mazda 323f bg chłodnica – pękniecie
1, 2
to nie wiem dlaczego... chyba ze zle jest odpowietrzony układ... i nie połknelo wszystkiego płynu i nie jest wszedzie rozprowadzany.... nie mam pojecia co moze byc innego. mi dziala i nie wlacza sie nawet w najgorsze upały.... wlaczy sie raz pochodzi, schłodzi i wylacza sie i jest OK 
tez tak myslalem wlewajac plyn i nie wszedl mi caly plyn ktory mi wylecial z ukladu. dopiero mechanik moj musial mi to zrobic a wystarczylo dolewac plyn po przez chlodnice i zginac wąz od chlodnicy ten dolny aby plyn dobrze sie rozprowadzil.
i dopiero wszedl caly plyn plus jeszcze dadmiar bo troche zbrakło.
wiec na prawde nie wiem co i jak...
i dopiero wszedl caly plyn plus jeszcze dadmiar bo troche zbrakło.
wiec na prawde nie wiem co i jak...
hmmm pierwszy blad: nie wymieniles plynu chlodniczego ... mozesz go saczyc i przez gabke puszczac ale to jest nadal stay zuzyty plyn ... koszt nowego to okolo 50zl za 4l. Dwa, jak wymieniales chlodnice to trzeba bylo zrobic plukanie ukladu oraz wyciagnac i wyszorowac zbiorniczek na plyn – masa syfu tam jest. Jako ciekawostke podam ze jak mi w bg pekla – dokladnie tak jak Tobie , to skleilem i wytrzymala 50kkm i pewnie dluzej by wytrzymala ale trafila sie okazja by ja wymienic 
http://planme.pl – jezeli szukasz harmonogramu...:)
Płyn wymieniałem jakies pare miesiecy wcześniej max 3 tak wiec był nowy
wyczyściłem zbiorniczek ;p oraz przepłukałem układ
Zastanawiam sie czy nie naprawić starej i jej jeszcze używać ale znowu wszystko odkręcać i zlewać płyn ;/
- Od: 3 wrz 2010, 02:20
- Posty: 181
- Skąd: Gdynia
- Auto: Mazda 323f bg 1,6 16v 91r
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości