
Wrażenia i opinie – Ryki 2011
Łódź melduję się dopiero w domu, trasa długa i pod koniec mega deszczowa
Resztę wrażeń spiszę jutro, dziś tylko wielkie mega dzięki dla wszystkich za udany zlot
Za pogadanie w piątek i sobotę, za zabawę wieczorem w chacie i ogółem
Padam spać 

Zlocik zarąbisty
gdyby nie ten deszcze
,ale i tak było gicior 
- Od: 23 lis 2008, 13:54
- Posty: 121
- Skąd: Kedzierzyn-Koźle
- Auto: Mazda 323F BA 95 V6 Czerwone:)
Reszta opolszczyzny również w domu – dzięki za zlot, za miłe towarzystwo i przygarnięcie "trzech kropków" do domku F jak ...
Oczywiście dzięki za wyróżnienie naszej Premacki – II miejsce na seryjną Mazdę
w końcu jakiś dyplom trafił i do mnie
Podziękowania również od mojego Chrześniaka za pierwszy mazdowy zlot.
O niedociągnięciach nie będę pisał, bo takowe zawsze będą ale miłe towarzystwo wszystkie minusy zatarło.
Ja pomagałem przy próbie torowej
Pozdrawiamy załogi rajdowe w szczególności Cycki Trzy i Wściekłe Pyry.
Ciekawe o której Fasola dotrze do domu i o ile zębów będzie miał mniej
Specjalne pozdrowienia od mojej Żonki dla Gru – Chcesz pomidorka
Siwy a dla Ciebie od Żonki buziaczki – ja Ciebie bić nie będę, nie musisz się bać.
Podziękowania również od mojego Chrześniaka za pierwszy mazdowy zlot.
O niedociągnięciach nie będę pisał, bo takowe zawsze będą ale miłe towarzystwo wszystkie minusy zatarło.
andariel napisał(a):Nie widziałam żadnych osób które by pomagały w organizacji zlotu
Ja pomagałem przy próbie torowej
Pozdrawiamy załogi rajdowe w szczególności Cycki Trzy i Wściekłe Pyry.
Ciekawe o której Fasola dotrze do domu i o ile zębów będzie miał mniej

Specjalne pozdrowienia od mojej Żonki dla Gru – Chcesz pomidorka
Siwy a dla Ciebie od Żonki buziaczki – ja Ciebie bić nie będę, nie musisz się bać.
I nasza część Warszawy także dotarła 
Dzięki wszystkim za świetną zabawę, mimo, że byłem tylko balastem to część lotniskowa była OK, zwłaszcza nocne rozmowy w tłoku
Deszcz mi nie przeszkadzał, przynajmniej pranie zrobiłem
Sobotnia część także udana i to na 100%
Sorka Zygfryd za siorbnięcie Ci absynta i jednocześnie dzięx za karmienie cukrem, czułem się jak jurny ogier
Trochę nocleg mi się nie udał bo najpierw nie mogłem przyodziać poduszki w poszewkę i ją w dość znacznym stopniu podawłem a potem jak już się z nią uporałem to jak przewróciłem się na podłogę to z lenistwa już na niej zostałem
Dopiero około 5:00 się teleportowałem na łoże jak trzeźwiejący organizm zaczął odczuwać dyskomfort w postaci piasku wbijającego się w plecy
Dzięki za
mam nadzieję, że nie podpadłem tym za bardzo
Dzięki również na niedzielny rajd, super zabawa
Trochę niedociągnięć było ale i tak było OK. Mogło być więcej zadań zręcznościowych bo niektóre pytania były... no właśnie, każdy wie jakie były
A teraz te złe.
Niektórzy nie zdają chyba sobie sprawy, że człowiek może nie zdążyć uciec przed autem, tak więc dzika jazda niedaleko ludzi nie była do końca rozsądna, a także wjazd na pas na pełnym gazie z klaksonem aby zaakcentować swoje przybycie...
Ogólnie mówiąc spodziewałem się, że i tym razem będzie lipa ale miło się rozczarowałem
Pozdro i do następnego
Kufa, dawno takiego elaboratu nie napisałem
Dzięki wszystkim za świetną zabawę, mimo, że byłem tylko balastem to część lotniskowa była OK, zwłaszcza nocne rozmowy w tłoku
Deszcz mi nie przeszkadzał, przynajmniej pranie zrobiłem

Sobotnia część także udana i to na 100%
Sorka Zygfryd za siorbnięcie Ci absynta i jednocześnie dzięx za karmienie cukrem, czułem się jak jurny ogier



