kilku latach wydaje mi się że jednak grafitowy lepszy.

i tu masz rację bo smar miedziany jest na gwinty aby się od temperatury nie zapiekały a grafitowy ma smarować elementy pracujące w podwyższonej temperaturze

No właśnie a jakie mogą panować temperatury na prowadnicach zacisku. Jak przypatrywałem się smarom grafitowym to większość jest zalecana do pracy od -20 C do +60 C. Zimą -20 C otoczenia to normalka a i górna granica wydaje mi się zbyt niska jak zacisk się nagrzeje. Tak jak można znaleźć smary, które są odporne na wyższe temp. niż 60 C to co z minimalną temp. Czy zimą nie będzie ten smar zbyt gęsty ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez kierownik » 30 sie 2011, 14:33

to nie wiem jakie te smary – w każdym razie na laborkach na AGH'u jak się wkładało jakieś połączenie skręcone do pieca, to smarował gość wcześniej grafitowym żeby później odkręcić ;)
a z doświadczenia – miedziany muszę co jakiś czas smarować, bo jakby wysycha czy ki diabeł, z grafitowym tak nie miałem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez motylek322 » 30 sie 2011, 14:44

kierownik napisał(a):...a z doświadczenia – miedziany muszę co jakiś czas smarować, bo jakby wysycha czy ki diabeł, z grafitowym tak nie miałem.

Mam podobnie i chciałbym pozbyć się tego problemu. Ale chyba nie do końca się zrozumieliśmy. Tak jak napisałem w poprzednim poście o temperatury max. się nie martwię. Są smary, które w specyfikacji mają coś ponad +1000 C temp. pracy. Obawiam się o zachowanie smarów w niskich temp. Te które znalazłem są przeznaczone do pracy do -20 C a zima w kraju bywa surowa :):)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez kierownik » 30 sie 2011, 15:35

ale w zaciskach masz te -20 tylko jak stoi, po hamowaniu już będzie lepiej ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez motylek322 » 30 sie 2011, 18:02

kierownik napisał(a):ale w zaciskach masz te -20 tylko jak stoi, po hamowaniu już będzie lepiej ;)

Tylko obawiam się tego pierwszego hamowania :) jak w prowadnicach zamiast plastycznego smaru będzie korek. Pociesza mnie to, że skoro Ty używasz grafitowego i nie ma kłopotów zimą ( samochód trzymasz w ogrzewanym garażu czy pod chmurką ? ) to może szukam dziury w całym. Tak czy siak będę się starał wymienić smar bo ten miedziany mnie denerwuje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez kierownik » 30 sie 2011, 20:17

właśnie od jakiegoś czasu używam miedzianego i mnie wkurza, bo wolę sobie co jakiś czas zaglądnąć i przesmarować niż później więcej się nadłubać – i to nie w jednym aucie...
jak znajdę taki grafitowy jak trzeba, to kupię :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez motylek322 » 30 sie 2011, 20:53

Ogólnie zalecany jest miedziany. Może musimy poszukać jakiegoś bardzo dobrego miedzianego niż kombinować z grafitowym.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez Irek.k » 30 sie 2011, 21:37

Prowadnice klocków kosztują w granicach 40 zł za komplet (oba koła), myślę że warto wymienić na nowe. Stare mogą mieć wyrobienia i klocki mogą się blokować.

Nie wiem czy nie napiszę głupoty, ale zaryzykuję ;)
Kiedy obiło mi się o uszy, że prowadnice zacisku chodzące w tych gumowych osłonach najlepiej "posmarować" grafitem. Nie smarem grafitowym tylko czystym sproszkowanym grafitem. Podobno bardzo dobrze się sprawdza na połączeniach metalu z gumą.
Może wiecie coś o tym?
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2010, 20:31
Posty: 150
Skąd: Golub-Dobrzyń
Auto: Mazda Premacy DITD 2000 r.

Postprzez motylek322 » 30 sie 2011, 22:13

Brzmi logicznie. Sam grafit ma bardzo dobre właściwości smarne a pozbawiony spoiwa w postaci jakiegoś oleju będzie odporny na mrozy. Muszę zgłębić temat <nauka>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6