post pisze w imieniu kolegi
bicie kierownicy przy hamowaniu
Strona 1 z 1
Miałem drgania kierownicy przy różnych prędkościach. Przy delikatnym jak i mocniejszym hamowaniu. Wymieniłem tarcze + klocki (TRW) i przez ok 500 km był spokój. Do teraz... i z każdym km jest gorzej. Bardzo trzęsie mi kierownicą. Najbardziej jak delikatnie hamuje. Jak bardzo mocno to słychać klocki + większe pylenie ale nie trzęsie. Tarcze gorące ale to chyba normalne ? Felgi delikatnie ciepłe.
post pisze w imieniu kolegi
post pisze w imieniu kolegi
mozesz miec wysrane lozysko i wcisniety hamulec stabilizuje piaste
mi oba lozyska z przodu wlasnie tak umierały – zamiast sie zatrzec to dostawaly luzu
mi oba lozyska z przodu wlasnie tak umierały – zamiast sie zatrzec to dostawaly luzu
NAPRAWA / POGOTOWIE KOMPUTEROWE
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
PRANIE TAPICERKI SAMOCHODOWEJ I DYWANÓW, TRZEPANIE MECHANICZNE I USUWANIE SIERŚCI
KOMPLEKSOWE PROJEKTOWANE ARCHITEKTONICZNE I ARANŻACJA WNĘTRZ
http://WWW.AKDECOR.PL
Banalne pytanie: koła wyważone? Hamulce były wygrzewane przez te pierwsze 500km, czy katowane? Jeśli katowane, to zwichrowały się tarcze.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Przy walniętych łożyskach powinno być słychać chrupot bądź huczenie, ewentualnie luz na kole przy większym zużyciu. Tu nie wykluczone, że tarcze dostały po tyłku przy nieumiejętnym "docieraniu" a wtedy pozostaje je przetoczyć jeżeli jest taka możliwość. Zawsze można też sprawdzić je pod względem bicia by wyeliminować kolejną przyczynę.
Owszem huczą ale nie hałasują w takim stopniu jak uszkodzone, jest to dość charakterystyczny dźwięk. Toczenie było stosowane już od X lat, same tarcze również są toczone, mówię tutaj oczywiście gdy zachodzi jeszcze taka możliwość np. odpowiednia grubość tarczy i idące za tym nieznaczne bicia. Bo raczej hebelki powyginane podczas ostrego hamowania to nie nadają się nawet do klepania. Toczenie również jest stosowane gdy dojdzie do rozhartowania tarczy (ono następuje miejscowo nie całościowo, wtedy struktura metalu jest inna, jedno miejsce jest twardsze a inne miększe i stąd również mogą pochodzić bicia w kierownicy), które raczej tyczy się już używanej przez dłuższy okres ale oczywiście nie jest to regułą.
Witam ponownie. Stare oryginalne tarcze miały grubość 23,7cm po przetoczeniu 23,4cm. Założyłem je do tego klocki te które miałem z nowymi tarczami i efektu bicia nie ma. Teraz dam te nowe tarcze do przetoczenia i będzie w zapasie
Za przetoczenie 2 tarcz 20zł płaciłem u znajomego znajomego 
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6