Trochę nocleg mi się nie udał bo najpierw nie mogłem przyodziać poduszki w poszewkę i ją w dość znacznym stopniu podawłem a potem jak już się z nią uporałem to jak przewróciłem się na podłogę to z lenistwa już na niej zostałem


Dzięki za

Dzięki również na niedzielny rajd, super zabawa

Trochę niedociągnięć było ale i tak było OK. Mogło być więcej zadań zręcznościowych bo niektóre pytania były... no właśnie, każdy wie jakie były
A teraz te złe.
Niektórzy nie zdają chyba sobie sprawy, że człowiek może nie zdążyć uciec przed autem, tak więc dzika jazda niedaleko ludzi nie była do końca rozsądna, a także wjazd na pas na pełnym gazie z klaksonem aby zaakcentować swoje przybycie...
Ogólnie mówiąc spodziewałem się, że i tym razem będzie lipa ale miło się rozczarowałem
Pozdro i do następnego
Kufa, dawno takiego elaboratu nie napisałem

Wielkie szacun dla mckopera
Mnóstwo prywatnego czasu i pracy musiało Cię to kosztować.
Niedociągnięcia są zawsze, to rzecz oczywista – tutaj jedyne jakie mnie osobiście zakuło to brak osób "organizatorów". Poza oczywiście mckoperem, ale jedna osoba nie jest w stanie być wszędzie. Koordynator Spotkań powinien zająć się zaplanowaniem zlotu, rozmowami w imieniu Klubu z lotniskiem/hotelem i rozplanowaniem zadań pomiędzy osoby chętne do pomocy, które pojawią się na zlocie w czerwonej koszulce "organizator" i będą potrafiły udzielić informacji, zatrzymać szalejących autami po parku maszyn, czy rozstawić sprzęt pomiarowy do 1/4. Niestety jedna osoba tego sama nie ogarnie a rozdzielanie zadań już w trakcie imprezy skutkuje nie małym zamieszaniem.
Zażalenia, że nie odbyły się konkurencje niemotoryzacyjne uważam za śmieszne. Następnym razem chętni do rzucania wałem korbowym w takim deszczu i błocie niech się po prostu zgłoszą do organizatora
Jako, że przydzielałam łóżka i jestem zaznajomiona z tematem pozwolę sobie to skomentować. Informacja, że wyczerpały się noclegi w domkach była zamieszczona trzy dni przed Twoim zapisem. Nell, która tak żarliwie występowała w obronie Ciebie i Biondy wiedziała o tym, gdyż jak sama się zapisywała pytała o możliwość rozstawienia namiotów. To że dostała pokój, wynika z rezygnacji innej osoby i tego że była pierwsza po zamknięciu listy noclegowej. Jestem w stanie zrozumieć, że nie doczytałyście tematu, że nie czekając na potwierdzenie wpłaciłyście kasę, że po ogłoszeniu listy przydziału do domków nie zauważyłyście że nie ma Was na liście i wtedy nie zapytałyście dlaczego...ale rozkręcanie awantury i zwalanie winy na organizatora z wyżej wymienionych powodów było mocno nie na miejscu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ja bawiłam się wyborowo – klimat i fantastyczni ludzie sprawiają, że nawet taka psia pogoda nie psuje zabawy.
Miło było wrócić na miejsce mojego pierwszego dużego zlotu, zobaczyć dawno niewidzianych znajomych, poznać nowych.
Bardzo się cieszę, że mój 19-letni FS okazał się godny pudła (Dziękuję Jacku176 że uciekłeś przed półfinałem
) Ale i tak uważam że jest dobrze skoro zwykłe 2.0 dało radę wybić się w towarzystwie Vek czy mocno dłubanych silników 
Miło było również dostać nagrodę za najładniejszą serię (Ruda dawaj nr konta
) – myślę że jest to genialne ukoronowanie pracy onyxa dzięki któremu generalny remont blacharsko-lakierniczy oraz dopieszczenie w postaci felg, dokładek i wydechu z kwasówki, raczej by tak szybko nie nastąpiło
Dobrze jest mieć obok kogoś równie popieprzonego na punkcie motoryzacji, potrafiącego ogarnąć każdy temat i to jeszcze w takim tempie
Nie spał od czwartku dopiero w sobotę po 4 rano jak dojechał MXem do Ryk położył się na całe 3 godzinki....
Dzisiejszy Rajd – kto nie wziął udziału niech żałuje – kupa świetnej zabawy. Lulu duży pokłon dla Ciebie. Myślę że taka atrakcja powinna być na każdym zlocie.
Tak mocno prywatnie indywidualne dzięki:
– Lulu za opanowanie dziczyzny na grilla i pilnowanie żeby z niego nie uciekła nie upieczona
– Rudej za nocne przechadzki po lotnisku i pisanie lewą ręką

