szczególnie łączę się w boolu z ludzmi mi podobnymi – którzy kupili mazdę6 diesel z roku 2009/10
ja z tym samochodem mam już więcej kłopotów niż z 11 letnią toyotą corollą-tzw. okularem
Ale rzecz przed którą chcę Was wszystkich przestrzec to wada akumulatora
otóż 3 m-ce po zakupie "wysiadł" mi akumulator (zaznaczam że nie korzystałem z samochodu 10 dni)
co usłyszałem w jednym z warszawskich serwisów? MOŻE SIĘ TAK ZDARZYĆ – BO SĄ POBORY PRĄDU...
pfff pomyślałem że panowie powinni się lekko ogarnąć i zażądałem testu poboru i akumulatora.
Wynik: AKUMULATOR ZUŻYTY-WYMIEŃ (wydruk z komputera w serwisie) i teraz najśmieszniejsza część...nie wymieniają bo na akumulator jest rok gwarancji, a ja byłem na pierwszym przeglądzie po ...roku i dwóch tygodniach
nabazgrałem do Mazdy Polska i co? pomimo tego że na ten akumulator otworzyłem zlecenie naprawy w salonie Odysei to Pan Margielewski z Mazdy napisał że nie, bo...i tu cała lista czego nie dopełniłem.
Pewnie odezwie się kilka głosów...niektóre-że jestem głupi bo nie dopilnowałem, inne bardziej mi przychylne, ale ja powiem jedno. Jak któs wydaje sto tysięcy na samochód to z reguły ma mnóstwo innych prac, i samochód traktuje jak narzędzie a nie obiekt specjalnej troski i uważa że mamy pewien stopień ucywilizowania i jakości usług...
NIESTETY MYLI SIĘ (albo jest głupi) – jedno z dwóch też w moim przypadku...
Z tym samochodem mam same kłopoty (przy zmianie biegów coś wali w podwozie, przy gwałtownym hamowaniu ze 140 km/h wozi tyłem itp).
Nigdy...
nikomu...
nie polecę tego samochodu!
no chyba że wrogowi