Pojechałem sobie do stacji diagnostycznej sprawdzić geo podwozia, no i diagnosta mi mówi, że wszystko spoko, ale mam juz wyrobione gumy na wahaczu. To te duże "gruszki" na końcu wahacza dolnego.
Mam już nowe gumy i niedługo zabieram się za wymianę.
Tu pytanie do osób co już to robiły... na coś szczególnie zwrócić uwagę?? Coś zaskakującego??
Na pierwszy rzut oka nie wygląda na skomplikowaną operację. Rozłączyć sworzeń, łącznik stab i z 4-5 śrub.
Będę wdzięczny za uwagi