– Siwemu hehehe co tu dużo gadać – za całokształt
– Zygowi za to że chciałeś mnie udusić absyntem
– Grupie Poznańskiej za plum i sto lat oraz świńskie dowcipy i ogólnie dobry klimat
– Plastrom za to że się nas nie wstydzili po weselu
– aLechom za towarzystwo i Zamkowe
– Fasoli za "Skąd ja miałem wiedzieć co to za pałka"

Niedociągnięcia są zawsze, to rzecz oczywista – tutaj jedyne jakie mnie osobiście zakuło to brak osób "organizatorów". Poza oczywiście mckoperem, ale jedna osoba nie jest w stanie być wszędzie. Koordynator Spotkań powinien zająć się zaplanowaniem zlotu, rozmowami w imieniu Klubu z lotniskiem/hotelem i rozplanowaniem zadań pomiędzy osoby chętne do pomocy, które pojawią się na zlocie w czerwonej koszulce "organizator" i będą potrafiły udzielić informacji, zatrzymać szalejących autami po parku maszyn, czy rozstawić sprzęt pomiarowy do 1/4. Niestety jedna osoba tego sama nie ogarnie a rozdzielanie zadań już w trakcie imprezy skutkuje nie małym zamieszaniem.
Zażalenia, że nie odbyły się konkurencje niemotoryzacyjne uważam za śmieszne. Następnym razem chętni do rzucania wałem korbowym w takim deszczu i błocie niech się po prostu zgłoszą do organizatora
sylwia323F napisał(a):Podziękowania za przygarnięcie przez Grupę Wielkopolską na nocleg (również temat nie ogarnięty)
Jako, że przydzielałam łóżka i jestem zaznajomiona z tematem pozwolę sobie to skomentować. Informacja, że wyczerpały się noclegi w domkach była zamieszczona trzy dni przed Twoim zapisem. Nell, która tak żarliwie występowała w obronie Ciebie i Biondy wiedziała o tym, gdyż jak sama się zapisywała pytała o możliwość rozstawienia namiotów. To że dostała pokój, wynika z rezygnacji innej osoby i tego że była pierwsza po zamknięciu listy noclegowej. Jestem w stanie zrozumieć, że nie doczytałyście tematu, że nie czekając na potwierdzenie wpłaciłyście kasę, że po ogłoszeniu listy przydziału do domków nie zauważyłyście że nie ma Was na liście i wtedy nie zapytałyście dlaczego...ale rozkręcanie awantury i zwalanie winy na organizatora z wyżej wymienionych powodów było mocno nie na miejscu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ja bawiłam się wyborowo – klimat i fantastyczni ludzie sprawiają, że nawet taka psia pogoda nie psuje zabawy.
Miło było wrócić na miejsce mojego pierwszego dużego zlotu, zobaczyć dawno niewidzianych znajomych, poznać nowych.
Bardzo się cieszę, że mój 19-letni FS okazał się godny pudła (Dziękuję Jacku176 że uciekłeś przed półfinałem

Miło było również dostać nagrodę za najładniejszą serię (Ruda dawaj nr konta

Dzisiejszy Rajd – kto nie wziął udziału niech żałuje – kupa świetnej zabawy. Lulu duży pokłon dla Ciebie. Myślę że taka atrakcja powinna być na każdym zlocie.
Tak mocno prywatnie indywidualne dzięki:
– Lulu za opanowanie dziczyzny na grilla i pilnowanie żeby z niego nie uciekła nie upieczona
– Rudej za nocne przechadzki po lotnisku i pisanie lewą ręką

– Siwemu hehehe co tu dużo gadać – za całokształt
– Zygowi za to że chciałeś mnie udusić absyntem
– Grupie Poznańskiej za plum i sto lat oraz świńskie dowcipy i ogólnie dobry klimat
– Plastrom za to że się nas nie wstydzili po weselu
– aLechom za towarzystwo i Zamkowe

– Fasoli za "Skąd ja miałem wiedzieć co to za pałka"


good girls go to heaven bad girls go everywhere...
Chciałbym podziękować za wspaniałą atmosferę i świetną zabawę. Pogoda nie rozpieszczała, ale w takim dobrym towarzystwie szybko przestałem zwracać na to uwagę. Kolejny raz okazało się, że o odpowiednim klimacie decydują przede wszystkim ludzie
Pozdrowienia i do zobaczenia na kolejnym Zlocie.
Ciesze sie z metamorfozy Twojego auta nie mniej niz Ty
malutka napisał(a):
Miło było również dostać nagrodę za najładniejszą serię (Ruda dawaj nr konta) – myślę że jest to genialne ukoronowanie pracy onyxa dzięki któremu generalny remont blacharsko-lakierniczy oraz dopieszczenie w postaci felg, dokładek i wydechu z kwasówki, raczej by tak szybko nie nastąpiło
Dobrze jest mieć obok kogoś równie popieprzonego na punkcie motoryzacji, potrafiącego ogarnąć każdy temat i to jeszcze w takim tempie
Nie spał od czwartku dopiero w sobotę po 4 rano jak dojechał MXem do Ryk położył się na całe 3 godzinki....
Ciesze sie z metamorfozy Twojego auta nie mniej niz Ty
Rowniez chcialbym podziekowac wszystkim za super zlot. W szczegolnosci Dawidowi za przygotowanie, oraz wszystkim tym, ktorzy zdecydowali sie pomagac na lotnisku. W koncu byla okazja przejechac sie kawalek dalej
A pogoda? Mimo, ze przyjechalem jako pasazer (w zwiazku z czym wiekszosc czasu spedzilem spacerujac po plycie lotniska i taplajac sie po kostki w kaluzach) w zadnym stopniu nie przeszkodzila mi ona w doskonalej zabawie. A to, ze 'troche' zmoklem pal licho – przynajmniej byl impuls do zakupu klubowego parasola
Dzieki Mackowi (brii), za pogaduchy do rana z piatku na sobote, za przewiezienie mnie po trasie 'Wrobla' (nie przyznalem sie – malo co nie puscilem pawia
) – ogolnie ogien w szopie. Chcialbym kiedys poprowadzic tak swoje auto. Fasola – dobre kawaly opowiadales w piatek
Ekipie, ktora przewinela sie przy domku nr. 11 (dzieki za Absynt), Grzybowi za mega duzy worek (w ktorego zmiescil sie nawet Bandit
) potrzebny do spakowania mokrych ciuchow, Thorowi za solidny 'kielon' (na szczescie tylko jeden) – Twoje zdrowie, jeszcze raz sto lat! Banditowi i Loockasowi za namowe na dalsze wojaze
I ogolnie wszystkim za super atmosfere!
P.S.
aLechu – chcialem sie do Ciebie zglosci po tego browarka, ale w nocy juz Cie nie znalazlem... Mam nadzieje, ze we Wroclawiu sie uda
W kazdym razie, dzieki za pamiec!

P.S.
aLechu – chcialem sie do Ciebie zglosci po tego browarka, ale w nocy juz Cie nie znalazlem... Mam nadzieje, ze we Wroclawiu sie uda
Absynt był loockasowy, ale przyjmuje podziękowania w jego imieniu
Ten świr zamiast wrócić do domu to pojechał do Bydgoszczy 
nie ma za co przecież
nabiłeś sobie tym punktów do respektu
ale jak widać trochę Cię zamiotło
BTW zauważyłeś u siebie tendencję do spadania z czegoś po pijaku? 
no nie spodziewałem się, że będziesz próbowała łyknąć to za jednym razem
a nalałem Ci ze szczerego serca
TITO dawaj zdjęcia!
Siw-y napisał(a):Sorka Zygfryd za siorbnięcie Ci absynta i jednocześnie dzięx za karmienie cukrem, czułem się jak jurny ogier
Trochę nocleg mi się nie udał bo najpierw nie mogłem przyodziać poduszki w poszewkę i ją w dość znacznym stopniu podawłem a potem jak już się z nią uporałem to jak przewróciłem się na podłogę to z lenistwa już na niej zostałem Dopiero około 5:00 się teleportowałem na łoże jak trzeźwiejący organizm zaczął odczuwać dyskomfort w postaci piasku wbijającego się w plecy
nie ma za co przecież
malutka napisał(a): Zygowi za to że chciałeś mnie udusić absyntem
no nie spodziewałem się, że będziesz próbowała łyknąć to za jednym razem
TITO dawaj zdjęcia!

Witam.WLKP dotarła do domu około 23.30.Zlot uwazam za udany.Jak zawsze zreszta tak jak malutka wspomniała niedociagniecia zawsze były i beda.Jednemu nie pasuje to drugiemu tamto.Szkoda tylko ze nie było CATERINGU na lotnisku.Co do (niby samowolki PIWO) to akurat mi to nie przeszkadzało.Po to jest lotnisko i wkoncu kazdy ma swoj rozum.Zapomniałes Piwo mnie przewiezc
.Hmmmmmmmm andariel skad ta kwestia ze nikt nie pomagał!?!?!?! Hmmmm moze jak zajechalismy w piatek to juz miałem taka faze ze nie pamietam.Majki88 dziekuje za sprawdzenie błedów i wyregulowanie obrotów.Pewnie dzieki temu Fasola wykrecił moim autem 2 czas na 1/4.Co do sniadania w osrodku to powiem tak. W takiej zenadzie nigdy jeszcze nie jadłem..Grzyby to jest wszystko h.................... ze czekałes 20 minut za jajecznicza.My jak zaczelismy jeść namierzylismy przy stoliku kupke psa.Masakra.Zwrociłem Pania Blondynkom uwage to nawet kierowniczka poszła z szufelka.
Ogolnie to wielki szacunek dla coopera ze praktycznie sam ogarnał ten temat.Pozdrawiamy Wlkp

Ogolnie to wielki szacunek dla coopera ze praktycznie sam ogarnał ten temat.Pozdrawiamy Wlkp
Dobra Witam i czas abym ja powiedział pare słów
Wielkie dzięki za zlocikk, cooper mimo tych wszystkich niedociagniec i tak uważam że ogarnołes prawie sam ten zlo i tu od raz musze powiedzieć jedno zdanie do zarządu : Dajcie sobie pomóc czasami, bo troche to dziwne że organizuje zlot "jedna" osoba dla 200 osob. Wielkie powiedziekowanie dla WLKP (dzieki chłopaki za wyjęcie drewienka z łóżka) naprawde jak pierd.......... w nocy to noga juz mnie nie bolała
Wielkie Elo Elo dla chłopaków z przepalanki
juz mnie skreca jak o tym pomyśle....... Podziękowania tez śle do osób których nie znam a poznanłem (czytaj nadal nie znam)
Pozdrowienia dla pana który robił marmur na tym grilu naprawde udał się, chyba dziś pojade do szpitala to coś jest nie tak........ Powiedziękowania dla dziewczyn z żółtej mx-5 oraz xeda 1.6 w .....
.........
Malutka dzięki za fajkę
.... Przecież mówiłem że nie chceeeee........ (chodi o pomidorka)
Cały czas jak myśle o indorzę to juz leże pod biurkiem................ Ogólnie to pozdrawiam wszystkich i wszystko...... Wydaję mi się że zlocik można "zaliczyć" do udanych.. Pozdrawiam was..... GruStyle.....









Malutka dzięki za fajkę



-
GRU
Ja również dziękuję i pozdrawiam wszystkich to był dla mnie wyjątkowy zlot! btw Faron wisisz mi jeszcze 7 zł za flaszkę!!!!! Ale z racji iż cię lubię – odpuszczam
Jestem mega happy za to co się działo podczas grilla, dzięki za prezent ślubny (10 zł
i wyjazd w Bieszczady ) Dobrze, że nikt się nie zabił zlatując z grilla

Jestem mega happy za to co się działo podczas grilla, dzięki za prezent ślubny (10 zł


czuje na gardle nóż, w lusterku widzę kurz, TAM GDZIE IDĘ NIE OBRONI MNIE ANIOŁ STRÓŻ
- Od: 30 wrz 2009, 18:58
- Posty: 215
- Skąd: Łódź
- Auto: mazda 323 f 1.5 dohc BA,
626 1.8 dohc GE black matte
My również dziekujemy za zlot
Mokro było ale coż. Czasem tak bywa.
Pozdrowionka dla wszystkich, ktorych znałem juz wczesniej i dla tych, z którymi widzialem sie pierwszy raz
Dla organizatorów wielkie podziekowania i szacunek bo naprawde w taką pogode to cudów wymagać nie można. Czy to na lotnisku czy w osrodku.
Pozdrowienia dla ekipy łodzkiej, z ktorymi dobrze sie bawilismy w chacie grilowej i dla ekipy ze Sląska, ktora dotrzymywała nam towarzystwa pod 1
Ogolnie to dla wszystkich wielkie pozdro i tyle
Lulu rajd był super
Jestem zadowolony z mozliwosci obstawienia punktu kontrolnego
Jakie było zdziwienie grzybiarzy widzącego goscia z parasolką, butelką wody, apteczką i identyfikatorem stojacego sobie w lesie
Co do knajpy to mowic nic nie bede. Wszystko juz opisaliscie wiec nie ma co sie powtarzać
Pozdrowionka dla wszystkich, ktorych znałem juz wczesniej i dla tych, z którymi widzialem sie pierwszy raz
Dla organizatorów wielkie podziekowania i szacunek bo naprawde w taką pogode to cudów wymagać nie można. Czy to na lotnisku czy w osrodku.

Pozdrowienia dla ekipy łodzkiej, z ktorymi dobrze sie bawilismy w chacie grilowej i dla ekipy ze Sląska, ktora dotrzymywała nam towarzystwa pod 1
Lulu rajd był super


Co do knajpy to mowic nic nie bede. Wszystko juz opisaliscie wiec nie ma co sie powtarzać
-
Szalotka
No to może ja króciutko coś napiszę na temat zlotu
Chciałem podziękować za fajną atmosferę i superową zabawę.Mimo że pogoda była...a raczej jej nie było to już nie od nas zależało,ale i tak zabawa była bardzo fajna.Fajnie było zobaczyć stare twarze jak i poznać nowe osoby pozdro dla grupy z łodzi
Co do "restauracji" to dla mnie żenua i tyle z mojej strony
Pozdrawiam i do zobaczyska we Wrocławiu
Chciałem podziękować za fajną atmosferę i superową zabawę.Mimo że pogoda była...a raczej jej nie było to już nie od nas zależało,ale i tak zabawa była bardzo fajna.Fajnie było zobaczyć stare twarze jak i poznać nowe osoby pozdro dla grupy z łodzi
Co do "restauracji" to dla mnie żenua i tyle z mojej strony
Pozdrawiam i do zobaczyska we Wrocławiu
GRU napisał(a):Malutka dzięki za fajkę![]()

Zapomniałam uprzedzić przed następnym zlotem: Grzyby bardzo nie lubi, jak się polewa jego grillowane mięso piwem! Proszę to zapamiętać i więcej nie bezcześcić jego starań

good girls go to heaven bad girls go everywhere...
Witam po zlocie, nie wiem od czego zacząć, było tak fajnie i spotkało mnie tyle niespodzianek ,że na prawdę ciężko mi napisać wszystko to co odzwierciedliło by ten event.
na początku wielki szacun i pokłony dla mckoper'a za prace i wysiłek włożony w organizację tego zlotu. Poświęciłeś na to dużo czasu prywatnego a mogłeś to olać i bawić córeczkę
(jest bombowa).
Moim zdaniem odkąd twoja osoba została odpowiedzialna za tworzenie tego typu imprez, wygląda to na prawdę dobrze i profesjonalnie (chodzi mi tutaj o pomysł, identyfikatory itp,itd) Nie dociągnięcia będą zawsze , tutaj spowodowane było to brakiem osób do pomocy, uważam ,że i tak wyglądało to dobrze
jeszcze raz gratuluję.
Podziękować chciałem, wszystkim ,którzy oddali głos na moje pedzidło, na prawdę zrobiliście mi nie lada niespodziankę, wydaje mi się też że jest to zasługa Bydgoszczy, która nie dojechała ze swoimi rodzynkami.
Dziękuję całej ekipie wielkopolskiej, za to, że była, świetnie się bawiła i nie przyniosła wstydu.
Wysol Tobie dziękuje za to, że jednak zdecydowałeś się mi towarzyszyć w tej podróży, za niezapomniane przeżycia w namiocie (bez pod textów proszę
) , za żarty na temat michałów (to palce u nóg jak by ktoś nie wiedział
) no i za zajebi....ą kukułkę w ośrodku co pół godziny w postaci okrzyku indora przez okno
.
Faraon tobie za to ,że jesteś dla mnie jak brat i imprezy bez Cibie są nudne i kijowe, a tak to ani na moment nie przestawał boleć mnie brzuch ze śmiechu. W sprincie do auta przed goniącym Cię kundlem nie mógłby się równać najlepszy biegacz na 100 metrów
. Pamietaj też aby przed otwarciem kolejnej szafy spodziewać się najgorszego
Robertoo Tobie dziękuje za udział w "kolumnie" wlkp
( nie mogłem się powstrzymać
2 auta...heh) oraz za to ,że super wyglądasz jak się naprujesz. Za to ,że pokazałeś nam wszystkim co jadłeś na kolację
i jak w twojej wizji wygląda oklejenie konsoli środkowej
(posprzątałeś już
). Twój text w ośrodku rano o 9.00 , że jeszcze nie wstajesz bo się nie wyspałeś wywalił mnie z trzewików. ( zasnąłeś w piątek o 22.00, wstałeś o 15.00
)
Gru Tobie za to, że chyba nikt po zlocie Cie nie zapomni i nie mam na myśli jakiś złych incydentów. Była pełna kulturka. Cieszy mnie fakt, że nikogo nie namawiałeś do wykonania podobnych skoków ze spadochronu jaki Ty odważyłeś się zrobić (to, że się nie rozwinął – cóż tego nawet Ty nie przewidziałeś
)
Szyna dzięki ,że byłeś i można było z Tobą trochę pogadać. nie mamy okazji nigdy na spotach się poznać lepiej
Lulu dziękuję za zorganizowanie fajnej zabawy w postaci niedzielnego rajdu. Wiem coś na temat takich imprez i wiem ile wysiłku to kosztuje. Błędy jakie były są do przełknięcia, ale tej (asfaltowej
) drogi a tym bardziej "pałki" to Ci nie zapomnę
aLechu z rodzinką super było pogadać o Premacy i faktach życiowych, równy z Ciebie gość, i zacznij jeść pomidory bo są zdrowe
Malutka – Tobie za to ,że jesteś, zawsze można pogadać z Tobą na wszystkie tematy jak przyjaciel z przyjacielem. Gratki nagrody i super auta, wreszcie masz właściwego faceta obok
andariel dzięki za dzwonek na fona , przez pół nocy go słuchaliśmy na 3 telefonach.....chyba go już zmienię
Piwo ty wariacie jeden, nie jeździłem jeszcze nigdy z taką prędkością w zakrętach...tego się nie da opisać, to trzeba przeżyć, ten bolid na prawdę wymiata i masz go dobrze opanowanego – dzięki za przeżycia rodem z F1
AmRoZ – fajnie było Cie w końcu poznać, dzięki za miła pogawędkę na naprawdę nie miły temat, 3maj się i głowa do góry.
Bandit, Badyl, Boczek, nicek, cała Łódź, majki i wielu innych – dziękuje za miłe towarzystwo.
Wszystkich których nie wymieniłem a miałem z nimi kontakt serdecznie pozdrawiam i dziękuje za udana imprezę, było kozacko.
Xed jeśli to czytasz to przepraszam za Faraona, który przysłał Ci rano mms'a w postaci mojej kac – kupy z toi-toja. Wybacz ale na prawdę mnie przycisło i ciesz cie ,że nie dostałeś wypocin Wysola
Szczególne podziękowania należą się dla mojego wściekłego bydlaka który praktycznie bez większych przygód dowiózł nas cało w obie strony, poszalał na lotnisku, wykręcił 174,8 KM i zgarnął parę nagród.
Wiem tylko , że jadąc tym autem tyle kilometrów znienawidziłem taki znak

fajne były tylko widoki w lusterku, tej kolumny aut za mną a przede mną pustka
Do zobaczyska na następnym.
na początku wielki szacun i pokłony dla mckoper'a za prace i wysiłek włożony w organizację tego zlotu. Poświęciłeś na to dużo czasu prywatnego a mogłeś to olać i bawić córeczkę
Moim zdaniem odkąd twoja osoba została odpowiedzialna za tworzenie tego typu imprez, wygląda to na prawdę dobrze i profesjonalnie (chodzi mi tutaj o pomysł, identyfikatory itp,itd) Nie dociągnięcia będą zawsze , tutaj spowodowane było to brakiem osób do pomocy, uważam ,że i tak wyglądało to dobrze

Podziękować chciałem, wszystkim ,którzy oddali głos na moje pedzidło, na prawdę zrobiliście mi nie lada niespodziankę, wydaje mi się też że jest to zasługa Bydgoszczy, która nie dojechała ze swoimi rodzynkami.
Dziękuję całej ekipie wielkopolskiej, za to, że była, świetnie się bawiła i nie przyniosła wstydu.
Wysol Tobie dziękuje za to, że jednak zdecydowałeś się mi towarzyszyć w tej podróży, za niezapomniane przeżycia w namiocie (bez pod textów proszę



Faraon tobie za to ,że jesteś dla mnie jak brat i imprezy bez Cibie są nudne i kijowe, a tak to ani na moment nie przestawał boleć mnie brzuch ze śmiechu. W sprincie do auta przed goniącym Cię kundlem nie mógłby się równać najlepszy biegacz na 100 metrów

Robertoo Tobie dziękuje za udział w "kolumnie" wlkp






Gru Tobie za to, że chyba nikt po zlocie Cie nie zapomni i nie mam na myśli jakiś złych incydentów. Była pełna kulturka. Cieszy mnie fakt, że nikogo nie namawiałeś do wykonania podobnych skoków ze spadochronu jaki Ty odważyłeś się zrobić (to, że się nie rozwinął – cóż tego nawet Ty nie przewidziałeś

Szyna dzięki ,że byłeś i można było z Tobą trochę pogadać. nie mamy okazji nigdy na spotach się poznać lepiej
Lulu dziękuję za zorganizowanie fajnej zabawy w postaci niedzielnego rajdu. Wiem coś na temat takich imprez i wiem ile wysiłku to kosztuje. Błędy jakie były są do przełknięcia, ale tej (asfaltowej

aLechu z rodzinką super było pogadać o Premacy i faktach życiowych, równy z Ciebie gość, i zacznij jeść pomidory bo są zdrowe
Malutka – Tobie za to ,że jesteś, zawsze można pogadać z Tobą na wszystkie tematy jak przyjaciel z przyjacielem. Gratki nagrody i super auta, wreszcie masz właściwego faceta obok

andariel dzięki za dzwonek na fona , przez pół nocy go słuchaliśmy na 3 telefonach.....chyba go już zmienię
Piwo ty wariacie jeden, nie jeździłem jeszcze nigdy z taką prędkością w zakrętach...tego się nie da opisać, to trzeba przeżyć, ten bolid na prawdę wymiata i masz go dobrze opanowanego – dzięki za przeżycia rodem z F1

AmRoZ – fajnie było Cie w końcu poznać, dzięki za miła pogawędkę na naprawdę nie miły temat, 3maj się i głowa do góry.
Bandit, Badyl, Boczek, nicek, cała Łódź, majki i wielu innych – dziękuje za miłe towarzystwo.
Wszystkich których nie wymieniłem a miałem z nimi kontakt serdecznie pozdrawiam i dziękuje za udana imprezę, było kozacko.
Xed jeśli to czytasz to przepraszam za Faraona, który przysłał Ci rano mms'a w postaci mojej kac – kupy z toi-toja. Wybacz ale na prawdę mnie przycisło i ciesz cie ,że nie dostałeś wypocin Wysola


Szczególne podziękowania należą się dla mojego wściekłego bydlaka który praktycznie bez większych przygód dowiózł nas cało w obie strony, poszalał na lotnisku, wykręcił 174,8 KM i zgarnął parę nagród.
Wiem tylko , że jadąc tym autem tyle kilometrów znienawidziłem taki znak

fajne były tylko widoki w lusterku, tej kolumny aut za mną a przede mną pustka
Do zobaczyska na następnym.
-
Fasola
Normalnie włos mi się jeżył na pietach jak go widziałem z daleka po raz kolejny.....i kolejny....i jeszcze jeden........ 
-
Fasola
Fasola napisał(a):Wysol za zajebi....ą kukułkę w ośrodku co pół godziny w postaci okrzyku indora przez okno![]()
![]()
.
No nie dał się w niedzielę namówić na powtórkę
Fasola napisał(a):Robertoo za to ,że super wyglądasz jak się naprujesz. Za to ,że pokazałeś nam wszystkim co jadłeś na kolacjęi jak w twojej wizji wygląda oklejenie konsoli środkowej
![]()
![]()
(posprzątałeś już
). Twój text w ośrodku rano o 9.00 , że jeszcze nie wstajesz bo się nie wyspałeś wywalił mnie z trzewików. ( zasnąłeś w piątek o 22.00, wstałeś o 15.00
)
A dzięki komu odblokował drzwi w aucie? ha?


Fasola napisał(a):b]Gru[/b] Tobie za to, że chyba nikt po zlocie Cie nie zapomni i nie mam na myśli jakiś złych incydentów. Była pełna kulturka. Cieszy mnie fakt, że nikogo nie namawiałeś do wykonania podobnych skoków ze spadochronu jaki Ty odważyłeś się zrobić (to, że się nie rozwinął – cóż tego nawet Ty nie przewidziałeś)
Ja poproszę o informacje czy żona uwierzyła że ta kaskaderka była na trzeźwo
Fasola napisał(a):Malutka – Tobie za to ,że jesteś, zawsze można pogadać z Tobą na wszystkie tematy jak przyjaciel z przyjacielem.

good girls go to heaven bad girls go everywhere...
Malutka prawie wyszlo dodalem tylko tyle ze bylem prawie trzezwy bo taka prawda
........ Ale naprawde masakra jest dzisiaj czym wiecej chodzi tym mniej chodze........ obklad z mlodej pie...si by sie przydal!!!!
..... Może pomidorka????
GruStyle

GruStyle
-
GRU
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości